Przyjaciel czy tylko Kochanek?

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

Na początku wtajemniczania się w zabawy cuckoldowe, myślałam, że nie należy łączyć Przyjaciela z Kochankiem. Że oni powinni istnieć osobno.

 

Z czasem i w miarę nabierania przeze mnie doświadczenia, poznałam prawdę. Kochanek jak najbardziej może być Przyjacielem, z którym porozmawiać można na różne tematy, wypić piwo, czy nawet w trójkę gdzieś wyjechać. Jeżeli ludzie spotykają się ze sobą, to nie wierzę, żeby w którymś momencie temat nie zszedł na inny niż seks i żeby niekiedy z tej znajomości jakaś przyjaźń się nie zrodziła. Oczywiście, szanuję życie prywatne drugiej strony. Ale jejku, przecież przyjaźń to piękne uczucie i wywołuje w nas same pozytywne emocje.

 

Tak więc Przyjaciel dodaje magii Kochankowi i razem tworzą cudowny duet.

 

Ale duże podziękowanie za to, kim teraz jestem, pragnę skierować do mojego kochanego Męża .

[Jans✩ 5 320]

 

Tak więc Przyjaciel dodaje magii Kochankowi i razem tworzą cudowny duet.

 

Czyli osobowosc fizyczna nie wyklucza osobowosci psychicznej ?

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

Czyli osobowosc fizyczna nie wyklucza osobowosci psychicznej ?

Dokładnie tak

[czar 138]

ja w zasadzie uważam, że jeśli związek ma być długodystansowy to musi być coś z przyjaźni... inaczej tego niewidze

[Su. 1 575]

Wierutna bzdura.

Żyję w takich przyjaźniach z drugim dnem i są to jak do tej pory długodystansowe relacje - obecna prawie 1,5 roku. Poza kwestiami erotycznymi lubimy spędzać ze sobą czas - tak we dwie jak i we trójkę.

Zdecydowanie preferuję takie układy - są wygodne, wiemy co lubimy, czego się po sobie spodziewać i dobrze czujemy się ze sobą jako ludzie co przekłada się np na komfort i zaufanie w ostrzejszych ekscesach łóżkowych i dobry nastrój "przed i po".

 

Tak jest chyba najlepiej, przynajmniej w mojego punktu widzenia i siedzenia

Rozwiazanie dla tych co przedkładają jakość ponad ilośc

 

A to złe rozwiązanie?

Dla leniwych i znudzonych ciągłym gonieniem (podobnego wszak do poprzednich) króliczka też

 

Ja myślę że tu lenistwo nie ma nic do rzeczy.

 

Na początku wtajemniczania się w zabawy cuckoldowe, myślałam, że nie należy łączyć Przyjaciela z Kochankiem. Że oni powinni istnieć osobno.

 

Z czasem i w miarę nabierania przeze mnie doświadczenia, poznałam prawdę. Kochanek jak najbardziej może być Przyjacielem, z którym porozmawiać można na różne tematy, wypić piwo, czy nawet w trójkę gdzieś wyjechać. Jeżeli ludzie spotykają się ze sobą, to nie wierzę, żeby w którymś momencie temat nie zszedł na inny niż seks i żeby niekiedy z tej znajomości jakaś przyjaźń się nie zrodziła. Oczywiście, szanuję życie prywatne drugiej strony. Ale jejku, przecież przyjaźń to piękne uczucie i wywołuje w nas same pozytywne emocje.

 

Tak więc Przyjaciel dodaje magii Kochankowi i razem tworzą cudowny duet.

 

Ale duże podziękowanie za to, kim teraz jestem, pragnę skierować do mojego kochanego Męża .

 

Owszem, Kochanek może być przyjacielem a nie tylko żywym wibratorem i ja takiego mam, i bardzo mnie to cieszy.

Mam zły dzien? To i wygadać się mogę komuś innemu, wylać swoje żale a na sprawy łóżkowe to nijak wpływu nie ma

I ja również chętnie słucham o problemach, radościach drugiej osoby.

[PanHydraulik 719]

 

A to złe rozwiązanie?

 

Dla mnie jedyne. Nie wyobrażam sobie układu w którym przychodzę bzykam i wychodzę. Sprowadzenie siebie do roli wibratora to nie seks tylko zwykle pierdolenie. Po co ?

[Su. 1 575]

Dla mnie jedyne. Nie wyobrażam sobie układu w którym przychodzę bzykam i wychodzę. Sprowadzenie siebie do roli wibratora to nie seks tylko zwykle pierdolenie. Po co ?

 

Mnie nie pytaj po co Wibrator leży i jest nie używany stosunkowo często

A mało jest osób Panie Hydraulików co oczekują zwykłego pierdolenia?

[PanHydraulik 719]

Mnie nie pytaj po co Wibrator leży i jest nie używany stosunkowo często

A mało jest osób Panie Hydraulików co oczekują zwykłego pierdolenia?

Nie byłoby burdeli, fast foodow i Polsatu :-)

Nie byłoby burdeli, fast foodow i Polsatu :-)

 

Ani sejmu

[Su. 1 575]

Nie byłoby burdeli, fast foodow i Polsatu :-)

Ani sejmu

 

Ale burdele są, i maja się raczej dobrze niżeli źle.

Więc jaki wniosek?

 

Tam kobieta częściej pracuje bo musi niżeli chce, a facet przychodzi spuścić z krzyża byle jak, byle gdzie.

 

Jaki wniosek?

[PanHydraulik 719]

Ale burdele są, i maja się raczej dobrze niżeli źle.

Więc jaki wniosek?

 

Tam kobieta częściej pracuje bo musi niżeli chce, a facet przychodzi spuścić z krzyża byle jak, byle gdzie.

 

Jaki wniosek?

Że łatwizna jest gówno warta ?