Twarz

[aussie 55]

Tak, twarz jest jak dla mnie najważniejsza. Oczy, usta, włosy to są atrybuty kobiecości i zmysłowości. Kobiety uwodzą mężczyzn spojrzeniem....

Takie jest moje zdanie )))

[Widar✩ 2 746]

 

Dla mnie osobiście twarz jest jedną z najważniejszych części ciała. To ona fascynuje od początku i zachęca do przebywania, poznawania drugiej osoby.   Co w twarzy, nie wiem ciężko to określić. Coś tajemniczego (np uśmiech), śmiejącego się (oczy). Każdy ma coś innego. 

 Zgadzam sie intrygujaca ,tejemnicza a co do piekna to tak wzgledne okreslenie ze nie umialbym powiedziec co dla mnie oznacza piekna twarz  :->  po prostu albo mi sie podoba albo nie

[muur✩ 951]

Jeśli z twarzy bije pustka emocjonalna i intelektualna, to nie wiem jak byłaby piękna (właściwie nie byłaby piękna) to opada we mnie wszystko.

Jeśli twarz dziewczyny minie zauroczy, to jestem skory do zabaw z nią niezależnie od jej ciałokształtu.

[Pańcioipani.✩ 5 401]

Dla mnie twarz jest ważna choć nie najważniejsza, panowie sami powiedzcie ile razy widzieliście kobietę która nie była najładniejsza ale miała w sobie to coś, co was pociągało? Chodzi mi tylko o twarz. Wydaje mi się że dużą role odgrywa tu symetria twarzy. Jeśli jest symetryczna to będzie piękna ) tak uważam ja.

[dyskretnie 200]

jak sie ma lat kilkanaście albo nieco ponad 20 to wtedy twarz "robi" za 90% ogólnego wizerunku, natomiast z wiekiem ten współczynnik procentowy spada i teraz (oczywiście mówię za siebie) twarz ma najmniejszy wpływ na postrzeganie kobiety, dziewczyny. Zależy też o czym rozmawiamy? Wiadomo, że miło jest porozmawiać z ładną osobą ale jak miałbym zaznać chwile przyjemności to niekoniecznie spoglądam na twarz tylko na ogół innych czynników, które powodują, że kobieta ma to coś i że mnie rajcuje.

[PanHydraulik 719]

Tak, twarz jest jak dla mnie najważniejsza. Oczy, usta, włosy to są atrybuty kobiecości i zmysłowości. Kobiety uwodzą mężczyzn spojrzeniem....

Takie jest moje zdanie )))

Mężczyźni też stosują te techniki

[Cuckoldplace✩ 8 777]

twarz ma znaczenie a raczej bardziej wyraz twarzy emanująca z niej energia ale czasami wystarczy zwykły przekaz feromonow to jak przełyka śline kiedy z tobą rozmawia chwila zająknienia czujesz to zaczyna ściskac cię w rzełontku cisnienie na tak zwaną kolbe rosnie twarz ma znaczenie ale nie jest gwarancją fascynacji drugą osobą!

[shisha 2 341]

Oczy, oczy, oczy.

wesołe, tajemnicze, przenikliwe i mądre. Mam fetysz na wszechstronnych inteligentów (oczywiście nie chodzi o to, bym lubiła sie czuć głupia )

[Corrado 1 306]

 

 

wymalowane na twarzy myślenie.

 

Jenny, ujęłaś to całkiem świetnie

[creampie✩ 1 606]

Na ile ważna jest dla Was twarz przy wyborze partnera/ki, kochanka/ki? Czy, jeśli twarz nie przypadnie Wam do gustu, to choćby ciało było idealne, to zrezygnujecie? Czy twarz musi być piękna, czy może być całkiem zwyczajna? No i jaka jest piękna? Czy piękna twarz, mimo konkretnych mankamentów sylwetki, jest w stanie tak zaciekawić, że owe mankamenty "znikają"?

Zapraszam do dyskusji i rozważań nt. twarzy. Mile widziane wszelkie spostrzeżenia, skojarzenia, itp., itd.

 

Przy wyborze partnerki najważniejszy jest charakter i to, co jest za twarzą ukryte, czyli mózg. Jeżeli pytasz wyłącznie o wygląd zewnętrzny, to dla mnie najważniejsza jest twarz. Shrek z idealnym ciałem nie mógłby być moją partnerką - jak tu z taką w dzień bez słońca wyjść na ulicę? U ładnej potencjalnej partnerki zaakceptuję mankamenty sylwetki, o ile nie są zbyt wyraźne. Mieszkam w Anglii, w której jest dużo ładnych dziewczyn, ale ilość ponadnormatywnych kilogramów u dość sporej części z nich mnie przeraża. Choć na przestrzeni powiedzmy 10 lat widzę pewien postęp. Coraz więcej dba o siebie - biega, chodzi na siłownię i nie przesadza ze śmieciowym jedzeniem.

 

Przy wyborze kochanki wymagania mam nieco mniejsze. W dalszym ciągu twarz jest najważniejsza, ale jeżeli trafiłbym na bardzo zgrabnego Shreka (oczywiście płci żeńskiej), to najwyżej w decydującym momencie starałbym się ją zajść od tyłu i wyobrażać, że mam przed sobą np. Claudię Schiffer Podobnie z kochanką - prawdziwa piękność mogłaby ważyć i 150 kg - położyłbym się na niej i patrzył głęboko w oczy