znowu o łańcuszku

[fallus 30]

 

U nas standardem jest, że się nie odzywamy do siebie na ulicy, w tramwaju, metrze. A szkoda bo moim zdaniem to dużo ciekawsze niż mizianie smatrfona

 

Tak zdecydowanie życzyłbym tego nam wszystkim aby być bardziej otwartym na ludzi

[Menczi 2 378]

 

U nas standardem jest, że się nie odzywamy do siebie na ulicy, w tramwaju, metrze. A szkoda bo moim zdaniem to dużo ciekawsze niż mizianie smatrfona

 

 

Tak zdecydowanie życzyłbym tego nam wszystkim aby być bardziej otwartym na ludzi

 

Będąc kilka lat temu przez tydzień w Irlandii kilkakrotnie spotkałem się z tym że ludzie mijani przez nas w parkach zagadywali czy to o pogodzie czy zwykłe cześć jak leci. Dla mnie i zony było to dziwne ale znajomi którzy tam już byli kilka lat potwierdzili ze często im się to zdarza i to zazwyczaj w takich miejscach gdzie ludzie przychodzą posiedzieć i odpocząć - z tym że jedni przychodzą dla ciszy i spokoju a inni właśnie po to żeby porozmawiać z ludźmi. Inny naród inna mentalność.

[para6763 137]

Lemond masz racje jestesmy tacy zamkieci ,tu gdzie aktualnie mieszkam jest inaczej no moze w tranwaju czy na chodniku tego nie zauwazylam,to w parku na drozkach rekreacyjnych ludzie sie pozdrawiaja,zagaduja ...a przypomnielo mi sie na gorskich szlakach w polsce taki zwyczaj panuje....Anka

[Lemoondzik 1 842]

a nieprzypomniany mi sie na gorskich szlakach w polsce taki zwyczaj panuje....Anka

 

To się zgadza. Na szlakach, szczególnie nie bardzo popularnych turyści często zagadują i dla mnie to jest super. Podobnie wśród innych nieco "zamkniętych" grup np. często rozmawiam z przygodnie spotkanymi rowerzystami górskimi czy z motocyklistami. W tych grupach często występuje poczucie przynależności do grupy jakoś łatwiej nawiązywać przygodne "stosunki"

Ale chyba niechcący zrobiłem duży OT w temacie.

Wracając do łańcuszków - podobają mi się bardzo i chciałbym mieć na tyle śmiałości, żeby "zaczepić" właścicielkę takiej ozdoby.

Chyba sam też muszę popracować nad odwagą. A póki co łańcuszek czeka na kosteczkę mojej Żony - ciekawe czy jej się spodoba. 

[illa 7 824]

 

Czy jak ktoś pyta np. która godzina to jest w tym podtekst erotyczny? Myślę, że nie.

 

A ja myślę, że "jakiś" jest. W obecnym świecie, w którym każdy ma przynajmniej jeden telefon komórkowy pytanie, która jest godzina jest mocno podejrzane

[Lemoondzik 1 842]

A ja myślę, że "jakiś" jest. W obecnym świecie, w którym każdy ma przynajmniej jeden telefon komórkowy pytanie, która jest godzina jest mocno podejrzane

A widzisz! I o to chodzi! Kto szuka podtekstów jest w pewnym sensie otwarty na flirt i takie pytanie potraktuje właściwie .

Osoba nie zaintereswana po prostu powie, która jest godzina

[Tryskacz 26]

Niedawno widziałem pleciony rzemyk zamiast łańcuszka. Kolor przeplatany różowo -fioletowy. Myślę że to była ONA.

[gentleman 1 123]

Niedawno widziałem pleciony rzemyk zamiast łańcuszka. Kolor przeplatany różowo -fioletowy. Myślę że to była ONA.

 

A rogacz nie miał na łydce takie samego rzemyka ?

Jak ktoś by szukał kary dla rogacza na publiczne poniżenie- proponuję takiego rzemyka/łańcuszka noszenie.

[illa 7 824]

 

Jak ktoś by szukał kary dla rogacza na publiczne poniżenie- proponuję takiego rzemyka/łańcuszka noszenie.

 

Nie każdy Rogacz lubi poniżenie.

Nie dziwią mnie opinie, które ostatnio się u nas pojawiają, że skoro Rogacz to uległa osobowość, jeśli czyta się takie pomysły bez zaznaczenia, że chodzi o tę właśnie różnicę.

[gentleman 1 123]

Nie każdy Rogacz lubi poniżenie.

Nie dziwią mnie opinie, które ostatnio się u nas pojawiają, że skoro Rogacz to uległa osobowość, jeśli czyta się takie pomysły bez zaznaczenia, że chodzi o tę właśnie różnicę.

 

 

Generalizowanie utrudnia komunikowanie.

 

Tak zgadza się, nie określiłem, że taka ozdoba może dotyczyć tych co lubią poniżanie.