a może by tak dać się ponieść :D

[_nikt_✩ 6 600]

jest jesienne piękne popołudnie, siadam w samochód i jadę do centrum na spacer...
po 30 minutach i walce z zaparkowaniem jestem już na rynku naszego miasta i idę sobie ciesząc się widokami jeszcze nie do końca zimowo ubranych kobiet...
postanowiłem zatrzymać się na chwilę i usiąść na ciastko i kawę w jakieś kawiarence, wszedłem zamówiłem i usiadłem przy stoliku... obok siedziała młoda, około 40-tki kobieta, która od razu wpadła mi w oko, lecz jak się po chwili okazało, że nie była sama lecz z facetem... po chwili zapytałem czy nie wiedzą jak dotrzeć do jednej z galerii i tak od słowa do słowa zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i już po chwili siedzieliśmy przy jednym stoliku... ja zacząłem mówić, że szczególnie uwielbiam akty, to wyraźnie poprowadziło nas dalej w kierunku delikatnie zawoalowanej rozmowy na temat erotyki, zauważyłem jak dziewczyna zaczyna nabierać rumieńców i po chwili jej partner wyszedł żeby zapłacić rachunek a ona mi powiedziała, czy zamiast galerii nie miałbym ochoty spędzić kilku wieczornych godzin w ich towarzystwie... a ja na to, że bardzo chętnie im potowarzyszę szczególnie jeśli lubią grać w karty
zaproponowali, że zabiorą mnie do siebie i żebym się nie pogubił to kolega pojedzie ze mną, a Pani weźmie ich samochód, i tak też się stało...
na miejsce dotarliśmy po około 30 minutach, weszliśmy do mieszkania i usiedliśmy przy kawie i drinku i zaczęliśmy grę w karty... po kilku rundach i paru drinkach gospodarz zaproponował, że gramy w rozbieranego co wyraźnie spodobało się gospodyni... nie trwało to długo jak po kilkunastu rozdaniach siedzieliśmy już nadzy i wtedy zaczęliśmy grać na rozkazy
pierwszym z nich było że Pani ma zwycięzcy zrobić lodzika, następnie było, że przegrany ma zrobić Pani minetkę, nie zapominając o wylizaniu dupki smile.gif kolejnym życzeniem był masaż piersi w wykonaniu pana który przegra rozdanie, jak już wszyscy byliśmy mocno podnieceni całą sytuacją karty już nie były potrzebne, Pani zażyczyła sobie, że chce poczuć nas obu w sobie, i wzięła mnie do buzi a gospodarz posuwał ją od tyłu... jak nadszedł czas na zmianę ja brałem Panią od tyłu a Pani robiła loda gospodarzowi i tak na zmianę, na koniec wstępnych zmagań spuściliśmy się Pani na piękne cycki...    ona sobie to wmasowała i tak się zaczęła nasza zabawa która trwała do późnej nocy...

[illa 7 824]

 

nie trwało to długo jak po kilkunastu rozdaniach siedzieliśmy już nadzy i wtedy zaczęliśmy grać na rozkazy smile.gif

 

I w ten sposób nikt nie przegrał

[Menczi 2 378]

Bardzo fajny scenariusz.  My także fajnie zaczęliśmy się kiedyś bawić zaczynając od niewinnej gry w karty (i także nikt nie przegrał ).

[dilami 37]

A ja mogę nawet przegrać. Pod warunkiem że miłe tego będą skutki 

[_nikt_✩ 6 600]

Dilami ale ja nie widzę innej opcji jak tylko miłe skutki - bo inaczej cała zabawa nie ma sensu

[Menczi 2 378]

Bardzo fajny scenariusz.  My także fajnie zaczęliśmy się kiedyś bawić zaczynając od niewinnej gry w karty (i także nikt nie przegrał ).

 

Z perspektywy czasu mój wcześniejszy post śmiesznie brzmi. Eh te scenariusze.

[dilami 37]

 

Z perspektywy czasu mój wcześniejszy post śmiesznie brzmi. Eh te scenariusze.

Za to jak miło powspominać prawda?  

[Menczi 2 378]

Za to jak miło powspominać prawda?

Jasne że tak, i nikt nie powie że nie 

[_nikt_✩ 6 600]

W dniu 23.03.2015 o 13:45, Menczi pisze:

Z perspektywy czasu mój wcześniejszy post śmiesznie brzmi. Eh te scenariusze.

Odnoszę wrażenie, że większość spraw toczy się według jakiegoś scenariusza czy nam się to podoba czy nie... 

W dniu 23.03.2015 o 20:10, Menczi pisze:

Jasne że tak, i nikt nie powie że nie 

no ja na pewno nie powiem, ze nie

[bartłomierz 5]

jest jesienne piękne popołudnie, siadam w samochód i jadę do centrum na spacer...

po 30 minutach i walce z zaparkowaniem jestem już na rynku naszego miasta i idę sobie ciesząc się widokami jeszcze nie do końca zimowo ubranych kobiet...

postanowiłem zatrzymać się na chwilę i usiąść na ciastko i kawę w jakieś kawiarence, wszedłem zamówiłem i usiadłem przy stoliku... obok siedziała młoda, około 30-tki kobieta, która od razu wpadła mi w oko, lecz jak się po chwili okazało, że nie była sama lecz z facetem... po chwili zapytałem czy nie wiedzą jak dotrzeć do jednej z galerii i tak od słowa do słowa zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i już po chwili siedzieliśmy przy jednym stoliku... ja zacząłem mówić, że szczególnie uwielbiam akty, to wyraźnie poprowadziło nas dalej w kierunku delikatnie zawoalowanej rozmowy na temat erotyki, zauważyłem jak dziewczyna zaczyna nabierać rumieńców i po chwili jej partner wyszedł żeby zapłacić rachunek a ona mi powiedziała, czy zamiast galerii nie miałbym ochoty spędzić kilku wieczornych godzin w ich towarzystwie... a ja na to, że bardzo chętnie im potowarzyszę szczególnie jeśli lubią grać w karty 

zaproponowali, że zabiorą mnie do siebie i żebym się nie pogubił to kolega pojedzie ze mną, a Pani weźmie ich samochód, i tak też się stało...

na miejsce dotarliśmy po około 30 minutach, weszliśmy do mieszkania i usiedliśmy przy kawie i drinku i zaczęliśmy grę w karty... po kilku rundach i paru drinkach gospodarz zaproponował, że gramy w rozbieranego co wyraźnie spodobało się gospodyni... nie trwało to długo jak po kilkunastu rozdaniach siedzieliśmy już nadzy i wtedy zaczęliśmy grać na rozkazy 

pierwszym z nich było że Pani ma zwycięzcy zrobić lodzika, następnie było, że przegrany ma zrobić Pani minetkę, nie zapominając o wylizaniu dupki  kolejnym życzeniem był masaż piersi w wykonaniu pana który przegra rozdanie, jak już wszyscy byliśmy mocno podnieceni całą sytuacją karty już nie były potrzebne, Pani zażyczyła sobie, że chce poczuć nas obu w sobie, i wzięła mnie do buzi a gospodarz posuwał ją od tyłu... jak nadszedł czas na zmianę ja brałem Panią od tyłu a Pani robiła loda gospodarzowi i tak na zmianę, na koniec wstępnych zmagań spuściliśmy się Pani na piękne cycki...  ona sobie to wmasowała i tak się zaczęła nasza zabawa która trwała do późnej nocy...

 

Ale nie opowiedziałeś tej zabawy która trwała do późnej nocy