Przyjaciel czy tylko Kochanek?

[Sem.©® 15 694]

 

zresztą wynika to też z badań ....

 

Z jakich? Coś na poparcie tej tezy?

[ktoś 2 211]

Badania głównie amerykańskie pewne kompendium jest w książce "poliamoria" - Deborah Anapol . Ogólna teza sprowadza się do tego , że związki poliamoryczne bardziej naruszają status quo społeczne niż związki homoseksualne .

[RedBitch 1 788]

To nawet mozliwe. Jeszcze mocniej rozpraszają kapitał

[ktoś 2 211]

To marksiści powinni je propagować i wciągać na sztandary ... chociaż jak pamiętam wolne związki były na sztandarach bolszewików , ale potem zmieniono je na socjalistyczno klerykalną pruderię .

[Jans✩ 5 320]

Badan i publikacji na temat zwiazkow poliamorycznych jest bardzo duzo poniewaz istnieja one na przestrzeni wiekow .

Liczba uczestnikow jest znaczna. Ogolnie ilosc takich zwiazkow w USA okresla sie na ponad 100.000 a w Niemczech na ponad 10.000

Wiekszosc tych zwiazkow zwiazana jest z zawodami akademickimi ale sa tez inne grupy spoleczne.

Jest to bardzo "kolorowe" towarzystwo o lewicowo - liberalnej orientacji politycznej .

Zalety i wady zwiazkow poliamorycznych i tradycyjnych przeplataja sie nawzajem i trudno jest orzec o generalnych zaletach czy wadach jednej czy drugiej formy.

Tradycyjne modele wspolzycia we dwoje kobiety i mezczyzny sa bez przerwy sprawdzane i konfrontowane z nowymi formami i jak dotad bez wiekszych sukcesow dalej kontynuowane w niezmiennej formie.

Tutaj jeden z linkow blizej traktujacy problem : http://www.morethantwo.com/polyamory.html

 

Warto dodac, ze w kregach cuckold i wifesharing funkcjonuja dlugotrwale poliamoryczne harmoniczne zwiazki .

Ponadto szczegolnie duza ilosc poliamorystow wywodzi sie z kregow biseksualnych zarowno damskich jak i meskich. Rowniez w zwiazkach homoseksualnych jest spotykana poliamoria.

Szczegolna role odgrywa wsrod poliamorystow tantra a wlasciwie neo-tantra wraz z Osho.

Co ciekawe jednak to ruch New Age odgrywa w tej grupie tylko niewielka role.

W kazdym razie poliamorysci z roku na rok przybieraja na sile.

[ktoś 2 211]

Dzięki Jans za wsparcie . Związki poliamoryczne są logiczną drogą rozwojową , coraz trudniej we dwie osoby dać sobie radę z życiem .

[Jans✩ 5 320]

Związki poliamoryczne są logiczną drogą rozwojową , coraz trudniej we dwie osoby dać sobie radę z życiem .

 

 

Mozna wymienic kilkanascie powodow za i przeciwko zwiazkom poliamorycznym. Mysle jednak , ze dla stabilnej pary malzenskiej taki zwiazek jest atrakcyjny a dla trzeciej osoby rowniez .

Jak jednak slusznie zauwazyles jest to nastepny etap rozwoju w partnerstwie ale jednak nie dla kazdego oczywisty.

Juz sam fakt lepszej stabilizacji zwiazku stanowi argument.

[ktoś 2 211]

Z punktu widzenia korzyści związek wieloosobowy jest przyszłościowy umożliwia harmonijny rozwój wszystkich partnerów . W związkach dwuosobowych podział obowiązków zawsze w jakiś sposób eliminuje rozwojowo któregoś z partnerów . UWAGA to jest moje zdanie i moja prywatna opinia , ale ja jestem mimo życiowych karamboli niepoprawnym romantykiem i optymistą .

[Jans✩ 5 320]

No mamy tez taki model : "malzenstwo chodzone" gdzie malzonkowie tylko siebie odwiedzaja na zasadzie gosci. Malzenstwo chodzone - cos genialnego: "Najbardziej niezwykłym aspektem kultury Mosuo jest praktyka tzw. „chodzonego małżeństwa“ (chiń. 走婚 zou hun), które jest dominującym systemem małżeńskim wśród Mosuo żyjących w okolicach jeziora Lugu Hu a także w Syczuanie w okolicy Zuosuo i Yonging. Związek ten polega na tym, że zarówno mężczyzna, jak i kobieta na stałe mieszkają w swoich domach rodzinnych, a mężczyzna zaakceptowany przez kobietę odwiedza ją po kolacji i zostaje u niej na noc, po czym wraca do swojego domu rano. Dzieci powstałe z takiego związku są dziećmi kobiety i są wychowywane przez jej rodzinę, a więc przez jej siostry, braci i innych mieszkańców domu, rozstanie się kochanków nie ma więc wpływu na ich sytuację. Para nie jest złączona żadnymi więzami ekonomicznymi. „Chodzone małżeństwo” oparte jest wyłącznie na miłości i wzajemnej atrakcyjności."

 

 

Jak to wyglada w praktyce ? Prosze bardzo

 

http://turystyka.wp.pl/kat,1036543,title,Mosuo-w-krolestwie-kobiet,wid,17221254,wiadomosc.html

[ktoś 2 211]

Jans zwyczaj tisese jest nieźle opisany w "oficjalne kochanki, oficjalni kochankowie" , ale tam są głównie odwołania do tradycji kulturowo- historycznych (fakt , że dzięki temu większość z tych kultur nie toczy wojen)  dzisiejsze czasy to chyba jednak badania hamerykanów (jakby nie było tradycja komun hipisowskich zobowiązuje) .