Skocz do zawartości
ktoś

extreme

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze promienie słońca przecisnęły się przez spuszczone rolety , Krysia tak jeszcze wpół śnie przytuliła się do mnie . Jeszcze rozespana, ciepła , pachnąca sennością . Objąłem ją , pocałowałem , najpierw zamknięte oczka , potem usta …. przeciągnęła się już trochę rozbudzona i poczułem jej piersi ze sterczącymi czubeczkami . Pewnie znów śniły jej się jakieś szalone erotyzmy , a jej sterczące sutki aż prosiły się o całowanie i podgryzanie . Poruszyła biodrami wyraźnie zapraszając mnie do środka . Nie czekałem na powtórne zaproszenie , delikatnie przesunąłem się na nią i wszedłem do zapraszającego wnętrza . Jak co dzień rano byłem gotowy i czułem jak mój penis napręża się na maksa dobijając do końca . Jej oddech przyspieszył , jęknęła , raz , drugi bardziej przeciągle . Wyprężyła się pozwalając wejść jeszcze głębiej . Zmieniłem rytm dopasowując się do jej westchnień ,objęła mnie jeszcze mocniej i krzyknęła obracając głowę . Już nie miałem szansy na dalszą grę , kochałem ją mocno dobijając i czując jej kolejne orgazmy , aż sam nie wytrzymując spuściłem się w nią i spowalniając rytm opadłem na poduszkę . Pocałowałem jej usta i spojrzałem w oczy , które dopiero teraz otworzyła . Były jeszcze zamglone , zasnute mgiełką jaką ma tylko po dobrym seksie . Liznąłem czubek jej noska …

- już dzień Kiciu trzeba wstawać

- jeszcze nie , jeszcze chcę pospać

Zamknęła oczka udając głęboki sen , nawet udawała pochrapywanie . Wyśliznąłem się z łóżka i cicho wyszedłem z sypialni . Poszedłem do kuchni , zrobiłem kawę , dla siebie jak zwykle espresso dla Krysi nescę z mlekiem . Wiedziałem , że zapach kawy na pewną ją obudzi . Zmarszczyła nosek kiedy podstawiłem jej kubek z kawą i przestała udawać głęboki sen . Odstawiłem swoją kawę i zająłem się całowaniem wystających spod kołdry piersi . Niewiele czasu potrzebowałem , żeby znów ją rozbudzić . O kochaniu się tym razem nie było już mowy . Raz , że niestety z uwagi na lata (jakby nie było stuknęła mi już pięćdziesiątka ) dwa , że Krysia nie przepadała za długim kochaniem się ze mną , mówiła , że jest poobcierana , ot takie uroki dużego sprzętu . Całowałem ją coraz niżej , po wewnętrznej stronie udek , aż do kolan a potem znów w górę do cipki . Już po pierwszym dotknięciu języka poczułem , że jest gotowa i czeka na dalsze pieszczoty . Uwielbiam to robić a ona zawsze na to czeka , podobno w lizaniu cipki doszedłem do absolutnej perfekcji . Nie dałem jej dłużej czekać , delikatnie rozchyliłem jej loczki a język zajął się różowym kwiatuszkiem. Zawsze kiedy lizałem ją po kochaniu ,dochodziła błyskawicznie . Wyprężyła bioderka wcisnęła twarz w poduszkę , żeby stłumić krzyk (zawsze krzyczy gdy jest jej naprawdę dobrze) … Czy mi się wydawało czy mimo poduszki usłyszałem Marek ? Nie znam żadnego Marka … to znaczy znam kilku ale … Wiem , że Krysia miała kilku kochanków , nasz układ był dość jasny dla niej zero ograniczeń tylko musiałem wiedzieć co jest grane , ale wśród nich nie było żadnego Marka . Chyba , że pojawiło się coś nowego o czym nie zdążyła mi jeszcze powiedzieć … Tylko kiedy ?

Ostatnio nigdzie wieczorami nie wychodziła więc …

Pewnie jakaś fantazja pomyślałem wykotłowując się z kołdry .

- Z kim byłaś ?

Odwróciła głowę i czy mi się wydawało ale zadrżały jej usta .

- Hej Kiciu chcesz mi coś powiedzieć ?

Wyraźnie była stropiona . Czułem , że ma coś do powiedzenia ale jakby się bała albo nie wiedziała jak to zrobić …

- Co się dzieje ? Masz kogoś ?

- Uhmmm

usłyszałem stłumione poduszką mruknięcie

- Kogo ? Znam go ?

Miała wyraźnie spłoszone oczy . Wiedziałem , że chce mi coś powiedzieć i wyraźnie tego się boi . Nie wiedziałem tylko dlaczego . Reguły naszego związku były przecież jasne , więc nie musiała się niczego obawiać a mnie w kilka sekund prawie zeżarła ciekawość ..

- Wiesz … Marka – wyszeptała

- Jakiego znowuż Marka ?

- No wiesz Pontona ….

Teraz była moja kolej na wielką ciszę … To już był szok i niedowierzanie i totalne zaskoczenie

- No ale … jak … dlaczego … przecież – bełkotałem bez sensu

Rzeczywiście był to pewien problem . Dawno temu (jeszcze przed dobą totalnego internetu i forów typu rogacz i cuckoldplace) kiedy zrozumieliśmy oboje , że kręcą nas klimaty zdrady i niewierności Krysi , założyliśmy pewne reguły . Głównym założeniem było , że nie da się wyrwać żadnemu facetowi z mojego środowiska a Ponton zdecydowanie był w tym środowisku , nawet można powiedzieć , że był jednym z jego nestorów . Oprócz tego był co tu ukrywać gruby i przynajmniej w mojej ocenie niezbyt przystojny i …. no właśnie i … poczułem , że powoli zdradza mnie mój najlepszy przyjaciel … niby taki zmęczony ale zdecydowanie wyprężył się i podniósł główkę . Tego nie dało się ukryć przed Krysią . Wyraźnie zaczęła się rozluźniać . Już wiedziałem , że za chwilę opowie mi o tym co się stało ….

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Opowieść Krysi

 

Sama nie wiem jak Ci to powiedzieć , zaczęła jakby z obawą Krysia … zaczęło się to ponad rok temu . Nie wiem czy pamiętasz spotkanie w takim ośrodku pod Warszawą . Wszyscy świetnie bawiliśmy się i pod koniec byliśmy już nieźle wstawieni . Ty jeszcze zostałeś przy ognisku , ja miałam już dość i byłam śpiąca . Kiedy odeszłam od ogniska , żeby pójść do naszego pokoju Marek podszedł żeby mnie odprowadzić i … na korytarzu przed pokojem przycisnął mnie do ściany i zaczął całować . Zanim się zorientowałam poczułam jego ręce na moich piersiach … i wiesz pamiętałam przecież o naszej umowie ale było w nim coś takiego , że nie byłam się wstanie bronić . Potem poczułam jego usta na moich piersiach i jego rękę wślizgującą się do moich majteczek , byłam tak podniecona , a jednocześnie rozsądek krzyczał żeby nie teraz nie tu .. Marek na szczęście chyba zrozumiał moje obawy i mimo , że był podniecony na maksa wypuścił mnie z objęć . Poprosił tylko żebyśmy zdzwonili się w przyszłym tygodniu . Nie dałam rady się powstrzymać , zadzwoniłam prawie zaraz po powrocie , potem zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i mailować . Pamiętasz jak pojechałam w sprawach firmy do Bydgoszczy ? Nie było żadnych spraw umówiłam się z Markiem . Prawie od razu wylądowaliśmy w łóżku … był strasznie spięty , czułam , że ma problem i nie do końca może ale mimo to było mi dobrze . Rozluźniłam go trochę biorąc do buzi i wiesz wtedy po raz pierwszy lizałam facetowi jądra . Nawet nie wiedziałam , że jest to takie przyjemne , a Marek prawie od tego wyorbitował … potem kochaliśmy się prawie do rana i zasnęłam przytulona do niego . Następny raz spotkaliśmy się w Krakowie . Ty byłeś wtedy tak zaaferowany sprawami organizacyjnymi , że nawet nie zauważyłeś , że nie było mnie prawie cały dzień . Marek tak naprawdę przyjechał do Krakowa dla mnie a nie na imprezę . Tym razem był już mniej spięty . Miał pokój w hotelu niedaleko nas . Zabrał mnie tam i znów czułam jego ręce na sobie gładzące moje piersi , jego usta, jego pocałunki a potem czułam go w sobie … Nawet nie wiesz jak cudownie się ze mną kocha . Wiem wiem że jest gruby ale uwielbiam czuć jego ciężar na sobie , kiedy wchodzi we mnie . Kocham jego pocałunki , jego ręce na moich piersiach … Ostatnio spotkaliśmy się znów w Bydgoszczy … Mówiliśmy o sobie o tym co będzie dalej i … i wiesz … powiedziałam mu , że myśleliśmy kiedyś o trójkącie … a on powiedział , że dla mnie jest gotów na wszystko i chce być z nami … i … chciałabym żebyśmy spotkali się w trójkę i ….

Krysia straciła całą śmiałość i rozpłakała się w poduszkę . Całowałem jej zapłakane oczka i drżące usta …

-Dobrze kochanie- powiedziałem – przecież wiesz , że od dawna marzyliśmy o kimś z kim moglibyśmy być we troje , może właśnie jest okazja by przestać marzyć .

- Nie gniewasz się na mnie ?

- Nie kochanie … tylko po prostu mnie zaskoczyłaś … proszę umów nas z nim ...

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiedziałem już po jej minie , że Krysia postara się zorganizować spotkanie jak najprędzej . Nie ukrywam , że po początkowym szoku pomysł z dnia na dzień coraz bardziej mi się podobał . Tyle razy przecież fantazjowaliśmy o byciu w łóżku w trójkę , o wspólnym kochaniu i o wymarzonej pozycji Krysi gdy jeden partner się z nią kocha a drugi w tym czasie liże jej cipkę . Jasne , że pewne doświadczenia mieliśmy już za sobą . Krysia miała kilku kochanków , ale zawsze było tak , że wracała od nich nad ranem wykochana, jeszcze wilgotna . Wślizgiwała się do łóżka i kazała się wylizywać , miała wtedy niesamowicie silne orgazmy a potem czasami się kochaliśmy , a czasami tylko przytulała się do mnie i zasypiała . Teraz miało być inaczej. Po raz pierwszy miałem nadzieję być przy tym , patrzeć jak oddaje się innemu facetowi , jak wtula się w niego, jak ma z nim orgazm.

Rzeczywiście Krysia nie czekała za długo, w najbliższy weekend pojechaliśmy się spotkać z Markiem. Krysia wynalazła jakiś taki hotelik na uboczu gdzie była szansa , że będziemy jedynymi gośćmi .

Przyjechaliśmy pierwsi … rzeczywiście wybór był dobry , mieliśmy pokój w bocznym domku . Do pokoju wchodziło się z pokoju rekreacyjnego i najważniejsze - byliśmy tam sami . Kilka minut po nas nadjechał Marek .

Krysia prawie podleciał do niego i rzuciła mu się na szyję . Widziałem , że był trochę spłoszony nerwowo zerkał na mnie ale Krysia nie pozwoliła mu na zbyt długie wahania , wzięła go za rękę i zaprowadziła do pokoju . Kiedy wszedłem tam za nimi Marek już głaskał jej piersi a przyspieszony oddech jednoznacznie sugerował na co mają ochotę .

- Andrzej proszę daj nam trochę czasu – poprosiła

No cóż trochę się tego spodziewałem , pierwsze spotkania wymagają większej intymności . Cicho wyszedłem zamykając za sobą drzwi , usiadłem na fotelu … oczywiście najpierw przesuwając go tak , żeby jak najwięcej słyszeć .

Skrzypnięcie łóżka … jakiś szept … potem cichy jęk Krysi … znów skrzypi teraz już słychać było regularnie … i wyraźnie słychać jęki Krysi potem jej pokrzykiwania stłumione , zduszone … pewnie jak zwykle zakrywa twarz poduszką … i taki krzyk, westchnienie jakie ma tylko wtedy gdy dochodzi … i chrapliwe stękniecie Marka …. i cisza przerywana tylko lekkim poskrzypywaniem łóżka .

Wyszedł …

- Wiesz przepraszam Cię , że tak … tak od razu ale ….

Był strasznie stropiony , widziałem , że nie do końca wie jak się zachować

- Spokojnie przecież wiem , widziałem jak na siebie reagujecie

- Krysia prosiła żebyś do niej poszedł … ja zaczekam w kawiarni w hotelu … tylko przyjdźcie … proszę – Marek wyraźnie nie wiedział co powiedzieć

Wszedłem do pokoju … Krysia leżała naga na skotłowanej pościeli . Nie musiałem nawet pytać , od razu widać było , że jest szczęśliwa i zaspokojona . Przeciągnęła się, lekko rozchyliła nóżki . Widać było jej zaczerwienioną cipkę , mokrą , posklejane włoski i stróżkę spływającą po udzie na pościel .

Pocałowałem jej usta , piersi i powoli całując zsunąłem się do cipki . Pachniała miłością , kochaniem się … czułem ich zapach zmieszany … jej słodki i ostrzejszy jego spermy . Jęknęła gdy dotknąłem jej językiem … przycisnęła rękami moją głowę i wyprężyła się tak żebym sięgnął językiem jak najgłębiej . Była bardzo mokra … czułem na języku smak ich obojga …. potem w jednym jęku opadła …. a ja w tym momencie też już nie wytrzymałem i spuściłem się na jej stopy.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Następny weekend Marek spędził u nas . To był zwariowany czas kiedy przyzwyczajaliśmy się do siebie . Szkoła tolerancji i szalonego seksu … Jeszcze ciągle był zbyt skrępowany na wspólne spanie ale gdy wziął Krysię na kuchennym stole mogłem być niedaleko i patrzeć jak moja Kicia odpływa w jego ramionach . Noc przespałem w gościnnym pokoju z wściekłą stójką i szalejącą wyobraźnią. Rano gdy Marek poszedł się przejść wycałowałem ją a potem kochaliśmy się jak szaleni . Kiedy wyjeżdżał w niedzielę popołudniu Krysia miała w oczach łzy . Przez cały tydzień rozmawiali ze sobą przez telefon , czasem po kilkanaście razy dziennie . Widziałem , że za nim tęskni i z jednej strony czułem się cholernie zazdrosny a z drugiej szczęśliwy … bo ona była szczęśliwa . Tydzień później podjęliśmy decyzję Marek porządkuje swoje sprawy i przeprowadza się do nas . Będziemy mieszkać i żyć we troje , a że reszcie świata pewnie się to nie spodoba …. cóż to nie nasz problem .

W sobotę po raz pierwszy zostałem z nimi na noc w sypialni . Widziałem , że Markowi trochę nieswojo … zacząłem całować Krysię a potem udawałem że zasypiam . Chyba łatwo w to uwierzył bo wieczorem sporo razem wypiliśmy . Przez uchylone lekko powieki patrzyłem jak pieści jej piersi , jak się całują a potem wszedł w nią od tyłu . Krysia oparła o mnie delikatnie ręce i czułem ich rytm słyszałem oddechy a kiedy miała orgazm wbiła we mnie paznokcie . To było to … mogłem mieć orgazm od samego patrzenia na nich ….

Wyjechał … Krysia była dziwnie rozkojarzona i zamyślona . Wtedy w końcu zrozumiałem to już nie była zabawa, to już nie był „tylko seks kochanie” , była w nim totalnie i na umór zakochana . Widziałem jej rozmarzone spojrzenia widziałem jak czeka na telefon od niego …..

Następne weekendy były pod znakiem Marka … Kiedy wreszcie udało mu się uporządkować sprawy zaczęliśmy myśleć jak ułożyć sobie życie we troje . Wiedziałem , że nie będzie to takie proste jak z początku myślałem . Krysia coraz rzadziej chciała się ze mną kochać wyraźnie czekała na niego . Jasne , że pozwalała lizać swoją cipkę (a nie ukrywam , że to uwielbiam) ale czułem że mimo to że to ja doprowadzam ją do szczytu to tak naprawdę jest z nim .

Przy następnej wizycie postanowiliśmy przebudować nasze mieszkanie . Co tu ukrywać sypialnia była niewielka zagracona szafami . Na szczęście powyżej był strych , który mogliśmy zaanektować. Ponieważ Marek był budowlańcem więc remont przebiegał w tempie iście piorunującym . Szybko powstała sypialnia z dodatkową łazienką połączona z dotychczasową sypialnią schodami .

Któregoś dnia pod nieobecność Marka wybraliśmy się z Krysią do Ikei kupić łóżko do nowej sypialni .

- to mi się podoba – powiedziała

- masz rację jest fajne ale rozmiar ma tylko 160 więc chyba będzie trochę za wąskie …

- nie masz racji kotku zupełnie mi i Markowi wystarczy

- ale przecież … ja … i my …. - zupełnie nie wiedziałem co powiedzieć

- czekaj kochanie , pójdziemy do kasy a potem w domu wszystko ci wytłumaczę

Droga do domu , to była galopada myśli . Sam nie wiem jakim cudem byłem w stanie dojechać.

W domu usiedliśmy w fotelach a Krysia otworzyła wino . Po pierwszej lampce rozluźniła się na tyle , że mogła spokojnie opowiedzieć o swoich planach .

- Widzisz kotku Marek … on jest bardzo …zaborczy .... po prostu chciałby mnie mieć tylko dla siebie … to nie jest tak , że cię nie lubi albo chciałby zrobić ci krzywdę ale trochę nieswojo czuje się kiedy leżysz obok w łóżku i …. i nie zgadza się , żebym z tobą się kochała

Zatkało i sam nie bardzo wiedziałem co mam powiedzieć

- Ta sypialnia u góry od początku miała być moja i Marka ale nie wiedziałam jak ci o tym powiedzieć

- ale … ale ja … co ze mną ?

- kochanie przecież wiesz , że cię nie zostawię – zaśmiała się – w naszej dawnej sypialni zostawimy

dla ciebie łóżko , będziesz widział jak idziemy na górę , słyszał jak się kochamy . Nawet czasem

zejdę w nocy żebyś mógł wylizać mi cipkę

-Ale Kiciu kochanie …. przecież … to miało być inaczej ...mieliśmy we troje …

- Będziemy we troje uspokój się , myślę że z czasem przekonam Marka … ale na razie …

Cóż nasz układ był jednoznaczny , decyzja nie należała do mnie …. pozostała jedynie nadzieja , że nie będzie to trwało wiecznie .

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No niezłe , dawaj dalej ale mąż to się przejechał. Teraz to będzie mógł sobie posłuchać.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek ikarisan

@up nie ma to jak słodki awatar z fujara na wierzchu... poziom gimbazy? chyba nawet nie

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rewelacyjne opowiadania, coś ostatnio się narodziło mnówstwo genialnych talentów, będę śledził bo baaardzo dobrze się zaczęło ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...