Skocz do zawartości
prx

Igraszki z ogniem..

Rekomendowane odpowiedzi

"Igraszki z ogniem."

 

 

Piątek był pierwszym gorącym dniem tej wiosny. Zgodnie z zapowiedziami meteorologów na niebie nie było żadnej chmury. Czyste, przejrzyste i błękitne. Dzięki temu ciepłu mogliśmy zaobserwować na ulicy duża ilość odważnie ubranych kobiet.

Buty na obcasach, szpilkach, do tego odkryte nogi, zwiewne, niekiedy prześwitujące sukienki, spódnice, bluzki z dekoltem i pełne uśmiechu twarze. Tak, to przyciągało uwagę mężczyzn.

Tego dnia byłem umówiony z moją dziewczyną Asią na wieczorną randkę. Ostatnio mieliśmy sporo na głowie, mało się widywaliśmy, nie było nawet czasu na seks.

W związku z luźniejszym weekendem i zaplanowanym spotkaniem kilka dni wcześniej zamówiłem dla niej kilka prezentów.

Ubrania i buty przyszły bezpośrednio do niej. Siedząc w pracy dostałem sms: "Dziękuję Kochanie. Nie mogę się doczekać wieczoru. Mam ogromną ochotę na Ciebie."

Od razu poprawił mi się humor, prosiłem, by wysłała mi zdjęcie w nowym stroju. Odpisała: "Zobaczysz później ;)".

Wyobraźnia zaczęła pracować, penis stawiać, a obowiązki wzywały. Skończyłem rozmowę: "Do zobaczenia. Pobaw się cipką i rozgrzej się na wieczór. Wyobraź sobie moje usta ssące Twoją... ;)."

 

Sprawdziłem jeszcze raz pogodę. Na wieczór i noc zapowiadano ciepłe temperatury, bez wiatru. Wyśmienice. Można było zdziałać coś pod gołym niebem.

 

Wyszedłem wcześniej z pracy. W domu przygotowałem się na spotkanie. Elegancka, niebieska koszula, ciemne spodnie i wygodne, również elegancki buty. Do tego jej ulubione perfumy.

 

Podjechałem pod jej dom koło 17:00. Puściłem sygnał i czekałem. Wyszła z klatki i oniemiałem.

 

Wyglądała niesamowicie seksownie. 170 cm wzrostu. Pofalowane, ciemnobrązowe włosy, wyzywająco, ale bez przesady umalowana, czerwone usta. Założyła na siebie sprezentowane ciuchy.

Sukienka bez rękawów, rozkloszowana, mająca asymetryczny krój, koloru morelowego.

Jej szczupłe nogi opinała beżowa koronka. Wysokie szpilki dopasowała pod kolor stroju.

 

Zastanawiałem się czy ma na sobie bieliznę, czy postanowiła pojawić się na spotkaniu bez niej.

 

Wsiadła do samochodu. Poczułem zapach jej perfum. Po chwili pocałunek. Mocny, intensywny, stęskniony. Wracając do mnie do domu utknęliśmy w korku. Rozmawialiśmy o minionych dniach, również o pogodzie i atmosferze, która nas otaczała. Aśka wyraziła ogromną chęć na grilla i ognisko, dodając, że fajnie byłoby spędzić ten wieczór na dworzu, z muzyką, znajomymi oraz przy alkoholu, a potem trafić do łóżka i delektować się każdą intymną chwilą.

 

W momencie gdy to powiedziała zadzwonił do mnie mój kolega Mariusz.

"Cześć Piotr. Jaka zajebista pogoda. Może masz ochotę wpaść do Pawła na grilla. Będzie Michał z Sarą oraz Marcin z Julią. I oczywiście Paweł, ja i może wpadnie Kasia. Co Ty na to?"

 

Byłem na głośnomówiącym, więc spojrzałem pytająco na Asię, która pomimo całego swojego stroju i nastawienia na spędzenie romantycznego wieczoru przytaknęła głową szepcząc: "Przeznaczenie."

 

"Ok Mariusz. Przyjadę z Aśką."

"No świetnie. Paweł będzie zachwycony."

 

Zastanowiłem się chwilę i spytałem puszczając oko do Aśki:

"Zachwycony z powodu tego, że przyjedziemy, czy dlatego, że zobaczy moją seksowną dziewczynę?"

 

"Piotrek przecież wiesz, że On ma na nią ochotę i lubi z nią rozmawiać po alkoholu, bo niezła z niej flirciara."

 

"Flirciara mówisz? Noo mam nadzieję, że na moich oczach nie będzie nikogo kokietować. Dobra, do zobaczyska. O której mamy być?"

 

"Wpadajcie jak najszybciej!"

 

Spojrzałem na moją Lubą. Uśmiechnięta od ucha do ucha, położyła dłoń na moim udzie mówiąc:

"Kochanie, szybciej, bo koledzy czekają."

 

"Widzę, że mocno Ci się chce seksu, bo ta dłoń jest coraz bliżej mojego krocza.."

 

Mówiąc to położyłem swoją dłoń na jej kolanie, które powoli zacząłem masować. Mój dotyk powoli zmierzał w stronę jej cipki. Korek zbliżał się ku końcowi, a moimi palcami zacząłem wyczuwać wilgotne wargi. Pieściłem ją i nakręcałem mówiąc sprośne rzeczy. Starała się nie wiercić za bardzo na fotelu pasażera, ale mimo wszystko zwróciła uwagę kierowcy z przodu, który ustawił lusterko bezpośrednio na nią i cały czas patrzył na nią.

"Lubisz, jak na Ciebie patrzą Ty mała zbereźnico? Chciałabyś poczuć w sobie palce i fiuta innego faceta? Powiedz to."

 

Pojękiwała coraz bardziej, obserwowałem jej reakcje wraz z podglądaczem. Usłyszałem ciche, coraz głośniejsze:

 

"Tak, tak, chcę poczuć Cię w sobie."

"Pytałem o innego!"

 

"Taaak... Tylko z Tobą. Poczuć Was dwóch!"

 

Widziałem, że dochodzi, ale niestety musieliśmy przerwać zabawę. Pospieszył nas klakson i zielone światło. Facet z przodu zadowolony pojechał dalej, a gość z tyłu machał łapami i klnął.

Ciekawe, że jedną sytuacją możemy poprawić, jak i popsuć humor. Wszystko zależy od punktu siedzenia i sposobu patrzenia.

 

Zadowoleni dojechaliśmy do Pawła. Przywitaliśmy się ze wszystkimi. Usiedlismy przy stołach i cieszyliśmy się spotkaniem.

Aśka co jakiś czas łapała mnie za udo, masowała je i czasem kładła dłon na moim fiucie. Była napalona, a przy tym tak seksowna. Jej aura odbiła się na towarzystwie. Zaczęły się rozmowy o seksie, związkach, fantazjach itp. Co sądzimy o zdradach, albo seksie grupowym. Tematów było wiele, a przy kieliszku język się rozplątuje i hamulce powoli każdemu puszczają.

 

Powoli zaczęło się robić ciemno, grill przygasał, więc wpadliśmy na pomysł rozpalenia ogniska.

Część osób sprzątała ze stołów, część robiła drinki. Ja miałem wraz z Marcinem przynieść drewno, a Paweł miał poszukać rozpałki w garażu. Potrzebna mu była jedna osoba. Akurat wtedy moja Luba wyskoczyła na taras z pytaniem: "Panowie, w czym mogę pomóc?".

 

  • "Chodź ze mną poszukać rozpałki. Będziemy też potrzebować więcej węgla do grilla".

 

Wszyscy byliśmy już wcięci. Widziałem jak kumple patrzyli na Aśki nogi. Jak mnie nie było obok co chwilę ktoś ją komplementował bądź "koleżeńsko" przytulił, czy złapał za kolano, położył rękę na plecach, udzie.

Mogło ją to trochę podniecać. Czułem zazdrość, a zarazem również się podniecałem tą sytuacją. Wiedziałem, że mają na nią ochotę. Paweł obczajał jej tyłek. Zachodził ją od tyłu, gdy stała przy stole, opierał się przepraszając, że musi wziąć coś ze stołu. Uśmiechała się, ja również, gdy przy tym byłem. Cóż miałem zrobić.

 

Wracając do tematu poszukiwań rozpałki i drewna, powiedziałem:"Ok. Pomóż mu. Tylko bez szaleństw!."

 

Puściła do mnie oczko mówiąc: " No nie wiem. Będę taka bezbronna, pijana. A co jak się do mnie zacznie przystawiać?".

 

Zazdrosny, ale rozbawiony powiedziałem: "Trudno. Poradzisz sobie!"

 

Udaliśmy się po drewno, a Oni do garażu. Po 10 minutach noszenia w tą i z powrotem stwierdziliśmy, że mamy zapas na całą noc. Po przemyciu rąk i twarzy Marcin udał się do stołu coś przegryźć i dotrzymać towarzystwa Uli i Kaśce. Ja zaś udałem się w stronę garażu.

 

Na dworze było już całkowicie ciemno, z przodu domu wysiadła czujka, więc szedłem w ciszy, po omacku. Do głowy zaczęły przychodzić mi różne myśli. "A co jeśli On ją bajeruje? Co jeśli Ona z nim flirtuje? A może pozwoliła mu się dotknąć lub On weźmie ją siłą i wykorzysta sytuacje, gdy są pod wpływem alkoholu?" Wiedziałem, że On Jej się podoba. Do tego miała ogromną chcicę tego dnia... Czułem narastające podniecenie, bicie serca i ciepło w brzuchu. Stwierdziłem, że zakradnę sie po cichu i posłucham przez okno garażowe o czym rozmawiają, a przy okazji zobaczę co robią.

 

Garaż był dosyć duży. Było w nim mnóstwo rupieci. Kilka krzeseł i stół. Paliła się mała lampka, dająca lekkie, ciepłe światło, przez co pomieszczenie było przyciemnione, ale zarazem też nastrojowe. Aśka właśnie zbliżyła się do stołu, oparła się o niego rękoma i starała się ściągnąć jakąś butelkę z szafki. Paweł odwrócił się w jej stronę i patrzył na nią. Widział jej długie nogi, lekko wypięty tyłek i wygięte w łuk ciało. Jej ręka starała się dosięgnąć butelki, ale nie dawała rady.

Podpita, nie wzięła pod uwagę tego, że może lekko odkryć swoje wdzięki i zadarła jedną nogę do góry. Postawiła kolano na stole, a druga noga stała na ziemi. Wtedy obaj zobaczyliśmy, że ma na sobie pończochy połączone paskiem. Domyśliłem się, że jest to bodystocking, ktore jej kupiłem na dzisiejszy wieczór. Miał widok. Siedziałem jednak dalej za tym oknem i czekałem na rozwój wydarzeń. Mój fiut już stał w gotowości.

 

Paweł zbliżył się do niej i powiedział. "Poczekaj, pomogę Ci."

Zestawiła nogę ze stołu, chciała odejść, ale nim zdążyła to zrobić On złapał ją lewą ręka w talli, a prawą wyciągnął po poszukiwany przedmiot. Postawił rozpałkę na stole. Chwilę za nią tak stał, ale Ona odwróciła się przodem do niego. Zalotnie, ale też z zakłopotaniem popatrzyła na niego i spytała, czy to na pewno to, czego szukali.

 

Zarówno On, jak i ja odebraliśmy to pytanie dwuznacznie. Położył jej dłoń na kolanie i spytał:

"To zależy. Uważasz, że to wszystko, czy masz ochotę jeszcze poszperać i coś znaleźć?"

 

To fiut, pomyślałem. Rzuca podteksty i flirtuje z nią, jakby była wolną laską do bzyknięcia.

Mimo to kucałem tam sparaliżowany i zaciekawiony rozwojem wypadków.

 

Odchyliła się do tyłu i oparła dłońmi. Założyła nogę na nogę, przy okazji strącając jego dłoń ze swojego kolana. Widziałem, że jest zaintrygowana i podniecona. Kręciła powoli nogą w powietrzu, zataczając małe kółka.. Patrzyła na niego zaciekawiona.

 

"Wiesz.. To Ty mnie tu zaciągnąłeś i Ty chciałeś poszperać, nie ja.. Więc??"

 

Po tym byłem już pewien. Flirtowała z nim. Zastanawiałem się, czy jest w stanie zrobić coś więcej. Czy może to była tylko niewinna gra i zabawa z jej strony.

 

Z zamyślenia wyrwał mnie Paweł. Odsunął się od niej, postawił przed nią krzesło i usiadł. Popatrzył na nią i spytał, gdzie powinien skierować wzrok, a następnie dłonie, by znaleźć to czego szuka.

 

"To wszystko zależy od Ciebie". Odpowiedziała masując dłonią swoje udo i powoli podwijając do góry sukienkę, a następnie opuszczając ją w dół.

 

"Wiesz Asiu. Dotknę jeszcze czegoś. Natrafię na jakiś guziczek i może porazi mnie prąd bądź sie ukuję.. Konsekwencje tych poszukiwań mogą być nieprzyjemne..."

 

Odwzajemniła uśmiech po jego wypowiedzi, powoli zdjęła jedną nogę z drugiej. Zrobiła to specjalnie. Tak, by mógł zobaczyć chociaż przez ułamek sekundy jej bieliznę. Chwila, a cóż to był za widok. Mniam.

 

Wstała ze stołu i powiedziała, że czas wracać do ogniska. Szybko pobiegłem, by zdążyć przed nimi. Na pytanie gdzie byłem, powiedziałem, że musiałem zadzwonić w ważnej sprawie, więc nie było podejrzeń i dalszych pytań.

 

Po chwili wrócili Paweł z Asią. Podeszła do mnie, usiadła mi na kolanach i zamruczała do ucha, że ma straszną ochotę na pieszczoty. Całowała mnie po szyji, drapała po klacie, przygryzała ucho i mruczała, jak niewyżyta kotka.

 

Musiałem ją uspokoić, co było mi bardzo nie na rękę. Miałem ochotę wziąć ją do pokoju, rzucić na łóżko i zerżnąć w każdą dziurkę, a wcześniej wylizać jej mokrą pizdę.

 

Na szczęście zagadała nas Kasia. Znowu zaczęliśmy pić, rozmawiać i śpiewać przy ognisku. Do tego wygłupy, rozkminy, a czas leciał.

 

Po kilku godzinach byliśmy porządnie wcięci. Część osób poszła spać. Zostaliśmy w piątkę przy ogniu. Zmęczony położyłem się na kocu w momencie gdy Aśka wyszła do łazienki, mówiąc, że idzie się ogarnąć.

 

Chwilę jej nie było, a ja przysnąłem. Obudziłem się dopiero po godzinie. Wokół mnie panowała cisza, ognisko jeszcze się paliło. Marcin spał na kocu po drugiej stronie. Zacząłem się zastanawiać, gdzie jest reszta, zwłaszcza Aśka.

 

Powoli, z zawrotami głowy wszedłem przez taras do domu. Pierwszy przystanek toaleta i ogarnięcie. Następny przystanek to kuchnia, potem na chwilę na zewnątrz, zobaczyć czy nie ma ich w garażu. Wróciłem do domu, zajrzałem do pokoji na parterze. Tam też Jej nie było.

 

Zaniepokojony, powoli przestawałem odczuwać zmęczenie. Zastrzyk adrenaliny w postaci podniecenia i zazdrości momentalnie mnie rozbudził.

 

Wszedłem po cichu po schodach. Zajrzałem do jednego pokoju, do drugiego, następny. Nie ma jej, nie ma Pawła. Czułem wkurw i podniecenie.

 

Zbliżałem się w stronę jego sypialni. Dochodziły do moich uszu różne dźwięki. Zbliżyłem się i zobaczyłem lekko uchylone drzwi. Szpara była wystarczająca, by przez nią zajrzeć.

 

Zobaczyłem, że na monitorze leci film, a Oni leżą na łóżku. Musieli niedawno przyjść. Aśka była jeszcze na chodzie, leżała bokiem i podpierając głowę. Oglądali "9 i pół tygodnia". Nastrojowy, erotyczny film. Cwaniak wiedział, co wybrać. Leżał za nią w bliskiej odległości. Po chwili położył dłoń na jej biodrze.

 

W filmie zaczęła się właśnie scena seksu. Paweł wykorzystał ten moment i powoli dłonią sunął w dół. Zatrzymał się nad kolanem i wracał do góry, tylko tym razem jego dłoń sunęła po koronce, aż dotknęła gołej skóry.

 

Aśka nie oponowała. Powtarzał ruchy, a ja stałem i gapiłem się jak głupi. Widziałem, jak moja Kotka przymyka oczy. Wiedziałem, że jest jej dobrze.

 

Jego dłoń przesunęła się bardziej na przednią część uda, tak, że opuszkami zahaczał też wewnętrzne części. Słyszałem, jak zaczęła mruczeć. Powiedziała: "Jest mi tak dobrze, pomasuj mnie jeszcze, tylko nic nie mów Piotrowi".

 

Nie odpowiedział, tylko zbliżył się do niej jeszcze bardziej. Jego kutas był na wysokości jej tyłka i mogła poczuć jego sterczącego fiuta na swoim ciele.

 

Widziałem uśmiech na jej twarzy. Paweł powoli zbliżył usta do jej ramion. Pocałował ją raz, drugi, trzeci, na próbę. Spodobało jej się, bo zaczęła poruszać biodrami i ocierać się o jego krocze.

 

Odgarnął jej włosy i całował nagą szyję i kark. Zaczęła mruczeć. Wsunął swoją dłoń głębiej pod sukienkę. Zbliżał się do jej mokrej szparki.

 

W momencie gdy jej dotknął widziałem, jak wygięła się i jęknęła z rozkoszy.

 

Byłem wkurwiony, ale też na maksa podniecony. Chciałem tam wejść i to przerwać, ale pragnąłem też zobaczyć jak Ją pieprzy. Tego wieczoru miała być moja, specjalnie dla mnie się tak ubrała, a teraz Paweł dotykał ją i właśnie rozpinał jej sukienkę..

 

Aśka unosiła swoje ciało tak, by pomóc mu zdjąć z niej zbędne ubranie. Po chwili rzuciła sukienkę na ziemię i prezentowała się jak modelka w seksownym bodystocking. Leżała obok niego w szpilkach. Nie miała stanika, więc jej sterczące sutki przebijały się przez malutkie oczka skąpego stroju. Ależ była apetyczna.

 

Pawła dłonie masowały całe jej ciało. Język świdrował po plecach, karku i szyji. Błądził dłońmi wokół jej piersi, uciskał je, drażnił delikatnie sutki. Odwróciła się do niego i złozyła gorący pocałunek. Popchnęła go na plecy i weszła na niego okrakiem. Całowała jego szyję i usta. Rozpinała koszulę, a On łapał ją za pośladki, drażnił jej plecy, bawił się włosami.

Patrzyli na siebie z pożądaniem. Powoli całując jego klatkę i brzuch zaczęła schodzić w dół. Rozpięła pasek od spodni, rozsunęła rozporek, ściągnęła z niego spodnie, a następnie bokserki.

 

Przed jej twarzą pojawił się członek potężnych rozmiarów, gruby i długi. Złapała go dłonią i zamruczała.

Był wygolony, z lekkim intymnym zarostem. Polizała jego jaja i językiem sunęła w górę ku orzechowi.

Wyglądało to tak, jakby lizała ulubionego loda bądź lizaka. W końcu wzięła jego orzech do buzi, zmysłowo przy tym mrucząc. Dłonie położyła na jego klatce piersiowej i ustami łapała czlonka, jak rasowa dziwka.

 

Złapał ją za włosy i przyciągnął do siebie. Kazał, by usiadła mu cipką na twarz i wtedy zaczęła robić mu laskę.

 

Ochoczo miauknęła i spełniła jego prośbę. Ściągnął jej stringi i lizał jej słodką cipkę. Widziałem, że jest już u szczytu, ale Paweł z kolei nie miał zamiaru kończyć. Doprowadził ją językiem do takiego orgazmu, że poderwała się do góry, jeździła mu cipą po twarzy i zaczęła głośno jęczeć, nie myśląc o tym, że pobudzi innych. Strzelił jej klapsa w tyłek i warknął: "Ciszej dziwko!"

 

Zajęczała tylko i upadła obok niego. Kazał jej wypiąć dupę i uklęknąć na łóżku. Wypięła się zmysłowo i zamruczała: "Wejdź we mnie. Weź mnie jak sukę."

 

Napluł na rękę, wysmarował kutasa i wszedł w nią. Pieprzył ją od tyłu, opadała na łóżko, podrywała się. Przeżywała nieziemskie rozkosze.

Złapał ją za włosy, przyciągnął do siebie, a drugą ręką drażnił jej łechtaczkę.

 

Wyglądałą niesamowicie w tej pozycji. Jego dłoń sunęła w górę, po brzuchu, do jej piersi, Złapał je, ściskał sutki, przygryzał jej szyję. Wyginała się tak, że sama wsuwała mu język do buzi.

 

Włożył jej dwa palce do ust, pieprzył ją i mówił jej do ucha: "Lubisz to suko, lubisz, jak Cię pieprzy duży kutas, jak zdradzasz swojego faceta."

 

Wyskoczył z niej i kazał jej ssać. Posłusznie wykonała polecenie. Miała wypiętą dupę w moją stronę. Prawie tam wparowałem, ale w ostatniej chwili się powstrzymałem. Widziałem na twarzy kumpla, że robi mu niesamowitą laskę. Patrzyłem na to i stałem, jak ten chuj.

Pluł na rękę i palce i smarował jej rowek. Wiedziałem, że za chwilę zerżnie ją w drugą dziurę.

 

Oderwał jej ssące usta i rzucił na plecy. Podniósł jej nogi jak do świecy i zaczął nakierowywać fiuta na jej rowek. Jęczała, że tam nie, że nie chce, ale i tak powoli rozwierała go i przyjmowała do swojej dupy jego kutasa.

 

W końcu wszedł cały. Pakował ją w dupę, a Ona przeżywała kolejne fazy orgazmu. Rżnął ją dobre kilka minut w tej pozycji.

 

Usłyszałem głośniejsze dyszenie, jęki i dopychanie kutasa. Spuścił się w nią. Z jej tyłka wypływały strugi ciepłej spermy.

 

Aśka leżała na plecach z zamkniętymi oczami i cały czas drżała. Padł obok niej i zaczął ją całować i przygryzać sutki. Jeszcze było mu mało. Mamrotała coś pod nosem, znieczulona na pieszczoty.

 

Zszokowany zszedłem na dół. Walnąłem pokażnych rozmiarów kieliszek whisky i poszedłem spać. Czekało mnie sporo przemyśleń.

 

 

 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fajnie, że się podoba. Może niedługo wrzucę zdjęcie Kitki w tym stroju ;)

 

Jak macie jakieś uwagi lub pomysł co możnaby dodać lub odjąć, piszcie!

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek druz

:) zdjecie Kitki mozesz dodac :P

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Możesz dodać rozmowę z nią po powrocie do domu...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek volex

nie zle  pisz co było dalej??????

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kitka korzysta z życia i sugestii swojego faceta :)

woda poszła na młyn wiec ciekawe co było i jest dalej :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niedługo już minęło ;). Chcemy poznać dalszą historię Aśki.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...