Skocz do zawartości
Cuckoldplace

Libido kobiety vs faceci

Rekomendowane odpowiedzi

Byl juz wczesniej postulat, zeby brac pod uwage WSZYSTKIE aspekty kobiecego libido i roznic miedzy kobiecymi i meskimi uwarunkowaniami.

Fakt czynnego uczestnictwa w portalach i poszukiwanie seksu w jakiejkolwiek postaci nie swiadczy o wysokosci libido w sposób bezpośredni! Porzuć tę retorykę, Żen!

Moje libido nie zawsze każe poszukiwać seksu w internecie, czasem zrealizuję swoje potrzeby z wykorzystaniem kolegi z podstawówki, czasem wciągnę śmieciarza do garażu, a czasem zrobię sobie dobrze pod kołdrą, bo mi się nie chce nóg ogolić. 

 

Wiem, wiem, a czasem przez gotowanie rosołu ;)

A mężczyźni realizują swoje libido przez wojny i jazdę samochodem.

 

Przecież wiadomo, że słowo "libido" jest tu użyte w bardzo biologicznym znaczeniu. Zaczęła się tu prawie dyskusja o Freudzie i Jungu a chodziło o to, że robotnik po 8 godzinach przerzucania gruzu będzie miał większą ochotę poruchać niż ekspedientka po 4 godzinach pracy za kasą. "STATYSTYCZNIE"... bo zaraz usłyszę, że pani Renata z SAMu na Grochowie pracuje 12 i ma większą chcicę niż jej bezrobotny małżonek Krzysztof.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiem, wiem, a czasem przez gotowanie rosołu ;)

A mężczyźni realizują swoje libido przez wojny i jazdę samochodem.

 

Przecież wiadomo, że słowo "libido" jest tu użyte w bardzo biologicznym znaczeniu. Zaczęła się tu prawie dyskusja o Freudzie i Jungu a chodziło o to, że robotnik po 8 godzinach przerzucania gruzu będzie miał większą ochotę poruchać niż ekspedientka po 4 godzinach pracy za kasą. "STATYSTYCZNIE"... bo zaraz usłyszę, że pani Renata z SAMu na Grochowie pracuje 12 i ma większą chcicę niż jej bezrobotny małżonek Krzysztof.

 

Biologicznie kobiety mają ochotę (pardon) poruchać przez dwa tygodnie w miesiącu, za to wtedy - klękajcie narody. Poza tym kobiety rzadko przerzucają gruz, więc dowód jest upośledzony :). Ja po ośmiu godzinach przerzucania gruzu z całą pewnością znalazłabym siły na spotkanie z kochankiem. I zdarza mi się podnosić libido jazdą samochodem :)

To kwestia bodźca. Mężczyznom wystarczy słabszy, żeby byli gotowi.

Statystycznie masz rację, ale na statystyki ma wpływ tyle czynników, że nie robi się ich w oderwaniu od rzeczywistości.

 

Z rosołem przesadziłeś.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To kwestia bodźca. Mężczyznom wystarczy słabszy, żeby byli gotowi.

 

Właśnie to było istotą badań o których wspomniałem na początku i to jest moja teza.

 

Sorry za rosół.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Szanowne Panie niezmiernie mi miło i cieszę się szczerze z Waszego przekonania o sile kobiecego Libido. Mnie jako mężczyźnie, heteroseksualnemu miłośnikowi uciech cielesnych taki stan rzeczy odpowiadałby niezmiernie. Niestety prawdy biologicznej nie da się oszukać Libido czyli popęd ma swoje uwarunkowania w tym także płcią, rolą spełnianą w gatunku i społeczeństwie ogólnie. Przeczytałem w tej dyskusji o męskiej niewydolności seksualnej, wspomaganiu tychże zaburzeń medykamentami... owszem zdarza się i zowią to impotencją lub zaburzeniami erekcji. Drogie Panie chciałbym jednak zwrócić uwagę, że jest to problem raczej "mechaniczny" niż mentalny gdyż ową dysfunkcją dotknięty samiec cierpi z braku możliwości a nie chęci:) Z drugiej strony od zawsze znanym problemem jest oziębłość seksualna i to w zasadzie jest właśnie materia Libido. Oziębłość dotyka obie płcie niestety nie w równym stopniu.... tu polecam prace Marii Beisert czy Andzreja Depko. Drogie Panie nic nie ujmując Waszemu libido chciałbym zauważyć, że zbyt często popęd mylony jest z temperamentem, a przecież kobieta o wcale niewybujałym Libido ( wiecie taka statystyczna :D) w trakcie zbliżenia może wybuchnąć takim temperamentem, że nawet ETNA by się zawstydziła. Natomiast facet z gatunku napalonego jak królik z reklamy baterii może w akcie być niczym kłoda na morzu...rusza się bo fale niosą lub co gorsza jak to ujął pewien uliczny poeta dwa ruchy i wór suchy:). 

 

Zatem bardzo bym chciał aby damska rzeczywistość popędu wyglądała jak męska.... wystarczyłoby kilka słów zamienić by niewiasta zastanawiała się jak zaciągnąć mnie do łóżka:D Niestety natura tak miłosierna wobec mojej płci nie była i to my samce prawie bezustannie rozważamy ten dylemat. Wspaniałe Kobiety ja tam uwielbiam Was takie jakie jesteście !

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

polecam prace Marii Beisert czy Andzreja Depko.

 

A które "prace"?

Czy my się czegoś nowego z tych "prac" dowiemy?

Przecież oni te swoje "prace" piszą między innymi w oparciu to co u nas wyczytają :lach:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Musze sie przychylic do tezy o "gotowosci seksualnej". Nie chce sypac wyswiechtanymi sloganami, ale kobiety zwykle potrzebuja POWODU, zeby sie zadac z mezczyzna. I to zarowno kwestia cyklu hormonalnego: z rozliczeniem miesiecznym, nie dobowym, jak u mezczyzn, jak i swiadomosci konsekwencji tego zadania sie. Konsekwencji, ktore zostaja na dlugo z kobieta wlasnie..

Jasne, mamy prochy antykoncepcyjne, spirale, krazki hormonalne etc, wszystko jednak obarczone jakimis konsekwencjami: jednej obniza libido, druga od tego tyje, trzecia ma migreny...

W zwiazku z tym po prostu uwazniej dobieramy kochankow, zeby w razie megawtopy przynajmniej ladne bylo. Mowie teraz o warstwie biologicznej, kulturalnie to roznie bywa. Jak widac :)..

W dzisiejszych czasach facet z duzym libido niezaleznym od pracy, kredytow, obsesji mlodosci to prawdziwy Skarb :).. A kobitki wciaz pomiedzy 8 a 15 dniem cyklu chodza po scianach.

Mysle, ze porownywanie libido kobiet i mezczyzn jest niemozliwe w jednej tylko warstwie. Warstwa kulturowa nie wytrzyma konfrontacji z instrumentami dociekania stosowanymi w biologii i chemii, to proces, ktorym wciaz zarzadzamy.

A propos, dzisiaj mnie straszliwie nosi, wczoraj bylam zimna jak glaz. Kto wyjasni?

Dla mnie ten post to skarb..

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A niski poziom testosteronu? A co z chorobami cywilizacyjnymi, np. cukrzycą, ze stresem, itd., itp. kiedy wielu facetów staje się impotentami??? Zresztą czynników obniżających libido mężczyzn jest mnóstwo! 

Do przyczyn obniżających zainteresowanie sexem u mężczyzn dorzuciłbym jeszcze: szybkie samochody, motocykle, inne meskie activities no i ostatnio Mundial:))

T.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Do przyczyn obniżających zainteresowanie sexem u mężczyzn dorzuciłbym jeszcze: szybkie samochody, motocykle, inne meskie activities no i ostatnio Mundial:))

T.

 

Nie przesadzałbym ..... w przerwach meczu jest 15 minut - ileeeee to czasu by co nie co podziałać :)

Nie pytam jednak pań jakby się czuły, że są przerywnikiem ;) w mundialowych potyczkach 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kochani - ja też oglądam mecze, więc to mąż jest moim przerywnikiem :)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kochani - ja też oglądam mecze, więc to mąż jest moim przerywnikiem :)

 

łoejejejeje pozazdrościć :) przerywnikowi :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...