Skocz do zawartości
Green

Bad sectory na dysku. Najprostszy sposób na ich wykluczenie.

Rekomendowane odpowiedzi

Zapewnie nie raz spotkaliście się z czymś takim po dłuższym czasie używania stacjonarki, laptopa, czy dysku przenośnego. Objawiać się to może długimi opóźnieniami przy operacjach na plikach, lub niemożnością odczytania/zapisania czegoś na dysku. Dla dysku systemowego mogą być to bluescreeny lub komunikaty Windows o konieczności przeskanowania dysku, jak również uruchamianie się systemu w nieskończoność. Co prawda wszystkie powyższe nie muszą ewidentnie wskazywać na uszkodzenie dysku (bo poza tym może być to przyczyną istnienia wirusów, lub uszkodzeń innych elementów komputera). Dobrze jest wtedy upewnić się, że problemem są tu właśnie bad sectory.

 

Są oczywiście sposoby na całkowite wykluczenie ich z dostępnego obszaru dysku poprzez specjalistyczne programy narzędziowe, którymi łatwiej jest spierdolić dysk na amen, niż zrobić coś zgodnie z zamierzeniem, dlatego opisać chcę tu sposób na ominięcie wadliwych miejsc bez ingerencji w jakieś niskopoziomowe pierdolenie, które - aby było skuteczne - niejednokrotnie trwać może kilka dni (ciągłej pracy komputera). Prawdopobodnie napiszę w innym temacie głębsze sekrety eliminacji uszkodzonych sektorów na poziomie zaawansowanym, jednak teraz opiszę coś, co każda osoba może wykonać sama w domu. Skutecznie. :)

 

Na początek jasno informuję, że temat dotyczy dysków pustych lub takich, na zawartości których nam nie zależy, dlatego bieżaca rozmowa dotyczy wyłącznie dysków, które możemy całkowicie wykasować i nie przejmować się tym, co na nich było. Ponadto wymagane jest, aby dysk, na którym pracujemy, nie był dyskiem systemowym, czyli musi być podłączony jako kolejny do komputera, na którym jest dysk z innym Windowsem, który będzie uruchomiony. (Odnośnie przywracania danych z uszkodzonych dysków napiszę w innym temacie.)

 

Na początek ściągamy program HDTune w celu określenia, czy nasz dysk jest faktycznie jebnięty. Na tej stronie szukamy linku do hdtune******.exe (bez "pro" w nazwie) i instalujemy. Odpalamy go i na liście wybory po lewej u góry wybieramy nasz dysk. Następnie przechodzimy do zakładki Error Scan i klikamy Start upewniając się, że opcja Quick Scan jest ODZNACZONA. Teraz idziemy po czteropak piwa i konsumujemy go, bo mniej/więcej tyle trwać będzie skanowanie. Jeśli po zakończeniu ukaże się nam okno całkowiecie wypełnione zielonymi prostokątami, uszkodzenie nie dotyczy dysku, ani sektorów, tylko danych, które zwykle można naprawić z poziomu samego Windowsa. W tej sytuacji dalsza część tematu nie ma dla nas znaczenia, bo wystarczy, że wykonamy windowsowe skanowanie dysku i powinno być OK. Jeśli jednak na koniec skanowania ukaże się nam podobny obrazek

hd-tune-12.jpg

tzn. zawierać będzie czerwone kwadraciki, to znaczy, że faktycznie mamy do czynienia z fizycznymi bad sectorami i trzeba kupić nowy dysk (kogo stać) lub czytać dalej (kogo nie stać lub kto lubi się bawić). Dobrze jest wykonać ten test drugi raz, by upewnić się, że uszkodzenie dotyczy talerzy magnetycznych, a nie głowicy. Jeśli za drugim razem błędy pojawią siew innych miejscach, dysk możemy od razu wypierdolić, bo jest tykającą bombą z uszkodzoną głowicą. Jeśli jednak dokładnie te same prostokąty pokażą się jako czerwone, czytamy dalej.

 

Pobieramy program RepartitonBadDrive z tej strony i uruchamiamy go. Nie jest to instalka. Uruchamia się i działa. Wymagane jest tylko to, by jego praca nie dotyczyła dysku, na którym zainstalowany jest aktualnie uruchomiony system operacyjny. Na początku musimy wybrać nasz dysk i określić szczegóły partycjonowania.

RBD1.gif

Program domyślnie wybiera minimum 1024 MB na zdrowe partycje i 512 MB na ich odległość od uszkodzonych sektorów. Dla mnie jest to bzdura, bo inaczej sprawa ma się do dysków 1 GB i 1 TB, gdzie odległości (z uwagi na gęstość upakowania danych) powinny być określone procentowo, a nie w konkretnych wartościach. Dlatego uważam, że odległość od uszkodzonych miejsc powinna wynosci w przybliżeniu 1% pojemności dysku (czyli dla dysku 298GB zamiast 512 MB ustawiamy np. 2980MB), a wielkość partycji ok. 10%, czyli z 1024 MB 29800 MB (tak, 10%, jeśli nie chcemy mieć kilkunastu partycji 1-gigowych w przypadku wielu uszkodzeń dysku). Są to przybliżone wartości, bo 1 GB to 1024 MB, a nie 1000 MB, ale dla takich operacji nie trzeba bawić się w dokładne przeliczanie.

 

W czasie działania programu ujrzymy taki ekran

RBD3.gif

i tu będziemy widzieli, ile utworzy się partycji. Po zakończeniu zamykamy program, klikamy prawym przyciskiem myszy w ikonę naszego komputera (na Pulpicie lub w Menu Start) i wybieramy Zarządzaj. Dalej klikamy Zarządzanie dyskami i szukamy na liście naszego dysku. Szukamy na nim obszarów zaznaczonych jako niesformatowane (to są nowo utworzone partycje), formatujemy je przypisując im litery. Obszarów oznaczonych jako puste (nie pamiętam teraz, jak są opisane w Zarządzaniu dyskami) nie ruszamy. Tam są błędne sektory i olewamy je.

 

Po sformatowaniu utworzonych partycji mamy gotowy dysk, na którym możemy postawić system lub przechowywać dane. Do tej pory żaden klient nie wrócił do mnie z podobnym problemem, więc sposób uznaję za skuteczny. Kolejne ciekawostki w następnym temacie, a w razie pytań, piszcie. ;)

Green

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

a w razie pytań,

 

Nie mam pytań, bo:

1. Niewiele z tego rozumiem, bo:

2. Grupa została założona w celu mówienia/pisania o sprawach informatycznych w sposób zrozumiały dla laika.

 

Gdybym laikowi tłumaczyła swój warsztat zawodowy metajęzykiem to również nic by nie zrozumiał.

Nie jestem złośliwa, tylko zwracam uwagę na cel ustanowienia tej grupy.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dziekuje Koledze Green za konkretne i merytoryczne wyjasnienie problemu "Bad Sector" jak rowniez za sposoby naprawy takiego dysku. Jak wiadomo istnieje wiele narzedzi sluzacych do tego celu. Ja posluguje sie innymi ale nie oznacza to wcale lepszej skutecznosci. Najwazniejszy jest wynik a jak wiadomo rozne drogi wioda do celu.

 

Tutaj istotne jest , ze Kolega potrudzil sie zrobic przewodnik w sposob zrozumialy dla laika dzieki instrukcji "krok po kroku".

To duza pomoc dla osob zamierzajacych usunac bad sectory i tym samym przywrocic do zycia swoj dysk w kompie.

Ciekawe jakie beda doswiadczenia czytelnikow w tym zakresie ?

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Postaram się zrozumieć, jestem wybitnie zdolna  :D .

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Postaram się zrozumieć,  jestem wybitnie zdolna  :D .

 

 

Napewno tak jest, ale w tym przypadku mamy wystarczajaca pomoc w wyjasnieniu problemu. Kolega Green w sposob bardzo przystepny tlumaczy nie zasady fizyczne dyskow i powstawania bledow ale naprawde skrotowo obrazuje problem i jego usuniecie.

Dodatkowo w kazdej chwili osoba ktora korzysta z jego instrukcji moze mu zadac pytanie

co dalej ? dlaczego? mam blad itd.

Taki sposob pomocy w naszej grupie jest najbardziej przydatny bo prowadzacy stopniowo do praktycznego wyjasnienia.

Nie ma innych lepszych sposobow pomocy ta droga.

 

Kolega Green przedstawil tutaj poza tym czesto spotykany problem.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Postaram się zrozumieć,  jestem wybitnie zdolna :D .

Jest to absolutnie bez znaczenia. Wystarczy, że znasz polski. W tym dziale wszelkich porad udzielać będę w sposób maksymalnie jasny i przystępny. W razie problemu lub pytań możemy nawet ustawić się na czacie i - wierz mi - sama poradzisz sobie z rzeczami, za które serwisy kasują krocie. Przy czym oficjalnie informuję, że nie jestem zainteresowany jakimikolwiek dobrami materialnymi z Waszej strony i nie oczekuję jakichkolwiek innych ofert. Pomagam, bo lubię. ;)

pzdr

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 


Przy czym oficjalnie informuję, że nie jestem zainteresowany jakimikolwiek dobrami materialnymi z Waszej strony i nie oczekuję jakichkolwiek innych ofert. Pomagam, bo lubię. ;)

 

 

W imieniu  Grupy ZKF Komputer dziekuje za jasne i przyjazne dla nas wszystkich oswiadczenie. Z pewnoscia wieksza ilosc osob zglosi sie z prosba o pomoc.

Bedziemy jednak zapobiegac przeciazeniu Kolegi praca z tym zwiazana.

 

Pozdrawiam

Jans

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Podobno potrafię czynić takie cuda z forum, że aż trudno uwierzyć :lach:

A na serio, każda kolejna mądra głowa w tej grupie jest na wagę złota :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...