(Nie) dyskrecja w relacjach.

[misio✩ 1 758]

Chociaż to dyskusja VIP-ów to i ja coś naskrobię...

 

Panie z natury są tajemnicze i dyskretne, co przecież nas tak nas pociąga..

Panowie mają z utrzymaniem dyskrecji większe problemy, również wynikające z ich natury jak i potrzeby autoprezentacji

U Panów na zdolność do dyskrecji mogą mieć wpływ takie czynniki jak: wiek, bycie w związku, inteligencja czy typ osobowości.

Młodzi, są na etapie budowania swojego statusu społecznego, więc jeszcze mocno patrzą na zdanie tych, z którymi rywalizują (przechwałki). Single są często egocentryczni, nie liczą się z innymi i często dążą do bycia macho.  Ustatkowani (najczęściej w związkach) nie mają tego parcia, więc nikomu nie muszą nic udowadniać, zachowując doświadczenia dla siebie.

Inteligencja w większości jest mocno powiązana z kulturą osobistą, w skład której wchodzi dyskrecja. Więc im więcej tej pierwszej tym lepiej. Niedostatek wróży kłopoty nie tylko w tym obszarze.

Panowie społecznie postrzegani jako typ macho, superman, debeściak itd, itp. są z reguły ekstrawertycznymi typami osobowości, co może skutkować tym, że w celu "napinki" chwalą się swoimi "sukcesami". Często jest to pożądany przez Panie typ mężczyzny. No risk no fun...  Z powyższym są powiązane różne kompleksy, które często są neutralizowane przez umniejszanie cech innych osób, czy wręcz ich wytykanie.

 

"Oznaczanie" forumowych Kochanków (tylko Ich?) może nie wnieść dużo pozytywów, a sposób realizacji i utrzymanie anonimowości to zadania karkołomne. Poza tym ranking będzie dotyczył tylko Forum, a przecież spora część Pań, Par spotyka się z ludźmi spoza forum. Kolejna rzecz to subiektywność oceny. To co dla jednego oceniającego będzie akceptowalne a nawet pożądane, u drugiego spowoduje "negatywa". Tu dotykamy możliwości sprostowania negatywa przez stronę ocenianą i dyskusji z tym związanej.

Co więcej, zacznie się pranie "pranie" brudów przy okazji prostowania ocen. Kto będzie to kontrolował i rozstrzygał, kto ma rację a kto nie? Jeżeli oceny będą obustronne - to pojawią się tzw. negatywy odwetowe. Jak zapewnić obiektywność ocen i jednocześnie zachować anonimowość oceniających?

Może trzeba będzie powołać tajną radę, która będzie zbierała oceny i nadawała punkty, zajmowała się rozstrzyganiem sporów, reklamacji itd? Jak dla mnie jawne oceny czy rankingi to ślepy zaułek. Lepsza już jest poczta pantoflowa czy polecenia na PW.

Tak się zastanawiam, czy jest potrzeba i (właściwe) miejsce na podawanie negatywnych i pozytywnych informacji o osobach spoza Forum. Miejsce (dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników), gdzie można by podawać portale/nicki/maile/telefony osób spoza Forum, z którymi nie powinno/można się spotykać, wraz z uzasadnieniem - dla czego.

[LukeTerry✩ 2 282]

Moim zdaniem obecny system Rang jest w zupełności wystarczający. Sprawdzony Kochanek/sprawdzona Hot Wife, to dla mnie osoba nie tylko sprawdzona, dobra w sprawach łóżkowych, ale także poza łóżkowych, do których zaliczam utrzymanie dyskrecji, możliwość rozmowy "przed" i "po", spotkanie na kawe/piwo itp.

Przecież skoro dany użytkownika ma kilka rang "sprawdzony/a" to chyba świadczy o tym, że prezentuje pewien poziom. Oczywiście od każdej reguły są nie chlubne wyjątki, ale na to nic się nie poradzi.

I moim zdaniem dodawanie kolejnych rang typu "dyskretny kochanek" doprowadzi tylko do niepotrzebnego rozbudowania całego systemu i nowym ciężko będzie się połapać w tym wszystkim.

Przykładowo, jeden z kochanków będzie miał sześć rang "sprawdzony kochanek" i dwie "dyskretny kochanek". Drugi będzie miał tylko dwie rangi "sprawdzony" ale ani jednej "dyskretny" - a to dla tego że spotyka się tylko z dwiema Hotkami. Wg pomysłów przedstawionych powyżej nie dostanie rangi "dyskretny" bo muszą o tym zaświadczyć min. trzy Hot Wife. A może ten bez rangi też jest dyskretny i co wtedy?

 

Podobnie jeżeli chodzi o rangę negatywną "nie dyskretny". Tak jak napisał kolega Misio - mogło by dojść do akcji odwetowych. Zwłaszcza jeśli rangi, wg jednego z pomysłów moich poprzedników, były by nadawane anonimowo. 

Skoro ktoś okazał się nie dyskretny to poczta pantoflowa o tym doniesie każdej zainteresowanej. I ja w takim przypadku wcale tej "poczty" nie nazwał bym nie dyskrecją. Ot po prostu, jak Kuba bogu, tak bóg kubańczykom

I w drugą stronę, jeżeli dana Hot Wife ma dobre doświadczenia z kochankiem, to może go śmiało polecić* drugiej Hotce, która zapytuje o delikwenta Nie demonizujmy tej słynnej "poczty pantoflowej" (poczta pantoflarzy?? )

 

_________

* - Cześć, widzę, że wystawiłaś rangę "sprawdzony kochanek" Zdzichowi. Czy jest on godny zaufania?

  - Hej. Tak, spotykam się z nim już xxxx czasu. Nigdy mnie nie zawiódł. Polecam Ci go.

 

Ot, taka krótka, przykładowa wymiana zdań na PW i już wszystko wiadomo. Bez obgadywania, bez nie dyskrecji i przede wszystkim bez komplikowania systemu rang. Oczywiście niestety może to też wystąpić w formie negatywnej.

 

To chyba wszystko z mojej strony,

 

Dziękuje, dobranoc.

[Freyka 821]

Jak świat światem, ludzie gadają i będą gadać, żaden system dodatkowych rang tego nie zmieni... Nie wierzę w sterylne środowiska, gdzie wszyscy będą idealni i cudowni i nikt nigdy na nikogo nic złego za plecami nie powie. Owszem, przykre to bywa. Czasem nawet bardzo. Ale nieuniknione w mojej ocenie... Zdrowy rozsądek i własna ocena sytuacji, a nade wszystko dystans do niej, zwykle pomaga.

 

Skoro wszyscy wiemy, jak nie-idealnie działa świat poza ZK, naiwnością byłoby sądzić, że w tak specyficznym, niejako zamkniętym środowisku uda się tego uniknąć.... 

 

Niemniej jednak - tak, to bywa bardzo przykre.

[Majki z Jamajki 713]

Ja tam gadam , jeszcze połowę dołożę 

[PoznańskaPara 2 190]

Jak świat światem, ludzie gadają i będą gadać, żaden system dodatkowych rang tego nie zmieni... Nie wierzę w sterylne środowiska, gdzie wszyscy będą idealni i cudowni i nikt nigdy na nikogo nic złego za plecami nie powie. Owszem, przykre to bywa. Czasem nawet bardzo. Ale nieuniknione w mojej ocenie... Zdrowy rozsądek i własna ocena sytuacji, a nade wszystko dystans do niej, zwykle pomaga.

 

Skoro wszyscy wiemy, jak nie-idealnie działa świat poza ZK, naiwnością byłoby sądzić, że w tak specyficznym, niejako zamkniętym środowisku uda się tego uniknąć.... 

 

Niemniej jednak - tak, to bywa bardzo przykre.

Bardzo dobrze powiedziane..... Nic dodać, nic ująć....   

[Wrocmani 355]

Rozpętam zapewne burzę tym wątkiem ale dziwi mnie a zarazem wkurwia jak Panowie czy Panie opowiadają sobie po kątach co robili z daną osobą, czy ma cipkę taką, czy inną, czy loda robiła dobrze czy może "nie nadaje się".

W drugą stronę też to działa oczywiście, tyle że ja nie opowiadam ŻADNYM osobom jakiego kto ma fiuta czy jest dobry, czy może beznadziejny.

 

Ewnetualnie gdy się coś zdarzy to nie wskazuje palcem na ten nick/osobę itd.

 

Skąd to się bierze? Chęć pochwalenia się koledze, że przeleciał "tą" czy "tamtą"?

A może odradzenie koledze czy zachęcenie aby też sobie "puknął" ?

takie geny samców... jak "puknie" - podążając za autorką -  to relacje zda zawsze...

Jak jest mega - relacje zda ->j rezerwacja!

Jak jest ok- puka ->poleca drugiemu->puka ad.nousiem

jak jest lipa - BJ -> no w sumie..?->puk, puk....skonczę sam ok? -> 0 detali, 0 rozmowy, w ogóle o czym do mnie szprechen abałt?

mens world!

[Zouza® 29 620]

 

Mało tego nie powinno być przekazywane nic z prywatnych wiadomości...

 

Jest na forum mój temat dot. "podrywów", gdzie siłą rzeczy wklejane są prywatne wiadomości, bądź ich część.

Dodam, że nie wkleiłam żadnej, którą dostałam na forum.

Jednak nie tyle o niedyskrecję tu chodzi, a o rodzaj "napiętnowania" pewnych zachowań. 

Nie jest też to ten rodzaj niedyskrecji, który mógłby godzić w kogoś personalnie, bo jak, skoro nawet ja nie znam i nie poznam człowieka?

[Zouza® 29 620]

Dodam może, że z wieloma osobami z forum się spotkałam, niekoniecznie na seks i nikt poza nami o tym nie wie. Jeśli ustalamy wspólnie, że pozostaje to między nami - nie widzę innej opcji.

Sądzę jednak, że trzeba dobrze to przemyśleć, bo potencjalny/a nowy/a kochanek/kochanka czasem bywa zazdrosny/a (co jest infantylne, wg mnie) o przeszłość. A usuwanie wtedy tematów - przepraszam, jednak uważam za dziecinne.  

To tak w temacie szczerości.

 

Uważam też, że pytania z serii realność są zasadne. By owe ktoś zadał - przecież musi wiedzieć, że spotkanie się odbyło.

[Kocica2326✩ 1 557]

Niestety i Ja jakiś czas temu zostałam w dziwny sposób obgadana przez przyszłego całe szczęście!!!Kochanka tak to jest jak niektórzy nie potrafią trzymać języka za zębami , ale i tez z drugiej strony dobrze ze ten , który wysłuchał rowńiez Mńie znał i w ten oto sposób sie dowiedziałam i cieszę sie ze w nie których sytuacjach kij ma dwa końce tak możliwe ze dalej brnela bym w ta znajomość

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Wisi mi co o mnie mówią. Nie mam na to wpływu. Kto mądry sam ze mną porozmawia i się dowie.

 

Kto głupi niech wierzy w te złe i dobre informacje.

 

 

No nie powiem... docierają do mnie plotki.. i do pewnego momentu ich słucham. Ale sama się dowiem w swoim czasie

 

Staram się nie plotkować. Lecz.... np. w łatwy sposób można powiązać post napisany przez R z którąś z rang. I tak też powstaje "zalążek do plotki" Hę? Czyż nie?

 

A rozmawiając na kawie o doświadczeniach, plotkuję czy nie? Nie używam nicka ale mam go może lub nie  w profilu?  Daję powody do plotek czy nie?

 

to nie jest łatwe, my tu wbrew pozorom w bardzo wąskim gronie się bawimy... naprawdę