Ten pierwszy raz ...

[Namiętna_&_Intrygujący 161]

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o forum byłam wściekła.

Nie potrafiłam zrozumieć fantazji mojego cudownego, najwspanialszego męża. Było to dla mnie wręcz obrzydliwe. Myślałam: jak możesz? Dlaczego masz takie dziwne zainteresowania? Czy ja już Tobie nie wystarczam?

Mało rozmawialiśmy. W zasadzie w ogóle nie rozmawialiśmy. Ani o tym ani o innych sprawach. Ja uciekłam w pracę, a mój Ukochany zamknął się zupełnie, co powodowało napięcia, niepotrzebne konflikty i utratę zaufania w znacznym stopniu.

Przy każdej okazji byłam oburzona i zniesmaczona.

SEX był od czasu do czasu. Bez ekscytacji. Skończyły się przebieranki, pończoszki, kozaczki na bardzo wysokim obcasie, skąpe majteczki i kuszące piersi.

Po jakimś czasie postanowiliśmy porozmawiać, bez względu na konsekwencje. 

Kilka godzin spędzonych na tłumaczeniach, wyjaśnianiu nieporozumienia sprzed kilku lat doprowadziło mnie na forum. Nie ukrywam, że byłam zaskoczona i czasami było STOP.

Od paru dni obserwuję, dzielę się fotkami, nakręcam się.

Teraz jest tak   i tak  . Czasami żądam      tego też i jestem szczęśliwa !!!

Znowu się zakochałam i pragnę coraz więcej.

Od jakiegoś czasu nieustannie się przytulamy i całujemy.

Postanowiliśmy, że spróbujemy ... potrzebujemy relaksu, czegoś innego, czegoś nowego, czegoś nieodkrytego... 

Z dnia na dzień jestem coraz bardziej ciekawa, bardziej podniecona i wilgotna. 

Gdybam i myślę ... 

Wyobrażam sobie jak, gdzie i czy spodoba się mojemu mężusiowi.... 

Niedługo jedziemy po nową zabawkę... na początek kuleczki

Niedługo więcej fotek... postów i nowych, świeżych opowieści z pikantnymi szczegółami ... 

[Sem.©® 15 694]

Ta historia jest jednym z dowodów na to, jak niespotykanym jesteśmy w ogóle forum oraz klimatem. Takie wyznanie, taka historia, jak z oburzonej "zmierzłej" przez to Żony, stajesz się HW i znów rozkwitasz.

 

 

Dlaczego masz takie dziwne zainteresowania? Czy ja już Tobie nie wystarczam?

 

Wyrazy uznania dla Twojego Mężczyzny, który zdołał Ci "wyłożyć" czym w zasadzie są jego potrzeby i jakie z tego korzyści dla Ciebie. I dla Was obojga. Oby Wam się darzyło w sypialni, tego życzę. I pamiętaj żeby przekroczyć rubikon dopiero wówczas, gdy będziecie oboje na to gotowi. A to może nastąpić: nigdy. I też będzie dobrze, wiesz? Cuckold, jest w głowie. Nie zawsze trzeba go realizować dosłownie i fizycznie, aby tak naprawdę istniał.

 

 

Znowu się zakochałam i pragnę coraz więcej.

Od jakiegoś czasu nieustannie się przytulamy i całujemy.

 

To jest najwspanialsza wiadomość. Konsumuj powoli. Nigdy nie szukaj tego samego uczucia w ramionach Kochanka, bo to się zawsze źle kończy. Pamiętaj:

 

Zawsze.

[ifeniks 1 032]

Bardzo fajnie, że rozmową doszliście do wspólnych i zadowalających oboje wniosków...

Czekamy na rozwój sytuacji...no i obiecane zdjęcia 

[fedur 31]

Cieszę się, że wszystko się dobrze potoczyło i mam nadzieję, że doświadczycie tego czego naprawdę oboje chcecie :-) Powodzenia!

[jennifer✩ 3 623]

U nas to w mniejszym stopniu cuckold a bardziej otwarcie związku, dzielenie się fantazjami, wspólne przekraczanie granic.

Tak czy inaczej bardzo nas to zbliżyło czego i Tobie życzę.

Forum czyni cuda

[Xavery 1 948]

Ze swojej strony powiemy tylko tyle, że będzie Wam kibicować.

Kibicować głównie w doskonaleniu Waszych relacji, by były wspaniałe i partnerskie, byście byli ze sobą (i innymi) szczęśliwi i spełnieni.

Kibicować by to spełnienie realizowało się wg Waszych oczekiwań, kryteriów i celów, które pragniecie osiągać wspólnie.

Kibicować byście czuli granice i umiar w poszukiwaniach by dodatkiem było wszystko co poboczne i namiętne z innymi, a nie sensem życia samym w sobie. To pierwsze potrafi wzmacniać związek, to drugie z reguły prowadzi do destrukcji.

Kibicujemy i wspieramy

Bawcie się dobrze

[zeeloog 307]

 

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o forum byłam wściekła.

Nie potrafiłam zrozumieć fantazji mojego cudownego, najwspanialszego męża. Było to dla mnie wręcz obrzydliwe. Myślałam: jak możesz? Dlaczego masz takie dziwne zainteresowania? Czy ja już Tobie nie wystarczam?

No niestety  nie jesteś oryginalna w w tym co opisałaś, ale nie ma się co dziwić, jest to w 100% normalne dla  (strzelam - 95% kobiet i 25% mężczyzn). Dostęp do wiedzy gwałtownie uległ uproszczeniu i zwiększył tempo. Kiedyś nawet w dużym mieście nośnikiem wiedzy był nauczyciel i proboszcz. Kształtowali naszą wiedzę ta jak uważali za stosowną. Seks u obu "źródeł" wiedzy był jednoznacznie zły. Jak kobiety "dotknięte" (średnio) mniejszym popędem seksualnym, miały poszukiwać nowych doznań erotycznych :->. Seks wyrzucały z myśli (jeżeli myślę o seksie jestem stracona) .

Dziś jeszcze te wpojone zasady pokutują w wielu głowach. Poważną trudnością w normalnym traktowaniu seksu było przed wiekami(?) połączenie miłości i seksu w nierozłączna parę. Choć wiadomo, że można kochać i nie pie***lić pardon odbywać stosunków (nawet kościół to akceptuje, pochwala(?)) i oczywiście wiemy to my, że można pie..., odbywać stosunki bez miłości.

Dzięki informacji którą możemy posiąść z każdej strony, dziś możemy tworzyć niezwykle udane małżeństwa i barwić życie seksualne, dzięki czemu facet po 40 nie musi być impotentem (bo wiadomo, że erekcja jest  (w skrócie) w mózgu.

Namiętna_intrygantko po prostu jesteś kolejną kobietą która wyemancypowała się na "niezależne myślenie".

Z niezwykłym zainteresowaniem obserwuje ten proces wyzwolonego myślenia, bo dotyczy on seksu w minimalnym stopniu - w znacznym - postrzeganie świata w proporcjach mu należnych (prawdziwych)..

Jak pozostali, będę z życzliwą ciekawością, obserwował ewolucje Waszych zachowań.

Pozdrawiam serdecznie.

[PoznańskaPara 2 190]

U nas to w mniejszym stopniu cuckold a bardziej otwarcie związku, dzielenie się fantazjami, wspólne przekraczanie granic.

Tak czy inaczej bardzo nas to zbliżyło czego i Tobie życzę.

Forum czyni cuda

My dokładnie tak samo.... Otwarty związek.... Jennifer bardzo trafnie to ujęła... Dzielenie się fantazjami i doznaniami, które bardziej zespalają ludzi ze sobą

 

M.