Skocz do zawartości
Germor

Swing pod żaglami...

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, switch pisze:

Zgadza sie. Nagle na 12-14 metrach długości (łódki) jest ze sobą 8- 10 osób i tona hormonów

I uciec można jedynie na bocianie gniazdo, zwłaszcza pływając po Mazurach. 
Pomysł bardzo ciekawy, oboje z Mrs.K lubimy pływać w gorących klimatach. Można by zacząć od próbnego rejsu np weekendowo 3-dniowego aby sprawdzić wzajemne dopasowanie załogi. Jak zaiskrzy to sky’s the limit

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiosna coraz bliżej można zacząć się licytować na akweny i któryś wybrac, aby każdemu pasowalo;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zimą zamknęli stoki i wyciągi. Idzie wiosna, to zamknęli już mazury i morze. Dobrze, że jeszcze można... surfować w sieci.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 28.02.2021 o 19:29, A&A pisze:

Świetna okazja do nauki węzłów

Ona 

węzłów i więzów

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pouczyć się możemy od siebie wielu ciekawych rzeczy. Zainteresowanie spore to teraz nic nam nie pozostaje jak lepiej się poznać i ustalać termin .

On

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No proszę z takimi referencjami grzech odmówić stanowiska. Zaczynamy wolniutko kompletować załogę a jak tak dalej pójdzie to będzie trzeba kilka

On

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wachty nocne z Panią I oficer nie tylko pod żaglami są ekscytujące :) z takim pierwszym zawsze chętnie dopisze się do listy załogi :) najchetniej po ciepłym morzu żeby nie trzeba było tego stroju ukrywać zbyt często pod sztormiakiem ;) 

 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, switch pisze:

A pamiętasz tą nocną wachtę gdy szliśmy z Hydry na Milos. Tam chyba nikt nie myślał co kto ma pod sztormiakiem tylko go jak najszybciej zapinał.  

Decyzja o powrocie byla chyba jedna z najlepszych jaka podjęliśmy.

Z Hydry na „zahydrze” :D tam z buta lądem z portu wypłynięcia do zatoki gdzie w końcu wylądowaliśmy po drugiej stronie wyspy było 4km. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
5 godzin temu, switch pisze:

i 36 mil zabawy w sztormowej pogodzie. Nawet mam nasz rute.

 

Ale gdy już schroniliśmy się od wiatru za wyspę bylo Super.

 

Wszyscy padli pod pokładem a ja na górze prowadziłem łódkę i obserwowałem wschód słońca.

Screenshot_20210315-121440_Connect.jpg

Zrobiło sie mega profesjonalnie a my chcieliśmy sobie tylko łódką popływać:))) w takim towarzystwie postaje mi tylko funkcja balastu albo dryfkotwy :)))

  • Haha 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...