Skocz do zawartości
Jans

Dzień w służbie Pani

Rekomendowane odpowiedzi

Pani była tego dnia wyjątkowo kapryśna, jej slave miał dziś ciężkie życie. Zaczęło się gdy na zakupach nie było właściwego rozmiaru bucika, który sobie upatrzyła, skopała go wtedy na środku sklepu bo "zbyt wolno przynosił buciki do mierzenia..." potem dostało mu się jeszcze przy wejściu do domu. Niósł chyba 10 toreb z zakupami Pani, więc zanim wyplątał klucze minęła chwilka...
- bat - krótko i stanowczo zażądała Pani przechodząc próg .
slave wiedział, że lepiej się pospieszyć ...
- ściągaj to - padło równie stanowcze polecenie i po chwili slave klęczał już przed Panią nagi a ona okładała go gdzie popadnie..
gdy już się nieco wyżyła rzuciła bat na podłogę (slave wiedział że jego obowiązkiem jest by znalazł się na swoim miejscu)
- zajmij się zakupami , zrób kawę, wyjmij lody , otwórz wino, - polecenia padały z ust Pani z prędkością karabinu maszynowego...
- uff , padam z nóg stwierdziła Pani i usiadła w fotelu. Sleve w tym czasie uwijał się jak w ukropie, woda na kawę była już wstawiona, lody wyjęte z zamrażalnika, a on mocował sie z korkiem od wina.
- prasa - rzuciła niedbale Pani i w tej sekundzie slave klęczał przed nią z najświeższą prasą .
Pani zrzuciła buciki jeden po drugim . slave znał swoje obowiązki - wiedział że zrzucane przez Panią części garderoby nie mają prawa leżeć dłużej niż 3 sekundy - wiele razy boleśnie przekonał się co się dzieje gdy jest inaczej - i tym razem więc buty natychmiast stały ustawione na odpowiednim miejscu.
- zaczekaj - powiedziała Pani - podaj mi jeden.
slave zastanawiał się dlaczego Pani chce tylko jeden bucik - pomyślał, że pewnie za chwilę dostanie nim po głowie za jakąś nie znaną mu jeszcze przewinę.
Pani jednak sięgnęła pod swą króciutką spódniczkę , uniosła nieco biodra i zdjęła majteczki.
- otwórz pysk - rozkazała - a gdy to uczynił wsadziła mu do ust majteczki , następnie wetknęła mu do ust obcas swego bucika jednocześnie jego rzemyki zawiązując z tyłu głowy slavea .
- to żeby nie przyszło ci do głowy podjadać coś bez pozwolenia - a teraz wracaj do kuchni, już!
slave był bardzo głodny - dziś jeszcze nic nie dostał do jedzenia, zapach ciasta, które kroił dla Pani, przyprawiał go niemal o omdlenie i gdyby nie ten wymyślny knebel, nie łatwo byłoby mu powstrzymać się by nie podjeść choćby kilku okruszków.
Bał się jednak zdjąć knebel, gdyby Pani w tej chwili weszła do kuchni - długo żałowałby swej nisubordynacji.
Jednocześnie czuł zapach i smak majteczek swej Pani . Sytuacja ta była dla niego bardzo upokarzająca i podniecająca zarazem - Pani wiedziała jak z nim postępować.
chwilę potem przed Panią stała już kawa i porcja lodów oraz kieliszek wina.

- klęknij tu - Pani wskazała miejsce naprzeciw fotela.
- zdejmij mi pończoszki - slave drżącymi rękami sięgnął ku miejscu gdzie kończyła się Pani spódniczka ..
- nie.. stwierdziła Pani - bez użycia rąk.. a i możesz już zdjąć swój knebel... slave sięgnął do rzemyków od Pani bucika, rozwiązał rzemyki i niemal z nabożnością ustawił bucik obok fotela następnie wyjął z ust majteczki Pani .
- co takie obślinione ?? spytała Pani i zaczęła się śmiać.
slave przełknął ślinę , delikatnie próbował ustami i językiem uchwycić krawędź samonośnych pończoszek
- a ugryź mnie to cię chyba zajebię ... rzuciła Pani nie odrywając wzroku od artykułu, który czytała.
Gdy slave skończył ściąganie Pani pończoszek rzuciła mu poduszkę.
- trzymaj - powiedziała i ułożyła stopy na poduszce którą slave trzymał przed sobą . Przez chwilę popatrzyła na niego w tej pozycji z wyraźnym zadowoleniem po czym rzekła
- czegoś mi tu brakuje - sięgnęła do szafki przy fotelu i po chwili w jej dłoniach ukazały się klamerki. Chwilę potem te same klamerki były już na sutkach slevea
Pani była wyraźnie zadowolona, jadła lody , popijała winko, przepytywała slavea z jego obowiązków - jednocześnie stópkami bawiła się klamerkami jakie slave miał zapięte na sutkach. ból jaki mu to sprawiało wyraźnie ją bawił .
- wiesz co piszą w magazynie "TWÓJ SLAVE"? - spytała w pewnej chwili .
- nie - odparł slave z obawą czy odpowiedź ta nie okaże się złą .
- piszą, że ślina slavea ma właściwości peelingujące... - sprawdźmy więc - zaczynaj - i Pani podetknęła slaveowi stopę - dokładnie - rozkazała - paluszek po paluszku, potem pięta i spód stopy ...
slave delikatnie i z nabożnością rozpoczął pielęgncję Pani stópek , ssał paluszek po paluszku..
Pani miała piękne stópki, zawsze wypielęgnowane, pomalowane paznokietki - czasem gdy obrywał porządną chłostę, Pani żartowała, że jego dupa musi pasować do koloru jej paznokci .
- piszą, że najlepsze właściwości ma ślina gdy slavea trochę się przegłodzi.. najlepiej nie karmić go przedtem przez 1-2 dni - dodała Pani.
slave był bardzo głodny - co gorsza wiedział, że od teraz 1-2 dniowe głodówki staną się dla niego częste.
- ałła krzyknęła w pewnym momęcie Pani i wymierzyła slaveowi mocny kopniak w twarz - delikatnie szmato co ty sobie wyobrażasz?
- przepraszam Panią - odparł slave a w uchu dzwoniło mu jeszcze od kopniaka jaki przed chwilą otrzymał .
Ta pielęgnacja bardzo się Pani podobała - trwała więc dłuższą chwilę chwilę. Pani wyraźnie rozbawiona winkiem droczyła się ze swoim slavem :
- biedny slejvik ... ma taką niedobrą Panią... stara się, haruje, a Pani jeszcze go bije.
Slave nie wiedział co ma odpowiedzieć - Pani była wyraźnie rozbawiona ale znał jej kapryśną naturę i wiedział, że jedno niewłaściwe słowo może zmienić rozbawienie w złość. Nie mówił więc nic tylko ze zdwojonym zapałem zajął się stópkami Pani.
W pewnym momencie Pani stwierdziła :
- to winko jest bardzo dobre - masz ochotę???
slave spojrzał na swą Panią z niedowierzaniem. Zwykle do jedzenia dostawał resztki z Pani stołu a do picia zwykłą wodę. Propozycja napicia się z Panią wina wydała mu się "nadmiarem szczęścia"
Pani widząc jego zaskoczenie zaśmiała się ...
- co ?? nie możesz uwierzyć, że będziesz pił to samo wino co twoja Pani ??? a co tam, poznaj moje serce - napijesz się winka, tego samego co Twoja Pani, dokładnie tego samego... tyle, że w drugiej kolejności dodała Pani i zaczęła się śmiać z wyraźnym rozbawieniem. slave dopiero po chwili zrozumiał co Pani ma na myśli mówiąc, że będzie pił to samo wino w drugiej kolejności...
- no to już... do łazienki... wskakuj do wanny i nadstaw pyszczek - muszę pozbyć się nadmiaru winka ..

 

cdn. *

 

*opowiadanie znalezione w sieci (autor nieznany)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

- co takie obślinione ??

 

Miał czelność oniuplać pończochy?

 

Jans, świetne opowiadanie, dziękuję! :redevil:

Czekam na cdn. :P

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Miał czelność oniuplać pończochy?

 

Niesubordynacja kejtrow przechodzi czasami ludzkie pojecie ! :lach:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...