Mężczyznę poznaje się... ;)

[zbyszek40 1 839]

hmmm no ładnie........................podsumowując kolegę:

 

facetów poznajemy po inteligencji, kobiety po intuicji

 

No to ja jednak wolę bardziej tradycyjnie, faceta po fiucie, a kobietę po cyckach

 

a reszta walorów zdarza się i u kobiet i u facetów

[Adalbert 742]

Gratuluję odpowiedzi, wyciągnąłeś ciekawe wnioski.

[Sem.©® 15 694]

Chyba dla pań jest to bardzo ważna sprawa z kim obcują czy się spotykają.

 

Albo zaśpiewajmy piosenkę "Czy chciałaby pani ruchacza? Ruchacza ruchacza ach tak! Bo ruchacz jest fajny i wyrucha fajnie ruchacza ruchacza oh taaak". Więc, jeśli ma to być żyletka jednorazowa, to może niekoniecznie, nie zawsze to musi być inteligent a wystarczy solidny drwal?

 

 

A wracając to tematu mężczyznę można poznać też po ilorazie inteligencji

 

No przecież nawet w Biblii jest napisane "po ilorazie go rozpoznacie"   Czy Ty swój iloraz nosisz jak odzież wierzchnią? Zuza w pierwszym poście zapodała coś, co brzmi mniej więcej tak: "mężczyźni" w temacie naokoło-seksualnym oraz damsko męskim wcale nie seksualnym i ja myślę sobie...

 

...że dobrego Kochanka to się rozpoznaje w łóżku. Pani Hotwifowa nóżki w górę a pan Kochankowy sypie w dziurę. Iloraz podczas akcji znaczenie ma niewielkie. Dobrze jest też wiedzieć, że woda, tchórzostwo i żądza, zawsze poszukują najniższego punktu. I to się wyobraź sobie, sprawdza w praktyce. Oczywiście miło jest gdy Kochanek ma mózg i można z nim porozmawiać po udanym seksie, jeszcze przez chwilę. Przez jakiś czas. Albo i przed seksem gdzie rozmowa jest przedsionkiem seksu.

 

Natomiast co się tyczy mężczyzn, to myślę że żadna pani nie pogardzi niezłomnym, który ciągnie swój wózek pod górkę, nawet wtedy gdy wszyscy myśleli że zaraz się z tym wszystkim wypierdoli a on się nie wypierdala wcale, w dodatku mówi do niej, wsiadaj, Ciebie też udźwignę. I tak sobie jadą, a Ona, nawet gdy wcześniej stała w rzędzie tych którzy go obśmiewali że się zaraz wypierdoli, teraz jedzie z nim na górę. I go podziwia.

 

Joł!

[Zouza® 29 620]

 

Natomiast co się tyczy mężczyzn, to myślę że żadna pani nie pogardzi niezłomnym, który ciągnie swój wózek pod górkę, nawet wtedy gdy wszyscy myśleli że zaraz się z tym wszystkim wypierdoli a on się nie wypierdala wcale, w dodatku mówi do niej, wsiadaj, Ciebie też udźwignę. I tak sobie jadą, a Ona, nawet gdy wcześniej stała w rzędzie tych którzy go obśmiewali że się zaraz wypierdoli, teraz jedzie z nim na górę. I go podziwia.

Sem, dostaniesz medal z ziemniaka!

Ja bym tylko dodała, że ma prawo się wypierdolić. Ale on zbiera zabawki, pakuje na wózek i jedzie dalej. Przy czym te "góry" mogą być różne.

[Wiki 662]

 

Natomiast co się tyczy mężczyzn, to myślę że żadna pani nie pogardzi niezłomnym, który ciągnie swój wózek pod górkę, nawet wtedy gdy wszyscy myśleli że zaraz się z tym wszystkim wypierdoli a on się nie wypierdala wcale, w dodatku mówi do niej, wsiadaj, Ciebie też udźwignę. I tak sobie jadą, a Ona, nawet gdy wcześniej stała w rzędzie tych którzy go obśmiewali że się zaraz wypierdoli, teraz jedzie z nim na górę. I go podziwia. Joł!

 

Oj, myślę że niejedna królewna pogardzi.

A na wózek wdrapie się  z nim tylko taka co się nie boi, że jak to się mimo wszystko jednak a nuż wypierdoli, to trzeba będzie pod górkę zasuwać na  piechotę.

[KrissKross 1 977]

Prawdziwy mężczyzna, obiekt kobiecych westchnień, plotek i zalotnych spojrzeń, sięga głową sufitu, barami od framugi do framugi, klnie jak szewc, ryczy jak bawół i na dziesięć metrów śmierdzi potem i piwem, bez względu na porę dnia i nocy

[Wiki 662]

Potem to może sobie śmierdzieć, byle nie przedtem...

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

Pańcio: po czym poznać prawdziwego mężczyznę hm.... może po tym że jak się kobieta rozstanie z nim, to facet dalej ją szanuje.

 

ja bym dodała jeszcze do tego, że też umie się rozstać z szacunkiem, mieć odwagę by znaleźć taką drogę rozstania by kobieta też go szanowała 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

To i ja się wypowiem, mimo, ze rzadko zabieram głos, skoro został odswiezony temat tak bardzo na czasie. Niestety może będzie przemawiać rozgoryczenie, za co z góry przepraszam. Pojawił się ostatnio w moim życiu Ktoś, wydawało mi Się że nawet facet a może i Mężczyzna, i początek u owszem był imponujący - piękne słowa, troska, wspaniałe gesty...a nawet obietnice, ze skoro jestem ta wymarzoną Boginią to może zechce zostać jego żona... I...okazało się, ze On wybrał swoje stare życie, do czego nie był w stanie się przyznać wprost. Czyli Tchórzostwo na całej linii, unikanie konfrontacji, głowa w piasek. Wiec po całości - Mężczyznę poznaje się jak kończy. Oczywiście to moje subiektywne i poparte doświadczeniami zdanie(nie tylko tym jednym).

Najważniejszy więc jest SZACUNEK DLA KOBIETY, uczciwość wobec niej, troska o jej odczucia i odwaga....nawet do przyjmowania naszych " humorków" - zdaje sobie sprawę, ze to czasami najcięższy element, ale nikt nie mówił że będzie lekko

I może na Koniec...fajnie jakby miał "pierwiastek kobiecy"

[Mia✩ 4 120]

Mężczyznę poznaje się po tym czy zaspokoił kobiecie 4 podstawowe elementy:

1. Nakarmić
2. Napoić
3. Zapewnić poczucie bezpieczeństwa
4. Bzyknąć...

Panowie.... zawsze w tej kolejności...