Skocz do zawartości
tomo281

Na początek masaż erotyczny dla mojej żonki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie :redevil:

Jak się powiedziało A trzeba powiedzieć i B - więc postaram się opisać co się wydarzyło w ostatnii weekend.

 

Pomysł wysłania żony na mazaż erotyczny narodził się w mojej głowie w momencie przeglądania tematów na tym forum.

Czasami w trakcie barażkowania mówiłem żonie że bardzo chciałbym aby inny facet doprowadził ją do orgazmu w trakcie masażu - nie trudno się domyśleć że nie była tym pomysłem zachwycona :upsnew:  (warto tutaj nadmienic że jestem jej pierwszym facetem i podobno jedynym)

Po dłuższych namowach udało mi się ją przekonać na masaż, jednak w wykonaniu kobiety  :bring:  (pomyślałem sobie że zawsze to mały kroczek do przodu). Niestety pierwsze doświadczenie z takim masażem nie było udane ponieważ był to typowy gabinet masażu erotycznego w którym przeważały przesłanki erotyczne. Jak to żona stwiedziła było bardzo miło do czasu kiedy masażystka nie włożyła paluszków do jej cipeczki :mur:

 

Tak jak pisałem w piątek  - w sobotę  moja żona miała umówiony masaż :-).

Od około 2 tygodni wiedziała że wybieramy się w południowe rejony naszego kraju, w których będzie czekała na nią "niespodzianka" - jednak do samego końca nie wiedziała  co się  dokładnie  wydarzy. Mieliśmy oczywiście umowę że w każdej chwili może przerwać tą zabawę jeżeli uzna że nie podoba jej się to co jej zorganizowałem.

 

 

Wybranie fajnego SPA w obecnych czasach nie stanowi problemu - jednak znalezienie doświadzonego masażysty (najlepiej rehabilinanta), przystojnego i takiego który podjął by się wymasowania stref intymnych kobiety graniczy z cudem.

Oczywiście czytając ogłoszenia sporo jest napeleńców, którzy jak to twierdzą umieją doprowadzić kobietę do niesamowitych orgazmów. Jednak mając już jakieś doswiadczenie  wiedziałem że musi być to ktos wykszałcony, na poziomie i z doświadczeniem w masażu zarówno klasycznym jak i erotycznym.

 

Po długich poszukiwaniach szczęście się do mnie uśmiechnęło :-) Z opisu i z telefonicznej weryfikacji, podświadomość mówiła mi że to jest ten ktoś kogo od dawna szukałem.

W momencie kiedy znalazłem odpowiedniego masażystę zacząłem szukać miejsca w którym mógłby odbyć się taki masaż. Miałem do wyboru trzy możliwości:

1. u niego w gabinecie - miejsce fajne jednach ciężko byłoby zbudować atmosferę. Dojazd z hotelu trochę by zajmował i napewno żona w tym czasie zamiast się rozluźnić, zareagowała by zupełnie inaczej

2. U nas w hotelu - pomysł o wiele lepszy, tylko czy hotel pozwoli wnieść masażyscie stół do masażu? - masaż na macie lub łóżku do spania odpadał - ponieważ to by było zbyt bardzo intymne i podobnie jak w pierwszym przypadku mogłoby spowodować niechcianą reakcję żony

3. Masaż w gabinecie SPA należącym do hotelu - pomysł szalony, bo który hotel wpuści do siebie obcego masażystę? Wcale nie, w obecnych chasach pieniądz czyni cuda. Bardzo miła Pani manager zgodziła się wynająć nam gabinet masażu (oficjalnie dla naszego stałego rehabilitanata, który masuję żonę po urazie już od kilku lat).

 

Mając wszystko ustalone w sobotę rano wyjechaliśmy w okolice Katowic. Dojechaliśmy w kilka godzin, dostaliśmy super apartmaent i po wypicui lampki wina zeszliśmy do SPA w którym były niesamowite sauny (obowiązywała strefa nagości :poklon: ), jacuzi i niezbyt duże baseny.

 

Odpoczywająć w saunach wpadłem na pomysł że dobrym pomysłem będzie zamówienie jeszcze jednego zabiegu dla mojej żonki - chilkę przed punktem głównym wieczoru (masażu) - wybrałem zabieg hamman

Dzięki temu miałem czas na krótkie spotkanie z masażystą, doprecyzowanie moich oczekiwań (poinformowałem go o poprzednich złych odczuciach żony) no i oczywiście uregulowanem $$$

 

Po pierwszym zabiegu żona była zachwycona, więc na drugi też szła z uśmiechem na ustach. Widzą stół do masażu i przystojnego masażystę spojrzała na mnie zobójczym wzrokiem :-( 

Przypomniałem jej że może czuć się bezpieczna, masażysta doskonale zna znaczenie słowa NIE, i w każdej chwli może opuścić ten gabinet.

Pożegnałem się i wróciłem wygrzewać się w saunach, jednak w głowie cały czas miałem myśli dotyczące tego co się tam dzieje. To chyba było najdłuższe 90minut w moim życiu.

Po 90 minutach żona nareszcie wraca do mnie, jednak na poczatek witam mnie pytaniem: 

- Ten masażysta nie jest stąd?

- A skąd wiesz? - zapytałem

- Bo powiedział że ładnie tutaj macie i się spakował po wszystkim

- No nie jest stąd - raczej tutaj nikogo bym nie przekonał żeby Ciebie tak wymasował. I jak było?

- Nic Ci nie powiem - odrzekła, uśmiechając się

- No powiedz, przecież on i tak mi wszystko powie, wsztystko ok, miałaś to?

- Tak miałam, ale narazie nie chcę o tym mówić, kiedyś Ci wszystko opowiem - jestem za bardzo zmęczona.

 

Po tych wszystkich ekscesach zjedliśmy romantyczna kolację, wypiliśmy lampke szampana i wylądowaliśmy w łóżeczku (..........) Trochę się działo ale to już niech pozostanie moja tajemnicą :-), ku mojemu zdziwieniu rano była powtórka

 

 

Rano zjedliśmy śniadanko, a wyjeżdżając z hotelu żona powiedziała:

To co się wydarzyło w Las Vegas niech zostanie w Las Vegas.

 

Ps.Ciekawe czy mi kiedyś opowie co tam się wydazyło?

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

- No powiedz, przecież on i tak mi wszystko powie, wsztystko ok, miałaś to?

Nie korci Cię by zapytać masażysty jak udało się spotkanie oraz jego przebieg?

W każdym bądź razie pogratulować muszę, że się udało ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No i widze że masaż pomógł i coś się wydarzyło i to na pewno coś superowego :)

Gratulacje i powodzenia w dalszych ewentualnych masażach :)

Pozdrawiam 

Zuzia

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

korci - i chyba zadzwonię

Myślisz że mi odpowie?

 

Czegoś nie rozumiem.

Miałeś z żoną jakieś wcześniejsze ustalenie, na czym takie zabawy w zk polegają?

Jesteś już którąś osobą tutaj (tzn. którymś rogaczem), która otrzymuje taką odpowiedz od swojej partnerki po spotkaniu, a raczej jej brak.

Zastanawia mnie tylko z czego to wynika. Z jakiś początkowych błędów popełnianych przez rogaczy, którzy bardzo chcą, a jak chcą to nakręcają sprawę do tego stopnia i poziomu, że zapominają o najważniejszym, czyli ustaleniu zasad. Czy może wynika to z samolubności ich partnerek? Bo skoro tak, to one kompletnie chyba nie pojęły całej idei ów "zabawy".

 

Co prawda to kobieta ma przeważnie dobre rżnięcie, ale przyjemność ze spotkań mają czerpać obie strony. Dla rogacza jest to własnie moment, w którym dowiaduje się o wszystkim, z najmniejszymi szczegółami. A tak? Jej było zajebiście, a Ty nie dość, że nie wiesz co się wydarzyło, to w dodatku czujesz niedosyt. A jaki to ma sens?

Jest to kompletne zaprzeczenie zk. Równie dobrze mógłbyś nie mieć żony, albo cała sytuacja mogłaby nie mieć miejsca, a Ty pozostałbyś z tym samym, z czym jesteś teraz. Czyli z niczym.

 

Na Twoim miejscu przedstawiłbym jej sprawę krótko, że albo opowiada co i jak było, a jak nie, to było jej dobrze ostatni raz, bo więcej spotkań nie będzie. Tobie się to nie podoba i nie oto chodziło.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Miałem jakiś czas temu podobną przygodę.

Moja zonka od jakiegoś czasu jest bardziej wyzywajaca, i na wiele śmiałych rzeczy sobie pozwala.

 

Ostatnio jak byliśmy w hotelu ze spa to jak wróciła z masażu to cycuszki dupeczke i pośladki miała całe naoliwione. A sutki jeszcze sterczaly. Od razu zaczęliśmy sie kochać jak w nią wchodziłem to do końca nie miałem pewności czy to jej soki czy oliwka...

 

Tez nie chciała powiedzieć jak wyglądał masaż ale mówiła ze był bardzomrelaksujący :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bul1234 - nie do końca się z Tobą zgodzę

Po pierwsze jak pisałem tam był tylko masaż, pod drugie pierwszy raz dotykał jej miejsc intymnych inny facet niż ja - więc wymaga to trochę czasu zanim się z tym oswoi, po trzecie wiem że miała orgazm więc na razie mi to wystarczy. Znam swoją żonę i wiem że taką cierpliwością więcej osiągnę niż stawianiem sprawy ostro.

 

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Na razie Ci to wystarczy, ale dwa posty wyżej pisałeś, że bardzo chciałbyś się dowiedzieć co się wydarzyło.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Widocznie potrafię uszanować to że dla mojej żony był to "krok milowy" i musi chwilę ochłonąć. Nie zmienia to faktu że chciałbym poznać szczegóły - jestem przekonany że je poznam - to tylko kwestia czasu :-)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...