Jakie kobiety pociągają was najbardziej?/jakimi kobietami jesteście drogie Panie?

[saun 218]

Nie trawię tylko tych infantylnych, reszta ma równe szanse przynajmniej na starcie.

[parakk 1 456]

 

A skąd wiesz? Bo tak powiedzieli koledzy? Bo raz się sparzyłeś, więc lepiej więcej nie próbować? Bo jakieś badania statystyczne robiłeś?

Problem właśnie w takim głębokim przekonaniu. Łatwiej nie spróbować kogoś (dot. obu płci) poznać, niż dostać kosza. A przecież kosza można dostać i od "gwiazdy", i od "szarej myszki".

Całą sprawę dobrze opisuje (jeśli nadal go ma) podpis Alice. Ten o ośle.

"bo koledzy powiedzieli..." nie da sie bez złośliwości rozmawiać?

tak, bo powiedzieli mi koledzy, bo sie sparzyłem, bo mimo że statystyk nie prowadze, ani też nie zapisuje dnia ani godziny, to w swoim życiu widziałem to niezliczone ilości razy, zaczynając od przedszkola.. Co do dalszej części cytowanej wypowiedzi, to skąd przekonanie że nie wiem że kosza można dostać tak samo od szarej myszki..? Na pytanie czy sie boją, odpowiedziałem że nie tyle boją, co są ostrożniejsi, a to różnica.

[Majki z Jamajki 713]

Mnie osobiście, najbardziej pociąga taka kobieta, która robiąc loda, potrafi jednocześnie  opowiedzieć coś o sobie 

[RedBitch 1 788]

Koneser

[DirtyDog92 28]

Tak czytam te wszystkie opisy... przypomina mi się to jaki ja kiedyś byłem, też w głowie miałem jakąś wizję niby tej wymarzonej... po czym poznałem obecną partnerkę, której może nie tyle było do tej wymarzonej daleko, co po prostu nie wszystko sie pokrywało i naprawde niewiele czasu potrzebowałem aby dojść do wniosku że prawdziwy ideał który bije wszystkie inne "wymarzone" siedziw łąsnie obok mnie. 

 

Tak więc reasumując najbardziej pociąga mnie moja obecna partnerka, i to się raczej nie zmieni

[RedBitch 1 788]

Brzuchomówca wystarczy.

[dc42 5]

Inteligentna, kobieca, szczera.

[Mr.K✩ 5 977]

 

 

Inteligentna, kobieca, szczera

 

Ty, no niech będzie jeszcze choć trochę przepiękna, co?

[dc42 5]

bez przesady, uroda Sharon Stone z czasów filmu Kasyno Scorsese w zupełności wystarczy.

[Zouza® 29 620]

"bo koledzy powiedzieli..." nie da sie bez złośliwości rozmawiać?

tak, bo powiedzieli mi koledzy, bo sie sparzyłem, bo mimo że statystyk nie prowadze, ani też nie zapisuje dnia ani godziny, to w swoim życiu widziałem to niezliczone ilości razy, zaczynając od przedszkola.. Co do dalszej części cytowanej wypowiedzi, to skąd przekonanie że nie wiem że kosza można dostać tak samo od szarej myszki..? Na pytanie czy sie boją, odpowiedziałem że nie tyle boją, co są ostrożniejsi, a to różnica.

 

Jakich złośliwości? Sam napisałeś, że WIESZ i napisałeś to, jakby to pewnik i prawda objawiona, więc żartobliwym tonem zapytałam skąd. No ale widzę, że trzeba mega poważnie, bo inaczej zbyt mocno zwieracze spinasz. (tak, teraz było odrobinę złośliwie).