Jaki jest wpływ Cuckold na życie codzienne

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Zastanawia mnie właśnie w jaki sposób na co dzień podchodzicie do cuckold i czy ma on wpływ na Wasze życie codzienne. Czy w momentach gdy wszystko na polu Cuckold udaje Wam się, ogólnie jest wspaniale, jesteście dopiero po owocnym spotkaniu, tryskacie energią, radością i entuzjazmem na wszystko wkoło co nie ma nic wspólnego co prawda z cuckold. Stajecie się super partnerem w swoim związku a niedocenionym kompanem w pracy itd.

A gdy jednak pójdzie coś nie tak czy to niezadowolenie pochodzące z cuckold ma wpływ na Waszych bliskich jesteście źli i ogólnie tracicie humor również na co dzień?

 

To tylko przykłady chodzi mi ogólnie o to czy jednak emocje towarzyszące i pochodzące z cuckoldu uzewnętrzniacie i dotykają one innych sfer Waszego życia czy może jednak staracie się to wszystko zamknąć szczelnie pod szklaną kopułą i zarazem oddzielacie to wszystko od życia codziennego?

Jak to u Was wygląda?

[Janekh74 482]

Bardzo chciałbym to wszystko oddzielić. Od lat mi się to nie udaje

[parakk 1 456]

z cuckold jest jak z każdą dziedziną życia. Przenika do naszego życia tak samo jak praca, jak hobby, jak rodzina.. Wszystko to ma wpływ na życie codzienne. Cuckold ma ten plus, że jest czymś wspólnym. (k)

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

z cuckold jest jak z każdą dziedziną życia. Przenika do naszego życia tak samo jak praca, jak hobby, jak rodzina..

Coś chyba jest na rzeczy z tym przenikaniem

[marabcz 309]

Zastanawia mnie właśnie w jaki sposób na co dzień podchodzicie do cuckold i czy ma on wpływ na Wasze życie codzienne. Czy w momentach gdy wszystko na polu Cuckold udaje Wam się, ogólnie jest wspaniale, jesteście dopiero po owocnym spotkaniu, tryskacie energią, radością i entuzjazmem na wszystko wkoło co nie ma nic wspólnego co prawda z cuckold. Stajecie się super partnerem w swoim związku a niedocenionym kompanem w pracy itd.

A gdy jednak pójdzie coś nie tak czy to niezadowolenie pochodzące z cuckold ma wpływ na Waszych bliskich jesteście źli i ogólnie tracicie humor również na co dzień?

 

To tylko przykłady chodzi mi ogólnie o to czy jednak emocje towarzyszące i pochodzące z cuckoldu uzewnętrzniacie i dotykają one innych sfer Waszego życia czy może jednak staracie się to wszystko zamknąć szczelnie pod szklaną kopułą i zarazem oddzielacie to wszystko od życia codziennego?

Jak to u Was wygląda?

 

Nasze jakoś bardzo nie różni się od tego, które wiedliśmy przed. Nie widzę jak na razie żadnych negatywnych skutków. Nadal się bardzo kochamy, nadal nie mamy przed sobą tajemnic, nadal uwielbiamy się szaleńczo pieprzyć a czasami spotykamy się we trójkę. Jak na razie udaje się to połączyć tak by wilk był syty i owca cała. I oby tak zostało ;-)

[_nikt_✩ 6 600]

 

Wpływ cuckoldu na życie codzienne jest ogromny, codziennie myślę o cuckoldzie hahah

[Menczi 2 378]

Myślę, czytam forum zamiast wziąć do ręki jakąś fajną książkę, masakra jakaś , ale jak pomyślę o tych fajnych chwilach to chcę jeszcze .

[BeastieBoy 761]

Nas z Girl przygoda z cuckold jakoś jeszcze bardziej zbliżyła do siebie. Przed nie spodziewaliśmy się, że może mieć to miejsce, gdyż myśleliśmy, że bliżej się już nie da. Natomiast po tak trochę, jakby na nowo, odkryliśmy siebie. Ponownie uświadomiliśmy sobie, co nawzajem sobie dajemy. Po prostu będąc razem na co dzień nie o wszystkim się pamięta w natłoku spraw. Natomiast kiedy po spotkaniu z tym trzecim zostaliśmy tylko we dwoje, wtuleni w siebie, to ... KK ma absoutną rację "cuckold jest czymś wspólnym". 

 

Boy

[malyy 53]

Nasze małżeństwo po rozpoczęciu cuckold rozkwitło na nawo, dawno dawno nie było tak dobrze w wielu sprawach życia codziennego. Odkryliśmy siebie z powrotem, paradoksalnie nasza miłość i bliskość urosła jeszcze bardziej, odkurzyła się. I to wszystko dzięki cuckold, Oboje jesteśmy teraz bardzo mocno szczęśliwi, a bywało różnie. 

[Corrado 1 306]

Zastanawia mnie właśnie w jaki sposób na co dzień podchodzicie do cuckold i czy ma on wpływ na Wasze życie codzienne. Czy w momentach gdy wszystko na polu Cuckold udaje Wam się, ogólnie jest wspaniale, jesteście dopiero po owocnym spotkaniu, tryskacie energią, radością i entuzjazmem na wszystko wkoło co nie ma nic wspólnego co prawda z cuckold. Stajecie się super partnerem w swoim związku a niedocenionym kompanem w pracy itd.

A gdy jednak pójdzie coś nie tak czy to niezadowolenie pochodzące z cuckold ma wpływ na Waszych bliskich jesteście źli i ogólnie tracicie humor również na co dzień?

 

To tylko przykłady chodzi mi ogólnie o to czy jednak emocje towarzyszące i pochodzące z cuckoldu uzewnętrzniacie i dotykają one innych sfer Waszego życia czy może jednak staracie się to wszystko zamknąć szczelnie pod szklaną kopułą i zarazem oddzielacie to wszystko od życia codziennego?

Jak to u Was wygląda?

"szczelne oddzielanie pod kopułą" jest iluzoryczne. Zwłaszcza wtedy, jak jest w całej sprawie jakiś cień. A cień zwykle jest.

Jednym to poszerza horyzont lub pogłębia coś w związku, a na ogół daje zastrzyk adrenaliny.Można się od tego uzależnić. Można też sobie z tym dawać bardzo dobrze radę. Ale to mniejszościowe przypadki. To też kwestia ilości przyjemności za pewną cenę. Ilość przyjemności łatwiej oszacować niż cenę.