Seks na Dolnym Slasku

[Jans✩ 5 320]

Okazuje sie , ze Dolny Slask jest juz daleko zaawansowany w tematyce seksualnej.

Tematyka "Rogacza"  (czy jelenia ?) czy "dziewieciu pchniec" jest  szeroko omawiana.

Zamieszczam link i artykul do dyskusji. Sam nie wiem czy smiac sie czy plakac   

A moze to wszystko prawda ??? Sam zajmuje sie seksulogia od lat ale zeby tak ???

 

A wiec pozostaje nam cwiczyc "jelenia" tak jak to juz dawno stwierdzilismy na forum

 

http://www.lekarze-dolnoslaskie.pl/home/artykuly/porady_z_zakresu_seksuologii_orientalnej

 

Porady z zakresu seksuologii orientalnej

autor: Miłosz Woźniak naturoterapeuta

 

Seks stanowi nieodłączną część życia, podstawową potrzebę biologiczną. Jej zaspokajanie wymaga jednak posiadania określonych umiejętności, podobnie jak w innych dziedzinach. W sztuce kochania perfekcję osiągnięto w starożytnych Chinach.
  Seksuologia powstała w celu umożliwienia człowiekowi uzyskania pełnej satysfakcji seksualnej, jak również poprawy stanu zdrowia i osiągnięcia długowieczności. Stworzył ją Żółty Cesarz panujący 2.700 lat p.n.e., który nauki otrzymane od trzech Bogiń seksu spisał w podstawowym traktacie Su Nü jing. Przez długi czas były one trudno dostępne dla przeciętnego człowieka i dopiero w XX wieku zaczął je upowszechniać znany na świecie uczony, lekarz tradycyjnej medycyny chińskiej, doktor medycyny Stephen T. Chang zamieszkały w USA. Jego pradziadek był osobistym lekarzem cesarzowej Chin. Obecnie nauki te są stosowane w praktyce przez wielu amerykańskich i polskich seksuologów i ginekologów.
  W seksuologii chińskiej gruczoły płciowe uważa się za źródło wiecznej młodości. Natomiast nasienie męskie i krew są najcenniejszymi substancjami w ludzkim ciele. Zawierają one duże ilości różnych hormonów, składników odżywczych oraz energii życiowej niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Utrata nasienia i krwi w czasie niekontrolowanego współżycia seksualnego i miesiączkowania jest przyczyną powstawania chorób, a także starzenia się. Uprawiając właściwy seks można skutecznie przeciwdziałać tym procesom, jak również osiągać dodatkowe korzyści.
  Biorąc pod uwagę wartość, jaką ma krew, młoda, zdrowa kobieta w ogóle nie powinna miesiączkować! Nie ma to nic wspólnego z patologicznym brakiem menstruacji. Eliminowaniu miesiączki służy podstawowa technika seksualna - ćwiczenie "jeleń", które w przeszłości praktykowały kobiety słynące z urody i młodego wyglądu nawet do późnego wieku. Jest ono łatwe, przyjemne, zajmuje niewiele czasu, wykonuje się je w postawie stojącej, siedzącej lub leżącej. Dzięki "jeleniowi" organizm może odżywiać się swoją krwią i energią, zamiast tracić je w czasie miesiączki. Wiek biologiczny, a z nim proces starzenia, ulega wówczas zatrzymaniu. Zwiększa się wydzielanie hormonów płciowych o działaniu odmładzającym, estrogenów, przez jajniki. Jest to więc doskonały sposób przedłużania młodości i życia, a zarazem rodzaj naturalnej hormonoterapii, w przeciwieństwie do stosowania leków syntetycznych wywołujących niekorzystne skutki. Ćwiczenie stanowi również pewną metodę antykoncepcyjną (natomiast jego przerwanie przywraca menstruację). Piersi uzyskują prawidłową wielkość, a elastyczność pochwy wraca do stanu dziewiczego, co daje zwiększone uczucie przyjemności w czasie współżycia seksualnego. Kobieta staje się wcieleniem doskonałości! Ponadto, technika ta leczy zaburzenia miesiączkowania, guza sutka, guza macicy, zaburzenia hormonalne w następstwie wycięcia macicy oraz usuwa dolegliwości w okresie przekwitania.
  Kobieta starsza, aby się odmłodzić, powinna najpierw przywrócić miesiączkę, a następnie wyeliminować ją.
  Ćwiczenie "jeleń" daje mężczyźnie wielorakie korzyści. Sprawia, że substancje odżywcze i energia nasienia są przenoszone przez krew z podbrzusza do pozostałych obszarów ciała, rewitalizując je w ten sposób. Pobudza gruczoł krokowy do wytwarzania endorfin - hormonów wywołujących naturalną euforię. Reguluje wydzielanie hormonu płciowego, testosteronu, przez jądra. Zwiększa potencję seksualną, umożliwia kontrolowanie wytrysku nasienia bez utraty rozkoszy. Wzmacnia gruczoł krokowy, leczy impotencję i wytrysk zbyt wczesny.
  Ponadto ćwiczenie to zwiększa odporność organizmu, rozwija inteligencję, likwiduje siwienie. Osoba żyjąca w abstynencji seksualnej powinna również je wykonywać, aby uchronić się przed zanikiem gruczołów płciowych.
  Stosowanie "jelenia" w czasie stosunku płciowego umożliwia mężczyźnie osiągnięcie wielokrotnego, przedłużonego orgazmu. Inna technika, "seria dziewięciu pchnięć", pozwala doprowadzić kobietę do pełnego, dziewięciopoziomowego orgazmu o najwyższej intensywności przeżywania. W ten sposób leczy się też oziębłość seksualną. Natomiast przeciętna kobieta osiąga zaledwie czwarty poziom uczucia rozkoszy. Energię towarzyszącą orgazmowi można wykorzystać w celach terapeutycznych.
  Dodatkową korzyść przynosi znajomość punktu akupunkturowego zwanego "milion dolarów". Jego naciśnięcie w czasie stosunku powoduje natychmiastowe powstrzymanie wytrysku!
  Ważne znaczenie mają pozycje seksualne. Na narządach płciowych znajdują się strefy refleksyjne powiązane z określonymi częściami ciała. Stosując odpowiednie pozycje terapeutyczne można dzięki temu energetyzować organizm oraz leczyć różne choroby.
  W Chinach od wieków znanych jest siedem owoców, które wzmacniają siedem gruczołów dokrewnych tworzących układ odpornościowy: Zeltinum, kanianki Cuscuta, kolcowoja Lycium, maliny Rubus, babki Plantago, kardamonu Elettaria i cytryńca Schisandra. Badania przeprowadzone w roku 1968 wykazały, że sporządzona z nich mieszanka ziołowa zwana Kołem Życia stanowi znakomity afrodyzjak - zwiększa popęd seksualny aż w 85% przypadków!
  Aby uprawianie seksu było skuteczne i nie przynosiło człowiekowi szkody, konieczna jest znajomość ogólnych zasad dotyczących partnerstwa, czasu, miejsca, z uwzględnieniem przeciwskazań. (Dr Stephen T. Chang: "The Tao of Sexology: The Book of Infinite Wisdom", Tao Longevity LLC, Reno 1998; profesor nadzwyczajny języka i literatury chińskiej Douglas Wile: "Art of the Bedchamber", State University of New York Press, Albany 1992)

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Jans ty to zawsze wynajdziesz jakieś ciekawostki

[Jans✩ 5 320]

Jans ty to zawsze wynajdziesz jakieś ciekawostki

 

 

 

No wlasnie    . Czlowiek uczy sie ciagle cos nowego . Starozytne Chiny maja wspaniale tradycje rowniez w seksuologii. Akupunkturowy punkt "milion dolarow" znam dobrze ale dziewieciopoziomowy orgazm u kobiety to bardzo ciekawe zagadnienie warte tutaj blizszego wyjasnienia.

 

TAO seksu opisuje kobiecy orgazm jako ciąg wznoszących się stopni z ostatnim wiodącym w dół. Kobieta coraz bardziej otwiera się na doznania, aby w końcu całkowicie odsłonić się przed partnerem. Według taoistów istnieje dziewięć poziomów orgazmu, a typowy Europejczyk przestaje pobudzać kobietę już po osiągnięciu czwartego i w rezultacie jej orgazm jest tylko częściowy. Kontynuując stosunek można wznieść się z partnerką na kolejne poziomy ekstazy.

 

Według filozofii tao, każdy poziom orgazmu pobudza określone organy lub części ciała, a także wywołuje dostrzegalne i przewidywalne reakcje u kobiety.

Poziom pierwszy - płuca

Kobieta wzdycha, oddycha ciężko i ślini się

Poziom drugi - serce

Całując mężczyznę wkłada mu język do ust

Poziom trzeci - śledziona, trzustka i żołądek

Mięśnie kobiety są napięte, partnerka obejmuje kurczowo partnera

Poziom czwarty - nerki i pęcherz

Pochwa kobiety przechodzi serię skurczów i zaczyna płynąć z niej śluz

Poziom piąty - kości

Stawy kobiety rozluźniają się; zaczyna gryźć partnera

Poziom szósty - wątroba i nerwy

Kobieta wije się jak wąż, próbując opleść rękoma i nogami mężczyznę

Poziom siódmy - krew

Kobieta próbuje gorączkowo dotykać ciała partnera; jej krew "gotuje się"

Poziom ósmy - mięśnie

Kobieta jeszcze mocniej gryzie partnera i ściska jego sutki; jej mięśnie całkowicie rozluźniają się

Poziom dziewiąty - całe ciało

Kobieta osiąga stan tzw. "małej śmierci", poddaje się mężczyźnie i w pełni "otwiera".

 

Z cala pewnoscia wiele kobiet osiagnelo najwyzsze poziomy rozkoszy niezaleznie od znajomosci taoizmu.

Z wlasnej praktyki moge tylko potwierdzic rzadkie osiaganie przez kobiety takiego najwyzszego poziomu orgazmu.

Musze jednak dalej pilnie studiowac chinskich mistrzow w kwestiach ktore wydaja mi sie dzisiaj niezrozumiale .