Libido kobiety vs faceci

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Twoje (i nie tylko) przekonanie o poziomie libido wynika właśnie z tego, o czym mogłeś przeczytać wytłuszczonym niebieskim drukiem! 

No i nadal nie przetłumaczyłeś artykułu.

 

Wytłumaczę ci łopatologicznie, choć tracę po woli wiarę w siłę kobiecego intelektu.

Jeśli przyjmiesz za prawdziwą reakcję kobiety zmierzoną w cipce (nie tę deklarowaną!!!) to i tak da ona i tak niższy wynik niż taka sama zmierzona u faceta (oczywiście nie na cipce). Badania libido nie dotyczyły tego co badani OPOWIADALI tylko tego jak REAGOWALI, więc całe pieprzenie o roli kobiety i społeczeństwie można sobie wsadzić, analizując wyniki.

 

Tu masz przetłumaczony artykuł google translatorem https://translate.go...pare&edit-text=

 

Tu jest kwintesencja:

Kolejne badania pokazują, że płeć męska napędy są nie tylko silniejszy niż kobiet, ale o wiele bardziej proste. Źródła libido kobiet, przeciwnie, są znacznie trudniejsze do określenia.     też translator 

===

Kończę bo jestem przyzwyczajony do logicznej i rzeczowej dyskusji, a tu widzę o to trudno. Wkleiłem konkrety. Wystarczy troszkę ruszyć głową  

[Zouza® 29 621]

Wytłumaczę ci łopatologicznie, choć tracę po woli wiarę w siłę kobiecego intelektu.

 

Jeszcze jedno takie stwierdzenie do mnie, czy jakiejkolwiek innej Hotki, jakiegokolwiek usera, a wytłumaczę Ci łopatologicznie zasady dobrego wychowania.

 

 

 

 płeć męska napędy są nie tylko silniejszy niż kobiet, ale o wiele bardziej proste. 

 

Może "napędy" są silniejsze i prostsze, ale nijak się to ma do poziomu libido.

 

 

 

 

Kończę bo jestem przyzwyczajony do logicznej i rzeczowej dyskusji, a tu widzę o to trudno. Wkleiłem konkrety. Wystarczy troszkę ruszyć głową  

 

Ooooo? Widzę, że wreszcie wykazałeś się odrobiną samokrytycyzmu!

 

Logicznej i rzeczowej? A toś mnie rozbawił! Na logiczne i rzeczowe argumenty masz jedną odpowiedź - mężczyźni mają większe libido!

[Sem.©® 15 694]

Kończę

 

To już bodajże ósmy raz, jak "kończysz" w tym temacie. Po drugie, nie wytłuszczaj bez potrzeby swoich postów. Wytłuszcza się ważne kwestie, pojedyncze słowa a nie całe zdania. Po trzecie, nie ma sensu z Tobą dyskutować, zachowujesz się jak gramofon z zaciętą płytą.

[illa 7 824]

Jeżeli choć jeden mężczyzna, który tkwił w żenującym światopoglądzie o niższym niż męskie, kobiecym libido, wydeukował się nieco, to dyskusja miała sens.

[Kiki 2 279]

 

Jeżeli choć jeden mężczyzna, który tkwił w żenującym światopoglądzie o niższym niż męskie, kobiecym libido, wydeukował się nieco, to dyskusja miała sens.

 

No proszę Cię brzmi to jak "tylko moja racja jest bardziejsza bo jest moja...."

Żen ma własne zdanie, własne poglądy i własne argumenty, fajnie jeśli zmiana zdania następuje przez merytoryczną dyskusję i ewolucję światopoglądu a nie przez dyktatorskie tak jest bo ja i inni tak sądzą. Ja osobiście podziwiam i gratuluję stałości i konsekwencji Żena w głoszeniu własnego zdania, Niezależnie czy się z tym ktoś zgadza czy nie człek ów ma swoje przekonanie, swoje racje i argumenty a że mało tu popularne... cóż indywidualizm tez jest cnotą.

 

Ps. Opierając się o własne doświadczenia, nabytą wiedzę "akademicką" poszerzaną kilkoma lekturami także jestem zdania, że libido kobiet i mężczyzn jest na diametralnie innych płaszczyznach. Nie czyni to ani ujmy kobietom ani nie gloryfikuje mężczyzn, tak jest bo tak jest praktyczniej z biologiczno - gatunkowego punktu widzenia i już. To jest moje zdanie i nie oczekuję, że wszyscy (lub ktokolwiek) się z nim zgodzi ale nie zamierzam go zmieniać bo w tym czy innym miejscu nie jest popularne a mimo to nikt nie chce przedstawić mi rzeczowego wywodu dlaczego się mylę. Nie zamierzam także przekonywać na siłę do własnych poglądów, jeśli ktoś się z nimi nie zgadza chwała mu za to:)

[illa 7 824]

[Zouza® 29 621]

Rzeczowych wywodów, Kiki - było sporo. Także popartych badaniami, by kogoś nie raziła "dyskusja przy kawie".

 

 

 

Żen ma własne zdanie, własne poglądy i własne argumenty,

 

Tak, ma, głównie odnoszące się do intelektu (a raczej jego deficytu) adwersarzy.

 

 

fajnie jeśli zmiana zdania następuje przez merytoryczną dyskusję i ewolucję światopoglądu a nie przez dyktatorskie tak jest bo ja i inni tak sądzą

 

Tak, "mężczyźni mają kilka razy większe libido, bo mają kilka razy większe libido" z pewnością jest merytoryczną dyskusją, a ewolucja to już jak stąd do Meksyku.

 

 

Wiesz, czym innym jest dyskutować, ba(!) spierać się nawet ostro, ale są pewne zachowania, które nie uchodzą, szczególnie ze strony mężczyzny w stosunku do kobiety.

[Kiki 2 279]

Zouza....

 

 

Nie wiem o jakich zachowaniach mówisz, nigdy moją intencja nie było niegodne wobec Pań zachowanie.

 

 

Z argumentów merytorycznych, popartych badaniami przypominam sobie jeden wątek na podstawie radosnej twórczości Davida B, dla mnie osobiście nie wystarczająca argumentacja. Ja przedstawiłem swoje zdanie z pełna świadomością, że nie musi ono zyskac przychylności.... ba jestem niemal pewien, że szanowne grono się z nim w przeważającej większości nie zgodzi. Jednak w obliczu tak ambicjonalnego podejścia do tej kwestii nie sądzę żeby istotnym było dalsze z mojej strony deliberowanie na ten temat. Zastrzegam sobie jedynie prawo do posiadania własnego zdania w obliczu braku przesłanek do jego mylności jak i jednocześnie uznaje Wasze prawo do posiadania odmiennego skutkiem mojej słabości w dowodzeniu słuszności swoich tez.

Dla mnie to pat... ale nie beznadziejny bo ludziom z otwartymi umysłami nie wstyd zmieniać pogłądów...zatem może kiedyś na fali nowo nabywanych doświadczeń i w obliczu niezaprzeczalnych faktów będę orędownikiem pogłądów przez Was tu propagowanych.

[Zouza® 29 621]

Nie wiem o jakich zachowaniach mówisz, nigdy moją intencja nie było niegodne wobec Pań zachowanie.

 

Bo nie o Twoich mówię.

 

Ależ nikt nie linczuje za własne zdanie.

Moje, czy kogokolwiek, argumenty, przytoczone wyniki badań - nie musiały Cię przekonać. Zakładam jednak, że przeczytałeś je dokładnie i nie będziesz zarzucał tym, którzy mają odmienne zdanie - mówiąc wprost - ciasnoty umysłowej, jak Żen był łaskaw dwukrotnie uczynić. No i tu pies pogrzebany...

[Mr.K✩ 5 977]

Pies? A pies...