Skocz do zawartości
eliotness

Dlaczego Cuckold?

Rekomendowane odpowiedzi

nie wyobrażam sobie robienia męża w "bambuko",

 

Wiemy, nadmieniasz to przy każdej okazji. Dlatego też, wiemy, że nie wyobrażasz sobie robienia męża w bambuko. Problem w tym, że nie o tym w ogóle mowa. Chodzi o sytuację w której Para -> Kochanek i odwrotnie, nie umieją sobie powiedzieć wprost że dalszy seks, już nie jest tak intrygujący jak na początku, nie są w stanie przyznać się jedni przed drugim/i, że pojawiają się nowe osoby na horyzoncie. Wiele było takich sytuacji wśród Użytkowników ZKF, głośnych odejść, afer, dlatego również wielokrotnie przestrzegałem przed takimi układami "na wyłączność". Są one, pozbawione wszelkiej logiki w układach cuckold. Skoro dwoje partnerów wpuszcza do łóżka nową osobę, aby się odświeżyć, to dlaczegóżby ta "nowa osoba" w końcu nie miała zostać odświeżona. I odwrotnie, Kochanek też zapewne chciałby obcować z większą liczbą Pań niż sztuk jeden, (bo od tego to ma swoją żonę). W żadnym razie, nie mówimy tu o sytuacji w której coś dzieje się za plecami w szczególności za plecami Rogacza w kwestiach Kochanek -> Żona Rogacza bo to jest NIEDOPUSZCZALNE, i karane tutaj również. Wystarczy przeczytać opis Grupy "Kochanek". Tego który się w taki sposób zachowuje, wystarczy po prostu zgłosić do mnie i ten zostaje wystawiony za drzwi, po udokumentowaniu zajścia.

 

Wystarczy zatem, dobrze czytać ze zrozumieniem,

Czarna Pumo.

 

 

wspólne poszerzanie wzajemnych doznań

 

Myślę że tego, to od cuckoldu oczekują wszyscy.

 

 

Może sukcesem na tej drodze jest zaufanie wzajemne i wypracowanie kompromisu z założeniem żeby nie krzywdzić swojej drugiej połówki.

 

Najlepszym kompromisem jest założenie Z GÓRY że nic nie trwa wiecznie. Najlepiej jest również wyłożyć Kochankom Z GÓRY że nie są JEDYNĄ formą rozrywki.

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No widzisz Sem a myślałam że temat tego wątku to czego oczekujecie od Cuckoldu, więc się wypowiedziałam za siebie. :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Może sukcesem na tej drodze jest zaufanie wzajemne i wypracowanie kompromisu z założeniem żeby nie krzywdzić swojej drugiej połówki.

 

Ponieważ tylko częściowo odpowiedziałem na ten cytat więc i teraz dołożę. Racja, wypracowanie wstępnych zasad, na pewno pomoże. Na tym Forum, rownież wielokrotnie poruszaliśmy kwestię takiego jakby "regulaminu" który sami sobie winny ustanawiać pary, czyli nieprzekraczalnych granic. Jednak jak to się ma do praktyki, wykazuje sama praktyka.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

:) juz po fellatio, Siostry?

A powaznie, mnie sie tez milo czytalo.

 

Nie uzywalabym tylko w ogole slowa "kompromis". Zawiera w sobie jakas przegrana, cos straconego bezpowrotnie. Jest smutne i zyciowe.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Nie uzywalabym tylko w ogole slowa "kompromis". Zawiera w sobie jakas przegrana, cos straconego bezpowrotnie. Jest smutne i zyciowe.

 

To nie słowo "Kompromis" zawiera w sobie te złe emocje jak przegrana czy strata, tylko skojarzenia jakie nam się w związku z tym słowem nasuwają, to co z tym słowem uczyniły media i politycy. Samo słowo, oddzielone od naszej szarej rzeczywistości ma wydźwięk pozytywny. Czyż nie jest przyjemnie ustąpić po to aby osiągnąć przyjemność ... no chyba, że dla kogoś przyjemnością jest manie racji zawsze zawsze i wszędzie bez względu na efekt końcowy. 

Czyż rogacz nie idzie na kompromis z potencjalnym kochankiem - ja Ci oddaję żonę ty ją zaspokoisz w efekcie czego ja osiągnę zadowolenie ... satysfakcję.

Jeśli się dobrze zastanowić to życie składa się z samych kompromisów ... czasem dających nam większą satysfakcję, innym razem mniejszą ale jednak satysfakcję. Jeśli jej natomiast nie ma to i nie było kompromisu.

 

Żywioł to jest wspaniała sprawa, tylko czy na dłuższą metą do wytrzymania?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czyż rogacz nie idzie na kompromis z potencjalnym kochankiem - ja Ci oddaję żonę ty ją zaspokoisz w efekcie czego ja osiągnę zadowolenie ... satysfakcję.

 

Raczej będzie to kompromis z samym sobą. I tutaj rzeczywiście słowo "kompromis" jest do dupy. To po prostu realizacja fantazji. Marzy Ci się domek na Prowansji, więc oszczędzasz, wyjeżdżasz, kupujesz. Marzy się Kochanek dla Żony, więc się go znajduje.

 

 

Jeśli się dobrze zastanowić to życie składa się z samych kompromisów ...

 

Dlatego też, po co nam one tutaj? Czy nasza społeczność nie ma być odskocznią od tak zwanej rzeczywistości?

 

 

Żywioł to jest wspaniała sprawa, tylko czy na dłuższą metą do wytrzymania?

 

Nie. Dlatego nic nie trwa wiecznie. Znów porównanie. Weź cienki płaskownik z blachy i wyginaj go trzymając za jego końce w jedną i w drugą stronę. Najpierw rozgrzeje się w środku. Później pęknie dokładnie w tym gorącym miejscu.

 

:) juz po fellatio, Siostry?

 

Przyłącz się :) Proszę!

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Temat się pięknie rozwinął, aż miło się czyta ;)

 

Wydaje mi się, że pisząc czego oczekuje od ZK, opisuje przy okazji moje wyobrażenie związku idealnego.

 

Od fantazji do ich urzeczywistnienia minęło "trochę" czasu, jakkolwiek w fantazjach wszystko wyglądało wspaniale, górowało jedynie uczucie euforycznego podniecenia i chęć jak najszybszego ich spełnienia, tak kiedy to się w końcu rozpoczęło, pojawiły się inne silne emocje, których nie było w fantazjach. Otwierając się ku niezbadanym obszarom musimy się zmierzyć z wieloma zagrożeniami z których najpoważniejszym jest zazdrość - i w pełni się zgodzę, z przedmówcami, że nie jest to "przygoda" dla związków, które nie zaprowadziły "ordnungu" na własnym podwórku. Zazdrość jako wybuchowa mieszanka wszystkich emocji naraz (miłości, podniecenia seksualnego, lęku, gniewu) tworzy gigantyczną kulę energii, która niejednokrotnie zdmuchnęła z powierzchni niejeden związek.

 

Bez odpowiedniego kontaktu i uświadomienia sobie, że z moją żoną z którą żyje od lat, łączy nas historia zaangażowania, oddania i lojalności, a żadna nowa osoba nie może zaoferować nic podobnego, nie zdecydowalibyśmy się na próbę realizacji naszych oczekiwań w tematyce Cuckold.

 

Tylko wspólne przeżywanie tych chwil, czy to przez osobiste uczestnictwo, czy też barwną opowieść po..., częstokroć okraszoną zdjęciem (filmikiem), pozwala w pełni cieszyć się Cuckoldem, robienie tego w tajemnicy, ciszy, za plecami (czyli wspomniane "bambuko") to jest coś co całkowicie nie leży w naszej naturze i tego typu działanie z pewnością byłoby końcem tego, co tak wspaniale funkcjonuje - a tego nikt z nas nie chce.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No to tak dla rozluźnienia pośladów - ja oczekuję dobrego seksu :redevil:

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ogólnie mówiąc to jak przedmówczyni. Tematycznie zgadzam się z eliotoness, bo wspólnie zawsze oznacza lepiej niż w samotności i gdzieś za plecami.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Milo się czyta wszystkie wypowiedzi. Zgadzam się z Eliotness że tylko w związku w którym panuje nazwijmy to harmonia można się pokusić o taką przygodę. Inaczej może to doprowadzić do przykrych następstw.

Z drugiej strony ciesze sie ze coraz wiecej kobiet odkrywa w sobie swoja seksualnosc i uczy się czerpać z tego przyjemność. Uważam tylko że my faceci powinniscmy im pomagac, bo wtedy oddaja nam podwojnie z obopolna korzyscia.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...