Skocz do zawartości
Zouza

Twarz

Rekomendowane odpowiedzi

Twarz dla Mńie jest ważna i to bardzo , przecież najpierw musi ktoś sie Mi spodobać wizualnie na pierwszy rzut oka, gdyby wlasnie ktoś miał idealna sylwetkę a buzie akurat nie w moim typie to Sory , ale Nie.:)

Na drugie pytanie odpowiem ,ze sama uważam sie za osobę zwyczajna i przeciętnej urody także nie wiem bo dla każdego piękno jest inaczej odbierane :)

Jeśli chodzi o ostatnie zadane pytanie to Mysle ze przymkla bym oko , ale tez nie na wszystko bo gdyby był nie wiadomo jak ładny i przystojny to jeśli okazał by sie chamem nic by mu nie pomogło :)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak, twarz jest ważna. I nie jej obiektywne piękno, ale spójność rysów, to, co wyraża, szukam na niej emocji. Jeśli tego nie ma, zwykle dalszy ciąg jest niemożliwy.

Zdarzyło mi się jednak w nietypowych okolicznościach odpuścić ten parametr i absolutnie nie żałuję, bo zagrała cała reszta, w stylu wiedeńskich filharmoników :).

 

 

Jeśli chodzi o ostatnie zadane pytanie to Mysle ze przymkla bym oko , ale tez nie na wszystko bo gdyby był nie wiadomo jak ładny i przystojny to jeśli okazał by sie chamem nic by mu nie pomogło :)

 

Oj, tam, z chamem też można mieć świetny seks :)

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

O tak, twarz ma znaczenie. Zwracam uwagę na interesującą twarz, czyli regularne rysy, ładne oczy, po męsku zaznaczoną zuchwę, mocny zarost i wymalowane na twarzy myślenie.

Mimika tej twarzy jest ważna. Uśmiech musi być ładny czyli między innymi taki, który ukazuje zadbane uzębienie.

Brzydka mnie nie zainteresuje, choćby ciało było pierwszej klasy. Ale super pieknis tez nie musi być.

Ciekawe jest to jak bardzo działa chemia.

Miałam niedawno okazję spotkać mężczyznę, który wydawał mi się jakiś czas temu bardzo przystojny, ale gdy zauroczenie minęło dotarło do mnie jak bardzo go idealizowalam. Spostrzegłam, że jest przeciętnej urody.

I dobrze, niech ta chemia się zdarza, bo wtedy dzieją się cuda :)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chyba każdy rozmyślał o tym dlaczego akurat ta osoba mi się podoba ...no jeśli nie każdy to napewno ja zadałem sobie to pytanie :)

Po wieloletnich ;) rozmyślaniach i wnikliwych badaniach popartych doświadczeniami doszedłem do wniosku, że czynniki wpływające na atrakcyjność osoby są złożone a ich wypadkową nazwałem 'to coś'

Jeśli kobieta czy mężczyzna ma 'to coś' to jest dla nas atrakcyjny :)

Ładna buzia, która jest atrakcyjna dla większości populacji musi być symetryczna tak twierdzą naukowcy....nad tym jeszcze pracuje ale nie do końca się z nimi zgadzam :)

Odpowiadając na postawione pytanie muszę przyznać, że zwracam uwagę na twarz ale nie w pierwszej kolejności. :)

 

DЯIVΞЯ

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Twarz - tak, ale nie jako piękna w stylu fotomodelowym; raczej - intrygująca. Pociągające mogą być oczy, ale czasem sam uśmiech wystarczy. Albo intensywność spojrzenia. Piegi. Błękit nieziemski tęczówek.

 

Ale ta twarz, do cholery, do czegoś tam przypięta jest - jeśli tkwi na brudnej szyi a nieco poniżej widać obfite brzuszysko, to żeby spod brwi czarnych diamenty świeciły, ni hu-hu.

 

Przychylam się do pulse'a - spójnie, smacznie, wciągająco.

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja lubie okreslenie "ciałokształt" bo określa ciało w tym twarz oraz osobowość i dopiero to wszystko jest naprawdę pociągające to ja rozumiem przez "chemię" często się zdarz że ludzie o zjawiskowej urodzie są "niefajni" (głupi, niesympatyczni) bez wyobraźni w alkowie nie ma co liczyć na dobre wrażenia i niezapomniane chwile. Nalezy pamiętać że ci mniej atrakcyjni nadrabiają właśnie wyobraźnią a to ona jest najbardziej rozbudowanym "organem" ;))) miłosnym

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak się nad tym zastanawiałem i wykoncypowałem sobie, że twarz jest elementarnym czynnikiem zarówno przykuwającym moją uwagę jak i budującym w mojej percepcji wrażenie atrakcyjności, przychylności itp. Na podstawie rysów twarzy, mimiki i spojrzenia tworzę sobie własny bagaż cech, który przypisuję właścicielce. Nie wiem jaki jest tego mechanizm, czy to postępowanie z mojej strony życzeniowe, czy coś w rodzaju dopasowania cech charakteru na podstawie doświadczeń z innymi ludźmi o podobnej aparycji. Ładna buzia owszem może rzutować na całą postać, niejako marginalizując drobne mankamenty fizyczności. Odwrotnie to jednak nie działa, osoba z nieatrakcyjną twarzą oczywiście zyska u mnie uznanie, jeśli jej ciało będzie idealne, jednak nie wyobrażam sobie by zdołała stać się moim obiektem pożądania. Co do reszty pytań nie sądzę abym miał jakiś świadomy kanon piękna twarzy, wiem że ważna jest symetria, delikatność rysów, i musi mieć to coś... Ja nazywam to wabikiem, czasami to figlarne oczy, czasami zmysłowe usta czy rozbrajający uśmiech, innym razem pieprzyk. Nooo ja tak mam:)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek shudson

 

jednak nie do końca są one odpowiedziami na zadane pytania. :P A przynajmniej nie wszystkie. ;)

 

Bo tak ułożyłaś pytanie. Prosiłaś o wszelkie skojarzenia, spostrzeżenia itp., więc masz misz-masz. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pytania były konkretne. Zaś pomyślałam, że ich rozwinięciem, uzupełnieniem mogą być inne skojarzenia, niż to, o czym napisałam.

 

Dobrze, chemia, "to coś" - to zazwyczaj oczywiste. Jednak to nie pojawia się na pstryknięcie palcami, gdy mijamy kogoś na ulicy. A mimo to taka osoba może zafascynować swą twarzą, piękną, a może i niepiękną, lecz interesującą. Trudno wówczas mówić o fascynującej osobowości, prawda? O sylwetce już sporo powiedzieć można. Ale bodźce wzrokowe, przez choćby pierwszych kilka sekund przyciągają, bądź odpychają. 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Twarz, owszem jest ważna  na pierwszy rzut oka. Przyciąga nasz wzrok lub powoduje, że odwracamy go - czasami z niesmakiem. Nie zawsze ma tu wpływ piękno, tak różnie postrzegane. Czasami jest to tzw złe spojrzenie wyzierające z niby pięknych oczu czy grymas wiecznego niezadowolenia na pięknie wyrzeźbionych ustach.

 

Dla mnie oprócz rysów twarzy ważny jest głos. Ma na mnie magnetyzujący wpływ... przyciąga, wabi lub odpycha - wtedy nawet ładna buzia nie pomorze. Tembr głosu, sposób mówienia mogą być niesamowicie podniecające. Zamkniesz oczy i wsłuchana w płynące wibracje słowne osiągasz rozkosz ... czy można ją osiągnąć patrząc na twarz?

 

I jeszcze zapach ... feromony, hmm bez tego ładna twarz jest po prostu ładna, nic więcej.

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...