Skocz do zawartości
misio

ZK a hmm.. wiek?

Rekomendowane odpowiedzi

Mam wrażenie, że wyprowadzanie teorii logicznej należy rozpocząć od sprawdzenia prawdziwości poszczególnych zdań. Tutaj jedno jest fałszywe, więc nie może dać prawdziwego wyniku.

Nie możemy zakładać, że związek dwojga czterdziestolatków, który trwa od podstawówki będzie taki sam, jak związek dwojga pięćdziesięciolatków, którzy właśnie spotkali się w drugim okrążeniu, mają za sobą kawał zycia, po jednym nieudanym związku, mają odchowane dzieci etc. Dlatego parametr wieku proponowałabym zmienić w parametr stażu, jeżeli chcemy dowieść, że wzajemne znudzenie jest czynnikiem przyspieszającym seksualną ewolucję (lub seksualne ewolucje).

Sorry za logiczną nudę, ale tak się składa, że jestem akurat w "przełomowym" wieku i nie zaobserwowałam u siebie braku świadomości własnego życia erotycznego (które trwa nieprzerwanie od dwudziestuparu lat).

Uzupełnianie, rozwój życia erotycznego to właśnie esencja życia erotycznego! Nie łączyłabym tego z żadnymi specjalnymi społecznymi parametrami i nie pakowała w szuflady.

Red nie wystarcza Ci, że jesteś taka ładna? Musisz być jeszcze mądra do tego? Dobrze napisane i w samo sedno.

K.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Red nie wystarcza Ci, że jesteś taka ładna? Musisz być jeszcze mądra do tego? Dobrze napisane i w samo sedno.

K.

 

No, przez chwile splonelam rumiencem, ale teraz wietrze podstep i szydere!

Skad wiesz, ze jestem ladna????

 

:)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No, przez chwile splonelam rumiencem, ale teraz wietrze podstep i szydere!

Skad wiesz, ze jestem ladna????

 

:)

Z galerii. :-*
  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wydaje mi się, że dla trzydziestokilku latków i mniej leciwych ZK stanowi element urozmaicenia satysfakcjonującego pożycia, spełnienie fantazji, drogę ku odkrywaniu innych meandrów seksualności. Dla około 40 latków i 45+, jest świadomym uzupełnieniem życia erotycznego, iskrą zapalną, budzącą na nowo namiętności. Przy czym wydaje mi się, że w tym wieku, ZK również w naturalny sposób kompensuje narastające rozbieżności w libido Meżczyzn u Kobiet.





Przyjęty przez Ciebie podział wiekowy jest równie mocno umowny co koncepcja “narastających rozbieżności libido”.  Że faceci mogą odtąd niby coraz mniej a kobiety właśnie się rozkręcają? U mnie, po czterdziestce, namiętność bynajmniej nie zasypia. Mając coraz większe doświadczenie(a) i dojrzalszą wyobraźnię mogę skutecznie realizować scenariusze o jakich, mając lat dwadzieścia mogłem jedynie pofantazjować.  

 

Nie ma co uogólniać i na siłę szukać prawideł. Jest pewnie tyle samo sfrustrowanych swoim banalnym życiem seksualnym 20-latków co rozerotyzowanych i niedopieszczonych 40-latek. Ważne żeby mogli się oni odnaleźć i wspólnie, hm, dopełnić :)

 

A ZK nie kompensuje tu niczego w sposób naturalny. Jest wręcz sztucznym tworem powstałym jako przeciwwaga dla nienaturalnych norm społecznych krępujących nas wszystkich w dziedzinie naszej wolności seksualnej.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek samotnyrogacz

@Mr.K

"Jeśli fakty przeczą teorii to tym gorzej dla faktów". 

Koncepcja narastających z wiekiem rozbieżności libido nie wymaga komentarza, jest faktem. To można przeczytać nawet w parafialnym poradniku przedmałżeńskim.  A Twój przykład osobisty choćby najbardziej dosadny będzie wyjątkiem potwierdzającym regułę (nie tylko parafialną).

W moim mniemaniu ZK kompensuje to w sposób naturalny wbrew społecznie krępującym, nienaturalnym normom.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nawet nie wiem jak to skomentować. Siedzę i kwiczę przed komputerem. :lach:


 

To można przeczytać nawet w parafialnym poradniku przedmałżeńskim.  A Twój przykład osobisty choćby najbardziej dosadny będzie wyjątkiem potwierdzającym regułę (nie tylko parafialną).

 

 

Proszę, proszę rozwiń temat! Może nawet jakoweś zbłąkane duszyczki się nawrócą! ;)

 

 

"Jeśli fakty przeczą teorii to tym gorzej dla faktów".

 

Akurat lepiej dla faktów, w tym przypadku. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek samotnyrogacz

O narastaniu z wiekiem rozbieżności libido pisała już Wisłocka i onegdaj Lew-Starowicz. Może tu tworzy się nowa seksuologia? 

Ale wróćmy "do naszych baranów".

A więc przyszedł misio, poukładał swoje klocki i zaprosił nas do zabawy. I co? Przyszli tacy co porozrzucali klocki misia, powiedzieli że nie tak się układa klocki. A ja od kiedy pamiętam chciałem być Robin Hoodem i tak to się zaczęło. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Koncepcja narastających z wiekiem rozbieżności libido nie wymaga komentarza, jest faktem. To można przeczytać nawet w parafialnym poradniku przedmałżeńskim. A Twój przykład osobisty choćby najbardziej dosadny będzie wyjątkiem potwierdzającym regułę (nie tylko parafialną).

 

Pomijając ewidentną rozbieżność ulubionych źródeł, pisałem o namiętności, czyli libido w szerszym rozumieniu wewnętrznej energii pożądania a nie okrojonej definicji przyjmującej za jedyne kryterium częstotliwość wytrysków.  I o tym, że nie ma reguły, która mówi, że facet (na przykład) po 40tce musi tracić tę namiętność a natura rei.

 

W moim mniemaniu ZK kompensuje to w sposób naturalny wbrew społecznie krępującym, nienaturalnym normom.

W równym stopniu co paralotnia, w naturalny sposób, pozwala się nam wznosić ponad duszące smogiem miasto :)

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek samotnyrogacz

@@Mr.K

Gratulacje, bardzo to poetyckie.


ta paralotnia

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie wiem cóż tak do tych baranów Cię ciągnie, chyba wolę nie wiedzieć. ;)

 

 

A więc przyszedł misio, poukładał swoje klocki i zaprosił nas do zabawy. I co? Przyszli tacy co porozrzucali klocki misia, powiedzieli że nie tak się układa klocki. A ja od kiedy pamiętam chciałem być Robin Hoodem i tak to się zaczęło. 

 

Ja nie wiem, ale chyba coś z Tobą nie halo, jeśli nadal nie rozumiesz, że jesteśmy na forum dyskusyjnym, a nie jest to równoznaczne z kółkiem różańcowym, tudzież towarzystwem wzajemnej adoracji.

Zgodnie z tym dyskutujemy nt. różnych teorii i doświadczeń. Nie ma obowiązku zgadzać się z Autorem tego, ani też innych tematów.

 

 

O narastaniu z wiekiem rozbieżności libido pisała już Wisłocka i onegdaj Lew-Starowicz. Może tu tworzy się nowa seksuologia? 

 

 

A Ty w ogóle czytałeś wcześniejsze wypowiedzi? Wiesz w ogóle czego dotyczyły?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...