Od kiedy jest się Hot Wife - Kochankiem - Rogaczem?

[fallus 30]

ach zouzi ale sie droczysz... no pojechałem z tymi świętymi ...wiem

[gejzer24 473]

Rzadko zdarza mi się czytać wątek/dyskusję, w której każdy ma troche racji...

 Cuckold (jako stan umysłu) widze jako zbiór bardzo wielu "suwaków" z pozycją -,srodek,+. To kompilacja wielu zróżnicowanych ustawień, tworzacych indywidualny szyfr dla kazdej osoby. Stąd tyle zdań, porówań, analogii.

 Czy ktoś staje się motocyklistą, gdy zrobi prawko, czy gdy sobie kupi motor czy gdy jako dzieciak po kryjomu ten motocykl ojcu podkrada, ucząc się o kazdej częsci mechanicznej i sniąc o tym po nocach? Kazdy moze sobie wybrac i spierac się.

 Jednak moment, gdy ktoś staję się rogaczem określiłbym miarą determinacji z jaką do tego zmierza. Ale jak zbudować miernik, który by to określił i na podstawie jakiejs sredniej statystycznej umiescił? Może wystarczy fakt, ze szukał sobie podobych i znalazł np. to forum?

 Nie do końca widze, by tylko sama chęc stania się rogaczem pozwalała na określenie się takowym. Z drugiej strony dziecko homoseksualne, nie mające praktycznych doświadczeń wie kim jest a kim nie. Z jeszcze innej strony same fantazje też mogą być mylące. Potencjalny rogacz, który lata marzył o oddaniu żony innemu też moze się zdziwic nieprzewidzianym poziomem zazdrosci, który defacto stawia go w rzędzie "tych normalnych" i wyklucza z grona rogaczy. Znam też facetów, którzy nie zdają sobie sprawy, że mogliby byc szczęsliwymi rogaczami i nigdy by się do tego nie przyznali.Nawet nie wiem, czy warto ich uświadamiac...

Ja definicję rogacza uprościłem sobie do dwóch podstawowych "suwaków". Suwak podniecenia faktem/fantazją oddania żony innemu (moim zadniem KAZDY samiec takowy posiada) oraz suwak zazdrosci, którego położenie mniej lub bardziej zagłusza odbiór tego pierwszego, przez co większosc facetów nigdy nie odkryje ile frajdy przechodzi im koło nosa

A tak wogóle to sam juz się pogubiłem. Zacząłem o czym innym i skończyłem o czym innym...

P.

[parraUKda 45]

Jeżeli wyjdziemy z założenia, że Rogaczem, Bullem, Hot Wife, Rogatką czujemy się dopiero "po zaistnieniu faktu" to wydaje mi się, że 80% użytkowników forum musiało by zmienić swoje preferencję na "niespełniony Rogacz", "niespełniona Hot Wife", "niespełniony Kochanek" itd.

I tak powinno być, to jak z byciem dziewicą: albo się nią jest albo nie

"Chciałabym ale boję się" nie zmienia faktu, ot co.

[Zouza® 29 620]

A kiedy jest się pisarzem? Jak się filologię skończy, jak się "coś" napisze, jak wyjdzie drukiem, jak opublikuje gdziekolwiek?

[Sem.©® 15 694]

Dla mnie nie jest, ale dotychczas odpowiednia na dzień dzisiejszy grupa nie powstała jeszczę

 

Stworzę Grupę "Kochanka" czyli odpowiednik Grupy "Kochanek" i Cię w tej grupie umieszczę. Będą się tam mogły również przenieść wszystkie pozostałe Panie, które się nie czują HW i chcą dyskutować, podważać autentyczność Grupy oraz innych HW. Jutro się tym zajmę. Tymczasem, przypominam Wam że dyskusje na temat Preferencji doprowadzą Was najwyżej do kłótni. Pisałem już jakie jest moje zdanie na temat od kiedy jest się "Rogaczem" czyli tak samo HW i swojego stanowiska nie zmienię. Jeżeli ktoś nie potrafi odróżnić subtelnych różnic pomiędzy stanem umysłu a fizycznym spełnieniem, będzie miał okazję się przenieść do nowej Grupy. BTW, tutaj się taka Grupa przyda, bo Panowie taką mają. A Panie, nie mają i z musu, muszą być nazywane HW. Przy okazji, proszę mi nie zatruwać umysłu i nie zawracać teraz dupy, abym też stworzył jakiś "Niespełnionych Rogaczy" bo takich Grup, nie będzie.

[parakk 1 456]

A kiedy jest się pisarzem? Jak się filologię skończy, jak się "coś" napisze, jak wyjdzie drukiem, jak opublikuje gdziekolwiek?

nooo... tuś mję zagła...

to jest dowód na to, że postawione w temacie pytanie długo nie doczeka sie odpowiedzi..

[Sem.©® 15 694]

 

A kiedy jest się pisarzem? Jak się filologię skończy, jak się "coś" napisze, jak wyjdzie drukiem, jak opublikuje gdziekolwiek?

 

Aż mi żal dupę ściska, że to nie ja wpadłem na to genialne porównanie. Genialne, bo inaczej tego nazwać nie potrafię. Bravo Zuz

[Zouza® 29 620]

Zatrzepoczę rzęsami

[Lemoondzik 1 842]

To kiedy robimy to "prawo jazdy" Hot?

 

 

To ja będę zbierał podania i drukował "dokumenty" uprawniające do korzystania z tytułu oczywiście za drobną opłatą Przydałby się dział patentowy i wpisuję się jako pierwszy i jedyny uprawniony do wydawania "prawa jazdy" 

 

A tak na poważnie w temacie to tak na prawdę używamy tych samych słów, ale mają one dla nas często odmienne znaczenie. Doświadczenia, wykształcenie, otoczenie i jeszcze parę innych rzeczy sprawia, że moim zdaniem nigdy dwie osoby nie pomyślą identycznie słysząc dane określenie. Filozofię, przetwarzanie sygnałów, biochemię i jeszcze parę innych dziedzin można by wpleść w tą dyskusję. 

Na forum jest z góry ustalone emploi, które zgodziliśmy się akceptować rejestrując się. A to, że się komuś włącza czasem "kochanek" albo "rogacz" mimo tego, że na co dzień czuje się "hot wife"   to chyba nic zdrożnego. W końcu "nie zbadane są ścieżki... umysłu"

[Sem.©® 15 694]

A to, że się komuś włącza czasem "kochanek" albo "rogacz" mimo tego, że na co dzień czuje się "hot wife"   to chyba nic zdrożnego. W końcu "nie zbadane są ścieżki... umysłu"

 

A toś teraz pojechał To musiałby być transwestyta. Ale, ale. Zarówno praktycznie, jak i teoretycznie, jest wykonalne, aby i On, czuł się Rogaczem, Kochankiem (czyli Bullem) i HW jednocześnie. A konkretnie, w chwili gdy się prze-switch-uje na druga płeć. Przełączy. Skomplikowane, ale uzasadnione i możliwe.