Hotka prostytutka ?

[Corrado 1 306]

A to czemuż? Wszak wszystkie "założenia" są spełnione, z różnicą tylko taką, że ma za to jeszcze kasę.

 

Szkoda tylko, że kolejny zdublowany temat, zamiast kontynuacji poprzedniego...  

https://www.cuckoldplace.pl/topic/17351-z-cyklu-prze%C5%82amuj%C4%85c-%C5%9Bwi%C4%85teczne-tabu-czyli-seks-za-pieni%C4%85dze/

Założenia są spełnione, oczywiście: ona uprawia seks za kasę, jest więc prostytutką.

Na tym polega trudność rozpoznania, co jest czym. Zarówno doświadczenie, jak i badanie wykazują, że mało komu się w takiej sytuacji nie popieprzy co jesyt czym i kto jest kim. Takie układy się po prostu źle kończą. Miało być miło, ale się skończyło.

[hw_owner✩ 226]

A po jaką cholerę musicie wszystko nazwać, zdefiniować i wrzucić do szuflady? A zdrada kontrolowana to niby tak bardzo się różni? Jedynym elementem jest tylko gratyfikacja, która dodaje tylko jeszcze smaczku i to jakiego smaczku mmmm.... po co do tego dorabiać ideologie, ze niby rżnięcie się z różnymi facetami jest ok a za kasę to ukamienować? Czysta hipokryzja.

Dla mnie super sprawa, chciałbym żeby zonka miała podobną przygodę bo zajebiście ekscytująca. Fajny temat tym fajniejszy, że kobieta go zaczęła

[Zouza® 29 620]

Na tym polega trudność rozpoznania, co jest czym.

 

Jaka tam trudność?!

Przecież to jasne jak słońce kiedy kobieta jest hotką i/lub prostytutką. Chociaż nie, w tym drugim przypadku może być nieco trudniejsze do określenia.

 

 

Zarówno doświadczenie, jak i badanie wykazują, że mało komu się w takiej sytuacji nie popieprzy co jesyt czym i kto jest kim.

 

Yyyyy? O jakim/jakich badaniach mówisz? 

I co tu się ma popieprzyć?

 

 

Takie układy się po prostu źle kończą.

 

A możesz doprecyzować?

Bo ja z doświadczenia wiem, że przeróżne układy się źle kończą. Dajmy na to sąsiad w czasie Twojego urlopu miał podlewać kwiaty, zapomniał i wszystkie uschły. A dobry układ między sąsiadami diabli wzięli. 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Właśnie jeszcze zanim zobaczyłem ten temat przyszedł mi do głowy pomysł żeby zaprosić jakąś hotkę na wieczór kawalerski dla mojego kolegi w roli striptizerki z tego co czytałem w różnych tematach niektóre miały takie fantazje.

Nie chodzi tutaj o zaoszczędzenie kasy ) bo żeby poczuła się jak zawodowa striptizerka to oczywiście odwdzięczylibyśmy się jej.

Zastanawiam się czy to byłby dobry pomysł.

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

Dla mnie temat super bomba. Mam takie doświadczenie, o którym już tu kiedyś pisałam. To były początki, Kochanek po prostu zaproponował sam z siebie, że nam zapłaci, mnie i Mężowi. Cóż, pieniądz, to zabawka jak każda inna tyle, że dla dorosłych, dojrzałych i umiejących się bawić ludzi. Bawić się przyjemnie i jeszcze przy okazji dostać za to kasiorkę. Wchodzę w to

[Corrado 1 306]

Jaka tam trudność?!

Przecież to jasne jak słońce kiedy kobieta jest hotką i/lub prostytutką. Chociaż nie, w tym drugim przypadku może być nieco trudniejsze do określenia.

 

 

 

Yyyyy? O jakim/jakich badaniach mówisz? 

I co tu się ma popieprzyć?

 

 

 

A możesz doprecyzować?

Bo ja z doświadczenia wiem, że przeróżne układy się źle kończą. Dajmy na to sąsiad w czasie Twojego urlopu miał podlewać kwiaty, zapomniał i wszystkie uschły. A dobry układ między sąsiadami diabli wzięli. 

to jest tak jasne, jak slońce w trakcie zaćmienia.

Psychologia o tym mówi, mówią psychoterapueuci i seksuologowie. Takie są mechanizmy ludzkego zachowania i takie wnioski z gabinetów terapeutycznych.

Z mojego punktu: zamiast z sąsiadem, w sprawie kwiatków wolę się umawiać  z sąsiadką. Oprócz innych zalet, jest też taka, że sąsiadka się zwykle lepiej zna na kwiatkach niż sąsiad.

Są też pewne różnice między podlewaniem kwiatów, a uprawianiem prostytucji.

[kref 12]

 

KrissKross, dnia 14 Lipca 2015 - 16:40, napisał(a): Jak dla Ciebie, to skrzynka Johnny Walkera którym przepijemy po wszystkim:) Chodzi o fun, a nie o dorabianie do budżetu domowego Toż po skrzynce idzie umrzeć...

 

jeszcze nie     

 

we trzech da się radę w weekend

 

sprawdzone

[Adaś 91]

eskort girl

 

yea

escort

[Zouza® 29 620]

 

to jest tak jasne, jak slońce w trakcie zaćmienia.

 

To może ja rozjaśnię nieco, bo wydaje mi się, że mylisz pewne pojęcia.

Mówimy tu o Hotce, która dla funu, dla fetyszu,  dreszczyku emocji postanawia uprawiać seks dla kasy. Nie z każdym, kto chce zapłacić. No chyba,że z każdym - jako dodatkowy kop w zabawie w uległość i dominację. Nie zaś o "klasycznej" prostytutce, która po prostu z tego żyje i traktuje to jako zawód, bez większych emocji i dorabia sobie ideologię pt. "Hotka".

 

 

Psychologia o tym mówi, mówią psychoterapueuci i seksuologowie. Takie są mechanizmy ludzkego zachowania i takie wnioski z gabinetów terapeutycznych.

 

No cudnie, tylko zapewne większość Czytelników nie wie o czym mowa, bo nadal nie wyjaśniłeś.

 

 

Oprócz innych zalet, jest też taka, że sąsiadka się zwykle lepiej zna na kwiatkach niż sąsiad.

 

Ty się ciesz, że nie jestem Twoją sąsiadką.

 

 

Są też pewne różnice między podlewaniem kwiatów, a uprawianiem prostytucji.

 

Niemożliwe!

Układ, to układ. Każdy może się spier...

 

 

Upssss ale tu iskrzyyyyy. Mnie tam się podoba, ale mnie nie stać

 

 

Dako, dla Ciebie, po starej znajomości, będzie promocja!  

Fajnie, że wróciłeś!

[Corrado 1 306]

To może ja rozjaśnię nieco, bo wydaje mi się, że mylisz pewne pojęcia.

Mówimy tu o Hotce, która dla funu, dla fetyszu,  dreszczyku emocji postanawia uprawiać seks dla kasy. Nie z każdym, kto chce zapłacić. No chyba,że z każdym - jako dodatkowy kop w zabawie w uległość i dominację. Nie zaś o "klasycznej" prostytutce, która po prostu z tego żyje i traktuje to jako zawód, bez większych emocji i dorabia sobie ideologię pt. "Hotka".

 

 

Zouzo, wyjaśniasz tak, że hotka zamienia się w prostytutkę a ta w hotkę. Takie definicje niewiele są warte poza tym, że mają miło brzmieć. Parki któe się tak  bawią niemal nigdy nie wiedzą co robią a co im się zdaje, jedno zawsze przechodzi w drugie i nikt nie jest pewien, jak jest. To się okazuje na końcu. To za ryzykowna zabawa dla 95% tych co to robią.

Porównywanie tegodo podlewania kwiatków jest, wybacz, nie na miejscu.

 

 

 

No cudnie, tylko zapewne większość Czytelników nie wie o czym mowa, bo nadal nie wyjaśniłeś.

 

 

 

Ty się ciesz, że nie jestem Twoją sąsiadką.

 

 

 

Niemożliwe!

Układ, to układ. Każdy może się spier...

 

 

 

 

Dako, dla Ciebie, po starej znajomości, będzie promocja!

Fajnie, że wróciłeś!