Ahh Panowie ...

[paradisoperduto 435]

Cóż, w zasadzie większość Pań, szukających kochanków na portalach randkowych, opisuje take same wrażenia...

Czego dobrego by o internecie nie mówić - spłyca relacje międzyludzkie - spotkanie w realu (jeśli już do niego dojdzie) często jest ostatnim...

Czy to dziwne...? Wcale.

Ogłaszając się w poszukiwaniu seksu, gubimy szansę na dopasowanie z potencjalnym partnerem.

Brak pierwszego spojrzenia, kilku słów, feromonów, wiatru unoszącego spódniczkę i plączącego włosy, dotknięcia pomocnej dłoni, wspólnego zachwytu nad kolorami lata... Tego internet nam nie zapewni. Pozbawieni takich dpierwszych 'romansowych' doświadczeń jesteśmy niepewni, głusi i ślepi...

I jak tu zdecydować się na kogoś, skoro wszyscy nieciekawi...?

 

Osobiście wolałbym pierwszą 'ślepą randkę' od gadugadulcowego rozpoznania (ale bywa różnie - małe gadu-gadu też czasem działa cuda...), bo dałaby szansę na odrobienie tych zaległości.

Nie na darmo natura obdarzyła nas milionami receptorów, które podpowiadają naszemu mózgowi właściwe emocje w obecności potencjalnego partnera...

 

I jeszcze dwa komentarze:

Założę się, że dla mężczyzn, poszukujących partnerek na randkowych portalach, ogląd sytuacji jest dokładnie taki sam - wymagające cudów elokwencji, jedynie "szczupłe i seksowne dziewczyny," ignorujące wiadomości nie wznoszące się na poziom Faulknera i nie trafiające w ich oczekiwania (skąd mam je do cholery znać...??

Myslę, że gdyby nie zloty uczestników ZK, nie byłoby tu tylu ciekawych historii, które możemy śledzić...

 

Aż chce się wybrać pobiegać do parku i stanąć - spocony, pełen endorfin w kolejce po coś do picia, za jakąś zgrabną, uśmiechniętą dziewoją.... A potem...? Sky is the limit...

 

Życzę powodzenia w poszukiwaniach !

D.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

A moim zdaniem jest to roszczeniowa postawa, ktora w dodatku kladzie nacisk na wymiary fiuta. Nie mam nic przeciwko duzym fiutom, wrecz przeciwnie, natomiast boldowanie tego kryterium skutkuje pojawianiem sie okreslonych kandydatow.

 

A co w tym złego że chce dużego fiuta i dlaczego sądzisz, że ci z dużym fiutem są "określonymi kandydatami". Że niby gorszymi? Moja żona akurat FIZYCZNIE nie odczuwa przyjemności w seksie (waginalnym) z facetami z małymi gabarytami, co być może opisze w relacji z wczorajszego spotkania. Musi się przy takich bardziej starać, żeby osiągnąć "cel". Kryterium rozmiaru tylko zawęża pole poszukiwań, a nie sprawia, że kandydaci są gorsi. 

 

Dla mnie to oczywiste, że kobiety są bardziej wybredne i mają większe oczekiwania niż faceci, co wynika bezpośrednio z wpisów w zamkniętym temacie o libido. Ma to nawet uwarunkowanie biologiczne. Samice zwierząt w naturze dążą do otrzymania genów od najlepszego samca, podczas gdy samce do przekazania genów jak największej liczbie samic.

 

Ja na podstawie naszych doświadczeń  podzielam większość uwag Pani_K. Jeśli masz wymagania, musisz po prostu się więcej naszukać. Niestety trzeba to wziąć na klatę.

[misio✩ 1 758]

Jak się dobrze zastanowić nad tym, ilu Panów ma rzeczywiste, wymagane przez Panią_K wymiary, ilu z tych Panów gustuje w FemDom i Cuckold jednocześnie, ilu z nich chce być Kochankami na czyiś warunkach i wreszcie, ilu z nich jest za rejestrowanych na tych dwóch portalach, to logika podpowiada, że będzie wymagany dłuższy proces poszukiwawczy niż przy standardowym układzie 1x1 w kategorii zwykły seks....

Elementy takie jak, inteligencja, kategorie wiekowe czy gusta panów już pomijam.

 

Wiadomo, że publikując ogłoszenie, niezależnie od jego syntetycznej treści, otrzyma duży% propozycji z innej, mało interesującej "bajki".  Większość respondentów wychodzi z założenia, że wysłanie maila nic nie kosztuje a może się uda...  i próbuje, nie szanując ani drugiej osoby ani jej czasu.

Pozostała część to mitomani naginający rzeczywistość do własnych wyobrażeń.

Autorka przekonała się osobiście, jak optymizm zamienia się w doświadczenie, i zobaczy jak czas zwiększa tolerancję...

 

Życzę owocnych poszukiwań.

To nie kwestia czy się znajdzie, tylko kiedy i jak ;-)

[jennifer✩ 3 623]

warto i nalezy miec wysokie wymagania, nalezy jednak umiec je rowniez zakomunikowac, tak, zeby ci myslacy z duzym fiutem nie poczuli sie sprowadzeni do swoich wlasnych wymiarow, a co jednoczesnie zmusiloby rzesze debili do zastanowienia sie, czy aby na pewno rozumieja ogloszenie.

 

O to mi właśnie chodziło, ale nie potrafiłam tego tak zgrabnie ująć, dzięki Red

 

A tak z czystej ciekawości zastanawiam się co trzeba mieć w profilu (jeśli to profil pary, a nie singielki),by otrzymywać setki wiadomości dziennie

 

Co do oczekiwań autorki, słusznie chyba zauważył Janekh, iż są one jeszcze nie do końca przemyślane, a niecierpliwe poszukiwania wyprzedzają faktyczną gotowość.

Tak czy inaczej życzę powodzenia.

[RedBitch 1 788]

Zen, chyba nie do końca zrozumiales.. Pisałam o tym, ze stawianie kryterium fiuta na pierwszej pozycji skutkuje pojawianiem sie kandydatów, ktorzy je spełniają. Niekoniecznie zas spełniają pozostale. Napomknelam, ze kolezanka piszac SIWZ powinna polozyc wiekszy nacisk na obycie i przymioty towarzyskie, co znacznie zaweziloby rzesze aspirantow, a pozwolilo wybrac perelke sposrod wstepnie wyselekcjonowanych ofert.

[paradisoperduto 435]

A co w tym złego że chce dużego fiuta i dlaczego sądzisz, że ci z dużym fiutem są "określonymi kandydatami". Że niby gorszymi? Moja żona akurat FIZYCZNIE nie odczuwa przyjemności w seksie (waginalnym) z facetami z małymi gabarytami, co być może opisze w relacji z wczorajszego spotkania. Musi się przy takich bardziej starać, żeby osiągnąć "cel". Kryterium rozmiaru tylko zawęża pole poszukiwań, a nie sprawia, że kandydaci są gorsi.

 

Dla mnie to oczywiste, że kobiety są bardziej wybredne i mają większe oczekiwania niż faceci, co wynika bezpośrednio z wpisów w zamkniętym temacie o libido. Ma to nawet uwarunkowanie biologiczne. Samice zwierząt w naturze dążą do otrzymania genów od najlepszego samca, podczas gdy samce do przekazania genów jak największej liczbie samic.

 

Ja na podstawie naszych doświadczeń podzielam większość uwag Pani_K. Jeśli masz wymagania, musisz po prostu się więcej naszukać. Niestety trzeba to wziąć na klatę.

...

Wszystko się zgadza, tylko mieszanie wymagań technicznych ( duży fiut ) z wymaganiami jakościowymi ( inteligentny, oczytany, piszący po polsku, aktywnie zainteresowany, ładniejszy od czarta) wskazuje na poszukiwanie dawcy najlepszego materiału genetycznego a nie kochanka.

Większość panów poszukujących okazji do poruchania (upss..), ucieknie w popłochu, gdy zwietrzy tę drobną niespójność komunikatu (poruchałabym - musisz tylko mieć dużego. Poza tym IQ minimum 140, zainteresowania z zakresu bankowości i giełdy, dogłębną wiedzę w zakresie literatury iberoamerykańskiej, etc)....

Facet ma dużego, jest przystojny - nadaje się, czy nie...?

Jeśli Pani_K zacznie w kolejnych wiadomościach lub rozmowie na GG weryfikować jakość jego genotypu - zapewniam Cię, facet zacznie ziewać i zniknie.

 

W tym miejscu zgodzę się z Illą co do gęstości sita - ale nie takiej wyrażonej ilością parametrów, tylko dobrze napisanym tekstem, tak skonstruowanym, by tylko określona grupa docelowa zareagowała na niego.

 

Pozdrowienia!

D.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Życzę owocnych poszukiwań.

To nie kwestia czy się znajdzie, tylko kiedy i jak ;-)

 

Dokładnie. Większe oczekiwania, dłuższe poszukiwania, nie ma co się frustrować, tylko trzeba szukać.

Zen, chyba nie do końca zrozumiales.. Pisałam o tym, ze stawianie kryterium fiuta na pierwszej pozycji skutkuje pojawianiem sie kandydatów, ktorzy je spełniają. Niekoniecznie zas spełniają pozostale. Napomknelam, ze kolezanka piszac SIWZ powinna polozyc wiekszy nacisk na obycie i przymioty towarzyskie, co znacznie zaweziloby rzesze aspirantow, a pozwolilo wybrac perelke sposrod wstepnie wyselekcjonowanych ofert.

 

A jaka to różnica czy kandydat ze względu na małego odpadnie wcześniej czy później?

Choć oczywiście u nas mały z dobrą gadką ma większe szanse niż duży i głupi. Ale najlepszy jest idealny w miarę

[Widar✩ 2 745]

A możne tak trochę więcej luzu i tolerancji  moje drogie panie  ii panowie   to wkoncu tylko luźna  dyskusja a zrobilo sie troche malo przyjemnie

[jennifer✩ 3 623]

A ten cały atak to z zazdrości żeś młoda

 

Droga Pani K, niech się pani nie obraża

[Duszek ftg299]

Opis: jestem zajebista, przepiękna, cudowna, super, na swój widok w lusterku mam orgazm

Skutek: większość wartościowych facetów już zrezygnowała.

Opis: szukam faceta z długim (nie mylić z dużym)

Skutek: kolejna grupa pozostałych do tej pory zrezygnowała z odpisania.

 

Efekt: zostało 200-300.. ani wartościowych ani obdarzonych. Po prostu mających w D. opis profilu

 

W sumie mimo tej kpiny powyżej to ja nawet rozumiem żal autorki że nie może nikogo wyrwać. Mieliśmy o samo.

Szukaliśmy bi, pisali homofobiczni hetero.

Szukaliśmy kochanka z cechami bulla, pisały głównie uległe matołki oferujące moc atrakcji czyli chcące sobie popatrzeć, podotykać parę i zlizać soki. Napisane było że mają być wolni, pisali żonaci ..chcieliśmy do stałego układu pisali szukający przygody, miał być z naszego miasta, pisali panowie mieszkający 100 czy 200 km dalej..itd itp.

Generalnie coś tam kiedyś w końcu sensownego udało nam się wyrwać. Niestety potem okazuje się że kochanek bardzo szybko się znudzi. I takie tam. Obecnie to już nawet za bardzo nie szukamy .

 

ps. co do fiuta.. ja rozumiem że GRUBOŚĆ ma znaczeniem, sam lubie popatrzeć na krótkiego, ale grubego. Słyszałem że takowy działa fizycznie też na kobiety.. ale długi? Wizualnie nawet moja żona się takowym nie zachwyca..jako symbol przewagi nad rogaczem? To chyba raczej powinno wiązać się z zachowaniem bulla a nie ilością cm.. ...Fizycznie? Do trącania szyjki macicy to i 15cm starczy