Jakiego seksu nie lubicie ?

[illa 7 824]

 

Jakiej formy nie lubicie lub nie próbując wiecie, że nie chcecie

 

Wszelkich zabaw, które naruszą w sposób trwały moją powłokę cielesną w znaczeniu fizycznym, a także zostawią skutki w sferze emocjonalnej/psychicznej.

 

Nie kręci mnie bukkake, gb przestał kręcić, ale tego już spróbowałam i nie jest to dla mnie.

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

Ale nie na rzadko ?

 

Widzę, że temat nadal WYPŁYWA :-> Zobaczmy kto wsadzi korek

[Lewmen 228]

A ja myślałem, że lepiej wyjąć

[Xavery 1 948]

Rzadkiego :-)

Lubię długo i często

 

To nie jest temat "czy lubisz jak długo i jak często" ... choć i wtedy ta odpowiedź była by w moich oczach rozumiana jako: "aaa napiszę coś, niech widzą, że jestem"

Co do "rzadkiego" to ................

 

 "Rzadkiego" : ładny synonim seksu analnego, wymsknęło mi się

 

.....anal przy sraczce - jedyne rozsądne rozwiązanie jakie "dokleiłem do tego tematu ... dziękuje Wiedźmo

 

     

 

ps, Ex  - masz oczywiście rację ... jak też dopisuję to do mojej listy "nielubienia w seksie" :)

 

aaaaaaaaaaaaaaaaa - Nietypowy:

 

A mi zdarzało się, że Madzia mnie albo ja Madzie namówialiśmy na coś i po ustaleniach wspólnych doszliśmy do wniosku, że warto spróbować i do dziś cieszymy się z tego namawiania razem.

Co innego zmuszać - to już nie ma takiej opcji w seksie - dopisuję moje "nie"

Pan M

[Xavery 1 948]

Wszelkich zabaw, które naruszą w sposób trwały moją powłokę cielesną w znaczeniu fizycznym, a także zostawią skutki w sferze emocjonalnej/psychicznej.

 

Nie kręci mnie bukkake, gb przestał kręcić, ale tego już spróbowałam i nie jest to dla mnie.

 

zgadzam się również podobnie jak Madzia (za wyjątkiem gb)

[Kocica2326✩ 1 557]

Od samego początku bycia razem staramy sie ze sobą rozmawiać na wszystkie tematy, w sexie nie ma rowńiez tabu co i jak chcemy zrobic co spróbujmy a co nas napewno nie kreci i czego nie spróbujmy to mąż na smyczy podczas zabaw i Ja jako osoba nad nim dominująca .

[Xavery 1 948]

Dodam od siebie, że wykluczam wsadzać facetowi jak i mieć wsadzane

Pan M

[Zouza® 29 620]

Nie mam ochoty próbować scat, skaryfikacji, ogólnie trwałego naruszania ciała.  Nie cierpię pieszczot piersi i wyjątkowo akurat mieć na to ochotę, inaczej odechciewa mi się zabawy. Bezmyślnego "napieprzania", byle mocniej. Nie jestem fanką pieszczot stóp, ale też nie zabraniam, gdy facet lubi. To chyba wszystko.

[Xavery 1 948]

Nie mam ochoty próbować scat, skaryfikacji, ogólnie trwałego naruszania ciała.  Nie cierpię pieszczot piersi i wyjątkowo akurat mieć na to ochotę, inaczej odechciewa mi się zabawy. Bezmyślnego "napieprzania", byle mocniej. Nie jestem fanką pieszczot stóp, ale też nie zabraniam, gdy facet lubi. To chyba wszystko.

 

cholera .... ZOU dołożę zatem z Twoich u siebie:

scat właśnie, stopy rzeczywiście nie należą do zabaw, które lubię ... raczej unikam ... mało tego są dla mnie najmniej seksowną częścią ciała kobiety.

Co do napieprzania bezmyślnego - też się zgadzam.

[Zouza® 29 620]

Stopy są seksowne, choć niekoniecznie do lizania. Wg. mnie.

 

Co do napieprzania - opisywałam już na forum pewne zdarzenia.

Pierwsze miała być sesja BDSM. I była, ekstremalna. Za zgodą Pani co prawda, ale tak ją zlał, że skończyło się ciężkim obrażeniami wewnętrznymi. Pani wstydziła się w szpitalu przyznać, więc powiedziała, że ją zgwałcił. Na jego szczęście zachował maile i od gwałtu się wykręcił. Ale już od poważnego uszkodzenia ciała nie. Nie pamiętam jak sprawa się zakończyła, niestety.

Druga - chłosta. Dziewczyna miała fioletowy, z popękaną, krwawiącą skórą, tyłek. Obydwu Paniom się podobało,  ale dla mnie to przegięcie już.