Saunowanie jest sexi

[arsize_one✩ 558]

Uwielbiamy saunowanie

Relaksuje nas to, regeneruje, poprawia nastrój i wierzymy, że leczy

Poprawia odporność.

Jest też miejscem bardzo sexi, sprzyja uniesieniom, lubimy to

Oczywiście muszą być ku temu warunki, zarówno temp nie na wysoka, towarzystwo itp itd

Saunowania trzeba się też nauczyć bo istnieje coś takiego jak kultura saunowania

Ostatnio Madzia miała drobny epizodzić sam na sam z pewnym panem w saunie

Następnego dnia dostał na podpuchę takie o to foto madzi

 

 

Dlaczego ja nie zauważyłem tego postu wcześniej.

Całe szczęście że teraz widzę :)

Hmmmm 

M. jest piekniusia i apetyczna 

Aż upaćkałame się .................. szarlotką przy kawusi podziwiając saunowanie, i moja wyobraźnia włączyła mi coś takiego

[Xavery 1 948]

Uwielbiamy saunowanie

Relaksuje nas to, regeneruje, poprawia nastrój i wierzymy, że leczy

Poprawia odporność.

Jest też miejscem bardzo sexi, sprzyja uniesieniom, lubimy to

Oczywiście muszą być ku temu warunki, zarówno temp nie na wysoka, towarzystwo itp itd

Saunowania trzeba się też nauczyć bo istnieje coś takiego jak kultura saunowania

Ostatnio Madzia miała drobny epizodzić sam na sam z pewnym panem w saunie

Następnego dnia dostał na podpuchę takie o to foto madzi

 

Cytuję samego siebie .... paradoks ... ale żeby ciąg dalszy nastąpił sytuacja tego wymaga ... otóż ...

Ów gość, z którym Madzia miała epizodzik w saunie - sam na sam   - poszli w poślizg pocałunkiem ... ostatnio dostał od nas zielone światło na działanie.

Postanowiliśmy, że skoro pisze smsy niejednoznaczne do Madzi, sugeruje figle to uznaliśmy, że należy tę czy tą ... znajomość "zalegalizować" erotycznie.

Wiedział z rozmów i żartów, że lubie klimaty cuckold oraz że Madzia miałaby na niego chrapkę.

Zaproponowaliśmy zatem spotkanie, by temat wywalić kawę na ławę.

By bez skrupułów w saunie lub innym fajnym miejscu sprawiali sobie z Madzią dobre doznania.

Spotkanie odbyło się.

Fajnie przy kawce przedstawiliśmy sytuację, że ja jakem Pan Małż o wszystkim wiem, że on też wie, że ja wiem, że iskry są, pocałunki były i gites i ogłosiliśmy radośnie - fajnie miło postawić sprawę jasno.

Potem deklaracja że możemy działać w różnych układach 1+1, 1+2. 

Ale .... gość przyjął do wiadomości ... i wydygał

Dopóki sprawa była niedomówiona i półoficjalna ... bywało, że subtelnie działał.

Kiedy dostał na tacy ... cisza

Ot ciekawostka ... a Wasza opinia ?

[arsize_one✩ 558]

Cytuję samego siebie .... paradoks ... ale żeby ciąg dalszy nastąpił sytuacja tego wymaga ... otóż ...

Ów gość, z którym Madzia miała epizodzik w saunie - sam na sam   - poszli w poślizg pocałunkiem ... ostatnio dostał od nas zielone światło na działanie.

Postanowiliśmy, że skoro pisze smsy niejednoznaczne do Madzi, sugeruje figle to uznaliśmy, że należy tę czy tą ... znajomość "zalegalizować" erotycznie.

Wiedział z rozmów i żartów, że lubie klimaty cuckold oraz że Madzia miałaby na niego chrapkę.

Zaproponowaliśmy zatem spotkanie, by temat wywalić kawę na ławę.

By bez skrupułów w saunie lub innym fajnym miejscu sprawiali sobie z Madzią dobre doznania.

Spotkanie odbyło się.

Fajnie przy kawce przedstawiliśmy sytuację, że ja jakem Pan Małż o wszystkim wiem, że on też wie, że ja wiem, że iskry są, pocałunki były i gites i ogłosiliśmy radośnie - fajnie miło postawić sprawę jasno.

Potem deklaracja że możemy działać w różnych układach 1+1, 1+2. 

Ale .... gość przyjął do wiadomości ... i wydygał

Dopóki sprawa była niedomówiona i półoficjalna ... bywało, że subtelnie działał.

Kiedy dostał na tacy ... cisza

Ot ciekawostka ... a Wasza opinia ?

 

 

Może Łowca, i gotowców się okropnie boi albo traumatycznie strach bo obleciał że Ty wiesz.

 

Z rozmowy by wynikło, nawet między wierszami

[Xavery 1 948]

Może Łowca, i gotowców się okropnie boi albo traumatycznie strach bo obleciał że Ty wiesz.

 

Z rozmowy by wynikło, nawet między wierszami

 

widział wcześniej że ja wiem.

Po jednej z akcji "z językiem" zapytałem następnego dnia sam na sam będąc jak mu smakowała moja żona

Chyba, że z czasem coś się zmieni, póki co ... cisza

[Kolec w oku 86]

Małże nie dziw się, jak nie był w takiej sytuacji, to raz, Dwa może poczuł, że go zdominujesz lub że nie sprawdzi się przy tobie.

Wiesz kochanie się z żoną przy jej mężu na trzeźwo i bez prochów to wyzwanie, Oczywiście po pierwszym razie jest dużo łatwiej. ale to nie jest proste, Lepiej ze wymiękł na kawie niż miałby uciec w trakcie  

[Xavery 1 948]

Małże nie dziw się, jak nie był w takiej sytuacji, to raz, Dwa może poczuł, że go zdominujesz lub że nie sprawdzi się przy tobie.

Wiesz kochanie się z żoną przy jej mężu na trzeźwo i bez prochów to wyzwanie, Oczywiście po pierwszym razie jest dużo łatwiej. ale to nie jest proste, Lepiej ze wymiękł na kawie niż miałby uciec w trakcie

 

Zawsze jednak w głowie pozostaje pytanie .... dlaczego

Od tego czasu ... cisza

Ale z drugiej strony jest to dobre ... bo od razu został człowiek sprawdzony przed podjęciem działania.

Lepiej teraz jakby w trakcie nie dawał sobie z tematem rady.

Saunowania od tego czasu wspólnego też nie mieli

[Kolec w oku 86]

Małże jednego nie rozumiem w ludziach. Najpierw sie napalają języki im wiszą przychodzi co do czego wymiękają .

Dobrze rozumie, że ktoś sie wystraszył , nie zdecydował.tylko czemu się nie odezwie. OK sory Madzia jest piękna pociaga mnie ale przy Tobie nie dam rady, albo przerosło mnie jesteśmy ludźmi, Wiem jak cie wkurza zniknął i ani me ani be ani kukuryku. Znajdziecie następnego do saunowania i nie tylko.

[Zouza® 29 620]

Magda pięknie się prezentuje, naprawdę sexy.

 

Ja natomiast saunowania nie lubię, bo sexy to już zupełnie się nie czuję, o! 

Poza tym ja w saunie zasypiam. Jak mnie ktoś nie miał na oku, to zdarzały się "kwiatki" pt. "godzinna (i dłuższa) drzemka w saunie. Pod zimny prysznic to mnie trzeba siłą wciągnąć, bo z własnej woli nie wlezę, no way!

 

Z mojego, osobistego, punktu widzenia - saunowanie jest do bani!

[Jans✩ 5 320]

Magda pięknie się prezentuje, naprawdę sexy.

 

 

Zgadzam sie w calej rozciaglosci z takim stanowiskiem ale to wszystko.

 

 

Ja natomiast saunowania nie lubię, bo sexy to już zupełnie się nie czuję, o!

 

Poza tym ja w saunie zasypiam. Jak mnie ktoś nie miał na oku, to zdarzały się "kwiatki" pt. "godzinna (i dłuższa) drzemka w saunie. Pod zimny prysznic to mnie trzeba siłą wciągnąć, bo z własnej woli nie wlezę, no way!

 

 

 

Z mojego, osobistego, punktu widzenia - saunowanie jest do bani!

 

 

 

Zgodze sie z tym stanowiskiem podobnie jak inni , ze sauna sama w sobie nie jest sexi , ze saunowanie ma zupelnie inny cel niz sexi prezentacja , ze co najwyzej moze byc tylko sposobnoscia do "oceny" ksztaltow uczestnikow.

Do tego jednak jest tez dobra kazda inna sceneria co nam wciaz pokazuje Su. i Zuzia  ze swoimi wspanialymi seriami zdjec na lamach naszego forum .

Zuza jestes pierwszym zyjacym widmem i do tego bardzo powabnym ktore spalo w saunie przez godzine i dluzej .

W mojej dlugoletniej "karierze"saunowej nie spotkalem nikogo takiego. Jedna osoba kiedys wprawdzie omdlala ale szybko ja amoniakiem ocucono. Reszta nawet "na czworakach" opuszczala saune bez dopingu i drzemki.

Moze bylas jednak w chlodniejszym pomieszczeniu a nie w normalnej saunie i 100 °C ?

Jesli zas chodzi o szok termiczny i kapiel w lodowatej wodzie po seansie saunowym to przypuszczam , ze Twoje pierwsze saunowe kroki odbywalas bez opieki doswiadczonego w tych klimatach towarzysza ?

Ja sam mialem juz kilka takich "trudnych" przypadkow gdzie kobiete broniaca sie doslownie rekami i nogami wrzucalem troskliwie do basenu z lodowata woda przy akompaniamencie ich kokieteryjnych wrzaskow w strone aplaudujacej publicznosci.

Te kobiety bez wyjatku po wielu latach bardzo chwala sobie i praktykuja juz samodzielnie taki "szok termiczny" po saunie.

Medycyna to w pelni popiera poniewaz chodzi tutaj o gimnastyke ukladu krwionosnego.

Oczywiscie przy mojej posturze tj.prawie 2m wzrostu i prawie 100 kg zywej wagi wrzucanie "zywych" kobiet do basenu z lodem nie przedstawia zadnych problemow.

Polecam sie na przyszlosc   

[Zouza® 29 620]

 

Zuza jestes pierwszym zyjacym widmem i do tego bardzo powabnym ktore spalo w saunie przez godzine i dluzej .
W mojej dlugoletniej "karierze"saunowej nie spotkalem nikogo takiego.

 

Za to powabne bardzo dziękuję.

Serio, ja zasypiam zazwyczaj. Zresztą nie tylko w saunie.

Z solarium, daaawno temu, musiał mnie mój eks wyciągać, bo babeczka z obsługi krępowała się mnie obudzić, a lampy dawno zgasły, hehe.

W wielkim upale, na słońcu mocno prażącym, też zasnęłam. Oczywiście skończyło się poparzeniem.

Ot, taki dziwoląg. Gorąco = natychmiastowa senność.

 

W saunach, różnych, bywałam wiele razy. Niestety, dobrze mi było tylko jak było gorąco, aż trudno było oddychać. Wyjście na zewnątrz, nie mówiąc o zimnej wodzie po, już w ogóle nie było przyjemne. A zaczynałam z doświadczonymi ludźmi.