Skocz do zawartości
Zouza

Już był w ogródku, już witał się z gąską... czyli jak spieprzyć coś, co było już niemal pewne.

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Sem. pisze:

Natomiast wszelkie rozmowy, ustalenia, szczególnie z osobami które nie posiadają żadnej historii którą można zweryfikować w ASWU ...

 

Zgadzam się w 100 procentach z Tobą, tym bardziej, że zarówno mnie jak i mojej żony też nie można jeszcze zweryfikować w  ASWU. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wracając do tematu witania się z gąską. Kiedyś z kochanką wpadliśmy na plan, żeby wybrać się do klubu dla swingersów. Ja wcześniej nie byłem, ona też nie. Dziewczyna chce, więc czemu nie. 

Wszystko już mieliśmy zarezerwowane i w dniu wyjazdu ona nagle ma myśli, że to za dużo, generalnie ma doła i rezygnuje. 

(Nawiązując do tematu - ja to rozumiem, często pojawiają się wątpliwości i często na krótko przed, ponieważ wtedy dużo nad tym myślimy. Coś już mamy w głowach, że za seks spotka nas kara. Coś w tym jest. )

Mi też udzielił się jej gorszy nastrój. Na spontanie pojechałem na imprezę nad morze. 

Godz. 22:00 dzwoni ona i mówi, że w sumie trochę to było nie fair. Chce mi to zrekompensować. Upiły się z koleżanką, zwierzyła się jej z naszej historii.  Dziewczyny wpadły na pomysł, że zapraszają mnie do siebie i będę mógł je mieć na raz...

Lubię polskie morze, ale tego wyjazdu żałuję ?

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 4.06.2021 o 13:20, Sem. pisze:

Jesteśmy na forum, traktującym o specyficznych upodobaniach, cuckold. Nie umawiamy się na to że ktoś pożyczy motocykla a potem się rozmyślił i jest chujem, tylko mamy rozkminy o związkach, trójkątach i wszystkich związanych z tym zależnościach i dylematach. Tak naprawdę to dopóki do spotkania nie dojdzie i nie okaże się ono udane, to wszystkie rozmowy o tym "jak będzie" "gdzie i kiedy będzie" można traktować w kategoriach pogadanki na luzie. Przerabialiśmy tysiąc razy. 

 

Takie spotkania często nie dochodzą do skutku, ponieważ ludzie w tych pikantnych rozmowach (oh, co to będzie się działo) narzucają sobie najczęściej wzajemnie presję oczekiwań a później zwycięża obawa, że nie będą w stanie temu sprostać. Prawda jest zazwyczaj znacznie mniej skomplikowana niż przedstawiane powody :)

 

Jak bumerangi powracają posty o "nierealnych" Parach, "nierealnych" Kochankach, randkach które nie doszły do skutku i powracać będą zawsze, bo i zawsze znajdzie się ktoś kto zrezygnuje dzień przed spotkaniem, nie przyjdzie, zniknie bez słowa. Właśnie dlatego że temat jest specyficzny. 

W punkt?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To może ja dodam też coś od siebie. Rozmawiałam z pewnym facetem, pisało sie dobrze. Wszystko ok, plus mieszkał w miejscowosci przez którą czesto przejezdzam. Brzmi idealnie. Na moje nieszczescie albo i szczescie…? sie rozchorowałam. Naprawde paskudnie sie czułam. Napisałam mu to, a on nagle ni z gruchy, ni to z pietruchy zaczął być nachalny olewając moje samopoczucie. Głupawe żarciki typu „hehe lodzik ze wszystkiego wyleczy”.. no szczena na podłodze mi została. Cóż.. po tym zaczełam ignorować wiadomosci od niego??‍♀️ a wciąż przejezdzam przez jego miejscowosc. Tak jak wczesniej myslalam sobie, przejezdzajac przez nią „o milusia miejscowosc w ktorej moze byc fajnie” tak teraz „pfff… to znow ta miejscowosc z tym nachalnym typem co pomylił portale z roksą..”

 

Mogło być miło, gdyby nie spieprzył??‍♀️ Ale w sumie może i dobrze. Może by wcale nie bylo tak milo, jak sie wydawało. 

  • Lubię 6
  • Przytulam 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 godzin temu, Agnik pisze:

Ale w sumie może i dobrze. Może by wcale nie bylo tak milo, jak sie wydawało

O to to... Najczęściej właśnie w takich przypadkach okazuje się, że gra nie była warta świeczki a drugiej stronie bardzo krótko wychodziło udawanie kogoś kim nie jest. Osobiście więc uważam, że lepiej żeby takie podejście wyszło przed niż na spotkaniu.

 

To tak samo jak wszelkie wiadomości "po odmowie" typu: "Spoko... Twoja/Wasza strata" i od razu człowiek utwierdza się w przekonaniu, że podjął dobrą decyzję ;)

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kiedyś zarejestrowałam się na jakimś portalu, pomyślałam: "a, zagadam do jakiejś dziewczyny, co mi tam". Wyszukałam jakąś korpo-bitch, często bywałam w jej mieście. Niby nic nie zobowiązującego, pełen spontan, trochę pikanterii, brak objawów patologii, korwinizmu czy innych takich. Trwało to... Kilka dobrych tygodni,  aż naturalnie miało dojść do wymiany terminów spotkania, zapoznawczo, ze swoimi partnerami, to... po prostu ją ... wcięło! Zniknęła! Nieobecna, nieaktywna, cisza. Obecnie, mądrzy ludzie nazwali to zjawisko GHOSTING-iem, i stwierdziłam że jednak te pogadanki-sranki-cacanki donikąd nie prowadzą.

 

Aż mnie bierze na podsumowanie :

Nie ma to jak zloty ? 

  • Lubię 5
  • Przytulam 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 1.12.2020 o 22:54, marcin.k pisze:

nie w klimacie cuckoldowym, ale jak najbardziej pasuje do tematu

 

będzie humorystycznie

 

mieliśmy na studiach kolegę, który był dość niskiego wzrostu, choć jakieś tam powodzenie miał, to raczej było to zainteresowanie nastolatek z LO, które w tamtych czasach były mniej chętne niż obecnie

 

efekt był taki, że kolega był prawiczkiem

zapoznaliśmy raz dziewczyny z odległego miasta, które przyjeżdzały do nas we wiadomym celu i była tam pewna Iza, też niska i idealnie pasowała do naszego kolegi

przypadli sobie do gustu i kilka razy się spotkali, ale jeszcze nic nie nastąpiło

 

i pewnego razu kolega mówi, że Iza przyjeżdża na weekend i chyba coś będzie

no to poinstruowaliśmy go, żeby poćwiczył zakładanie gumki, co by nie trwało, to godzinę, bo dziewczynie ochota przejdzie, itp.

i przekazaliśmy mu też protip, że zanim włoży, no to musi werbalnie jednak zapytać, czy aby na pewno dziewczyna chce tego

 

no i po weekendzie pytamy co i jak i kolega mówi, że no było już bardzo gorąco i sięgał ręką po gumy go półki, ale przypomniał sobie nasz protip i zapytał się panny czy chce się bzykać, a ona odpowiedziała, że "jeszcze nie"

po czym pobawili się jeszcze chwile i jak ku zdziwieniu dziewczyny (wiemy to na pewno, bo przekazała koleżankom) poszli spać

 

mówiąc "jeszcze nie" dziewczyna miała na myśli, żeby ją jeszcze trochę rozgrzał

a kolega odczytał, to że trzeba z nią dłużej chodzić

 

efekt był taki, że kolega nie poruchał jeszcze kilka lat

Przekażmy sobie znak pokoju...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To ja mam taką ciekawostkę ze zbiornika.

Co prawda do witania z gąską i ogródka było daleko, można powiedzieć, ze dopiero machał z drugiej strony ulicy, ale do rzeczy...

 

Początek standardowy:

- czy jesteście zainteresowani spotkaniem

- dzięki za propozycje, ale żona na zbiorniku nieaktywna od kilku lat 

- Żonkę to się bierze za rękę, wsadza w auto i nie pyta o zdanie

- cieszę się, że napisałeś to na samym początku, przynajmniej zaoszczędzimy czasu ?

 

Dla większości zapewne tutaj by nastąpił koniec konwersacji i znajomości, ale rano dostałem odpowiedź/i, które muszę przytoczyć w oryginale:

 

"Szybka weryfikacja i izolacja ze swojego otoczenia ? Nie bierz wszystkiego tak na poważnie, bo czasem o jedno głupie zdanie, możesz przekreślić wartościowa znajomość. Wyjaśnię Ci tylko ze napisałem to w żarcie, ale w zyciu czasem trzeba podjąć decyzje za kogoś kto jest niezdecydowany. Twoja żonka lubi być dobrze zruchana z każdej strony. Ale nie jest jej to potrzebne bo ją widocznie zadowalasz, wiec nie wchodzi na zbiornik w poszukiwaniu wrażeń. Ale to nie znaczy ze… gdybys jej powiedział, ze chcesz przeżyć z nią przygodę łóżkową w większym gronie i „spakował ją w auto bez pytania o zdanie” …zrobiłbyś coś złego. Uwierz ze nie powiedziała by Ci tego, ale złapał byś dużego plusa u niej. Dupy lubią jak przejawiasz cechy samca alfa. To je podnieca w Tobie, ale i tak będzie psioczyc ze nie liczysz się z jej zdaniem i to wina Twojej matki bo Cię zle wychowała, a ostatecznie to ona się musi z Tobą użerać. Pozdro byku, jak będziesz potrzebował więcej rad w stylu: jak nie stać się pizdą w oczach swojej kobiety, pisz.

08:42

Będąc przykładnym mężem, pamiętaj ze w środku gdzieś głęboko masz łobuza ukrytego. Wypuść go z siebie raz na jakiś czas. Zrób coś co ją skrzywdzi i spowoduje ze tak na prawdę masz ją za nic i będzie się pruła do Ciebie przez tydzień jaki jesteś chujowy. Np. Jak

08:50

bedziesz z ziomkami na mieście w piątek raz w roku i dojenie się do was patus bo mu szluga nie daliście. Jako przykładny mąż będziesz uspokajać sytuacje i jeszcze pewnie przepraszać zjeba, zeby nie doszło do bójki bo to nie odpowiedzialne. To wtedy wypuść wariata z siebie i każ mu stanowczo wypierdalać. Nawet kosztem dostania wpierdolu, bo w Twoim przypadku to możliwe. Kobita Cię opierdoli oczywiście bo przecież mogles zginąć, a może miał nóż?!?!?! A No może miał i może by Cię zadźgał i bys umarł, ale przynajmniej nie jako pizda. Dla mnie bardziej nieodpowiedzialne jest dać sobie naskoczyć byle typowi bo nie dałeś mu szluga.

09:03

Czaisz kurwa byczku"

 

image.png.cfeb22fe6ad65e066c502d4181edab1e.png

 

Także ten, już wiecie jak macie obsługiwać swoje i nieswoje kobiety i właściwie można zlikwidować wszystkie wątki poza powyższym poradnikiem w dziale  "Jak zacząć":list:

 

 

  • Haha 14
  • Wow! 1
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 21.07.2023 o 13:35, pushek pisze:

Także ten, już wiecie jak macie obsługiwać swoje i nieswoje kobiety i właściwie można zlikwidować wszystkie wątki poza powyższym poradnikiem w dziale  "Jak zacząć":list:

 

Widzę, że dostałeś głęboki darmowy coaching z bycia samcem alfa, z grubymi elementami redpilla. Do tego jeszcze w pakiecie szybką psychoanalizę twoich stosunków z matką? Zazdro!!!

 

PS. Brakowało mi jeszcze klasycznego: "Zawsze się trochę gwałci", ale może mu środków na karcie zabrakło na kolejną wiadomość?  

  • Haha 8
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...