Skocz do zawartości
wywar_z_nicosci

"Złe duchy mają zazwyczaj niezłe ciała"

Rekomendowane odpowiedzi

Nie miałam na myśli dyskredytacji kapci tudzież wiedzy książkowej na rzecz adrenaliny i wiatru we włosach tylko wskazałam sytuację dobrania osób o różnych charakterach ale zbliżonym temperamencie i światopoglądzie.Przydaje się to nie tylko przy spędzaniu wolnego czasu ale co niestety częściej w praktyce rozwiązywania codziennych problemów.Wspólny pogląd jest wtedy łatwiejszy do wypracowania, no i pozostaje wtedy już tylko uzyskanie consensusu w sprawie formy jego wyrażenia ;)> i tu mogą pojawić się burze i spięcia gdy charaktery się różnią, cholerykowi podejście dyplomatyczne będzie obce a spokojnemu czasami braknie szybkości reakcji itp ale cóż nie ma ludzi idealnych a związki były i pozostaną kwestią priorytetów i kompromisów na które dla takowych się godzimy to czy związek jest udany to kwestia tego jak bardzo oboje chcecie żeby się udał.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie mam pojęcia co stanowi "receptę" na udany związek, ale myślę, że takiej recepty po prostu nie ma.. Myślę, ze jakimś kluczem do sukcesu jest.. zgadzać się w sprawach "małych", "błahych".. Bo takie sprawy tworzą codzienność. Czasami schodząc z moimi Przyjaciółmi na "ważne" tematy - byłem przerażony jak diametralnie się różnimy.. Okazywało się, że obracam się w towarzystwie "narodowców", narkomanów, anarchistów, antykomunistów, homofobów itd, itd, itd..

 

..ale dobrze sie z nimi siedziało przy piwie, ot po prostu. Z moimi partnerkami było podobnie - jeśli chodzi o cele, punkty widzenia itd - nie zgadzaliśmy się zypełnie, ale.. Oboje byliśmy bałaganiarzami, nie dbaliśmy o różne przyziemne rzeczy, oboje lubiliśmy podobne potrafy i pomimo wielu kontrastów kapcie-spadochron, płaszczyzna porozumienia była takaż, że oboje lubiliśmy zupę pomidorowa..

 

A jeśli coś staje się codziennością - wszystko zaczyna się nudzić. Nawet jeśli codzienność udaje sie spędzać "filmowo" - skacząc ze spadochronem, dziko się bzykając itd..

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
wywar oczywiście że rutyna zabija związek ale dalej uważam że trudniej w nią popaść z kimś kto ma charakter poszukiwacza przygód niż z molem książkowym zwłaszcza gdy samemu nie jest się domatorem dlatego dobranie temperamentami jest przynajmniej dla mnie bardzo ważne ;) pisałam o tworzeniu związków nie o przyjaźni bo absolutnie się zgadzam, że dla przyjaciół różnice w światopoglądach nie muszą destruktywnie wpływać na wzajemne stosunki jednak o ile bez problemów mogłabym mieć przyjaciela będącego prywatnie zapalonym fanem Radia Maryja i gorliwie wierzącego w głoszone tam poglądy w tym na sex przedmałżeński to jakoś nie wyobrażam sobie swojego mężczyzny wyznającego takie wartości :devil:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

dalej uważam że trudniej w nią popaść z kimś kto ma charakter poszukiwacza przygód niż z molem książkowym zwłaszcza gdy samemu nie jest się domatorem

Jeśli dobierze się dwóch moli książkowych, to nie będzie to dla nich popadanie w rutynę, tylko realizowanie swych zainteresowań i wzajemne uzupełnianie się (i omawianych tematów). O jakiej wówczas rutynie mowa? Chyba nikt nie czyta jednej książki przez całe życie, over, and over?

Gdy samemu nie jest się domatorem - ok., wówczas się zgodzę.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

będącego prywatnie zapalonym fanem Radia Maryja i gorliwie wierzącego w głoszone tam poglądy w tym na sex przedmałżeński to jakoś nie wyobrażam sobie swojego mężczyzny wyznającego takie wartości :devil:

Tutaj niestety wychodzi słabość ludzkiego charakteru.. W mojej obecnej sytuacji cięzko napisać, ze jestem praktykującym katolikiem (mam kryzys wiary, ale raczej nie jest to spowodowane seksem pozamałżeńskim) i uznaje wiele głoszonych przez Kościół poglądów, ale cóż.. "Wszystkiemu można się oprzeć poza pokusą", także Wiara Wiarą, poglądy poglądami, ale przyjemności płynącej z seksu nie jestem sobie w stanie odmówić..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

dalej uważam że trudniej w nią popaść z kimś kto ma charakter poszukiwacza przygód niż z molem książkowym

zwłaszcza gdy samemu nie jest się domatorem

Jeśli dobierze się dwóch moli książkowych, to nie będzie to dla nich popadanie w rutynę, tylko realizowanie swych zainteresowań i wzajemne uzupełnianie się (i omawianych tematów). O jakiej wówczas rutynie mowa? Chyba nikt nie czyta jednej książki przez całe życie, over, and over?

 

Gdy samemu nie jest się domatorem - ok., wówczas się zgodzę.

 

Zuza tu Moon, po wnikliwej analizie tekstu pisanego stwierdzam że macie z Moonką niesamowitą zgodność charakterów, koniecznie musisz zamieszkać z nami ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

"Złe duchy" przyciągają bez względu na płeć:) istnieją, krążą wokół Nas. Czasem im ulegamy,czasem damy się uwieść, czasem mamy "kaca" po, a czasem wręcz przeciwnie, chcemy więcej. 

W dniu 13.02.2011 o 16:26, wywar_z_nicosci pisze:

 

.. i spraw Boże (losie, naturo) bym na następną "Złą Kobietę" nie musiał czekać zbyt długo.. i by zostawiła tej Następnej jeszcze coś do zepsucia

I tylko najważniejsze w przypadku par, żeby pamiętać, gdzie jest ta Nasza bezpieczna przystań, do której naprawdę chcemy i warto wrócić.

 

W dniu 13.02.2011 o 17:02, Sem. pisze:

. Ale to nie każdemu służy, taka wieczna tułaczka. Chociaż to intrygujące, wciąż nowe kobiety poznawać i smakować. Kiedyś w końcu, trzeba zaparkować do przystani

M.

  • Lubię 3
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 15.02.2011 o 11:17, wywar_z_nicosci pisze:

jeśli coś staje się codziennością - wszystko zaczyna się nudzić. Nawet jeśli codzienność udaje sie spędzać "filmowo" - skacząc ze spadochronem, dziko się bzykając itd.

Świetnie ujęte ?

 

A porozumienie i zgoda,czy to w sprawach błahych, codziennych, czy ważnych i trudnych to bardzo ważna kwestia w związku. I nie chodzi o dążenie do "perfekcji" i zgadzanie się na każdym kroku. Bo to nie możliwe,zawsze będziemy się różnić. Ale największą "robotę robi" właśnie rozmowa, próba dogadania się. Tu jest, zdaje mi się, klucz.

W dniu 15.02.2011 o 17:55, mooncouple pisze:

wywar oczywiście że rutyna zabija związek ale dalej uważam że trudniej w nią popaść z kimś kto ma charakter poszukiwacza przygód niż z molem książkowym zwłaszcza gdy samemu nie jest się domatorem dlatego dobranie temperamentami jest przynajmniej dla mnie bardzo ważne

Chyba nie ma tu jednego lekarstwa. Jedni szaleni i energiczni będą szczęśliwi tylko ze Swoim Partnerem/ Partnerką, która jest oazą spokoju.

Inni będą potrzebować,aby partner realizował z Nimi wszystkie pasje, aby wszystkie zainteresowania były "wspólnymi". 

Kolejni, będą mieli swoje "nisze" w które czasem drugie "zagląda" , zainteresuje się, ale będą również mieli kilka wspólnych zainteresowań, form spędzania wolnego czasu( My z P. mamy dokładnie tak) itd. 

 

Chyba jednak jedna "recepta" na udany związek nie istnieje?

M.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Recepta na udany związek? Osobowość, temperament, światopogląd itd. to detale. Moim zdaniem najbardziej liczy się, żeby jedna strona nie ograniczała w czymś drugiej. Nie ciągnęła jej za nogi w dół. Oczywiście mam na myśli rzeczy istotne, takie, które stanowią trzon potrzeb jednostki, a nie sprawy codzienne, z natury kompromisowe.

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...