Idealna Hot Wife?

[Amobellezza✩ 197]

Ale niektórzy to wierszokleci....takie bzdety piszą. Prawdziwa HotWife to kobieta wymagająca prawdziwego mężczyzny, z dużym sprzętem ,silnym charakterem i dobrze zbudowanego a nie pitu pitu pierdu pierdu. To kobieta, która lubi być uległą suką a z drugiej strony podnieca ją dominacja nad swoim partnerem. Wyzwolona, odważna, kokietka, pewna siebie a nie jakaś "całuśna" - całuśna to może być twoja mama. HW to kobieta, która lubi konkrety nie pieprzenie o poezji.

Jest to tylko i wyłącznie Wasze zdanie. Każda Hot Wife jest inna bo każda kobieta jest inna i ma indywidualne potrzeby, fantazje, charakter oraz sposób podejścia do cuckoldu, rogacza, kochanka.

[Seaa31 13]

Panie i Panowie, czytam (i sama tworzę) posty o kochankach, idealnych kochankach, zazdrosnych kochankach.. Nasunęło mi się pytanie, jakie są oczekiwania od Hot Wife?

Jaka powinna być IDEALNA Hot Wife oglądana męskim okiem, a jak to widzą Panie? Pytam o... wszystko, co Wam przyjdzie do głowy: cechy charakteru, styl bycia, wygląd, upodobania seksualne (jeśli ktoś ma fetysz na poglądy polityczne - też się zmieszczą w wątku ).

ReDBitch...idealna Hotka powinna być po pierwsze sobą, po drugie sobą i po trzecie sobą (nie udawać !!!).

Nie ma ideału, wszystko zależy od subiektywnego spojrzenia byka. Każdy lubi co innego.

Podstawowe dla mnie to:

Atrakcyjna, wydepilowana, zadbana, rozmowna, inteligentna. fajne jak założy szpilki, mini lub obcisłe białe spodnie, czasem długa sukienka....wszystko zależy od.

[PussyLicker 375]

Z pierwszą częścią się absolutnie zgadzam

Natomiast ciekawi mnie jakie mechanizmy utrudniające pomysły odejścia od rogacza masz na myśli. Podzielisz się nimi?

Co według Ciebie rogacz powinien robić, by Hotkę przy sobie utrzymać? 

 

Powinien mieć z nią jak najwięcej wspólnych spraw. Które w dużym stopniu są zależne od Rogacza. Lub Hotka sama ich nie poprowadzi, a jedynie z nich korzysta, nie mając na nie żadnego wpływu. Dość dobrą pozycję do relacji cuckold mają biznesmeni. Mogą dodatkowo zawrzeć intercyzę.

 

Hotka jest Księżniczką dopóty, dopóki jest z Rogaczem. Korzysta ze wszystkiego i jest wielbiona. W razie zbyt poważnego zauroczenia Kochankiem, raczej dość szybko potknęłaby się o kubeł zimnej wody . Musiałaby przekalkulować czy ma więcej do stracenia (np. gorszy status materialny, brak różnych benefitów typu działka nad jeziorem, wakacje w ciekawych zakątkach świata i zazdrosnego o seks Kochanka) czy do zyskania (tego wspaniałego Kochanka).

 

Ale różnie może być w życiu. Rogaczowi może się odmienić. Może stać się zazdrosny, impulsywny itp. Hotce może się odmienić i odechce jej się być Hotką. Więc wówczas wybór jest dość oczywisty. A jak Kochanek będzie jeszcze bardziej zaradny, to już w ogóle . Dlatego też wybór Kochanka ma duże znaczenie. Ale to tylko rozważania, a życie sobie .

[Ritta 3 621]

 

Powinien mieć z nią jak najwięcej wspólnych spraw. Które w dużym stopniu są zależne od Rogacza. Lub Hotka sama ich nie poprowadzi, a jedynie z nich korzysta, nie mając na nie żadnego wpływu. Dość dobrą pozycję do relacji cuckold mają biznesmeni. Mogą dodatkowo zawrzeć intercyzę. Hotka jest Księżniczką dopóty, dopóki jest z Rogaczem. Korzysta ze wszystkiego i jest wielbiona. W razie zbyt poważnego zauroczenia Kochankiem, raczej dość szybko potknęłaby się o kubeł zimnej wody . Musiałaby przekalkulować czy ma więcej do stracenia (np. gorszy status materialny, brak różnych benefitów typu działka nad jeziorem, wakacje w ciekawych zakątkach świata i zazdrosnego o seks Kochanka) czy do zyskania (tego wspaniałego Kochanka).

 

Czyli wg Ciebie idealna HW to  kobieta zależna finansowo od swojego męża? Wyrachowana i robiąca rachunek (finansowych) zysków i strat? A gdzie tu miejsce na partnerstwo i zaufanie? Piszesz o lojalności - co wiec nią jest wg Ciebie w takim poddańczym układzie?

[PussyLicker 375]

Nie, idealna HW, to m.in. kobieta lojalna. Jak tę lojalność zabezpieczy para, to kwestia do rozważenia przez nich (ale zwłaszcza przez Rogacza). Nie oszukujmy się jednak, że kwestie finansowe nie są dla wielu kobiet tymi najważniejszymi. Dlatego wspomniałem o nich.

 

Jeśli jednak Rogacz zna dobrze swoją partnerkę i wie, że inne czynniki mają dla niej priorytetowe znaczenie, mógłby pójść w takim właśnie kierunku.

 

Piszemy w dziale "babskim", więc porady dla Rogacza są chyba nie na miejscu i nie powinienem ich kontynuować. A wręcz nawet zaczynać .

 

Więc może nie wchodźmy głębiej do tej puszki pandory zwanej "kobiety, a kasa" .

[Zouza® 29 621]

 

2. Musi być lojalna wobec Rogacza. I Rogacz musi mieć tego dowody. Inaczej taki związek raczej się rozpadnie. Cwany Rogacz może tak skonstruować relację, by Hotce maksymalnie utrudnić pomysły odejścia. Oczywiście najlepiej, gdyby Hotka nie była zbyt świadoma celowego działania Rogacza w tym kierunku. I sama dokonując kalkulacji dochodziła do wniosku, że nie warto odejść. Trzeba mieć bowiem świadomość, że seks z Kochankami to często też bardzo duży ładunek emocjonalny i Hotka może się zatracić w jednej z takich relacji. Dla dobra relacji z Rogaczem powinny istnieć w związku mechanizmy to utrudniające.  

 

3. Powinna być dość inteligentna. Niestety drogie Panie, ale w tego typu relacji Rogacze są dość wymagający. Hotka powinna lubieć dzielić się swoimi uczuciami, przeżyciami, myślami i doznaniami z Rogaczem. Aby to robić w miarę interesujący sposób dla Rogacza, potrzebny jest dość bogaty zasób wiedzy i słownictwa odnośnie emocji, swoich przemyśleń czy odczuć. Hotka powinna cechować się bogatą fantazją i pomysłowością, bo to ona gra główną rolę. Rogacz będzie taką Hotką wniebowzięty!

 

Czyli - pkt. 2 - bardzo głupia, by się nie połapać w manipulacjach rogacza, albo po prostu interesowna, wyłącznie materialistycznie nastawiona do związku. Tylko ni chuja nie ma to nic wspólnego z lojalnością.

 

Pkt. 3 - nie bardzo rozumiem co bogaty zasób słownictwa ma z inteligencją wspólnego. Wystarczy być ciut oczytanym i mieć nieco kwiecisty sposób wypowiedzi. Niestety, znajomość słownika wyrazów obcych nie gwarantuje wzrostu poziomu inteligencji. 

 

Czyli jednak może, a raczej nawet powinna, być głupia.

 

Nie, idealna HW, to m.in. kobieta lojalna. Jak tę lojalność zabezpieczy para, to kwestia do rozważenia przez nich (ale zwłaszcza przez Rogacza).

 

Wymuszona pseudolojalność nie jest żadną lojalnością. Jest tylko strachem przed (...)*

 

* wstawić dowolne obawy hotki 

[zbyszek40 1 839]

...............................................................................................Dość dobrą pozycję do relacji cuckold mają biznesmeni. Mogą dodatkowo zawrzeć intercyzę.

 

Hotka jest Księżniczką dopóty, dopóki jest z Rogaczem. Korzysta ze wszystkiego i jest wielbiona. W razie zbyt poważnego zauroczenia Kochankiem, raczej dość szybko potknęłaby się o kubeł zimnej wody . Musiałaby przekalkulować czy ma więcej do stracenia (np. gorszy status materialny, brak różnych benefitów typu działka nad jeziorem, wakacje w ciekawych zakątkach świata i zazdrosnego o seks Kochanka) czy do zyskania (tego wspaniałego Kochanka).

 czyli podstawowym zaworem bezpieczeństwa w związku Cuckold.......................................jest kasa:) :)

 

podejrzewałem to od dawna tylko nie udało mi się tego tak przejrzyście jak koledze wyartykuować

 

a tam zaufanie, podpisuje weksel i Rogacz śpi spokojnie:):) w końcu żyjemy w XXI wieku:):)

[Zouza® 29 621]

 

Powinien mieć z nią jak najwięcej wspólnych spraw. Które w dużym stopniu są zależne od Rogacza. Lub Hotka sama ich nie poprowadzi, a jedynie z nich korzysta, nie mając na nie żadnego wpływu. Dość dobrą pozycję do relacji cuckold mają biznesmeni. Mogą dodatkowo zawrzeć intercyzę.   Hotka jest Księżniczką dopóty, dopóki jest z Rogaczem. Korzysta ze wszystkiego i jest wielbiona. W razie zbyt poważnego zauroczenia Kochankiem, raczej dość szybko potknęłaby się o kubeł zimnej wody . Musiałaby przekalkulować czy ma więcej do stracenia (np. gorszy status materialny, brak różnych benefitów typu działka nad jeziorem, wakacje w ciekawych zakątkach świata i zazdrosnego o seks Kochanka) czy do zyskania (tego wspaniałego Kochanka).

 

 

Rany, dla działki nad jeziorem dawałabym dupy każdemu przez Rogacza wskazanemu.

 

Pussylicker, nie ukrywam, że bardzo lubię hedonistyczny styl życia, ładne ciuchy, perfumy, buty, wygody,podróże. Ale strasznie nie lubię być dodatkiem do idealnego życia, przedmiotem do spełniania zachcianek.

Obawiam się, że mogłabym się potknąć o wspomniany kubeł zimnej wody i oblać nią takiego rogacza, że suchej nitki bym nie zostawiła.

 

Zastanawiam się jednak - jaką wartość ma taka kupowana "lojalność"? I jak rogacz musi się bać, że mu hotka spier...li do bogatszego. No i jak niepewnie trzeba się czuć jako człowiek, partner, by musieć kupować coś, co w zdrowym związku jest za darmo, z potrzeby serca, a nie kieszeni. 

[PussyLicker 375]

Czyli - pkt. 2 - bardzo głupia, by się nie połapać w manipulacjach rogacza, albo po prostu interesowna, wyłącznie materialistycznie nastawiona do związku. Tylko ni chuja nie ma to nic wspólnego z lojalnością.

 

Pkt. 3 - nie bardzo rozumiem co bogaty zasób słownictwa ma z inteligencją wspólnego. Wystarczy być ciut oczytanym i mieć nieco kwiecisty sposób wypowiedzi. Niestety, znajomość słownika wyrazów obcych nie gwarantuje wzrostu poziomu inteligencji. 

 

Czyli jednak może, a raczej nawet powinna, być głupia.

 

 

Wymuszona pseudolojalność nie jest żadną lojalnością. Jest tylko strachem przed (...)*

 

* wstawić dowolne obawy hotki 

 

Ojej i otworzyłem puszkę Pandory . Wypadałoby teraz napisać kilka stron tekstu by się wybronić i uzasadnić swój punkt widzenia.

 

Ale w skrócie. Przedkładasz emocje nad zdrowy rozsądek. Swoją drogą podejście cechujące romantyków. Ale mało praktyczne.

 

Kiedyś, gdy ktoś twierdził, ze się zakochał traktowany był jak psychicznie chory. A związkowi takiemu nie rokowano długiej przyszłości, bo był zbudowany na emocjach, zamiast  na zdrowym rozsądku. Zresztą ciąle w odniesieniu do związków uczucie miłości jest znacznie bardziej podkreślane od podejścia opartego na rozumie. Choć mam wrażenie (bo przecież takie badania trudno wiarygodnie przeprowadzić), że wiele osób jednak tworzy związki kierując się zdrowym rozsądkiem, a nie samym uczuciem miłości. Lub też, że to miłość pojawia się, gdy wcześniej zdrowy rozsądek dokona tego słusznego wyboru. A co dla kobiet jest tym zdrowym rozsądkiem...?

 

Z drugiej strony, ludzie lubią widzieć samych siebie jako generalnie rozsądnych. I takich, co to nie dadzą sobą manipulować. Myślimy sobie: "Ktoś się nabrał na oszustwo. Ale był naiwny! Ja bym takiej głupoty nie zrobił." Albo, "Co Ty gadasz? Ktoś mną steruje i manipuluje? Niemożliwe! Zauważyłbym." Z racji mojego wykształcenia znam temat od strony informatycznej. Mitnick stosując inżynierię społeczną oszukiwał ludzi, a Ci wręcz się cieszyli, że mu pomogli. Mitnick lub ktoś jemu podobny może zastosować takie techniki na Tobie czy na mnie i często będziemy na to bezradni, jeśli nie stworzymy sobie wcześniej procedury bezpieczeństwa na taką ewentualność. Takie procedury działają w informatyce, w przedsiębiorstwach i wszelakich ludzkich działaniach. Dlaczego mają więc nie działać w związkach?

 

Niestety istnieje coś takiego jak psychologia, bo istnieje coś takiego jak emocje ludzkie, które wymykają się zdrowemu rozsądkowi człowieka. Niektórzy są świadomi swoich wad jako człowieka związanych z psychika i emocjami. Ale wiele ludzi nie jest tego świadoma. Jesteśmy manipulowani cały czas. Najprostszym przykładem są politycy. Wierzymy im. A potem się zawodzimy. Politycy muszą mieć dar przekonywania. Mają charyzmę i cechy wrodzone, które sprawiają, że inni są skłonni im uwierzyć. Zresztą szkolą się w tym ciągle i korzystają z rad psychologów społecznych i tym podobnych.

 

Jeśli chcesz budować lojalność wyłącznie na emocjach, proszę bardzo. Ale ostrzegam, że grząski to grunt i bardzo niepewny.

[shisha 2 341]

Dobrze, żeś napisał, że jesteś infomatykiem - teraz jakoś inaczej odbieram Twoje wypowiedzi