Skocz do zawartości
RedBitch

Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

Rekomendowane odpowiedzi

 

Spełniwszy jego marzenie oczekuje z kolei emocjonalnej gratyfikacji za poniesione trudy, tymczasem z drugiej strony otrzymuje komunikat: "przecież sama to zrobiłaś.. więc chyba tego chciałaś? Wiesz, jakie ja cierpiałem męki z zazdrości?". Zostaje jej po wszystkim trauma nieumyślnego kurestwa, niechęć i niesmak (w najlepszym przypadku) i inne sucze stygmaty do końca życia. Jak po wszystkich wydarzeniach, których w gruncie rzeczy nie chcieliśmy.

 

 

A to już jest kurewstwo! Nie jej, JEGO!

 

 

Do tego dochodzą nieliczne na szczęście posty Rogaczy, którzy mają pretensje do swoich partnerek po spełnieniu najskrytszych seksualnych pragnień i wyłania mi się z tego obraz jakiejś pieprzonej domowej przemocy.

 

Tak, przemocy, skrajnej nieodpowiedzialności, niedojrzałości emocjonalnej.

I dziwisz się, że kobiety tak często nie wierzą  szczerym intencjom partnerów? ;)

 

 

Przy okazji zastanawiam się, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby mój małżonek zafundował mi taki terror. Życzyłby sobie na przykład, żebym się zadała z koniem, bo on ma taką fantazję (allelujah, na szczęście nie...). I prześladowałby mnie tym pragnieniem i pogrążał w wyrzutach sumienia, że nie spełniam jego seksualnych oczekiwań...

 

1. Nie sądzę, by Ci w ogóle jakiś terror zafundował.

2. Gdyby jednak - obawiam się, że piszczałby już cienkim głosem. ;)

 

 

Ja forum znalazłam sama, mojego faceta na nim nie ma (chyba, hehe). Owszem, namówił mnie, choć jakoś strasznie długo "pracować nade mną" nie musiał. :redevil:

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ona

Jeżeli Partner/ka nie czuje się na siłach na coś takiego, a druga strona cisnie, robi wyrzuty i wzbudza poczucie winy to owszem, inicjatywa=wymuszaniem. Niemniej słowo inicjatywa to dla mnie synonim do "propozycji", a wymuszanie to po prostu nakłanianie wbrew woli.

Zgadzam sie z Tobą w stu procentach.

Wymuszanie jest synonimem gwałtu i jego owoce smakują tylko dewiantom.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Często facetom "pornole" czy to wersji video czy pisanej, robią wodę z mózgu.

 

Jako analgoia- wiem po sobie czy po znajomych jak ktoś trafił na tematyczne forum i nagle np. rower musiał mieć jakąś kosmiczną ramę, osprzęt itp.

 

A w tym konkretnym temacie facet siedzi taki na żonie i jej do głowy kładzie.

A to wszystko wbrew jej woli.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Masz rację, mamy tu bardzo dużo tematów z cyklu : "moja prawie hotka" - i fajnie. Ale bardzo mało wpisów tych, którzy się wywalili.  Takich jest większość, ale przeżywają to zwykle w czterech kątach.

 

To skąd wniosek, że takich jest większość? 

Bo jakoś nie działa na mnie argumentacja preparowana po to, by udowodnić jakąś tezę. ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Wszystkie te wpisy świadczą o tym, że małżonki nie chcą, nie mają ochoty, trzeba je nakłaniać, obiecywać nową lodówkę, zapewniać o dozgonnej miłości na użytek chwili, stwarzać sytuacje, męczyć i molestować, żeby dały się dotknąć innemu.

Rzeczywiście z początku tak wyglądało że to ja jako facet musiałem  otworzyć jej głowę no może bez obiecywania lodówki ,wcześniej nigdy nawet przez chwilę nie miała tego w głowie ,ale jednak zasiane ziarenko i świadomy rozkwit bez nacisku na realizację tylko realizacja z pełną akceptacją daje sukces w całym temacie bez problemów na przyszłość ,poczucia nieumyślnego kurewstwa lub rozpadu związku. Doświadczeni forumowicze prowadzą za rączkę jak zrealizować to wszystko aby nie było problemów i wiedzą co mówią tylko często polak uwierzy jak zmierzy.

 

Kobiety rzadko kiedy wychylają się z takimi pomysłami. Ba! Nawet same przed sobą!

Zgadza się dlatego po całej metamorfozie wreszcie zrozumiałem powiedzenie iż kobietaz mienną jest.Obrót o 360 stopni jest możliwy i tłumaczę to niektórym niedowiarkom. 

 

To może oznaczać, że kobiety zwyczajnie się boją - nie mogą uwierzyć, że facet sam chce być zdradzany, wietrzą podstęp, boją się, że rozpadnie się ich związek. 

Dodatkowo usłyszałem że po to to zrobiłem żeby za chwilkę zaproponować układ odwrócony heh i miała racje z czasem na początku nie ale teraz tak z rogacza chcę być kochankiem naga prawda ! 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Często facetom "pornole" czy to wersji video czy pisanej, robią wodę z mózgu.

 

Jako analgoia- wiem po sobie czy po znajomych jak ktoś trafił na tematyczne forum i nagle np. rower musiał mieć jakąś kosmiczną ramę, osprzęt itp.

 

A w tym konkretnym temacie facet siedzi taki na żonie i jej do głowy kładzie.

A to wszystko wbrew jej woli.

W moim pojęciu do dobrego seksu trzeba miec wyobraźnię i szacunek do partnera. Jesli ktoś inspiruje sie pornolami to nie ma jednej z tych cech albo obu.

To skąd wniosek, że takich jest większość?

Bo jakoś nie działa na mnie argumentacja preparowana po to, by udowodnić jakąś tezę. ;)

Sądzę ze z założenia ze większość ludzi nie lubi przyznawać sie do porażek :-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jako analgoia- wiem po sobie czy po znajomych jak ktoś trafił na tematyczne forum i nagle np. rower musiał mieć jakąś kosmiczną ramę, osprzęt itp.

 

A w tym konkretnym temacie facet siedzi taki na żonie i jej do głowy kładzie.

A to wszystko wbrew jej woli.

 

No błagam! Jaka to analogia??? 

 

Kurwa, zaraz mnie szlag trafi! 

Rozumiem, że jak mój facet mnie namówił, to kawał chuja, bo mnie zmusił wbrew mej woli? Sorry, ale z kilku tekstów taki obraz się wyłania, czyli  facet namówił = zmusił, wywarł presję.

A gdybym to ja jego namówiła, to już super, bo przecież mogłabym sobie bezkarnie dawać dupy na lewo i prawo? 

Sorry, zawsze ktoś pierwszy wpada na pomysł (taki, czy inny). I druga strona albo go akceptuje, albo nie.

  • Lubię 16

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No błagam! Jaka to analogia???

 

Kurwa, zaraz mnie szlag trafi!

Rozumiem, że jak mój facet mnie namówił, to kawał chuja, bo mnie zmusił wbrew mej woli? Sorry, ale z kilku tekstów taki obraz się wyłania, czyli facet namówił = zmusił, wywarł presję.

A gdybym to ja jego namówiła, to już super, bo przecież mogłabym sobie bezkarnie dawać dupy na lewo i prawo?

Sorry, zawsze ktoś pierwszy wpada na pomysł (taki, czy inny). I druga strona albo go akceptuje, albo nie.

Jakież to uroczo zołzowate! :-D
  • Lubię 1
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

zawsze ktoś pierwszy wpada na pomysł (taki, czy inny). I druga strona albo go akceptuje, albo nie.

Tak jest w normalnych związkach i nawet temat powiedzmy tabu powinien być odbierany bez wyrzutów i ze zrozumieniem wtedy mówimy o udanym związku bez tajemnic (jest to trudno zrobić przynajmniej mi ale się staram od jakiegoś czasu być szczerszy heh) 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W moim pojęciu do dobrego seksu trzeba miec wyobraźnię i szacunek do partnera. Jesli ktoś inspiruje sie pornolami to nie ma jednej z tych cech albo obu.

Sądzę ze z założenia ze większość ludzi nie lubi przyznawać sie do porażek :-)

 

Ale skąd założenie, że większość jest porażek? Zbadać można jakoś ilu spróbowało i nie pieje z zachwytu? ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...