Podniecająca wizyta u ginekologa?

[Zouza® 29 620]

O wlasnie ! Wszystkie moje dotychczasowe kobiety  jednoglosnie i niezaleznie od siebie twierdzily to samo. Mezczyzna ginekolog bada delikatnie i z wyczuciem .

Kobieta ginekolog juz nie ma tego wyczucia o dziwo i jest taka zimna i niemila itd

A wiec jednak dotyk meskiej dloni w strategicznych okolicach jest duzo lepiej odbierany ? Obojetnie czy kochanek czy "zimny" lekarz?

A moze to kwestia motywacji seksualnej kobiet ? Wirtualnej motywacji ? I wstepnego rozgrzania cipki ?

 

Taaaa... delikatnie i z wyczuciem...

Jeden z lekarzy badał mnie tak, jakby chciał mi palcówkę zrobić. Do tego jego ględzenie, niczym Casanova barów  mlecznych. Brrrrrr... 

Natomiast lekarz, który USG mi robił, mrrrrr... no kurczę, fajny był. Do schrupania! Tylko te okoliczności jakoś nie służą temu "mrrrr... 

Natomiast 2 lekarki były super. Delikatne, a profesjonalne.

[gentleman 1 123]

Ja się zastanawiam czy ci ginekolodzy mając takie widoki na codzień, "stają jeszcze na wysokośći zadania", gdy żona się przed nimi rozbiera.

A może myślą: "Gabinet już zamknąłem, a ta czego chce"?

 

Dlaczego faceci wybierają ginekologię.

Na pewno jedna z najbardziej dochodzowych specjalizacji.

Lekarze w innych specjalizacjach zaczęli bardzo dobrze zarabiać gdzieś tak od 6lat.

[Zouza® 29 620]

Kiedyś, baaaardzo dawno, przeglądałam badania nt. impotencji wśród grup zawodowych. No zgadnijcie?

[aragorn 734]

Kiedyś, baaaardzo dawno, przeglądałam badania nt. impotencji wśród grup zawodowych. No zgadnijcie?

Księgowy?

[Zouza® 29 620]

Nie. 

On nie ogląda 50 cipek dziennie, że aż wrażenia nie robią.

[aragorn 734]

Nie. 

On nie ogląda 50 cipek dziennie, że aż wrażenia nie robią.

Ciekawe jak się takie badania robi.. pyta się wprost?

[Zouza® 29 620]

No ja nie wiem o co Cię Twój księgowy pyta wprost. 

[Freyka 821]

Muszę przyznać, że ja nie protestowałabym zbyt głośno, gdyby mój doktor zechciał przekroczyć granice profesjonalizmu. I choć nie przepadam za stawianiem stóp na zbyt szeroko ustawionych podpórkach, to te aksamitne "no i co my tu mamy...." z szelmowskim uśmiechem na ustach, trzaskiem gumowych rękawiczek troszkę na mnie działa. No i hmmm prezerwatywa zakładana na głowicę USG z nieznoszącym sprzeciwu: "dłonie pod pupę, biodra do góry"......... Muszę się umówić na wizytę, dziękuję KCS. (PS - na usprawiedliwienie, mój doktor jest bardzo przystojny...)

[aragorn 734]

Muszę przyznać, że ja nie protestowałabym zbyt głośno, gdyby mój doktor zechciał przekroczyć granice profesjonalizmu. I choć nie przepadam za stawianiem stóp na zbyt szeroko ustawionych podpórkach, to te aksamitne "no i co my tu mamy...." z szelmowskim uśmiechem na ustach, trzaskiem gumowych rękawiczek troszkę na mnie działa. No i hmmm prezerwatywa zakładana na głowicę USG z nieznoszącym sprzeciwu: "dłonie pod pupę, biodra do góry"......... Muszę się umówić na wizytę, dziękuję KCS. (PS - na usprawiedliwienie, mój doktor jest bardzo przystojny...)

To , że przystojny to nie jego wina :-).

[Freyka 821]

To , że przystojny to nie jego wina :-).

Na moje usprawiedliwienie gdyby ktoś jednak chciał strzelać (zła, zboczona, zepsuta Frejka)...