W tańcu

[Namiętna_&_Intrygujący 161]

Impreza powoli się wykrusza, my też zbieramy się do domu.

Dopiję drinka, a Ty zatańczysz ostatnią piosenkę.

Zostaliśmy już praktycznie sami... tylko gospodarz, którego poznaliśmy niedawno

postanowił potowarzyszyć Ci w tańcu. Widziałem jak patrzył na Ciebie cały wieczór,

Ty też zwróciłaś na niego uwagę, szczególnie na jego szerokie plecy.

Przysuwa się do Ciebie, dajesz krok do przodu, ale on nie ustępuje.

Czujesz jego oddech na szyi, ten cudowny dreszczyk gdy powietrze delikatnie muska Twoją skórę.

Jego ręce powoli snują się po Twoim ciele, po biodrach, pośladkach, udach.

Całuje Cię w szyję, zjeżdżając w stronę obojczyka, rozpina guzik Twojej bluzki, 

opierasz się tylko chwilkę jak całuje Twoje usta...

Czujesz, że Cię pragnie...

Pod bluzką dotyka Twoich piersi, drugą ręką lekko unosi spódnicę.

Widzę jak cała drżysz i nerwowo łapiesz powietrze...

Całuje Cię w szyję, a ty przygryzasz wargi...

Dotyka powoli Twojej muszelki, kołysząc twoim ciałem w rytm muzyki, czujesz jak zdenerwowanie znika,

zastępowane przez dziką namiętność.

Wstaję, podchodzę do was, łapię Cię za rękę i zaprowadzam na sofę.

Powoli zdejmujemy Twoje ubranie, czujesz jak on całuje Cię w uda, by po chwili zniknąć językiem w Twoim ciele, teraz kręci spirale na Twoim guziczku.

Kładę się obok Ciebie, całuję Cię w usta, szyję, piersi.

Zaczynasz coraz szybciej oddychać. Wstaję i po chwili czujesz jak w Ciebie wchodzę.

On zajmuje moje miejsce namiętnie całując Cię w usta.

Dotykasz jego męskości... czujesz, że inaczej smakuje, ma inny kształt. Zaczynasz jęczeć... przyspieszam... kołyszemy się coraz szybciej... krzyczysz... kocham ten krzyk... dochodzimy razem... leżymy tak jeszcze przez chwilę... czuję jaka jesteś gorąca i jak dygoczesz... czuję spełnienie.