Fantazjowanie

[fantazjujący 66]

Witam!

Od dłuższego czasu z moją kobietą fantazjujemy najczęściej przez smsy ale czasem też w rozmowach o różnych sytuacjach związanych ze swingiem...Piszemy o tym, że się ktoś do nas dołącza albo podgląda nas...już i tak niejednokrotnie ludzie widzieli jak się kochamy podczas naszych igraszek w różnych miejscach w plenerze...o tym o czym piszemy i rozmawiamy jeszcze napiszę w dziale opowiadania Widzę po niej, że chciałaby spróbować czegoś nowego. Nieraz mówi mi jak gdzieś się zaczynamy kochać, że fajnie by było jak by ktoś nas podglądał...albo że mógłby się nawet dołączyć ale te słowa padają spontanicznie, a jak mówię jej gdy rozmawiamy, że może zaprosilibyśmy jakiegoś podglądającego albo inną parkę żeby się pokochała z nami równolegle to mówi, że nie...zrozum kobietę? Przecież nie proponuje jej sexu z kimś innym i wymieniania się...Jedynym wyjściem żeby pójść krok dalej było by chyba zorganizowanie całej sytuacji żeby wyglądało na spontaniczną akcję, że ktoś nas przyłapuje albo podglądacz albo parka i wtedy sytuacja się rozwinie albo już nie mam pomysłu...hmm?

Co o tym sądzicie?

[Zed 134]

wiesz... To byłby wasz pierwszy świadomy  raz, więc nie dziw się. Ma dziewczyna jeszcze troszkę oporów, które topnieją kiedy zabawa się rozkręci. Kiedy zaś rozmawiasz z nią poważnie to najzwyczajniej się trochę wstydzi, trochę boi, trochę panikuje....

 

Daj jej troszeczkę czasu to raz, Nie bądź namolny i nieznośny to dwa.... trzy.... Jak uznasz, że che i pragnie tego - możesz po cichu zorganizować jej podglądacza czy podglądaczy i kiedy dasz znak będzie/będą mogli podejść się włączyć....(np.kiedy już będzie o tym, wiedziała i nie będzie miała nic przeciw podglądaczowi).

Pamiętaj jednak, że nic na siłę! Oraz, że najważniejsza jest ona i jej przyjemność.... Nie każ się jej poświęcać dla zaspokojenia własnej żądzy.... A gwarantuje, że wcześniej czy później sama zechce

 

Pamiętaj kolejność

Rozmowa, zrozumienie jej i ew. działanie.... nigdy na odwrót

[B1986 9]

Mam taką samą sytuację, często rozmawiamy o seksie w czwórkę z wymianą bądź bez.... chciałaby spróbować ale ciągle ma opory i nie chce zrobić kroku w przód by spróbować.

Wczoraj nawet opowiadała mi, że często wyobraża sobie, że jest posuwana w klubie dla swingersów przez innego na moich oczach i strasznie ją to kręci.... zresztą mnie też ale jak już zgłębiamy temat, żeby coś z tym zrobić to znajduje milion powodów przeciw niż za...

Sama już przegląda strony Swing club-ów i fora ale zawsze sprowadza rozmowę na tor, że to będzie przyzwolenie na skoki w bok (o których przestaniemy sobie mówić)... i że w perspektywie wpłynie to negatywnie na nasze małżenstwo.

Mam wrażenie, ze bardziej sama się boi, że coś się w niej zmieni po takich akcjach, niż we mnie...

[Zed 134]

Bardzo prawdopodobne. Ważna jest tu szczerość między parterami, brak naciskania się na siebie, cierpliwość i cóż... nie ranienie współpartnera /partnerki....

[aussie 55]

Podczas weekendowych wypadów z moją byłą żoną na łono natury w odludne miejsca lubiliśmy się dobrze zabawić rozebrani do naga. Kręciła nas myśl,że jakiś mężczyzna przygląda się nam w bliskiej odległości tak żebyśmy mogli go widzieć. Zawsze myśleliśmy o tym,że podchodzi do nas nieśmiało i zaczyna się masturbować blisko twarzy mojej partnerki. Moja żona szybko nabiera ochoty na nieznajomego,zakłada mu prezerwatywę i wymienia mnie na innego żeby mógł się zaspokoić na jej cudownej cipce. A ja maksymalnie podniecony spuszczam się na łono natury patrząc jak obcy rżnie moją Kobietę. Następnie Ona zdejmuje mu gumkę z kutasa i bierze mu w usta  zlizując gorącą spermę. Na koniec całuję się z moją żoną zlizując smak zdrady z jej mokrych,słodkich i pięknie pachnących spermą innego mężczyzny ust.

 

Pewnego razu sytuacja,a raczej sms jakiego otrzymałem z nieznajomego numeru spowodował u mnie tak silne podniecenie,że mimo tego iż byłem w pracy musiałem udać się do toalety i zaspokoić,bo podniecenie odbierało mi resztki rozumu. Sms był taki " Jak będziesz całował żonę na dobranoc to pomyśl sobie co miała dzisiaj w swoich ustach". Po powrocie do domu spytałem żonę czy dzisiejszego dnia miało coś miejsce,ale niestety nie potwierdziła informacji...a szkoda. Od tej pory chciałem żeby coś takiego zdarzyło się naprawdę.

[Zed 134]

 

Trzeba było odpisać do gościa... Zainteresować go tematem i może, może...?

 

Z innej beczki... kiedyś dostałem sesa z prośba ... Jak będziesz wracać kup mi proszę tampony... Oddzwoniłem i poprosiłem o podanie nazwy i rozmiaru oraz adresu... Niestety się nie udało, ale miałem ponad godzinę zabawy rozmawiając z panna w wannie Nie chciała nic więcej, bo mężatka

[fantazjujący 66]

wiesz... To byłby wasz pierwszy świadomy  raz, więc nie dziw się. Ma dziewczyna jeszcze troszkę oporów, które topnieją kiedy zabawa się rozkręci. Kiedy zaś rozmawiasz z nią poważnie to najzwyczajniej się trochę wstydzi, trochę boi, trochę panikuje....

 

Daj jej troszeczkę czasu to raz, Nie bądź namolny i nieznośny to dwa.... trzy.... Jak uznasz, że che i pragnie tego - możesz po cichu zorganizować jej podglądacza czy podglądaczy i kiedy dasz znak będzie/będą mogli podejść się włączyć....(np.kiedy już będzie o tym, wiedziała i nie będzie miała nic przeciw podglądaczowi).

Pamiętaj jednak, że nic na siłę! Oraz, że najważniejsza jest ona i jej przyjemność.... Nie każ się jej poświęcać dla zaspokojenia własnej żądzy.... A gwarantuje, że wcześniej czy później sama zechce

 

Pamiętaj kolejność

Rozmowa, zrozumienie jej i ew. działanie.... nigdy na odwrót

Mówiła, że trochę by się wstydziła kochać obok kogoś ale cały czas o tym ze mną fantazjuje przez smsy i mówi, że jest bardzo podniecona...hmm?

Jeżeli chodzi o jakiekolwiek naciskanie jej czy namolność z mojej strony to nie ma takich sytuacji. Na początku sam też nie chciałbym wskakiwać na głęboką wodę więc na razie mógłby być to podglądacz, który podejdzie blisko i ona go też zobaczy...chciałbym zobaczyć jej reakcje i przekonać się jak ja bym zareagował jak by podszedł do nas blisko i obserwował nas Fajnie by było zorganizować jakiegoś podglądacza Dla mnie zawsze jest najważniejsza jej przyjemność bo jeżeli jej nie jest przyjemnie to mi tym bardziej...

[zeeloog 307]

Wiesz dlaczego ludzie (bardziej kobiety niz mężczyźni) boją się swingowania (cuckoldu również?) bo jak się opisuje to "zjawisko" to mówisz "będziesz sie kochał/ła z innym/ną" a wiadomo, ze miłość jest tym, czym nie chcemy sie dzielic. Jakby wszyscy mówili będziesz się piepszyc z nią/nim, to będzie różnica. Kochasz mnie, a z nim/nią się tylko piepszysz.

[fantazjujący 66]

Wiesz dlaczego ludzie (bardziej kobiety niz mężczyźni) boją się swingowania (cuckoldu również?) bo jak się opisuje to "zjawisko" to mówisz "będziesz sie kochał/ła z innym/ną" a wiadomo, ze miłość jest tym, czym nie chcemy sie dzielic. Jakby wszyscy mówili będziesz się piepszyc z nią/nim, to będzie różnica. Kochasz mnie, a z nim/nią się tylko piepszysz.

coś w tym jest

[Sem.©® 15 694]

 

Jakby wszyscy mówili będziesz się piepszyc z nią/nim, to będzie różnica. Kochasz mnie, a z nim/nią się tylko piepszysz.

 

Zapewniam Cię, że w trakcie, Paniom jest wszystko jedno jak to się nazywa. Sądzę też że nasi bywalcy są na tyle rozgarnięci, że potrafią sobie sami wytłumaczyć znaczenie tak zacnego słowa. Rypciaj się ze mną a potem z nim się tylko rypciaj, tak najlepiej powiedzieć