Podniecająca wizyta u ginekologa?

[K.C.S. 624]

Jednych zaciekawię, drugich ogarnie odraza, trzecich wystraszę ale ciekawi mnie: Czy ktoś z Was potraktował kiedyś wizytę u ginekologa (swoją lub swojej partnerki) jako okazję do erotycznych doznań?

Oczywiście wizyta taka z zasady powinna być wyzbyta erotyki, ale może ktoś trafił na lekarza przystojniaka, albo ponętną panią doktor. Może jakiś rogacz z braku laku traktuje takie wyjście żony, jako "mały cuckold"?

Piszcie i nie strzelajcie do mnie .

[mlody 199]

Nie będę strzelać bo sam mam "odchyły" które pewnie niektórym mogą wydać się dziwne. Jesteśmy na dość otwartym forum więc chyba nie będzie tak źle?

Taka wizyta to raczej winna być traktowana jako próba uzyskania fachowej porady/pomocy no ale rozumiem, że różne fantazje mają ludzie.

Gdybym tak swoją wyobraźnie uruchomił coż pokazanie się grupie studentek medycyny jako żywy "model anatomiczny" mogło by być ciekawe :->

[Jans✩ 5 320]

Fantazje fantazjami a realia realimi.

Ja mysle , ze w 99,99 % lekarz jest i pozostanie lekarzem majacym bezposredni ale nie seksowny kontakt z pacjentka.

Nic go nie dziwi i nie przyciaga.

Kiedys opowiadala mi jedna dziewczyna , ze ginekolog wypedzil ja z gabinetu bo sie pieknie przyszykowala na ta wizyte , wloski przystrzyzone , cipka wymyta i wypachniona.

Lekarz powiedzial , ze ma przyjsc ponownie ...z biegu , bez zadnych kosmetykow poniewaz chce powachac jej cipke czy pachnie naturalnie , czy tez jest jakis stan zapalny.

Swiadczy to tylko fachowym podejsciu do zawodu.Cipek to lekarz oglada tysiace w swoim zyciu zawodowym.

 

Oczywiscie sa tez odchyly. Czytalem wspomnienia bylej pani ginekolog ktora malowala piekne obrazy uzywajac do swoich farb plynu ze squirtingu swoich pacjentek u ktorych to chetnie robila. Pacjentki o tym wiedzialy.

To tylko przyklad zawodowych fantazji.

 

Pojecia "maly" lub "duzy" cuckold chyba jest brak. Albo jest cuckold albo go nie ma.

[Mr.K✩ 5 977]

Różne są teorie dlaczego mężczyźni wybierają na medycynie akurat tę specjalizację a nie, na przykład, proktologię.. Ale ad rem. Wszystkie kobiety, z którymi miałem okazję poruszyć kiedyś podobny temat zgodnie twierdziły, iż leżąc rozłożone przed okularami pana doktora uzbrojonego w lodowate narzędzia immersyjne, skojarzenia erotyczne były zdecydowanie na ostatnim miejscu listy ich wrażeń. Ale wiadomo - każdy lubi co innego. Osobiście sam zapach szpitalnego enturażu powoduje u mnie zacisk szczęki i uwiąd reszty.

 

Choć, pamiętam, iż z pewną sympatyczną panią radiolog wystąpiła kiedyś sytuacja niespodziewanie elektryczna. Zdjęcia były ciągle jakieś nietakie i wymagające subtelnych poprawek w ustawieniu.. Na szczęście tkanki (zazwyczaj) miękkie nie wychodzą na rtg

[K.C.S. 624]

Fantazje fantazjami a realia realimi.

Ja mysle , ze w 99,99 % lekarz jest i pozostanie lekarzem majacym bezposredni ale nie seksowny kontakt z pacjentka.

Nic go nie dziwi i nie przyciaga.

Kiedys opowiadala mi jedna dziewczyna , ze ginekolog wypedzil ja z gabinetu bo sie pieknie przyszykowala na ta wizyte , wloski przystrzyzone , cipka wymyta i wypachniona.

Lekarz powiedzial , ze ma przyjsc ponownie ...z biegu , bez zadnych kosmetykow poniewaz chce powachac jej cipke czy pachnie naturalnie , czy tez jest jakis stan zapalny.

 

Mnie zdecydowanie chodzi o podniecenie pacjentek i ich mężów. Profesjonalizm lekarza się chwali.

[Jans✩ 5 320]

Ale wiadomo - każdy lubi co innego. Osobiście sam zapach szpitalnego enturażu powoduje u mnie zacisk szczęki i uwiąd reszty.

 

 

Hmm, dawno temu pracujac jeszcze w jednej z klinik nie przypominam sobie zadnego charakterytycznego zapachu.

Duzo pozniej jako pacjent w szptalu tez nie przypominam sobie jakichkolwiek zapachow. Bylo czysto , sterylnie czysto.

Nic nie smierdzialo.Plan higieny i czystosci byl surowo przestrzegany.

Zapach dawalo sie jedynie czesto wyczuc od pacjentow po intensywnej farmakologii.

To oddychala ich skora niezaleznie jak czesto sie myli. Troche tak jak w domu po zjedzeniu zabka czosnku.

Ale co kraj to obyczaj. Kilkadziesiat lat temu stosowano toksyczny lizol do dezynfekcji w nadzieji ze wytruje on rowniez bakterie.

Potem z niego zrezygnowano jak poniosl porazke.

[Mr.K✩ 5 977]

Nic nie smierdzialo.Plan higieny i czystosci byl surowo przestrzegany.

 

Jasne, Jansie. W dzisiejszych medicoverach i innych anal-medach nawet sterylną muzyczkę anestezjologiczną sączą nam z sufitu. Mi chodzi niekoniecznie o dramatyczny nos lizolu rocznik'89 ale właśnie o podprogowo irytujący brak ładnych zapachów, który wypiera z gabinetów cały potencjalny erotyzm. Dla mnie.

 

A odpowiadając na pytanie K.C.S.'a - lata temu małżonka rzuciła mi niby od niechcenia, że ten nowy ginekolog jest całkiem, całkiem. I całkiem delikatnie bada. Tak z powołaniem. I wręcz. Po krótkiej analizie nowej sytuacji uznałem jednak, że podnieca mnie to w równym stopniu co opowieść o przeglądzie samochodu. Nie ta bajka, i tyle.

[Jans✩ 5 320]

.....lata temu małżonka rzuciła mi niby od niechcenia, że ten nowy ginekolog jest całkiem, całkiem. I całkiem delikatnie bada. Tak z powołaniem. I wręcz. Po krótkiej analizie nowej sytuacji uznałem jednak, że podnieca mnie to w równym stopniu co opowieść o przeglądzie samochodu. Nie ta bajka, i tyle.

 

 

O wlasnie ! Wszystkie moje dotychczasowe kobiety  jednoglosnie i niezaleznie od siebie twierdzily to samo. Mezczyzna ginekolog bada delikatnie i z wyczuciem .

Kobieta ginekolog juz nie ma tego wyczucia o dziwo i jest taka zimna i niemila itd

A wiec jednak dotyk meskiej dloni w strategicznych okolicach jest duzo lepiej odbierany ? Obojetnie czy kochanek czy "zimny" lekarz?

A moze to kwestia motywacji seksualnej kobiet ? Wirtualnej motywacji ? I wstepnego rozgrzania cipki ?

[RedBitch 1 788]

Nie znam prywatnie żadnego gina, ale przyznam, ze i mój pierwszy - dr. K... , jak i ostatni - prof. Z, budzą we mnie uczucia... let's say: mieszane

Mają niestety jedną wspólną cechę - jakiś dziwny fetysz na dzieci i szyjkę macicy ("Pani to powinna rodzić i rodzić" albo "ahhh, jaka piękna szyjka!"), co powoduje, iż włos się jeży, ale obaj są również stosunkowo młodymi, zupełnie nieostatnimi mężczyznami.

Ogólna bystrość i miłość do wszystkich pięknych dam zaś każe im namiętnie dyskutować, flirtować i utrzymywać poziom pewnej swobody obyczajowej, co w zestawieniu z elementarną dość sytuacją tworzy mieszankę elektryzującą.

I nie wiem, szczerze mówiąc, czy opierałabym się wystarczająco gwałtownie, gdyby robili mi awanse .

"Szanowna Pani, niechże wybaczy mi Pani brak profesjonalizmu, ale tak pięknie Pani wygląda na tym fotelu, że muszę natychmiast Panią posiąść!"

Niech będzie

Także, Drogi KCS, snu mi z powiek ginekolodzy nie spędzają, ale z przyjemnością myślę o ginekologicznym fotelu, absolutnie profesjonalnym badaniu piersi, lekko frywolnej rozmowie o życiu seksualnym...

A na lizol nie jestem aż taka wrażliwa. Uwielbiam za to niebieskie (albo najlepiej czarne) lateksowe, jednorazowe  rękawiczki

[mixer22✩ 2 315]

Ja nawet kiedyś chciałem pojść z moja do gina, ale powiedziała mi ze to nic przyjemnego i ze nic ciekawego nie zobacze

poniekąd troszke mnie kręci to ze ja bym był obok i patrzył jak jakiś facet majstruje przy cipce zonki, ale to takie tylko moje odczucia