Skocz do zawartości
Zouza

Kiedy sami czuliście, że byliście w seksie do kitu?

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie.

 

Zdarzyło Wam się to w ogóle? Jeśli tak, to z jakiego powodu? A może są jakieś konkretne sytuacje, które powodują, że tak to odczuwacie?

 

Zapraszam do dyskusji. :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak w temacie.

 

Zdarzyło Wam się to w ogóle? Jeśli tak, to z jakiego powodu? A może są jakieś konkretne sytuacje, które powodują, że tak to odczuwacie?

 

Zapraszam do dyskusji. :)

 

 

W poczatkach w temacie.  

Stres i później przemyslenia.

Po jakims czasie wszystkie takie mysli poszły i jest GIT

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak w temacie.

 

Zdarzyło Wam się to w ogóle? Jeśli tak, to z jakiego powodu? A może są jakieś konkretne sytuacje, które powodują, że tak to odczuwacie?

 

Zapraszam do dyskusji. :)

 

Ja raz tak miałem. Spuściłem się zanim kobita zdążyła się całkowicie rozebrać. Było do bani :facepalm:

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Lecter, nie przejmuj się. Ja niezmiernie rzadko się rozbieram do rosołu, więc siłą rzeczy partner się spuszcza zanim się rozbiorę. ;)

  • Lubię 12

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Lecter, nie przejmuj się. Ja niezmiernie rzadko się rozbieram do rosołu, więc siłą rzeczy partner się spuszcza zanim się rozbiorę. ;)

 

Trochę mnie pocieszyłaś

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To było już jakiś czas temu - robiłem żonce "minetkę"..robiłem i robiłem, starałem się mocno, bo pamiętam, że coś za bardzo mi wtedy lizanko nie wychodziło, i po kilkunastu minutach zauważyłem, że żona smacznie śpi  :facepalm: No super....

 

Było jeszcze parę innych zdarzeń, między innymi, gdy żona była bardzo mokra i zaraz gdy w Nią wszedłem, żona się pyta (normalnie, nie cuckoldowo), czy już wszedłem :s:

  • Lubię 14

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ja raz tak miałem. Spuściłem się zanim kobita zdążyła się całkowicie rozebrać. Było do bani

 

Falstarta szczeliłeś ?  :lach:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A może są jakieś konkretne sytuacje

 

A historia to była taka, że od dłuższego czasu flirtowałem z koleżanką z pracy. Znajomość trwała już dobrze ponad rok i tak nakręcaliśmy się wzajemnie przez GG, tel itp. Koleżanka sprawiała wrażenie takiej, która z nie jednego pieca chleb jadła a i ja nie jestem z pierwszej łapanki. Siedziałem sobie w jeden z nudnych jesiennych piątkowych wieczorów i oglądałem jakieś smęty w TV (tańce z gwiazdami czy inny chłam) i dostałem SMS, że jak mam ochotę się dobrze zabawić to N czeka na mnie w hotelu takim i takim pokój nr 29 (z tego co pamiętam). No to ja szybko pod prysznic, golenie, makijaż, trwała i te sprawy i już jestem gotowy "do walki" :D A, że byłem tego wieczoru już po kilku piwach to zamiast pojechać samochodem to zawezwałem sobie Taxi. Taksiarz jak tylko zobaczył, że ja taki wypacykowany to, że pewnie na dupy jadę itp. Ja poszedłem z nim w bajerę, że umówiłem się z koleżanką z pracy i że z pewnością czeka mnie udana noc i w ogóle to jestem królem życia :D . Zajechałem na miejsce, poszedłem do recepcji i spytałem o pokój nr 29. Pani z recepcji przywitała mnie szyderczym uśmiechem i wskazała drogę. Do pokoju wszedłem bez pukania a N przywitała mnie w sexownej sukience i kozakach sięgających do pół uda ( coś mi później powiedziała, że kiedyś wspominałem, że chciałbym Ją zobaczyć w takim stroju).  Siedzieliśmy sobie dłuższy czas na kanapie i miło gawędziliśmy popijając szampana. A, że zawsze nam się ze sobą dobrze rozmawiało to mijał kwadrans za kwadransem. W pewnym momencie N wstała i zakomunikowała, że przecież nie po to się tutaj spotkaliśmy. Powolnym krokiem udała się do łazienki i wyszła ubrana w skąpą bieliznę i wspomniane wcześniej kozaki. Podeszła do mnie, zaprosiła mnie do łóżka i zaczęliśmy się całować i pieścić. Gdy już mieliśmy zacząć manewry na całego i N zabrała się za zakładanie mi prezerwatywy to wtedy nastąpiło chlup i było już po sprawie :facepalm: . Było mi tak ogromnie wstyd, że ubrałem się i czym prędzej wyszedłem z pokoju. W recepcji zadzwoniłem po taksówkę. Mój błąd, że zadzwoniłem do tej samej korporacji co wcześniej i przyjechał ten sam taksówkarz. Do dziś widzę szyderę w jego oczach  :mur:

 

 

 

Falstarta szczeliłeś ?  :lach:

 

No podobno i najlepszym się zdarza :D

  • Lubię 24

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Lec, poplułam monitor! :lach:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...