Fantazje i ich opis

[Zouza® 29 620]

Moi Drodzy!

Wiem, że były takie tematy, ale jakoś padły, a przybywa nam nowych Użytkowników, więc i nowe fantazje zapewne.

Proszę uprzejmie, miejcie na uwadze, że to nie dział "Na wesoło".

Proponuję fantazję grupowo-kontynuacyjną.

Nie martwcie się stylem, nie mówcie "nie umiem".

Ja też nie umiem.   Zabawa, to zabawa.

Nie przejmujcie się zwrotami akcji, które nie bardzo pasują do Waszej fantazji. Traktujmy to jako zabawę, choć i opis fantazji.

 

Zaczynam nieśmiało.

 

 

Weszła do domu zła, koszmarnie zmęczona. Ciuchy fruwały po całym domu, byle szybko do wanny i relaks.

Chciała spłukać "smród całego dnia", zmęczenie. Zanurzyła stopy. Gorąca! Parzy! Chwilę postała tak naga. Ciało przyzwyczajało się do temperatury. Zaczęła się zanurzać. Stopniowo, delikatnie, głębiej. Oparła głowę, przymknęła oczy... Zaczęła fantazjować... 

[Widar✩ 2 745]

O czym Zuzka marzy i fantazjuje 

[Zouza® 29 620]

O czym ja, to pisałam i napiszę jeszcze z pewnością. Ale liczę na kreatywność użytkowników!

[_nikt_✩ 6 600]

dzień był szalony wypełniony po brzegi obowiązkami... przyjechałem po ciebie jak zawsze po pracy, po drodze jakieś zakupy i droga do domu w korkach... nagle poczułem jak rozpinasz mi spodnie i wkładasz swoją delikatną dłoń po to, żeby wyłuskać go ze spodenek... że za oknami było ciemno i świeciły tylko latarnie uliczne, tylko wybrańcy mogli zobaczyć co się u nas w samochodzie dzieje... poczułem jak mój penis twardnieje pod twoim dotykiem, po chwili bez słowa odpięłaś swój pas i wsunęłaś go sobie w usta... cała sytuacja tak mnie nakręciła, że naprawdę długo nie wytrzymałem

[Black Cougar 381]

I w tym momencie usłyszałeś stukanie w szybę... Przy drzwiach stała wysoka szczupła brunetka. Jej oczy świeciły  jak gdyby chciały rozświetlić ciemności, wiatr rozwiewał długie ciemne włosy. Powiedziała:

-Kolego czy na Ciebie już nie nadszedł czas?- wysiadłeś z frustrowany i oburzony trzaskając drzwiami auta.

Tajemnicza brunetka zerknęła na dziewczynę za kierownicą i spytała lekko przygryzając wargę:

-Mogę? Nie zajmę Ci wiele czasu...

Noc rozświetlał z za chmur księżyc, którego promienie spływały po twarzy dziewczyny ukazując przez powabną koronkową bluzkę jej wszystkie kobiece atrybuty.

Trwała przez chwilę cisza, kobiety przyglądały się sobie i zastanawiały się nad tym jak opanować dziwne nieznane dotąd podniecenie.

W promieniach księżyca wymieniły namiętny dotyk i pocałunek.

 

 

(...może ktoś dalej)

[_nikt_✩ 6 600]

stałem przez chwilę jak wryty, nie mogłem opanować emocji, no i narastającego podniecenia na widok całujących się pięknych dziewczyn... czułem że serce wali mi jak dzwon, słyszałem tylko cichy szelest ubrań dziewczyn i muśnięcia ust... wysoka brunetka zaczęła podsuwać zwiewną sukienkę mojej dziewczyny w górę, widziałem w jej oczach że jej się to podoba i jednocześnie nie chce przerywać tej gry, pocałunku, pieszczot... moim oczom ukazała się zgrabna pupa mojej dziewczyny, na której ku mojemu jeszcze większemu zdumieniu nie zauważyłem bielizny... dziewczyny jeszcze przez chwilę całowały się namiętnie i patrząc w moją stronę brunetka powiedziała...

 

(kto następny)

[_nikt_✩ 6 600]

- nie stój tak, zabierz nas stąd!

- zapraszam do nas - odpowiedziałem...

wsiedliśmy w pośpiechu do samochodu, korek w mieście jak za sprawą czarodziejskiej magii znikł i zaczęliśmy szaleńczą jazdę do domu, w lusterku widziałem, że samochód brunetki podąża za nami, po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu, parkowanie samochodów, krzątanina na przy wyjmowaniu sprawunków z bagażnika, i wejście do windy, w windzie brunetka tym razem zbliżyła się do mnie, kładąc jedną rękę na moim kroczu ustami przywarła do moich ust, poczułem szarpnięcie windy, ale to się w tym momencie nie liczyło, zmierzaliśmy ku naszemu mieszkaniu, ku naszej łazience, ku naszej sypialni, a brunetka nie przestawała wpijać się we mnie w namiętnym pocałunku, jej ręka cały czas masowała mojego kutasa przez spodnie był już twardy i gotowy... winda zatrzymała się na naszym piętrze...

 

 

(kto następny)

[driv3r✩ 830]

Drzwi windy otworzyły się wydając metaliczny zgrzyt ocierających się stalowych elementów, wyjąłem z kieszeni klucze i drżącymi rękoma celowałem po ciemku do zmaka. Sprawę urudniały mi dziewczęta które, kucneły przy mnie i zaczęły dobierać się do mojego rozporka, ...

[_nikt_✩ 6 600]

sam nie wiem jakby się to skończyło gdyby nie sąsiad, który w tym momencie wyszedł na korytarz ze swojego mieszkania i zapalił światło... widząc całą naszą trójkę w dość niecodziennej sytuacji, kucające dziewczyny majstrujące przy moim rozporku, śmiejące się na jego widok, rzucił tylko ukradkiem spojrzenie w naszą stronę, uśmiechnął się do ucha do ucha i udając, że niczego nie widział zamknął z powrotem drzwi do swojego mieszkania, ja wykorzystałem ten moment na otwarcie naszej krainy rozkoszy (mieszkania) i już po chwili zniknęliśmy całą trójką za w środku, światło na korytarzu zgasło

 

(...kto dalej...)

[Corrado 1 306]

Wejście w gorącą kąpiel najpierw wywołuje uczucie szoku, ale po chwili, gdy cialo zaczyna się jednoczyć z kąpielą, omdlewa, odpręża się, znikają napięcia dnia i gonitwa myśli, a umysł zaczyna się rozlewniwiać. Myśli się rozpływają, nie chcie się ich już mieć, chce się  zamknąć oczy, majaczyć pół-śnić, odpłynąć w marzeniu...

Leniwość ciała, niemal bezruch, cichutkie mlaskanie piany pękającej bąbelkami na krawędzi wody i skóry, lewitacja , wszystko to wywołuje odmienne stany świadomości, w których realne miesza się z nierealnym, dawne i nowe marzenia stają się rzeczywiste, a rzeczywistość odpływa sennie w niebyt...

Drobny impuls - majak - niemajak? banieczka piany pękła jej na policzku, a może policzek przyśnił miniony dotyk?

Znowu impuls, tym razem wodna banieczka pękła jej w kreseczce ust. Była cięższa.

Kolejna, to już kropla, spadła na czoło i sturlała się nitką wody przez brew w kącik oka. Łezka?

 

Tak..!

Kto powiedział "tak"?  Ech, to tylko półśnienie...

 

Coś trąciło lewy sutek unoszący się na wodzie i wiodący odpoczywającą wśród piany krągłą pierś. Nagłość elektrycznego impulsu rozleniwionej piersi kazała jej otworzyć oczy.

Nad nią pochylał się On. Klęczał przy wannie, ręką wodził swobodnie wśród pian, kroił ją palcami i narzucał na jej nagie ciało.

 

To dzisiaj, wszystko zorganizowałem. Już czas się szykować.

 

Patrzył na nią intensytwnie. Ich spojrzenia spotkały się i już wszystko wiedziała. To olśnienie przeszło dreszczem przez jej serce, zacisnęło gardło i wywołało drżenie pod wodą, tam, gdzie oba uda zbiegają się razem.

Nie mógł się powstrzymać, szelma, i palcem ułożonym płasko przeciągnął lekko i prowokująco po zanurzonej w wodzie, spęczniałej cipce. Znowu przeszył ją dreszcz...

 

Wstawaj, opłuczę cię.

 

Przytrzymał ją za rękę, pomógł wstać. Popatrzył na opaloną skórę odcinającą się złotem od jaśniejszego trójkącika na biodrach i trzech cienkich kresek na łopatkach. Otwartą dłonią przejechał z góry na dół po jej śliskiej i błyszczącej od balsamu skórze. Lekko strzepał resztki piany i narzucił na nią ręcznik.

 

Wytrzyj się i przyjdż do salonu. Przyszykowałem twoją uluboną, czerwoną sukienkę. Jesteśmy umówieni na dwudziestą.