Skocz do zawartości
emi6970

wakacje nad jeziorem

Rekomendowane odpowiedzi

następna część prawdopodobnie będzie we wtorek :)) troszkę sporo pracy teraz :)

pozdrowionka i dzięki za słowa zachęty :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

następna część prawdopodobnie będzie we wtorek :)) troszkę sporo pracy teraz :)

pozdrowionka i dzięki za słowa zachęty :)

no jak ci tam idzie?, bo się nie mogę doczekać :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

bardzo powoli :) ale do przodu 

faktycznie, idzie powoli - jedynym usprawiedliwieniem może być to że swoje pomysły z tej historii wprowadzasz w życie :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

bardzo bym chciał wprowadzić je w życie  :)) niestety sprawa jest prozaiczna czas 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

cz. 3

Po powrocie od naszych znajomych i po szybkim prysznicu wskoczyliśmy do łóżeczka odespać noc, zwłaszcza moja pani nie pospała bo Zbyszek non stop „coś” od niej chciał. Po ok. 2 godz. Sennego przytulania się i drobniutkich pieszczot obudziło mnie delikatne pukanie. Wstałem założyłem na nagie ciało spodenki i otworzyłem drzwi, to byli Oni z uśmiechem na twarzy Zbyszek zapytał czy już spakowani bo łódź jest już do odebrania. Weszli do pokoju tylko z podręcznym bagażem, reszta już była zapakowana do auta które miało zostać na parkingu. Moja żonka obudziła się jak tylko weszliśmy do pokoju naga pod prześcieradłem miała troszkę zdziwioną minę ale zaraz Anetka z troską zapytała jak się czuję i czy wszystko u niej w porządku, zwłaszcza tam na dole i żeby Jej pokazała swoją muszelkę oczy mojej Eli były jak spodki ( o co chodzi ). Anetka nie zważając na Jej zdziwienie podwinęła okrycie i zaczęła szperać w swojej torebce dostała jakiś słoiczek z kremem, w tym czasie Zbyszek w najlepsze opowiadał mi podniecony o łódce i jak zorganizował jej przebazowanie do przystani w naszym ośrodku. Ja niewiele słyszałem co do mnie mówi, z zainteresowaniem obserwowałem co się dzieje na łóżku. Moja żona zaniemówiła a koleżanka rozsunęła Jej nogi i zaczęła delikatnie smarować jej cipkę, dopiero teraz w pełnym świetle dnia widziałem jaką ma zaczerwienioną. Anetka wyjaśniła że to specjalny krem –maść na takie „dolegliwości” że jest świetny i działa cuda i to od niej prezent za wspaniały wczorajszy wieczór. Dopiero w tej chwili dotarło do mnie że kolega coś się mnie pyta a ja kiwałem głową i powtarzałem tak tak. Jak ochłonęliśmy (zwłaszcza Ja) ustaliliśmy że moja żonka (najmniej piła wczorajszego wieczoru) zawiezie Zbyszka po łódź ich autem a mnie Anetka podpowie co spakować pomoże przy tym i zrobimy zakupy. Żonka szybko wyskoczyła z łóżka błyskawiczna toaleta i w samej bieliźnie wyskoczyła z łazienki do szafy założyła sukienkę i już była gotowa do drogi. Ja zostałem z koleżanką i zaczęliśmy się pakować co okazało się bardzo proste żonce 2 kostiumy do opalania, takie dwie przezroczyste chusty (Aneta pokazała mi jak z nich zrobić spódniczkę a nawet całkiem fajną sukienkę i że Ona głównie w nie jest „ubrana” na łódce)  jakaś spódniczka, Anetka wybierała najkrótszą, jedna koszulka i podkoszulek, polar ( na wypadek chłodniejszego wieczoru) i klapki. Kosmetyków dosłownie kilka i koniec żonka spakowana. Ja też zabrałem niewiele koleżanka podpowiadała co się przyda a co zostaje i tak wszystkie moje majtki ( jak i bielizna żony ) plus 90% naszych ciuchów wylądowały w torbie która miała zostać w aucie na parkingu ośrodka, co już zostało obgadane w recepcji. Po szybkim pakowaniu chwila odpoczynku przed zdaniem pokoju i zakupami usiadłem na łóżku a Anetka na moich kolanach i zaczęła mi szeptać do ucha co teraz w aucie wyrabia jej mąż z moją żoną. Anetka wyznała mi że był Nią zauroczony i cały ranek mówił tylko o Niej: jak słodka, miła, taktowana, uległa, itd. Mnie spodenki robiły się coraz ciaśniejsze Ona też to poczuła, rozpięła mi spodnie wydobyła budzącego się do życia tygrysa i zaczęła go całować. W rewanżu zabrałem się za rozbieranie sprawczyni zamieszania nie było tego dużo spódniczka szybko opadła na podłogę a koszulka obok niej i już miałem śliczne nagie ciałko przed oczami. Teraz mogłem się nacieszyć widokiem jej cudnej piz…  do woli, położyliśmy się w pozycji 69 ona pieściła i pochłaniała mnie całego aż po same klejnoty głośno przy tym wzdychając, Ja odwzajemniałem się pieszczotami jak umiałem wychwalają widok jaki miałem przed oczami. Po chwili partnerka zaczęła mnie zachęcać do odważniejszego zainteresowania jej cipką abym rozciągał ją mocniej żebym się nie bał nic jej nie urwę abym swój język i nie tylko język wkładał głęboko. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać, moje pieszczoty stały się bardzo intensywne co przyjęła z aprobującym mruczeniem. Ciągnąłem jej zwisające falbanki  maksymalnie na boki i mocno ssałem łechtaczkę a mój nos siłą rzeczy lądował prosto w jej rozwartej piź…. . Ona z większą szybkością i zapałem ssała i połykała mojego malucha pieprzyła mnie ustami po chwili wystrzeliłem. Anetka nabiła się maksymalnie na niego i tak pozostała aż przestałem pompować swoje nasienie, trzymała mnie tak aż zwiądł w Jej ustach i dopiero delikatnie go wypuściła z zadowoloną miną odwróciła się do mnie i mocno mnie pocałowała. Stwierdziła, że na pieszczoty dalsze będzie czas później a teraz jedziemy na zakupy.

Podjechaliśmy pod słynnego „żuczka” i wypakowaliśmy wózek: makaronami, kaszami, konserwami, różnymi napojami itd. Itp.  Po czym wróciliśmy do ośrodka wypakowaliśmy wszystko jak najbliżej pomostu, auto z pozostałymi bagażami ustawiłem na parkingu tuż przy budce portiera, w końcu zostawało bez opieki kilka dni. W między czasie wróciła moja żonka podczas powitalnego buziaka od razu dostrzegłem bujające się swobodnie Jej dorodne piersi, od razu sięgnąłem do jej tyłeczka przez sukienkę nie wymacałem majtek – nie mogłem – nie miała ich, jeśli mnie pamięć nie zawodziła to moja pani wychodziła w bieliźnie pod sukienką. Na moje pytające spojrzenie spiekła raka i powiedziała że Zbyszek wszystko jej zabrał i że tak powinnam chodzi w takie piękne lato. Pocałowałem ją czule uśmiechnąłem się i przyznałem że miał rację.

Na Zbyszka i łódkę czekaliśmy jeszcze dobrze ponad godzinkę. To co podpłynęło na koniec pomostu to był wspaniały jacht a ja oczekiwałem jakiejś żaglówki. Jak się okazało to był ponad 12metrowy pełnomorski jacht wspaniale wyposażony w 6 koi z czego dwie były większe niż nasze małżeńskie łóżko ( a małe nie jest) łazienka, prysznic, maszt składany, wszystko automatyka, komputery itd. Mogła go obsługiwać jedna osoba był piękny.

W czasie jak wnosiliśmy tobołki na pokład Zbyszek na pomoście rozmawiał przez telefon tłumaczył komuś jak jest fantastyczna i dziewicza nie wiedziałem o co chodzi i głupio by było tak podsłuchiwać ale jak go mijałem to zawsze troszkę zwalniałem aby usłyszeć coś więcej. Usilnie kogoś na coś namawiał, po chwili zawołał do siebie żonę i dał jej telefon, Anetka słuchała kiwała głową uśmiechała się i na koniec stwierdziła zrób to dla mnie po czym roześmiała się w głos i zakończyła rozmowę. Po chwili przestałem już o tym myśleć zafascynowano podziwiałem jacht naszych znajomych .

Po krótki zwiedzaniu i załadowaniu wszystkich zakupów i całego bagażu wypłynęliśmy, pogoda super piękne słońce lekki wietrzyk opychał nas na środek akwenu gdy tylko dziewczyny ułożyły wszystko na swoim miejscu wyszły na dziób opalać się na kocyku moja w bikini a Anetka zawinięta w podobną chustę jakie pakowaliśmy mojej żonce. Dziewczyny się opalały a „kapitan” tłumaczył mi na czym polega sterowanie tą łajbą o jej zaletach wadach itd. Później przeszliśmy na temat naszych żon, upodobań fantazji – głównie to On wypytywał mnie o wszystko. Podziękowałem Mu za ziszczenie moich niektórych fantazji w ciągu tych dwu dni, z uśmiechem odparł że to była prawdziwa przyjemność zajmować się moją żonką. Co chwila ktoś przepływał obok nas żaglówka kajak a nawet rowerki wodne i głównie panowie wlepiali ślepia w nasze dziewczyny. Jeśli byli zbyt nachalni i podpływali za blisko to Anetka przykrywała biodra chustą i z marsową miną odstraszała podglądaczy raz nawet Zbyszek się podniósł bo jakiś napaleniec mało co wpłynął mu kajakiem pod dziób. Co zauważyłem i moja pani zrzuciła górę stroju i opalała się toples nabierając odwagi przy koleżance, smarowały się balsamami, szczebiotały i co chwilka wybuchały głośnym śmiechem. My to wszystko obserwowaliśmy z daleka z zadowolonymi minami, jak świetnie się dziewczyny dogadują.  

Żeglowaliśmy spokojnie, przepłynęliśmy jakimś wąskim kanałem czy rzeczką na inne jezioro. Odpłynęliśmy troszkę w bok, Zbyszek zwinął żagiel czas na jakąś przekąskę dziewczyny już szły w naszym kierunku. Przechodząc obok nas, kapitan zaczepił moją panią i spytał czy pamięta ich rozmowę z auta,  jeśli tak to po co jej te majtki. Zaczęła protestować że to tylko do opalania itd. ale On tylko się uśmiechnął i stwierdził że to jest to samo. Schodziły pod pokład przygotować coś do jedzenia, po chwili i my zostaliśmy zaproszeni na posiłek. Pierwsze co nam się rzuciło w oczy to dwie śliczne nagie nimfy krzątające się po saloniku donoszące na stolik jedzenie i napoje widok był cudny, następnie zapach potraw uświadomił nam jacy jesteśmy głodni. Po posiłku przy kawce – herbatce rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym wówczas zagaiłem kolegę z kim tak rozmawiał przed wypłynięciem na pomoście, uśmiechnął się i powiedział że to niespodzianka. Podczas całej rozmowy i delektowania się napojami Zbyszek zabawiał się muszelką swojej żony, wyciągał mocno jej falbaneczki to znów chował je do do środka i upychał delikatnie paluszkami, Ona bezwiednie samoczynnie rozkładał dla niego nogi lub stawiała stopę na kanapie dając mu maksymalny dostęp, rozmawiając przy tym najspokojniej w świecie. Gdy ich o to zapytałem to śmiali się że tak już mają i czasem łapią się na tym że na jakiejś imprezie rodzinnej mąż wkłada jej rękę pod spódnice a ona rozchyla kolana.

Po posiłku wyszliśmy z kolegą na pokład siadając przy sterze dopytywałem go jak się to u nich zaczęło i kto był inspiratorem. Rozmowy nie dokończyliśmy bo wychodząca Anetka zaciągnęła mnie na dziób gdzie miałem ją dokładnie nasmarować balsamem, bo już ją słoneczko ładnie przyłapało, zwłaszcza w tych okolicach intymnych. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać wcierałem kremik z przyjemnością zwłaszcza że Ona bawiła się moim „wisiorkiem” i prowokowała abym wcierał tak w nią mój balsam i czy podoba mi się ta jej wielka rozje… piz…oraz co ma zrobić aby mi się podniósł wisiorek. Te słowa i nasze zabawy zaczęły mnie mocno podniecać szybko pozbyłem się spodenek i ze sterczącym maluchem zacząłem bawić się piersiami koleżanki ona namiętnie mnie całowała i bawiła się nim z tej zabawy wyrwał mnie dźwięk mojego imienia to Zbyszek mnie wołał. Na jego kolanach siedziała moja Ela plecami do niego z szeroko rozsuniętymi nogami, podchodząc do nich widziałem jak je znów złączyła a Zbyszek nadal bawił się jej piersiami ciągnąc i podszczypując Jej sutki. Stanąłem przed nimi żonka wygięła do tyłu i odwróciła głowę w stronę szyi kolegi który namiętnie ją pocałował, i powiedział szeptem „powiedz skarbie co mi przed chwilą mówiłaś” usłyszałem od niej bardzo cichutkie „nie” ale głowę nadal próbowała przytulić do Zbyszka. „to pokaż mężowi swoja cipkę” mówiąc to delikatnie rękoma  rozchylał jej nogi aż jej muszelka była mocno otwarta w tej pozycji zablokował jej nóżki swoimi kolanami, wtedy zobaczyłem ze i on jest nagi jego dorodne jądra kołyszą się leniwie a kutas pręży się tuż pod cipką mojej żonki. Kolega kazał mi klęknąć i się dokładnie przyjrzeć jak mocno jest moja pani podniecona jakie ma nabrzmiałe płateczki, moja twarz była dosłownie kilka centymetrów od różyczki Eli doskonale widziałem jak grube zrobiły się jej delikatne różowe płateczki, Zbyszek kazał Jej paluszkami rozciągnąć mocniej swoją cipkę aby mąż mógł wszystko dokładnie zobaczyć. Posłusznie Jej ręce powędrowały do muszelki i chwytając za cipkę rozciągnęła ją mocno, teraz dokładnie widziałem słodziutkie płateczki, oddychała szybko, Jej wejście do jaskini rozkoszy delikatnie zamykało się i otwierało ukazując maluteńką dziureczkę i właśnie z niej, kropelka po kropelce, przy każdym otwarciu wypływał z niej soczek. Widok miałem cudowny do tego tuż pod nią duża główka kutasa kolegi na której też wypłynęła już kropelka. „wiesz co mi mówiła twoja żona, że chce abym zajął się jej cipką jak Piz… Anetki chce też mieć duże wiszące falbanki jak moja i Ja mam Jej to robić od dziś. Chce abym też się bawił nią tak jak Anetką przy stole, pocałuj jej śliczną cipkę bo już takiej delikatnej lipeńki już nie zobaczysz ”. w ustach mi zaschło mój mały prężył się i byłem tak podniecony że wystarczyło go dotknąć i zaczął by tryskać, pocałowałem cipkę żonki i zacząłem dokładnie wylizywać sok który w tej chwili już z niej wyciekał malutkim strumyczkiem, Zbyszek cały czas pieścił Jej piersi i mocno całował. Na swoich plecach poczułem delikatny dotyk, to Anetka kucała na de mną ocierając się swoimi zwisającymi wargami o moje rozpalone plecy. Przesunęła mnie i sama zajęła moje miejsce przy cipie Eli, po kilku liźnięciach Jej cipki ujęła kutasa męża i zaczęła go wpychać do szparki mojej żony. Po chwili cały był już w środku powoli wysuwał się błyszczący o Jej soków prawie na całą długość by po chwili znów w nią wejść. Ąnetka skwapliwie lizała Ją oraz Jego, do ust wkładała sobie jego jajeczka i wylizywała je z soków spływających z cipki mojej żony patrzyłem zafascynowany na ich zabawę. Moja żonka jęczała z zamkniętymi oczami nadal mocno rozciągała cipkę dzięki czemu widoki miałem wspaniałe a Zbyszek tarmosił jej piersi od czasu do czasu całując ją . byłem bardzo podniecony, zająłem pozycję za Anetką i wpakowałem mojego kutasa w jej podnieconą cipę odwróciła głowę cała jej buzia błyszczała od ich soków, z uśmiechem puściła mi oczko i zaczęła delikatnie kręcić dupcią.  Widok kolegi pieprzącego moją żonę, i Jej uśmiechnięta buzia z otwartymi ustami oraz doznania mojego małego w gorącej i mokrej piź…. koleżanki zrobiły swoje. Szybko wyskoczyłem z cipki Anetki podszedłem do zony i trysnąłem prosto na jej ruchaną cipkę i brzuch. Anetka zaczęła zlizywać moją spermę, w tym czasie moja żonka zaczęła głośno krzyczeć i się wyginać przeżywała wspaniały orgazm, mimo to Jej kochanek zwiększył jeszcze tempo swoich ruchów i zaraz wyskoczył jego kutas z Eli co skwapliwie wykorzystała Aneta łapiąc go w usta. Nie mogłem się napatrzeć na wyruchaną cipę mojej żonki, szeroko otwarta po kutasie kolegi powolutku się zamykała.  Po chwili Zbyszek eksplodował w ustach żony, cienka stróżka popłynęła z kącika Jej ust nie dała rady połknąć wszystkiego. Anetka wstała i pocałowała moją żonę a Ona zlizała wszystko czego nie połknęła. Kolega zakomenderował zmianę, miejsce mojej żony zajęła Jego pani, moja wylądowała z głową miedzy ich udami. Aneta jedną ręką ujęła kutasa męża a drugą przyciągnęła głowę koleżanki i włożyła go Jej do buzi, trzymając Ją za włosy pieprzyła ustami tę pałę. Jak była dostarczająco mokra a Ela już mocno się krztusiła bo kutas wchodził już do 2/3 swojej długości, wyjęła i go dosiadła ale ręce cały czas były na głowie mojej żonki i to Ela wkładała pałkę do Piz… Anetki. W czasie jak Anetka ujeżdżała swojego męża Ela robiła dokładnie to co wcześniej Ona, dokładnie lizała Jej cipkę, kutasa oraz jądra Zbyszka. Usiadłem za moją żoną wpatrując się w jej wypięty tyłek oraz świeżo wyje… cipkę całowałem ją i dupcię rękami masowałem bujające się cycki, aż zacząłem się podniecać. Mój mały troszkę urósł ale do pełnego zwodu było jeszcze daleko. Ręce koleżanki mocno przyciskały głowę do Ich połączonych ciał, Aneta zaczęła głośno jęczeć i szybciej podskakiwać na Zbyszku przeżywała swoje chwile uniesienia jej twarz wyglądała naprawdę ślicznie w czasie tej ekstazy po chwilowym odpoczynku znów zaczęła ujeżdżać męża Ela cały czas wytrwale lizała ich cicho mrucząc. Wstałem podszedłem do Anetki odwróciłem Jej głowę w moją stronę pocałowałem Ją i dałem do ssania mój wisiorek, ta dziewczyna jest super, Jej oczy błyszczały podnieceniem, patrzyła mi prosto w oczy mając w ustach mojego malucha. Było mi cudownie powoli sztywniałem w ustach. Gdy byłem już gotowy wróciłem do mojej żonki i wjechałem w Jej cipkę z impetem była cudownie luźna po kutasie Zbyszka posuwałem ją ostro, zwolniłem aby znów za szybko nie skończyć. Po chwili Anetka zeszła z kutasa męża i wsadziła jego główkę w usta Eli a sama jedną ręką onanizowała go a drugą dociskała głowę mojej żonki, aby wszedł kutas Zbyszka jak najgłębiej. Nie trzeba było długo czekać, Zbyszek zaczął szybciej oddychać a Anetka ruszać tą częścią jego pały która jeszcze nie zmieściła się do buzi Eli. Jak Zbyszek zaczął pompować swoje nasienie w usta Eli, jego żona poruszała Jej głową wciskając jej kutasa coraz głębiej. Jak kolega skończył pompować to Aneta przestała poruszać głową Eli, ale Ona sama zaczęła dalej robić mu loda ja nie wytrzymałem i wyskoczyłem strzelając niewielką ilością na plecki żonki. Anetka podeszła i wyssała z mojego resztę dokładnie go wylizując łącznie z jajeczkami a moja żonka ostro pracowała nad pałką kolegi. Padłem na pokład spocony i zmęczony a koleżanka zaczęła dopingować Moją „o tak mocniej mocniej, już niedużo Ci zostało i całego kutasa połkniesz o tak pieprz go kochana dalej. Zaciekawiło mnie to i też przyglądałem się jak moja luba pochłania prawie całego olbrzyma a mojego malucha nawet do połowy nie chciała wziąć, jednak co obcy to obcy.

Po następnym malutkim wytrysku już i kolega zwiądł żonka jeszcze go chwilę possała i zmęczona ale uśmiechnięta położyła się obok mnie i zaczęła mnie całować, wyraźnie czułem zapach i smak kutasa i spermy kolegi ale czego się nie robi dla kochanej mojej już HOTKI J        

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po zabawie wszyscy wylądowaliśmy w ciepłym jeziorku oczywiście nikt nie myślał nawet o zakładaniu strojów kąpielowych, po kąpieli kapitan zadecydował że popłyniemy do małej zatoczki przy wysepce i tam zostaniemy na noc. Dziewczyny zajęły się przygotowywaniem posiłku a ja ze Zbyszkiem dzieliłem się moimi fantazjami oraz przeżywałem nasze wspólne zabawy. Na miejsce dopłynęliśmy jeszcze było widno ale Zbyszek zadecydował że jutro wstajemy o świcie więc, dziś grzecznie do łóżka jak najwcześniej. I tak też zrobiliśmy, zaczęliśmy szykować sobie z Elą gniazdko na jednej z tych większych koi ale Aneta zadecydowała że pomieścimy się bez problemów wszyscy razem w ich największym łóżku. Tylko ja się wygłupiłem zakładając spodenki do snu ale szybko kapitan wyprowadził mnie z błędu i tak z dziewczynami w środku mieliśmy zasnąć oczywiście nie obyło się bez małych pieszczot wzdychania ale nic więcej nie działo się ja w nocy przeszedłem na pojedynczą, najbliższą koję bo moja pani bardzo się wierciła. Rano obudził mnie ruch w pomieszczeniu, to Zbyszek wstawał i nieporadnie gramolił się spomiędzy dziewczyn, faktycznie to był blady świt. Wstałem i ja, ubrany w polar pomogłem mu podnieść kotwicę i ruszyliśmy, na pytanie dlaczego zrywamy się o tak nieludzkiej porze, powiedział że to niespodzianka i zobaczę później. Zaproponowałem gorącą kawę, co przyjął z aprobatą schodząc do pod pokład nie mogłem oderwać oczu od wtulonych w siebie, nagich dziewczyn. Żałowałem że nie mam aparatu, podając kawę pożaliłem się koledze że nie mogłem zrobić fotki dziewczynom, na co on się tylko uśmiechnął i powiedział że coś się wymyśli, ale nic nie zrobił. Po jakimś czasie na pokładzie pojawiły się panie z kubkami w ręku, przywitały nas buziakami i szybko uciekły do ciepłego wnętrza zrobić nam śniadanie. Ok. 8czy9 podpłynęliśmy do malutkiej przystani na której stało dwu mężczyzn z daleka wyglądali jak „Bolek i Lolek”, lub ojciec i syn, jeden starszy (ponad 60l) wysoki chudy jak patyk, drugi młodszy (ok. 30-parę lat) znacznie niższy krępy z widocznym małym brzuszkiem. Jak się okazało to był Tadeusz współwłaściciel jachtu, przyjaciel naszych gospodarzy a druga osoba była niespodzianką także dla Zbyszka i Anety, to jego pracownik zarazem przyjaciel  Jarek. Po podjęciu tej dwójki na pokład popłynęliśmy dalej, Tadeusz od razu przejął rolę kapitana. Wszyscy zostaliśmy sobie przedstawieni, okazało się że Tadeusz to, rozwiedziony właściciel dobrze prosperującej firmy mającej sklepy i hurtownie w całej Polsce i nie tylko. Jarek został przedstawicielem Jego firmy na południowo wschodnią Polskę, i co ciekawe okazało się że mieszka on 15 km obok R w którym My mieszkamy, ma On żonę w 5 m-cu ciąży oraz własny dom z wielkim ogrodem. Jak Zbyszek dzwonił do Tadeusza aby do nas przyjechał, On właśnie prowadził szkolenie dla czwórki krajowych przedstawicieli swojej firmy i tylko namowa Anety i chęć poznania nas ( głównie mojej żony) nakłoniła go do skrócenia szkolenia, a w zamian zabrał ze sobą swojego najbardziej zaufanego pracownika, z którym są zżyci od bardzo dawna.

Na łodzi zrobiło się tłoczno, ja tylko odpłynęliśmy na sporą odległość panie poszły się opalać na dziób Tadeusz ze Zbyszkiem usiedli obok steru rozmawiali po cichu naradzając się gdzie płynąć, mnie kazali sprawdzić ( z racji technicznego wykształcenia) silnik agregat i inne podzespoły jachtu. Oczywistym było że chcieli aby im nie przeszkadzać, zszedłem pod pokład zająłem się pracą która zajęła mi maks 30min wszystko nowiutkie, lśniło czyściutkie dobrze nasmarowane, jeszcze chwilę posiedziałem i dopiero wyszedłem do nich. Młody ( taka ksywka od razu przykleiła się do Jarka) był na dziobie smarował nagie dziewczyny balsamem a obaj panowie obserwowali mnie pilnie, podszedłem powiedziałem że wszystko ok. i że nie ma się do czego doczepić. Usiadłem obok nich i obserwowałem jak młody ściąga spodenki i kładzie się między dziewczynami przy ich głośnym śmiechu widać ze cała trójka dobrze się bawiła, Tadeusz stwierdził że jest nas sporo i przydało by się jakieś ognisko, Zbyszek przytaknął mu i zaproponował jakąś maleńką wysepkę, na której w zeszłym roku wspólnie biesiadowali kilka wieczorów. Tadek zadecydował że tak zrobimy i poszedł do dziewczyn gdzie zabawa powoli się rozkręcała. Zbyszek zmienił kurs i płynęliśmy dosyć szybko w stronę rzeczonej wysepki. Mnie kazał zejść pod pokład i przynieść kilka rzeczy min namiot dmuchane materace i inne drobiazgi. Cała czwórka na dziobie bawiła się w najlepsze śmiechy niewybredne komentarze rozpaliły i mnie podszedłem bliżej i zobaczyłem co wzbudziło podziw dziewczyn, kutas młodego był bardzo gruby w myślach porównałem go do butelki od piwa przy tej grubości wydawał się krótki ale wcale nie był krótszy niż pałka Zbyszka za to BARDZO  gruby, za to Tadeusza było długi ( dłuższy niż młodego) ale wygięty w bok i bardzo żylasty przypominał sękatą gałąź. Długo się nie napatrzyłem na ich figle bo zaraz Tadeusz odesłał mnie do Zbyszka bo jestem mu potrzebny panie nawet nie zwróciły na mnie uwagi.

Ok. południa dopłynęliśmy w pobliże małej wysepki rzeczy które przygotowałem załadowaliśmy do pontonu i ja razem ze Zbyszkiem popłynęliśmy na wysepkę, wyspa okazała się pusta malutka częściowo zarośnięta i tylko z jednej strony miała małą plażę do której dało się dobić. Wyładowaliśmy wszystko na brzeg i ja miałem zostać przygotować obozowisko i miejsce pod ognisko a oni mieli popłynąć po świeże zakupy i kiełbaskę. Tak zostałem sam na bezludnej wyspie, od razu zabrałem się do pracy w małej skrzyni był fajny zestaw do trzonka można było „dokręcić” siekierę łopatę młotek piłę itd. super zastaw na biwak. Na polance znalazłem miejsce gdzie już ktoś palił ognisko i kilka szałasów dwa w najlepszym stanie poprawiłem, przygotowałem nowe miejsce na ognisko oraz masę suchego drewna, rozbiłem namiot, kilka razy obszedłem całą wysepkę gdzie prócz ptaków nie było nic, wykąpałem się, i czekałem na powrót łodzi z zapasami.

Przypłynęli dopiero późnym wieczorem jak straciłem już nadzieję stojąc na plaży patrzyłem jak do pontonu ładowali prowiant, Zbyszek wraz z Anetą płynęli jako pierwsi ale mój wzrok przykuł ruch na pokładzie- to moja żonka szła nago prowadząc za sobą Tadka i młodego trzymała ich za wyprężone członki odwrócili się w moją stronę i panowie pomachali do mnie, a moja pani zabawiała się nimi nie patrząc na mnie. W tym czasie podpłynął ponton na ponaglenie Zbyszka zareagowałem z ociąganiem, jak zahipnotyzowany wpatrywałem się w moją żonę w to co ona robi ale ponaglenia kolegi wyrwały mnie z tego transu pomogłem im wyładować wszystko na brzeg, sporo wody jakieś makarony, kasze i konserwy. Okazało się że w sklepie nie byli bo COŚ im wypadło, Zbyszek wsiadł do pontonu sam i popłynął po resztę ( tak mi się wydawało) Aneta zaczęła nosić produkty do namiotu a ja patrzyłem na moją żonkę jak teraz klęka przed Tadeuszem i ssie jego pałę nie zdejmując dłoni z kutasa Jarka zaczęła im obciągać na zmianę. Zbyszek dopłynął pontonem i przywiązał go do jachtu po czym spokojnie odpłynęli, trzech facetów z moją żoną. Aneta dotknęła mojego ramienia i powiedziała że pewnie popłynęli po świeży prowiant, w co już jej nie bardzo wierzyłem, długo jeszcze patrzyłem na znikający żagiel po czym pomogłem w noszeniu produktów do obozowiska. Zostaliśmy sami we dwoje. Aneta powiedział mi że też myślała że tu wszyscy zostaną na noc dopiero w pontonie mąż jej powiedział że będzie tu sama ze mną  po czym mocno mnie pocałowała i poprosiła abym do ogniska przysunął jeden z materacy, na którym usiedliśmy. Koleżanka zaczęła mi opowiadać co się działo na jachcie jak mnie wysadzili na tę wyspę, Tadeusz od razu zebrał wszystkich i powiedział że teraz nie ma odwrotu, jeśli komuś nie będzie się podobać zabawa to wyląduje na wyspie ze mną a zabawę przerywa jedno słowo „STOP” żądne proszę, błagam, nie chcę – tylko „stop”. Po tym wyjaśnieniu Zabrali we trzech Elę pod pokład i tam się nią zajmowali. Jej nie wolno było tam schodzić jedynie słyszała jej krzyki, prośby, jęki. Po wszystkim zeszła na dół widziała mocno rozciągniętą, czerwoną, wymęczoną cipką oraz dupcię mojej żony, posmarowała je balsamem. Tak były wykorzystywane na zmianę raz jedna raz druga Jej cala zabawa bardzo się podobała zwłaszcza gruba pała młodego przypadła Jej do gustu młody był nie do zdarcia jego kutas często się spuszczał i nie opadał jak był w niej to trysnął ze 4 razy ale posuwał ją dalej śmiał się że zwiędnie jak On mu każe. Wysadzili Ją na brzeg bo często pytała co ze mną i kiedy popłyniemy na zakupy.

Przytuliła się do mnie i zaczęliśmy się całować, byłem bardzo podniecony jej opowiadaniem szybko pozbyliśmy się ubrań. Aneta miała na sobie tylko łańcuszek na biodrach którego końcówka nikła w jej cipce, widząc moje szeroko otwarte oczy przyznała że dostała nową zabawkę od Tadeusza i właśnie ma ją w sobie, a łańcuszek zawsze nosi jak jest z Tadkiem. To podnieciło mnie jeszcze bardziej zapomniałem na chwilkę o mojej żonce chciałem zobaczyć jaka to nowa zabawka tkwi w cipce koleżanki ale zabroniła mi wyciągać powiedziała że sama mi pokaże i przewróciła mnie na plecy wylądowaliśmy w pozycji 69. Ona zachłannie lizała i połykała mojego kutasa wzdychając i cicho jęcząc przy tym, ja ssałem i lizałem Jej zwisające wargi po chwili takiej zabawy, poprosiła abym rozciągnął na boki jej falbanki. Zaczęła napinać mięśnie swojej cipy i moim oczom powoli ukazywał się metal zabawki która była w nie. Zafascynowany patrzyłem jak jej cipka się rozszerza wypychając z siebie ten kawał metalu, cały metal jak i jej cipka lśniły od Jej soków. Po chwili z cichutkim mlaśnięciem i westchnieniem Anetki metal wyskoczył z jej cipki i lśniący bujał się na jej łańcuszku tuż przed moimi oczami, okazało się że to miało kształt dużej gruszki, czy też żarówki i było zaskakująco lekkie za to była to największa zabawka jaką do tej pory dostała od Tadeusza. Ja zafascynowany wpatrywałem się w jej rozwartą cipkę, która powolutku zamykała się. To przedstawienie mnie zafascynowało chciałem zobaczyć to jeszcze raz, koleżanka powiedziała że jeszcze mi się to znudzi bo mamy dla siebie sporo czasu.  


cos pomieszałem i ukazało się jako od dzielne opowiadanie naprawiam błąd 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...