Co myślicie o noszeniu damskiej bielizny pod ubraniem

[OSA_&_BZYK 2 312]

3 godziny temu, asmodeusz669 pisze:

@Wichura cytat ze słownika idiotyczny znaczy nic innego jak nieprzemyślany, bezmyślny 

Znaczy się, że jednak jedziesz po osobach i ich fetyszach nazywając ich postępowanie nieprzemyślanymi i bezmyślnymi.

Skoro jakiś facet lubi jak go stringi cisną w mosznę, to cóż, jego sprawa skoro tak lubi. Na pewno robi tak z całą świadomością swojego czynu, a nie, jak to ty piszesz, bezmyślnie...

Pozdrawiam i zachęcam do bardziej przemyślanych osądów nim je wyartykułujesz na forum dyskusyjnym. Chcę wierzyć,iż twoje intencje były całkiem niewinne, ale dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane... on

Co do tematu dyskusji... nie stosuję i jakoś się nad tym nie zastanawiałem. Chociaż może spróbuję założyć jakieś stare pończochy małżonki, coby mieć pojęcie jak to jest je nosić...

[Modlishka 3 371]

W dniu 4.03.2022 o 14:54, asmodeusz669 pisze:

Czyli jest to forum bez wolności wypowiedzi. Myślałem, ze fora skupiają ludzi o różnych poglądach. Określenie idiotyczne nie jest ocena osoby która to wykonuje tylko moja ocena zakładania bielizny. Proszę nie komentuj moich wpisów i nie odpowiadaj na nie bo wyraźnie nie jest nam po drodze.

Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego człowieka.
Najwyraźniej, w kwestii sposobu wyrażania swoich poglądów, jest Tobie nie po drodze z większą ilością forumowiczów - w tym ze mną.

A co do tytułowego pytania tego wątku to osobiście mam ambiwalentne odczucia. Miałam dwóch uległych, którzy nosili damską bieliznę i nie zabraniałam/nie kazałam ściągać, bo wiedziałam, że taka jest ich na ten moment potrzeba. Niemniej owłosione męskie nogi w pończochach powodują u mnie lekki "zgrzyt". Obecnie raczej na "dzień dobry" zaznaczam, że klimat sissy to nie moja bajka. Czy mi tak zostanie? Na pewno nie będę się zarzekać. Możliwe, że to w moim przypadku kwestia estetyki, bo z kolei dobrze "zrobiony" (mam na myśli całokształt) transwestyta (lub crossdresser) wzbudzi moje uznanie.