Bilard

[Olek789 24]

Witam wszystkich. Poniżej przedstawiam fantazję jaką mam nadzieję kiedyś z żoną zrealizujmy. Na tą chwile jesteśmy początkujący i poniższy opis pozostaje w sferach fantazji. Żona powoli poznaje ten temat, ale jeszcze trochę czasu potrzebujemy myślę że bardzo dużo!!!!! Myślę że fajny scenariusz na jakieś drugie albo trzecie spotkanie. Ciekawe czy innym się spodoba i czy byliby zainteresowani takim spotkaniem. Miłego czytania i fantazjowania a może realizacji. Fantazja jest całkowicie mojego autorstwa.

Wybieramy się na bilarda. Żona ubrała się w czarną sukienką którą ostatnio kupiłem w sklepie internetowym. Pod sukienką ma skąpe stringi oraz skąpy biustonosz. Wygląda mega sexi, już na sam widok pożar bym ją na miejscu!!! Jedziemy do knajpki ogólnie taka sobie kilka stołów do bilarda, lotki, piłkarzyki itp. Na miejscu jest kilku facetów może dwie parki, każdy zajęty sobą. Wynajmujemy stół i zaczynamy grać. Po pierwszej partii zauważamy, że jeden z facetów strasznie się gapi na Żonę. Kasia (tak ma na imię żona) w sposób bezczelny wykorzystuje to. Wypina się w jego stronę gdy chce uderzyć w bilę tak, że obserwator ma całą pupę na wprost siebie, często pochyla się naprzeciwko to znowu obserwator ma cały słodki biuścik na widoku. Po 30 minutach gość nie wytrzymuje i podchodzi do nas. Proponuje abyśmy zagrali razem i zaprasza nas do osobnego pokoju, w którym jest jeden stół i pokój jest zamykany tak że nikt nie przeszkadza. Zgadzamy się. Idziemy z Panem jak się okazuje Tomkiem (imię przypadkowe). Faktycznie fajny stół. Zaczynamy grę. Ja z Kasią przeciwko Tomkowi. Po dwóch partyjkach Tomek proponuje, abyśmy zagrali trzy partyjki, jedną o stanik żony, drugą o jej majtki a trzecią o jej sukienkę (chce aby Kasia 90 minut grała z nim w bilarda nago jeżeli przegramy) lub o to że będzie mógł obmacać jej wszystkie krągłości i miejsca intymne. Po chwili negocjacji ustaliliśmy, że zgadzamy się na dwie pierwsze partyjki natomiast na trzecią zgadzamy się że jeżeli przegramy to przez jedną następną partyjkę Kasia będzie grała nago a po jej przegraniu może ją przez pięć minut obmacać. Zaczynamy grać, idzie nam dość dobrze, ale pierwszą partię przegrywamy. Kasia ściąga stanik i pojawiają się z pod skąpej sukienki piękne piesi. Zaczynamy partię drugą podczas której każde pochylenie się Kasi jest tak podniecające że trudno wytrzymać. Niestety okazuje się że gość jest dość dobry i przegrywamy. Zgodnie z umową Kasia ściąga majtki. Teraz trzecia partia. Tomek nie wie gdzie ma stać jak Kasia uderza bile. Z jednej strony piękny biust a z drugiej niezła pupa, która ukazuje się z pod sukienki przy każdym jej pochyleniu się. Partię trzecią też przegrywamy. Widzę że Żona nie chce zdjąć sukienki ale zgodnie z umową po chwili niepewności robi to. Teraz widok Kasi grającej w bilard jest nie do opisania!!! Widok cudowny zwłaszcza gdy się pochyla z każdej strony można na nią patrzeć godzinami. Rozpoczyna się ostatnia decydująca czwarta partia, którą niestety też przegrywamy i Pan Tomek czeka na swoją nagrodę. Ale po chwili podchodzi i składa nam propozycję żebyśmy zagrali pięć partii. Oczywiście Kasia będzie grać w sukience żeby mogła się skupić. Tomek proponuje abym na szalę postawił swoją Żonę a on postawi sporą sumę pieniędzy. Po chwili namysłu podchodzę do Tomka i ustalamy, że zgoda ale pod warunkiem że jak wygra to tylko czysty Sex bez żadnego całowania, sexu oralnego czy analnego. Pan Tomek się zgodził bez dyskusji. Zaczęła się gra. Pierwsza partia wygrana przez nas. Nie cieszyłem się zbytnio bo myślałem, że to podpucha, ale faktycznie szło nam dość dobrze. Partia druga i trzecia przegrana. Podczas partii czwartej myśl, że jak przegramy to po sprawie była strasznie stresująca. Ale o dziwo wygrana. Zaczyna się partia piąta decydująca, po której jedna strona zabiera wszystko. Albo my kasę i żona zostaje nietchnięta albo Pan Tomek zabiera swoją kasę i moją żonę. Partia do końca wyrównana. Na stole pozostaje tylko czarna bila i Pan Tomek ma ruch. Nerwy i podniecenie sięgają zenitu. Pada uderzenie i bila czarna wpada do łuzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przegraliśmy a tak blisko było. Pan Tomek z zadowoleniem podchodzi i gratuluje że bardzo dobrze nam szło, ale on teraz czeka na nagrodę. Podchodzi do drzwi przekręca klucz żeby nikt nie wszedł i zaprasza Kasię do siebie. Żona patrzy na mnie, ja mam mieszane uczucia może uciekać, ale jak to zrobimy dodatkowo zakład jest zakładem i trzeba się ze zobowiązań wywiązać honorowo. Kasia podchodzi do Pana Tomka z niedowierzaniem z dużą nie pewnością domyśla się, że za chwile jej tyłek zostanie prawdopodobnie porządnie zerżnięty domyśla się że Pan Tomek nie odpuści takiej okazji. Po chwili Pan Tomek ściąga jej sukienkę, pod którą nic już nie ma. Sadza ją na stole i zaczyna pieścić jej piersi tak że bardzo jej się to podoba. Po bardzo długich pieszczotach schodzi niżej, rozchyla szeroko jej uda i ukazuje się mu cudowna i słodka muszelka mojej żoneczki. Pieści ją palcami a ona wygina się do tyłu uwydatniając swoje piękne spore piersi. Doprowadza Kasię prawie do końca, ale w pewnym momencie przestaje, przerywa tuż przed finałem. Ściąga ją ze stołu, obraca tyłem do siebie i kładzie brzuszkiem na stole. Teraz dupcia Kasi jest ładnie wypięta i wystawiona na wykorzystanie. Pięknie też wyglądają jej piersi leżące na stole do bilarda (taki widok widzę pierwszy raz). Po chwili słychać dźwięk rozpinanej klamry od paska do spodni. Widzę, że Kasia sie wystraszyła że nie wie do końca czy jest pewna, czy chce tego co się zaraz stanie czy chce aby jej pupa została bezwzględnie zerżnięta ale podniecenie jej nadal nie opuszcza. Pan Tomek rozkłada szeroko jej nogi z daleka widać że jej muszelka jest gotowa na wizytę „gościa” wręcz się tego domaga. Pan Tomek jednak nie wchodzi od razu zakłada prezerwatywę i pieści ją jeszcze palcami. Kasia jest już u progu wytrzymałości co wyraźnie widać i słychać, kołysze bioderkami jakby zachęcała do wykorzystania jej. Pan Tomek wbija się w jej wilgotną myszką całkiem niespodziewanie. Słychać tylko jej jęk, jęk spowodowany rozkoszą i niespodziewanym wejściem w jej do tej pory w pewnym sensie dziewiczą myszkę (myszka gościła do tej pory tylko mnie). Pan Tomek wchodzi w nią rytmicznie trzymając mocno za biodra a Kasia tylko cicho pojękuje i stęka z rozkoszy. Co pchnięcie to jęk zadowolenia i rozkoszy. Pan Tomek widzi, że jest u progu orgazmu więc zwiększa intensywność i siłę pchnięć. Po chwili Kasia pada na stół i trzęsie się z rozkoszy - przeżywa orgazm. Ale to nie koniec on jeszcze nie eksplodował, obraca ją na plecy nogi opiera o swoją klatę i wchodzi jeszcze raz. Tym razem wchodzi jeszcze mocniej i intensywniej w pokoju słychać tylko odgłos odbijającego się Pana Tomka od pupy Kasi i jej jęk rozkoszy. Kasia zbliża się kolejny orgazm, ale zwalnia. Pieści jeszcze piersi po chwili znów atakuje z podwójną siłą i Kasia kończy po raz drugi razem z Panem Tomkiem. Po zakończonej akcji Pan Tomek ubiera się a ona leży nagusieńka na stole i dochodzi do siebie. Pan Tomek bardzo nam dziękuje za „grę” i nagrodę, zostawia nam numer telefonu jakbyśmy chcieli się odegrać i wychodzi. Kasia ubiera się i wychodzimy bez słowa. Wracamy do domu, ale ja nie wytrzymuję. Skręcam w drogę leśną wyciągam ją z samochodu kładę na masce, podnoszę sukienkę i wykorzystuje bez zastanowienia. Wchodzę w nią jak Pan Tomek mocno i intensywnie po chwili doprowadzam nas do wspólnego szczytowania!!! Później wracamy do domu i opowiadamy sobie swoje przeżycia i odczucia. Dupcia mojej żony została wykorzystana na moich oczach, po niespodziewanym spotkaniu zostałem rogaczem.

[Roger 35]

Bardzo fajna fantazja - życzę realizacji kiedyś!

[fan_roga 121]

też tak chcę