Co was przekonało? jakie odczucia mieliście?

[Inżynier✩ 417]

Tak ciekawa dyskusja tutaj powstała, że aż muszę zabrać głos

 

Myślę, że ile osób tyle fantazji, predyspozycji, odczuć, sposobów podejścia i postrzegania siebie / partnerki / osoby trzeciej.

Czyż nie znaleźliśmy się na tym forum po to, żeby odciąć się od stereotypowego szufladkowania naszych osobowości w staroświeckie, monogamiczne relacje?

Więc dlaczego mamy się tak sztywno trzymać reguł określania samego siebie? Po co znowu siebie szufladkować?

 

Ja miałem przygody, w których powinienem być postrzegany jako rogacz, a broń boziu się nim nie czuję.

Miałem też możliwość bycia kochankiem i też się nim nie czuję...

 

Nie czuję się też bullem, ogierem, Masterem, kjejtrem czy innym knaucem

Co prawda najbliżej mi do zwykłego swingerstwa, czyli czegoś, w moim rozumowaniu, podobnego do zwyczajnej poligamii, ale też nie potrafię siebie na sztywno wrzucić do tego worka.

Ja chcę się po prostu bawić, brać z życia pełnymi garściami!

 

Puentując - dla jednej osoby bycie kimś (rogaczem, hotką etc) może być głęboko zakorzenioną potrzebą, a dla innego zwykłą rozmówką i błahostką.

Nie ograniczajmy swojej otwartości, odmienności, swobody życia, definiowania i postrzegania, bo przecież to nas w jakiś sposób połączyło na tym forum, czy to postem, spotkaniem, rozmową, fantazją, czy kłótnią

 

A w temacie... Co mnie przekonało?

Nic chyba... po prostu mi się to podoba

Uważam, że człowiek nie jest zwierzęciem monogamicznym.

Możemy, potrafimy i pewnie nawet powinniśmy łączyć się w długotrwałe pary, jednak przede wszystkim w sferze psychicznej, która potrzebuje pewności, zaufania i bezpieczeństwa.

Natomiast sfera cielesna jest hedonistyczna, wredna i znacznie prostsza.Potrzebuje uciech, które dają upust emocją, wyobraźni, zaspokajają pierwotne instynkty.

Można być w łóżku wyuzdaną suką dla trzech ogierów, a za parę godzin kochającą matką.

Fajnie jest potrafić oddzielić ciało od ducha, później to już z górki

[Zouza® 29 620]

 

Po co znowu siebie szufladkować?

 

Po to, by z grubsza wiedzieć z kim ma się do czynienia. 

[Inżynier✩ 417]

Właśnie miałem to napisać, że wcale w swojej wiadomości nie chcę propagować posiadania opcji: "wszystko" lub "niezdecydowany"

Oczywiście trzeba wybrać jakąś przynależność, ale uważam, że powinniśmy ją traktować z dystansem

 

Bo np Ty Zouza masz przynależność "Super Moderator", a nie Hot Wife - ot takie spostrzeżenie, widząc Twój avatar i opis dookoła

[illa 7 824]

 

Bo np Ty Zouza masz przynależność "Super Moderator", a nie Hot Wife - ot takie spostrzeżenie, widząc Twój avatar i opis dookoła

 

A ikonki HOT WIFE szanowny Pyrlandzyk nie dowidzi?

[Inżynier✩ 417]

Aż wstyd się przyznawać do niewiedzy i ślepoty, ale nie zwróciłem uwagi na ikonkę

Może byłoby łatwiej, gdyby po najechaniu na ikonkę pokazywał się podpis, tak by łatwiej było je rozszyfrować?

 

@Sem - dużo pracy by wymagało dodanie takich podpisów?

Zgłoszę to w odpowiednim dziale

[fallus 30]

 

Drogi Kolego, a znasz przysłowie: "jeśli wlazłeś między wrony...".

Zouze rozczarowujesz takimi cytatami... chcesz powiedziec nie ważne co czujesz, myslisz tylko postępuj jak inni a będzie Ci dane????

To dobre dla istot bezrozumnych takich jak większość wyborców, którym zdaje sie że coś wiedzą przyjmując bezkrytycznie pewne wartości....  A potem płacz i zgrzytanie zębów...

pisał On:

[Zouza® 29 620]

Drogi Kolego, nie jestem tu dla Twojego zadowolenia - to raz.

 

I dwa - rozczarowujesz taką,  wygodną dla siebie interpretacją, mającą na celu zdyskredytowanie mnie. Chyba, że nie zrozumiałeś i stąd w te słowy uderzasz.

A jeśli nie zrozumiałeś, to bardziej przejrzyście - nie wchodzisz, jako gość, do gospodarzy w ubłoconych butach, nie rozsiadasz się wygodnie w fotelu i nie zapalasz cygara, choć oni niepalący - właśnie tak postąpiłaby istota bezrozumna, w dodatku o złych manierach. Trzymasz się podstawowych zasad. Czy się mylę?

[fallus 30]

 

Trzymasz się podstawowych zasad. Czy się mylę?

Nie mylisz się... ja podkreślam jednak, że zawsze masz wolny wybór i nic nie musimy jeśli to wbrew naszym przekonaniom  

Wchodząc do gospodarza jeśli jestem palaczem pytam czy nie będzie przeszkadzać jak zapale ...co do ściągania butów to wybacz ale ten zwyczaj to tylko w Polsce ale z szacunku dla gospodarza też bym ściągnął. Robię to wszystko nie dlatego, że jest to wymagane tylko ze względu na własną kulturę osobistą. Natomiast parafrazując Twoją wypowiedź to jesli jesteś członkiem jakiejś daj my na to sekty i wymaga sie od Ciebie samobójstwa w ofierze choć sprzeczne to z Twoimi odczuciami zgodzisz się?? Lub wszyscy oddaja swój majątek - zgodzisz się. Nie zawsze zwyczaje jakie panuja w danej grupie sa doskonałe dla Ciebie. Masz prawo manifestowac własne zdanie bo jest to bezsprzeczny zarodek postępu. Nie wyobrażam sobie postępu w jakiejkolwiek dziedzinie bez sprzecwu aktualnie obowiązującym obyczajom. Innymi słowy powtórzę raz jeszcze sentencję użyta już wcześniej: Inność drażni jednakowość ale i pokazuje inne rozwiązania....

pozdrawiam

pisał on

[Sem.©® 15 694]

Wchodząc do gospodarza jeśli jestem palaczem pytam czy nie będzie przeszkadzać jak zapale ...co do ściągania butów to wybacz ale ten zwyczaj to tylko w Polsce ale z szacunku dla gospodarza też bym ściągnął. Robię to wszystko nie dlatego, że jest to wymagane tylko ze względu na własną kulturę osobistą.

 

Wtedy stawiasz gospodarza w niezręcznej sytuacji, to taki test pewnie na asertywność. Wchodzisz do pomieszczenia gdzie nikt nie pali i pytasz, czy nie będzie sprawiało kłopotu, jeśli sobie zapalisz. Ależ oczywiście, niech Pan zapali. Żona później wypierze firany, na ten czas również, wyprosimy dzieci z salonu a później będziemy wietrzyć przez sześć godzin. Żaden kłopot, naprawdę, niech Pan zapali. Specjalnie dla Ciebie, wyszperałem skecz o wielebnym, który nie chciał przeszkadzać:

 

 

 

Tu może być i wersja, że świadoma swoich potrzeb kobieta znalazła do związku świadomego swoich upodobań rogacza - jeszcze bez rogów. Ale to przypuszczam rzadkość

 

A to byś się zdziwił. To wcale nie jest taka rzadkość.

[parakk 1 456]

to faktycznie nie taka żadkość. Widziałem już wiele takich ogłoszeń, gdzie faceci szukali przyszłych partnerek życiowych, które chciały by im przyprawiać rogi. (k)