Przyjaciel czy tylko Kochanek?

[InfinityBlue 65]

 

będe najszczęśliwszym człowiekiem, jeśli choć jednaosoba powie o mnie "przyjaciel"

 

dokładnie tak samo myślę

[Sem.©® 15 694]

 

Czasem długo trzeba czekać zanim dowiemy się z kim mamy do czynienia.

 

Myślę że nie czasem, tylko zawsze.

 

 

Określenie przyjaciel domu, jest więc czymś umownym. Najważniejszym nie jest jednak nazewnictwo, a to jak czujemy się w takim układzie.

 

Bardzo wiele racji w tym stwierdzeniu. Ale określenie "Przyjaciel Domu" nie wzięło się znikąd. Bo umownie, to Kochanków, nazywa się "Kochanek" a nie Przyjaciel Domu. To określenie, oznacza większą zażyłość. Co najmniej.

[Zeus 1 162]

Mam wrażenie, że panowie mniej pewni siebie, nie do końca ufający swoim żonom woleliby swojej pani dać tylko bulla, zaspokajacza, który po wykonanym zadaniu zniknie z ich życia. Z kolei pary pewne siebie, ufające sobie bezgranicznie nie mają problemu z zaakceptowaniem kochanka jako "przyjaciela domu". 

Inna sprawa, że ten "przyjaciel domu' tak jak bull musi znać swoją rolę w tym układzie. Jeśli wyraziliśmy swoją zgodę na rozwinięcie tego układu na kontakty nie tylko łóżkowe nie oznacza wcale, że nagle zaczniemy mieszkać we trójkę, ustalać kolejności wkładania brudów do zmywarki, odkurzania domu i wkurzania się na jedno z trojga, że nie wyniósł śmieci. Jeśli ten trzeci będzie wiedział, na co sobie może pozwolić, a najlepiej jak wyczuje, jakie są oczekiwania każdego z pary osobno, to układ taki może być naprawdę wyjątkowy. I choć to raczej realne, to trudne.

Spotkałem się też z odwrotną sytuacją, para chciała rozwinąć układ, ale on tego nie chciał, wolał być swobodny, mieć wolną rękę i bał się zaangażowania pani.

Poruszamy tu wątpliwości dotyczące "przyjaciela domu", ale ciekaw jestem, co sądzicie o "przyjaciółce domu"? Wydaje mi się to o wiele trudniejsze, chyba dwie kobiety w tym układzie nie dogadałyby się.

[PyHotka 326]

w moim przypadku kochanek to tylko seks i chyba nie chciala bym tego zmieniac.

[DevotionMan 236]

Nie liczę na przyjaźń w takim "związku" jednak miło jest pogadać, trochę się wzajemnie poznać i nawiązać jakąś nić porozumienia.
Poznanie Hotki, jej charakteru, potrzeb według mnie pozytywnie przekłada się również na Jej, a co za tym idzie własne łóżkowe doznania.
 

Może jestem staroświecki ale "Przyjedź, zrób swoje i pa pa" jakoś do mnie nie przemawia. Oczywiście bywa to miłe i podniecające, ale na dłuższą metę potrzebuje raczej bardziej skomplikowanej gry damsko - męskiej. Z tym, że ta gra musi mieć jasno wyznaczone granice od samego początku

[Kocica2326✩ 1 557]

Kochanek to dla mnie ktoś szczególny w łóżku

Zarówno dla mnie jak i męża fajnie jak można porozmawiać na różnego rodzaju tematy , czujemy sie swobodnej zarówno przed jak i po sexie i chyba wtedy cała nasza trójka jest zadowolona i chce kontynuacji

[malami77 1 743]

W tytule: Przyjaciel czy TYLKO Kochanek.

Kochanek to dla mnie dużo znaczy. 

Bull jest "tylko".

Przyjacielem jest mój Mąż. Kiedyś myślałam, ze ktoś jeszcze (właśnie taki bardziej zaawansowany Kochanek ) ale się pomyliłam. Dziś wiem, co oznacza słowo Przyjaciel. Co oznacza Osoba kryjąca się pod tym słowem. 

Hierarchia znaczenia Bulla, Kochanka, Przyjaciela w moim przypadku jest zupełnie niepotrzebna. Kochanek jest Kochankiem, osobą zaufaną, dobrym znajomym, o kim wiem coś więcej jaki ma nick na forum i ile hotek przeleciał, kimś z kim lubię spędzać czas nie tylko na seksie, z kim porozmawiam o ciekawostkach ze świata, sprawach zawodowych i domowych oczywiście w pewnym tylko zakresie. Kochanek wie, gdzie mieszkamy i bywa u nas w domu. To w rozumieniu co niektórych już oznacza "Przyjaciel". W moim odczuciu komuś takiemu jeszcze bardzo daleko do Przyjaciela. 

Ten tytułowy "tylko Kochanek" to dla mnie zwykły ruchacz, bull z którym spotkam się raz, drugi na zerżnięcie, nawet na delikatny romantyczny seks, ale bez dodatkowych zbędnych w takim przypadku atrakcji obdarzania się nadmiernymi informacjami. Generalnie nie lubię takich spotkań choć z rzadka się zdarzają. Potrzebuję więzi jaka jest pomiędzy mną a Kochankiem.  

Lubię Kochanków. Takich Kochanków po mojemu  

[parawrocc 38]

u nas to są kwestie wykluczające się, albo kochanek albo przyjaciel

[Jans✩ 5 320]

Moze dobrze by bylo w celu ukierunkowania dyskusji nie bladzic we mgle i w domyslach co mial autor tematu "Przyjaciel czy tylko Kochanek" na mysli stawiajac takie pytanie ale zwrocic sie bezposrednio do niego z zapytaniem jako gospodarza tematu ?

Wszelkie dywagacje bez Jego udzialu sa chyba tutaj malo konstruktywne.

Biorac jednak pod uwage date wniesienia Jego Tematu i uplywu wielu lat mozna wnioskowac o braku Jego zainteresowania postawionym pytaniem.

Zapewne nikt juz nie zadowoli Go odpowiedzia bo byc moze On sam sobie na nie juz dawno odpowiedzial.

Szkoda tylko , ze nam o tym wczesniej nie napisal zeby oszczedzic naszego czasu.

[Mr.K✩ 5 977]

chyba dwie kobiety w tym układzie nie dogadałyby się.

 

 

No nie dogadałyby się. Niestety