Skocz do zawartości
K.C.S.

Czy zdarzyło się Wam używać alkoholu do...

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy jestem czy używaliście alkoholu do:

1. "zmiękczenia" kogoś innego w celu "zaliczenia" (bleee jakie brzydkie słowo)

2. "zmiękczenia" siebie w celu dodania sobie odwagi

3. dodania sobie mocy pt. wypiję trochę to będę mógł dłużej

4. upośledzenia organu wzroku: kurczę pieczone, nikt mi się nie podoba - wypiję trochę to się łatwiej na kogoś zdecyduję.

5. inne

Która z metod najbardziej pasuje do Was?

Przyznaję się zdecydowanie do punktu 2. W troszkę mniejszym stopniu 3 i raz 4 (chociaż mojego wzroku nie trzeba zbytnio upośledzać).

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Punkt 2, choć nie był to zawsze najlepszy pomysł. ;)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W takich celach się nie zdarzyło.

Raz się zdarzyło narozrabiać po %, z mało godną osobą ale człowiek całe zycie się uczy :)

 

Chociaz lampka wina nie zaszkodzi ale to nie w celach jak wyżej KCSie pisałeś.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja , nie bede ukrywal ze alkohol jak uzywam, to najczesciej w kuchni.

Roznorakie pieczenie, grilowanie smazenie itp. w moim wykonaniu czesto podpieraja sie winem, piwem, i nawet mocniejszymi trunkami.

 

Czyli , zdecydowanie punkt. 5 ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W takich celach się nie zdarzyło.

Raz się zdarzyło narozrabiać po %, z mało godną osobą ale człowiek całe zycie się uczy :)

 

Chociaz lampka wina nie zaszkodzi ale to nie w celach jak wyżej KCSie pisałeś.

Su, jesteś moją bohaterką. Ja jestem zamkniętym, stonowanym człekiem, który mmmusi podpierać się ośmielaczami.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Su, jesteś moją bohaterką. Ja jestem zamkniętym, stonowanym człekiem, który mmmusi podpierać się ośmielaczami.

 

Nie byłam w takiej sytuacji żebym musiała się ośmielić :P

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Su, jesteś moją bohaterką. Ja jestem zamkniętym, stonowanym człekiem, który mmmusi podpierać się ośmielaczami.

 

Ja tak mam niekiedy w czasie pierwszego spotkania w wiadomym celu. Może nie dokładnie tak, bo to nie tyle kwestia ośmielania się, co lekkiego spięcia, czy wszystko będzie ok., czy będzie fajny seks, czy może klapa. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zuz, ja tez na spotkaniu wypije drinka czy więcej ale to nie dla odwagi a towarzysko.

Dla odwagi to kojarzy mi się z wypiciem przed spotkaniem i pójście na rauszu już.

 

Aaa zdarzylo mi się! Tak się stresowałam że piwko w domu wypiłam i poległam - do spotkania nie doszło :lach: Zainteresowany pamięta? :P

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...