Skocz do zawartości
emi6970

wakacje nad jeziorem

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć !

 Jest to moje pierwsze opowiadanie napisane pod wpływem własnych fantazji, upodobań i przeczytanych innych opowiadań erotycznych głównie o tematyce cuckold .

Z góry przepraszam za jakieś literówki czy błędy nie za dobrze czuję się na klawiaturze J

 

WAKACJE NAD JEZIOREM

Imiona i miejsca nie prawdziwe czysta fantazja. J

Kilka słów o sobie. Jesteśmy normalnym małżeństwem 44 latków, mamy dwóch studiujących synów. Niestety nie mamy żadnych doświadczeń pozamałżeńskich , tych związanych z seksem, ( jeśli chodzi o dzisiejsze standardy) te dwadzieścia kilka wspólnie spędzonych lat nie obfitowało w jakieś specjalne fajerwerki w naszym życiu. Jeśli chodzi o seks zawsze czułem, że jestem raczej słabym kochankiem, choć moja kochana żonka twierdziła inaczej.

Ja Emil-182 cm, 93kg, ciemna karnacja skóry, brunet podobno typ urody południowca (jedna nasza znajoma mówi często o mnie ze bardziej pasuję do Włoch niż tu)niestety przy tych gabarytach mojej sylwetki matka natura poskąpiła mi „wielkości „ gdzie indziej.

Moja żona Ela 167cm, ok. 70kg, także brunetka o ładnie zaokrąglonych kobiecych kształtach z dużymi piersiami (zawsze przyciąga wzrok panów, swoją urodą i tymi piersiami, ma w sobie to coś jak powiada pewien nasz znajomy) 

W związku z poważnym choróbskiem, które mnie dopadło kilka lat wcześniej nie chcieliśmy wyjeżdżać na wakacje gdzieś daleko i wybraliśmy małe jeziorko na mazurach. Do tego powinienem także unikać ostrego słońca, które tak bardzo lubię, w związku z tym na plaży parasol i długie spacery po lasach jak przystało na rekonwalescenta. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Ośrodek, do którego dotarliśmy miał duży budynek ze stołówką i właśnie w nim mieliśmy swój pokoik ale na terenie były także małe domki porozrzucane wśród zieleni. Po rozpakowaniu się oczywiście pierwsze kroki na plażę i sprawdzenie czy woda faktycznie tak ciepła jak zapewniała pani recepcjonistka. Wokół ośrodka masa ludzi, zajęty każdy centymetr plaży wiec spacerek i szukanie spokojniejszego miejsca. Po sporym spacerku nareszcie zrobiło się luźno i do tego drzewa wchodzące tu na plaże zapewniały cień który był mi potrzebny. Obok naszego miejsca był rozłożony kocyk ręczniki, ale nikogo pewnie poszli popływać, choć w wodzie było pusto. Po chwili zza naszych pleców doszedł trzask łamanych gałęzi i zobaczyliśmy wychodzącą z lasu parę. Po zwyczajowym „dzień dobry” i czarującym uśmiechu pani zrobiło mi się cieplej mimo lekko marsowego spojrzenia pana (pewnie też szukali ustronnego miejsca). Otaksowałem filigranową blondynkę wzrokiem, od razu rzuciło mi się w oczy skąpe bikini, jak by o rozmiar mniejsze niż potrzeba piersi lekko wypływały ze staniczka, ale najładniejszy widoczek przedstawiały majteczki jak by za skąpe dokładnie opinały pupę natomiast w kroku nie zasłaniały dokładnie miejsca od pachwiny do pachwiny (jak u mojej żony) tylko odstawały jak by pani włożyła paczkę chusteczek higienicznych, takie miałem skojarzenie. Zaproponowałem ze może się odsuniemy jeszcze dalej aby sobie nie przeszkadzać, ale pani szybko zareagowała że nie skąd nie przeszkadzamy i wprost przeciwnie będzie miło z kimś porozmawiać, i potoczyło się szybko, zapoznaliśmy się. Zbyszkowi bo tak miał na imię poprawił się humor jak dokładniej obejrzał moją ładniejsza połowę, ona Anetka ładna o zabójczej figurce blondyna ze sporym biustem (ale mniejszym niż u mojej żonki) kierowniczka w jednym z większych banków w stolicy J Zbyszek adwokat wysoki ok. 190cm dobrze zbudowany bez brzuszka jak ja, widać że obydwoje dbają o wygląd i uprawiają sport (siłownia bieganie itp.) Rozmawiało się na super już po kilkunastu minutach miało się odczucie że znamy się od lat, Zbyszek zaproponował że popływamy na co moja pani że niestety ona nie umie< co nie stanowiło problemu bo on zaoferował się z pomocą w nauce pływania i we troje poszli do wody, a ja z brzegu wylegując się w cieniu obserwowałem jak się pluszczą, moja pani piszczy i chlapie podczas nauki pływania. Zbyszek podtrzymywał ją za brzuch, gdy ona nieporadnie taplała się leżąc na wodzie było przy tym masa śmiechu i zabawy. Pierwsza z wody wyszła Anetka podbiegła do kocyka usiadła przodem do mnie zrzuciła górę swojego stroju i zaczęła go wyżymać z nadmiaru wody, mnie szczęka opadła widok jej kołyszących się piersi tuż przed moim nosem był zaskakujący i niezmiernie miły do tego jej sutki mocno się prężyły a spływająca woda skapywała z nich dużymi kroplami. Po osuszeniu się ręcznikiem rozłożyła górę stroju na trawie, aby wysechł z ręcznikiem na plecach wpatrywała się we mnie z figlarnym uśmiechem a ja musiałem mieć strasznie głupia minę siedząc tak z otwartą gębą i wpatrując się w nią. Zmieszałem się troszkę i spuściłem wzrok i dopiero to, co zobaczyłem zaskoczyło mnie i wprawiło wręcz w osłupienie, jej majteczki przesunęły się lekko na bok, i wyraźnie wysunęła się spod nich jej muszelka a dokładniej jedna z warg sromowych – była bardzo duża nigdy takiej nie widziałem a to tylko jej jeden płateczek pięknie lśnił wilgocią na kocyku miedzy jej nogami spostrzegła to i sprawnym ruchem ręki umieściło niesforne ciałko tam gdzie jego miejsce. Uśmiechnęła się do mnie bez skrępowania co było dla mnie wielkim zaskoczeniem zapytała „i jak” jedyne co mi przyszło do głowy to odpaliłem „fantastyczne”. Zaśmiała się perliście mówiąc, że „to matka natura tak ją wyposażyła ale i Zbyszek dołożył do tego swojej ręki”. Z wody wyskoczyła moja żonka cała czerwona na twarzy i Zbyszek troszkę moja pani była zaskoczona Anetą toples, ale nic nie komentowała za to odezwał się Zbyszek, aby i ona ściągnęła i wysuszyła swój strój kąpielowy. Ela popatrzyła na mnie dziwnie a mnie w to graj i poparłem słowa Zbyszka żeby się nie wstydziła sami swoi, Ela odburknęła, że nie mam mowy o wstydzie i zdjęła biustonosz jej uwolnione duże ciężkie piersi rozkołysały się rozkosznie na wolności. Ja i Zbyszek mieliśmy piękne widoczki na nasze panie a mnie spodenki zaczęły się wybrzuszać. Nareszcie ktoś ogląda moja panią prawie nagą przy mnie i trzeba przyznać, że prezentowała się ślicznie wycierając się podrażniła swoje sutki, które dumnie sterczały. Zbyszek usiadł obok Anetki delikatnie pieścił jej ciało wcierając w nią balsam zaschło mi w ustach, bo wpatrywał się przy tym intensywnie w Elę, która także zażyczyła sobie takiego masażu i balsamu rozmowa toczyła się jak gdyby nigdy nic ale, w powietrzu unosiła się atmosfera przesycona erotyzmem. Zbyszek wiercił się wcierając balsam w plecki i piersi swojej żonki patrzył na moją. Ela lekko spuściła wzrok wczuwając się w moje pieszczoty zobaczyłem nagle, co tak przykuło jej wzrok, z nogawki spodenek naszego kolegi wystawała pokaźna główka jego kutasa. On to widział, ale nie reagował widziała to także Anetka i tylko się uśmiechnęła widząc nasze zaskoczenie, postanowiła działać nakryła wystającą żołądź dłonią, ale zamiast ja schować zaczęła ją delikatnie gładzić i przesuwać rękę wyżej zsuwając nogawkę spodenek tak odkryła 2/3 jego długości był olbrzymi w porównaniu z moim maleństwem miał przynajmniej ze 20cm i był dosyć gruby. Gdy Anetka masowała go, na czubeczku jego główki pojawia się kropelka śluzu moja żonka jak zahipnotyzowana wpatrywała się w tą pałę i głośno przełykała ślinę przez zaschnięte gardło ten pokaz robił na nas wielkie wrażenie jeszcze nigdy nie byliśmy w takiej sytuacji, nie mieliśmy przecież żadnego doświadczenia w tych sprawach. A mnie powolutku spełniały się moje sny i fantazje. Zbyszek odwzajemniał się Anetce pieszcząc jej piersi i sięgając do jej majteczek pieścił jej muszelkę przez materiał majteczek aż pojawiła się delikatna ciemna plamka na nich i powiększała wraz z intensywnością ruchów jego dłoni. Ja także postanowiłem nie próżnować i zacząłem intensywniej masować piersi Eli a drugą ręką zająłem się jej muszelką, wsunąłem dłoń w jej majteczki i byłem zaskoczony, jaka ona tam była mokra i nie chodziło tu o wodę, cipka mojej żonki dosłownie topiła się, pływała we własnym sosie. Jej malutkie płateczki (w porównaniu tego, co widziałem u Anetki) mocno nabrzmiały zrobiły się bardzo wrażliwe. Na sąsiednim kocyku sprawy nabierały tempa, Anetka ściągała spodenki męża przy jego aktywnej pomocy, po chwili w całej okazałości wyskoczył instrument kolegi ładnie bujając się, moja żonka cichutko jęknęła i pewnie nie sprawiły tego moje pieszczoty a widok dumnie prężącego się kutasa kolegi z przyległościami, wielki kutas to i jądra wielkie, to był super widoczek, dokładnie wydepilowany z reszta to samo i Anetka. Nutka zazdrości pojawiła się we mnie widząc ten sprzęt teraz dokładnie obrabiany ustami jego żony najpierw delikatnie zlizywał kropelki z czubka główki a później powolutku centymetr po centymetrze połykała tego olbrzyma, gdy doszła do połowy wycofała się i znów delikatnie zaczęła się nabijać na niego ustami połykając coraz to więcej. Tak zmieściła w ustach ¾ , jej ślina spływała po całym ptaku i sporo jej było na jadrach, Anetka zaczęła wszystko dokładnie zlizywać aby znów zacząć od początku, ale Zbyszek powstrzymał ją. Zsunął jej majteczki sam ułożył się wygodnie nogami w naszą stronę Anetka klęknęła nad jego nogami wypinając w nasza stronę swoją dupcię zajęła się znów kutasem swojego pana. A my mieliśmy zdumiewający widok jej cipki i zwisających bardzo dużych warg pięknie dyndały w rytm ruchu jej głowy. Zbyszek wiedział co robi poszedłem w jego slady zerwałem z Eli majteczki moje także poszły na bok i posadziłem ją na moim ptaszku tyłem do mnie abyśmy mogli wszystko dokładnie obserwować. Nasz kolega zaczął delikatnie stopniowo rozszerzać swoje nogi a co za tym idzie i nogi klęczącej nad nim Anetki do tego docisnął jej piersi do swoich nóg, co spowodowało lepsze wyeksponowanie jej tyłeczka i muszelki. Po chwili Zbyszek usiadł sięgnął rękoma do muszelki swej pani i chwytając za kołyszące się płateczki jej różyczki mocno je rozciągnął na boki, jej cipka była teraz przed naszymi oczami w pełnej krasie, między rozciągniętymi płatkami widniała ciemna dziurka ( u mojej Eli w takiej pozycji nie widać otwartego wejścia do środka muszelki, tu otwór był spory i wejście było szeroko otwarte zapraszało każdego chętnego) Anetka miała śliczną i pojemną cipkę, i taką powinna mieć Zbyszek dysponował sporym atrybutem męskości i gdzieś go musiał pomieścić. Patrząc w naszą stronę powiedział dotknij nie boj się, nie wiedzieliśmy, do kogo to było Ela szybko podniosła tyłeczek do góry z cichym mlaśnięciem wyskoczył mój maluch z jej norki, przybliżyła się do tyłeczka Anety ja zrobiłem to samo, wyciągnęliśmy nasze dłonie aby dotknąć tego cudeńka Zbyszek patrzył zafascynowany jak delikatnie dotykamy tego skarbu a jego żonka przestała ssać i delikatnie kreci pupcia aby choć jeden z naszych palców zbłądził i zanurzył się w jej gorącym i soczystym wnętrzu. Wysunął się spod żony, ona nie zmieniła pozycji podszedł do niej z tyłu i nakierował swoja armatę na jej muszelkę mnie poprosiła abym otworzył mu bramy do raju tak jak przed chwila on to robił a do Eli zwrócił się o pomoc przy dokładnym wycelowaniu i załadowaniu. Żonka moja speszona szepnęła tylko do mnie „kochasz mnie” odparłem, że najbardziej na świecie uśmiechnęła się i delikatnie ujęła sterczącego ptaka kolegi wprowadzając do gniazdka. Rękę trzymała na nim jeszcze nawet wtedy, gdy zagłębił się do połowy w muszelce swej żony, wycofał i znów wszedł a rączka nadal go trzymała, uśmiechnął się do niej i patrząc jej prosto w oczy zaczął napierać mocniej na cipkę Anetki tak, że raczka mojej pani powolutku zatapiała się wraz z nim we wnętrzu jego pani. Ela zabrała rękę usłyszałem tylko jego słowa „nie potrzebnie”  z łatwością wszedł w nią cały i zaczął intensywnie pracować. Ja to samo zrobiłem z wypiętym tyłeczkiem mojej pani ostro ją po suwałem po chwili słychać było tylko westchnienia dziewczyn i mlaskanie naszych pałek w ich wilgotnych grotach rozkoszy. Wpatrzony w suwający się tłok w muszelce Anetki byłem bliski eksplozji, nie wytrzymałem, gdy zobaczyłem rękę mojej grzecznej żonki wędrującą do dyndających jąder kolegi, którymi obijał wargi i łechtaczkę swojej żony. Ela mu je ugniatać i pieścić od czasu do czasu sięgając i do skarbów jego Anetki. Zbyszek zaczął dyszeć ja nie wytrzymałem i trysnąłem na pupę i plecy mojej kochanki a ona bawiła się nadal Zbyszka jądrami, lecz to jej nie wystarczyło po chwili kolega zwolnił swoje ruchy i wychodził prawie na całą długość  a przyczyną tego była ręka mojej pani ślizgająca się na jego wysuwającym się z Anetki trzonku ona po prostu waliła mu konia co jakiś czas pieszcząc woreczek z jego skarbami. Mina kolegi wyrażała błogość był bliski eksplozji. Przytrzymał rękę Eli na swoim kutasie i mocno naparł na cipkę żony bez większych problemów ręka wraz z kutasem znalazły się w Anecie wyrwało mi się głośne WOW. Dziewczyny głośno jęczały po chwili Zbyszek znieruchomiał i dysząc wpompowywał cały swój ładunek w żonę a moja delikatnie ruszała ręką wyciskając z niego resztki spermy, po chwili Zbyszek wysunął się z cipki a jego ptak cały czas dumnie się prężył. Ręka Eli jeszcze w niej pozostała. Głową wskazał na swojego kutasa i powiedział do mojej Żonki zapraszam, oczy jej zalśniły zerknęła na mnie, kiwnąłem głową na zgodę wyciągnęła rękę z Anetki. Usiadła na brzuchu kolegi i bawiła się jego męskością po chwili ocierała się już cipka o jego pałkę i na tym skończyła schodząc z niego powiedziała z uśmiechem że jest za duży i się do niej nie zmieści. Ja zafascynowany zerkałem to naa nich to na Anetkę która siedziała przyglądał się scenie mocno zarumieniona a z jej cipki powoli leniwie wypływały ich zmieszane soki. Powiedziałem głośno ze ma śliczna cipkę popatrzyła na mnie dziwnie i powiedziała że ona ma wielką pizdę a słodziutką cipkę to ma Ela, byłem zaskoczony tymi słowami z jej ust. Zbyszek uśmiechnął się i wytłumaczył mi że Anetka lubi właśnie takie dosadne określenie swojej kobiecości i nie przepada za wszelkiego rodzaju zdrobnieniami i prosi abym i ja tak o niej mówił jego zona uśmiechnęła się i dała mu buziaka. Tak skończyl się nasz dzień na plaży a na wieczór. Zostaliśmy zaproszeni naszych nowych znajomych, wynajmowali oni jeden z tych eleganckich domków w tym samym ośrodku.

 

emi6970

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

     WAKACJE NAD JEZIOREM cz. 2

 

Po wspaniałych i zaskakujących przeżyciach na plaży wróciliśmy do pokoju, w miedzy czasie zjedliśmy szybki obiadek. Przez cały ten czas zastanawiałem się jak to się stało, że moje marzenia nagle zaczęły się spełniać. Przecież tyle lat namawiałem moją panią na podobne spotkanie z inną parę czy panem i zawsze spotykałem się ze zdecydowaną negatywna reakcją, a tu nagle jakiś nieoczekiwany przełom. W pokoju zonka praktycznie od razu zaczęła od okupacji łazienki, na temat zajść nad jeziorem ani słowa nie zamieniliśmy, jak to zawsze u nas nie ma tematu. A tak bardzo chciał bym znać jej odczucia z tego, co się działo. Nareszcie opuściła łazienkę siedziała tam chyba z godzinę, ładny komplecik białej bielizny, na to założyła także białą sukieneczkę z czarnymi dodatkami wyglądała zjawiskowo. Rzuciłem od niechcenia, że może pozbyła by się tej bielizny, tylko na mnie dziwnie spojrzała i dostało mi się krótkim NIE. Ja po szybkim prysznicu spodnie koszulka i już byłem gotów do wyjścia. Jeszcze po drodze kilka drobnych zakupów człowiek nie wielbłąd wiadomo pić musi, do tego jakieś słodycze i półprodukty na przekąski. Obładowani siatami dotarliśmy na miejsce, domek był na samym końcu obiektu z 3 stron otoczony gęstą zielenią, z czwartej taras i widok na jeziorko. Okazało się, że plażowaliśmy na wprost właśnie ich domku. Przywitał nas Zbyszek też krótkie spodenki i koszula na luzaka, po tym jak się witał z moją żonką widać było, że mu się spodobała bo oczy mu mocno błyszczały na jej widok i znacznie dłużej niż jest przyjęte przytulał ja do siebie puszczając przy tym do mnie oczko. Pani domu w głębi domku w kuchennym aneksie coś przygotowywała, po przywitaniu się z nią i siarczystym buziaku stwierdziłem, że nie ma biustonosza a jej piersi slicznie się bujają po tym jak ją wypuściłem z moich ramion. Dziewczyny zostały w kuchni cos tam pitrasząc a ja ze Zbyszkiem zająłem się ustawianiem szkła i sprawdzaniem organoleptycznie czy napoje sa odpowiednio schłodzone. Po drugiej kolejce wyszliśmy na obaj na taras i poruszyliśmy temat dzisiejszej plaży. Przyznał się, że takie sytuacje i im zdarzają się niesłychanie rzadko, dosłownie na palcach jednej ręki można policzyć ile razy tak się bawili, przyznał ze maja partnera na stałe, jest to starszy od nich jegomość, z którym mieli tu być ale coś mu tam w firmie wypadło i może do nich dołączy jak się upora ze sprawami zawodowymi. Dowiedziałem się też, że są tu przypadkiem bo pływali łódką (która kupili na spółką z Tadeuszem – tak ma na imię ich przyjaciel) ale uderzyli w jakiś pływający konar i lekko ja uszkodzili, teraz jest w przystani w naprawie i właśnie jutro ok. południa ma ją odebrać naprawioną. Rozmowę przerwała nam głośniejsza muzyka z salonu, to nasze panie już powróciły z kuchni i czują się samotne. Rozmowa toczyła się bardzo miło jak na plaży kieliszki i szklaneczki z drinkami stukały z entuzjazmem impreza nabierała tępa. Anetka z mężem siedzieli na obszernej kanapie a my naprzeciwko na fotelach miedzy nami ława uginała się od przekąsek słodyczy i napoi. Zbyszek ustawił spokojniejsza muzykę i porwał do tańca moją żonkę, od razu mocno ją przytulił do siebie, jej głowa spoczywał oparta na jego piersi, ręce zarzucone na szyję, wtuleni kołysali się w rytm muzyki a my przyglądaliśmy się tej parze z uśmiechem. Przy drugim równie spokojnym utworze ręce „pana domu” zrobiły się niespokojne i zaczęły błądzić po pupci mojej Eli podciągał jej delikatnie sukieneczkę ukazując nam biel jej koronkowych majteczek przy tym szelmowsko się uśmiechał i puszczał nam oko, żonka nie reagowała tylko mocniej do niego się przytulała. Co jakiś czas cos tam sobie szeptali na ucho, My, aby ich nie peszyć zajęliśmy się rozmową i koreczkami. Utwór się skończył moja żonka wyszła do łazienki a Zbyszek rozsiadł się obok swej pani przytulił ją i namiętnie pocałował. Po spełnieniu następnego toastu powróciła moja żonka bardzo zarumieniona, zaraz skomentowałem, że nieźle musiał Zbyszek rozgrzać ją w tym tańcu, odpowiedział na zaczepkę, że bardzo się starał. Po salwie śmiechu ruszyliśmy już obaj do tańca ja z Anetką, kolega z Elą. Muzyka sączyła się leniwie goracy wieczór w moich ramionach rozpalona śliczna dziewczyna, czego więcej chcieć. I tak  tańczyliśmy wtuleni w siebie wyraźnie czułem piersi partnerki mocno przyciśnięte do mojego torsu a dzielił je tylko materiał mojej koszuli i jej zwiewnej sukieneczki, zerkając na druga parę widziałem przymknięte powieki mojej ślubnej i dłonie partnera uciskające jej tyłeczek, postanowiłem zrobić to samo. Zacząłem delikatnie głaskać partnerkę po pupie, co przyjęła z zadowoleniem na buzi i cichym mruknięciem, odwzajemniając się głaskaniem nie po karku i delikatnie mierzwiąc włosy, zachęcony wcześniejszymi poczynaniami jej męża z moja panią, delikatnie podciągałem sukieneczkę do góry aż natrafiłem na gładziutka skórę jej pupy z zadowoleniem stwierdziłem, że majteczek też nie miała. Nagle moje ręce zastygły, na wprost mnie dokładnie to samo robił Zbyszek z tym, że moja żonka też nie miała swoich białych koronek ( jak, kiedy w głowie mi skakały myśli) przecież gdy tańczyli ostatnio     wyraźnie ta biel aż raziła nas po oczach. Muzyka się skończyła kolega poszedł poszperać przy sprzęcie grającym, moja partnerka poszła mu z pomocą, wykorzystałem moment i podszedłem do mojej żonki była troszkę stremowana ( mój aniołek bez majtek a teraz jak się jej dokładniej przyjrzałem to i bez biustonosza, a w domu nigdy nie godziła się na takie paradowanie prze de mną bez bielizny a o spacerku po lesie w spódniczce bez bielizny – zapomnij - nawet jak spódnica sięgała do kostek) przytuliłem ją i pocałowałem, w tym momencie znów ruszyła muza. Przytuleni zaczęliśmy tańczyć oczywiście moje obie dłonie obmacywały jej tyłek czerwona jak burak całując mnie po szyi i podgryzając delikatnie koniuszek ucha powiedziała tylko tyle: „Zbyszek mi kazał”. Uznała, że to mi wystarcza, facet widząc ją drugi raz w życiu poprosił – e tam poprosił – KAZAŁ zdjąć majtki a ta od razu poleciała do łazienki i to zrobiła. Byłem, byłem szczęśliwy. Powiedziałem, że bardzo ją kocham i cieszę się, jaką jest kochaną oraz posłuszną żoną i koleżanką. Po chwili usiedliśmy przy stoliku, bo zaschło mi w ustach nasi gospodarze również dosiedli się i ze szklankami w dłoniach wróciliśmy do rozmowy o wszystkim i niczym. Anetka usiadła swobodnie z prawą nogą opartą na kanapie zgiętą w kolanie na kostce tej nóżki lśnił cieniutki łańcuszek , co dało nam bajeczny widok na jej cipkę, ale nie tylko wyraźnie coś błyszczało pod sukienka na jej łonie to był drugi łańcuszek czy srebrna nitka spływała spod sukienki wprost miedzy płatki jej różyczki. Zbyszek rozmawiając z nami sięgnął do muszelki żony i bawił się tymi fantastycznym płatkami gładząc je delikatnie to znów ciągnąc maksymalnie, widać ze łańcuszek, (bo na nitkę za grube) nie przeszkadza mu i nawet od czasu do czasu bawi się także nim. Gospodyni widząc nasze miny i wzrok utkwiony w jej kwiatuszku z uśmiechem zganiła męża „ z nim to tak zawsze jak tylko usiądziemy poczytać książkę oglądać tv to zaraz mi dokucza - a ja to lubię i od razu rozsuwam nogi” wszyscy się roześmialiśmy. Zbyszek stwierdził, że najgorzej jest jak się zapominają przy rodzinie czy innych znajomych, bo dzieci jak przyjadą to już nawet ich to bardzo nie dziwi, choć starają się nie dawać im złego przykładu i gdy tylko się zorientują szybko „poważnieją”. Jak to On określił kierują się mottem ze seks to też składowa życia i nie ogranicza się tylko do sypialni, jest to także jeden ze sposobów przekazania swoich uczuć ukochanej osobie, oczywiście wszystko jest ok. jeśli odpowiada to obu stronom. Ela zapytała o łańcuszek ten na jej muszelce ten drugi jej nie interesował tak bardzo z resztą kiedyś taki dostała ode mnie srebrny z delfinkiem, (czym mnie znów zaskoczyła), pokażę wam i Aneta wstała zdjęła sukienkę. Wokół jej bioder biegł łańcuszek spięty zapinkom w kształcie litery T a drugi jego koniec krył się w muszelce. Koleżanka usiadła mocno rozsunęła nóżki spojrzała na Zbyszka i poprosiła „pokaż im”. Delikatnie rozsunął jej słodkie skrzydełka i powolutku zaczął wyciągać łańcuszek z jej cipki, Anetka delikatnie zaczęła się wiercić i po chwili z jej jaskini rozkoszy wyskoczyła z cichym mlaśnięciem sporych rozmiarów kula miała ok. 5-6 cm średnicy. Podeszliśmy z moja ukochaną, aby lepiej jej się przyjrzeć Zbyszek podał mi ją do reki była dosyć ciężka zrobiona z metalu moja żonka także zważyła ją w dłoni oczy jej lśniły jak gwiazdy na niebie w mroźna noc. Usłyszeliśmy, że to prezent od Tadeusza ich przyjaciela, kulka jest odpinana i można ja wymienić na inne zabawki, które czasem dostaje w prezencie od przyjaciela i w tym momencie moja Luba dowiedziała się wszystkiego o przyjacielu Tadeuszu ok. 60letnim biznesmenie, mało tego łódź, którą mają to ich wspólne dobro (jak się słusznie domyślałem nie tylko łódź). Żona oddała mi kulę a Zbyszek rozłożył skrzydełka Anetki z uśmiechem zachęcił mnie abym umieścił ją na swoim miejscu, co uczyniłem z wielka ochotą. W nagrodę za moją delikatność dostałem od właścicielki tego skarbu mocnego całusa. Pani domu nie zamierzała się ubierać, co skrzętnie wykorzystałem i zwróciłem się do żony że nie wypada aby była ubrana jeśli gospodyni nie jest, zerknęła na mnie dziwnie ale szybko poparł mnie gospodarz który już rozpinał swoją koszulę. W taki oto sposób rozebrani do rosołu przenieśliśmy się wszyscy na kanapę. Zbyszek porwał moją do tańca i już bez skrepowania wpijał się w jej usta rękoma błądząco po jej seksi ciałku, a mnie gospodyni zagoniła do rozłożenia kanapy, aby było wszystkim wygodniej, po tej czynności także ruszyliśmy na parkiet. Anetka całował niesamowicie jej zwinny języczek wyprawiał cuda w moich ustach ja oszołomiony troszkę rozwojem sytuacji nie mogłem się skupić zachłannie moje ręce chciały dotknąć wszystkiego na raz skończył się na tym, że jedna bawiła się piersiami a druga je rewelacyjna cipką. Moja żonka w tym czasie sprawdzała ile kutasa kolegi potrafi zmieścić w ustach i szło jej całkiem nieźle, co można było poznać po pomrukach kolegi trzymającego ją za włosy i napierającego sowim olbrzymem. My z Anetą przenieśliśmy się na kanapę usadowiła się na minie w pozycji 69, nareszcie z bliska bez pospiechu mogłem podziwiać dyndające wargi jej piz.y (jak to ona ją określa) po tym jak nacieszyłem wzrok, wsadziłem sobie te płateczki róży do ust mmm cos wspaniałego wówczas poczułem jak mój maluch ginie w ustach mojej kochanki połykała go całego pewnie zmieściła by go razem z moimi przyległościami, połykając go aż po nasadę nie zapominala o moich jądrach delikatnie pieszcząc je dłonią i od czasu do czasu pomagając sobie języczkiem po chwili cały mój woreczek znalazł się w jej ustach nigdy jeszcze nie byłem tak fantastycznie wypieszczony. Chciałem odwzajemnić się jak tylko mogłem i potrafiłem lizałem i ssałem nie tylko jej płatki, ale i łechtaczkę która wyraźnie rosła gdy ją lizałem ssałem a nawet delikatni podgryzałem, Anetka tylko cicho mruczała i bawiła się mną. Nie wiadomo, kiedy druga para pojawiła się obok nas oni też nie próżnowali Ela ssała pałę kolegi z wypiętym tyłkiem w moja stronę sięgnąłem ręką do jej cipki ależ była mokra. Po chwili Zbyszek położył ją na pleckach uniósł nogi i chciał w nią wejść, mimo mokrej cipki jego kutas nie chciał się zmieścić wycofał go przesunął się nad moja głowę i po krótkim przepraszam wyciągnął kulke z pizd. Żonki wsadził tam swojego kutasa chwilkę popracował, czym wywołał lekkie zdziwienie Anetki, wyciągnąl swoja mokra palę i przysunął się do cipki Eli teraz szło już łatwiej. Powolutku wbija się w nią centymetr po centymetrze zapomniałem o koleżance zafascynowany patrzyłem jak niecałe pół metra ode mnie wielki kutas rozciąga ciasną cipke mojej zony uczucie nieziemskie zazdrość pomieszana z olbrzymim podniecenie uczucie nie do opisania. Moja żona tylko głośno jęczała z zamkniętymi oczami jedną rekę oparła o brzuch kolegi powstrzymywała go, gdy wchodził za szybko lub gdy sprawiał jej ból, choć po jej twarzy można było tylko wyczytać skupienie chłonęła całą sobą tą chwilę. Anetka zaszła ze mnie nachyliła się nad kutasem męża wchodzącym w cipke koleżanki i pieściła języczkiem raz jego raz perełkę mojej żony. Ja całowałem moją panią po twarzy ręką pieściłem jej cycuszki, ona tylko mocno oddychała i pojękiwała. Zbyszek był bardzo delikatny, co chwilka wycofywał się aby znów zaatakować i wcisnąć się w nią jeszcze głębiej. Ela musiała być bardzo podniecona wycofując się z niej kutas partnera błyszczał od jej soków byłem urzeczony tym widokiem, Anetka zajęła się mną mówiąc zostawmy ich sobie i pociągnęła mnie rozkładając szeroko nogi po kilku liźnięciach spijając sok jej piz.. wszedłem w nią oplotła mnie nogami całowaliśmy się jak szaleni ja bardzo podniecony całą sytuacją wiedziałem, że nie wytrzymam długo, pieprzyłem ją jak szalony Anetka świetnie kręciła swoim tyłkiem pode mną, mimo tak szerokiej mocno rozciągniętej cipy było mi fantastycznie nie czułem jakiejś pustki, o której wcześniej myślałem że będzie podczas kochania się z nią jej piz.. była fantastyczna. Niestety nadciągała ta chwila musiałem przestać lub trysnę chciałem się wycofać leć ciche nie i nogi wokół moich bioder przytrzymały mnie szepnąłem zaraz trysnę, o tak zrób to i wpiła się we mnie ustami jeszcze mocniej po chwili nadciągnął mój orgazm tryskałem w piz.. dziewczyny poznanej dziś rano. Cały swój ładunek wlewałem w Anetkę wszed łem głęboko na ile tylko mogłem jeszcze kilka ruchów i ona odrywając usta zaczęła głęboko łapa powietrze i delikatnie drżeć, po chwili przestała ja wbity w nią nie śmiałem nawet się ruszyć zafascynowany wpatrywałem się w śliczną buzie wykrzywioną grymasem. Gdy się uspokoiła delikatnie wysunąłem się z niej mój oklapły ptaszek spływał cały naszymi sokami, ja wpatrywałem się w moja koleżankę ta uśmiechnęła się i podała mi swoja kulkę abym umieścił ją na miejscu zrobiłem to z rozkoszą. Z chwili rozmarzenia wyrwał mnie cichy dźwięk mojego imienia to Zbyszek mnie wołał zerknąłem, co się u nich dzieje, widok prawie znów poderwał mojego ptaka do lotu. Kutas Zbyszka cały był w mojej żonie ona zachłannie łapała powietrze, jej piersi mocno falowały, na skupionej buzi widać było delikatny uśmiech tryumfu. Kolega aby się przede mną i przed swoją żoną pochwalić, wyciągnął swojego „malucha” prawie do końca i znów go wsadził mojej żonie ruchy zaczęły być coraz płynniejsze i szybsze. Ela uśmiechnięta otworzyła oczy była dumna z siebie jak przedszkolak z napisania pierwszej samodzielnej litery. Wycałowałem ją Anetka dorwała się do jej piersi ja szeptałem jej jak bardzo ją kocham i całowałem moja najdroższą po chwili zaczęła pojękiwać i się wiercić orgazm nadszedł szybko był intensywny ze mną miała je łagodniejsze Zbyszek przestał na chwilkę, aby się uspokoiła i komentował jak cudownie cipka mojej żonki, jej skurcze masuje jego pałę, po chwili znów zaczął posuwać moją żonę. Sytuacja powtarzała się jeszcze 3 razy aż wreszcie z głośnym mlaśnięciem wyskoczył z niej tryskając obficie na jej piersi przytuliłem się do mojej pani była wykończona ciągłymi orgazmami z drugiej strony ułożył się spocony jej kochanek a za nim Anetka. Jeszcze w nocy troszkę cała trójka się pobawiła słyszałem tylko jęki szybkie oddechy i inne odgłosy miłości ja lezałem spokojnie czasem pogłaskałem moja panią po pupie czy cycuszkach, za co dostawałem od czasu do czasu buziaka.

Rano po miłym śniadanku w strojach Adama i Ewy pożegnaliśmy się i na do widzenia dostaliśmy zaproszenie na łódź – wracają żonka stwierdziła, że fajnie by było tak popływać łódką po jeziorach – a to znaczyło że decyzja już zapadła.                         

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

dzięki za zachętę dalsze części są w planie :)

silverado - nie tylko Tadeusz dołączy :))

proszę o konstruktywna krytykę :) jak coś jest nie tak będę się starał korygować :) przypominam że literat ze mnie żaden - ale chęci wielkie :)) pozdrowionka dla czytelników :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

smiało, naprawdę świetnie Ci idzie. nie mogę się doczekać następnych części. fajnie jak opisujesz reakcje i męża i Eli (tych mogłoby byc troche więcej). fajnie jakby ten Tadeusz dla kontrastu nie był jakimś przystojnym, zadbanym seniorem ale raczej kimś o aparycji np. takiego Roberto Malone (włoski gwiazdor porno) no i o jego walorach "artystycznych" ;).

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo miłę opowiadanko, mam nadzieje, że dowiemy się jak było na tej łodzi?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...