randka w ciemno

[Nikt70 288]

Zouza wiem... Ale może ich przerosło a nie będą się bzykać, bo się spotkali. Wałkujemy tu o świadomym cuckold, żeby nie było tragedii.

[Sylvy 122]

Sylvy, podaj najpierw swoją definicję "randki w ciemno", bo dla każdego może oznaczać coś innego

Ok.Może bardziej precyzyjnie: spotkanie z kimś z portalu (np ZK lub ZB)(od razu na sex na 1ym spotkaniu) kogo nie widziało się wcześniej na zdjęciu lub "na żywo"(na przysłowiowej kawie;-).

[illa 7 824]

 

spotkanie z kimś z portalu (np ZK lub ZB)(od razu na sex na 1ym spotkaniu) kogo nie widziało się wcześniej na zdjęciu lub "na żywo"(na przysłowiowej kawie;-).

 

Nie.

[Zouza® 29 620]

Zawsze można spotkać się na kawie - jak ok., to idziemy do hotelu.

[Sylvy 122]

Zapodałam taki temat bo byłam ciekawa czy mieliście tego typu doświadczenia i jakie wiązały się z tym wrażenia, emocje etc.Przyznaję, że miałam kilka takich spotkań i generalnie było ok.Przykładowo umówiłam się kiedyś z facetem w hotelu.Zapukałam do drzwi o umówionej godzinie i wtedy dopiero się poznawaliśmy.Dalej chwilka rozmowy i "konsumpcja" nowej znajomości;-)Wiem, wiem zaraz ktoś mi napisze,że trąci to motywem w stylu "przyjeżdża panienka z agencji towarzyskiej" etc. Miałam taką fantazję i postanowiłam wcielić w życie. Muszę przyznać że dreszczyk emocji był;-). To trochę jak z pudełkiem mieszanych czekoladek (jak u Foresta Gump'a)-nigdy nie wiesz na co trafisz;-)

Umawiam się jednak na przysłowiowa kawę aby się zobaczyć, poznać, sprawdzić czy iskrzy, jeśli tak.................. to cóż dalej po całości;-).

Jestem niegrzeczna;-)

Kiedyś nie zdążyłam nawet wypić kawy.Wystarczyło jedno spojrzenie, zrozumienie bez słów a chwilę potem fantastyczny sex.

Wyznaje zasadę, że lepiej działać niż odkładać na później.

[illa 7 824]

 

;-)Wiem, wiem zaraz ktoś mi napisze,że trąci to motywem w stylu "przyjeżdża panienka z agencji towarzyskiej" etc

 

Nikt Ci tak nie powie

To Twoje realizacje fantazji i nic nikomu do tego.

Jedna woli trochę pochodzić, a inna tego nie potrzebuje, dla każdego coś miłego

[bw_82_83 240]

 

ale panowie czesto sa malo wylewni poza tematyka sexu , a przeciez rozmowa o wszystkim pozwala poznac sie blizej

 

On : Skojarzyło mi się takie powiedzenie "Ruchasz się? Czy trzeba z Tobą chodzić?" Bez urazy, czy złych intencji Ale mnie osobiście też irytują "roboty" - w każdej formie.

[kuuuba30 7]

Takie sytuacje są na ogół najciekawsze choć wymagają odwagi ale dreszcz i arenalina są nieporównywalnie mocniejsze jeżeli  oczywiści obie strony są na tak.. jak to z nami było SylIvy pamietasz jeszcze ..

[dududu 65]

Ja kompletnie nie kumam o co chodzi z tym sformułowaniem "randka w ciemno" w znaczeniu tematycznym, skoro spotkanie z kimś nowym, całkiem nieznanym jest zawsze randką w ciemno

Nie w ciemno to jest z własnym partnerem albo z kochankiem, którego zna się bardzo dobrze.

 

Pod pojęciem "randki w ciemno" chodzi chyba o to konkretne spotkanie w konkretnym celu. Wiadomo, że każde spotkanie z nieznajomym, nieznajomą będzie "w ciemno".

 

Więc chodzi dokładniej o to czy wcześniej rozmowa zapoznawcza czy od razu spotykamy się na figle.

Pzynajmiej ja tak to zrozumiałem.

 

jak się mylę to prosze o sprostowanie

Sorry Azzurro, ale nie rozumiem twojego podejścia... "każdy z nas wiedział po co tu jesteśmy"... To znaczy, przyszliśmy i mamy się bzykać!!!! Jak nie no to spotkanie nieudane...Nic nie trzeba robić dla zasady!!!! To że się spotkaliście nie oznacza, że musi być sex... tak mają prawo się rozmyslić.A skoro udane spotkanie dla ciebie to tylko sex... To sorki ale bardzo płytko traktujesz temat cuckold.

 

Wybaczam:)

Nie zrozumiałeś mnie, tak jak piszesz. Obie strony postanowiły jak ma być i po co się spotykamy. Tutaj przysłowiowa klamka zapadła i było wszystko jasne. Było wczesniej spotkanie zapoznawcze i były tez rozmowy. Za drugim razem Pan pokazał swoją rozmową poziom inteligencji i najzwyczajniej nie im przeszła ochota na jakąkolwiek interakcje ale mi.

 

Weź też pod uwagę, że tak jak rózni są ludzie tak różny jest cuckold.

Nie każda para musi żyć według Twojej wizji cuckoldu. Inni spotykają się w konkretnym celu inni na "ploteczki".

 

Generalnie, chodziło o to w tym przykładzie, że pierwsze spotkanie (zapoznawcze) może być tak samo nieudane i przynoszące rozczarowanie jak "randka w ciemno"

[Sylvy 122]

Takie sytuacje są na ogół najciekawsze choć wymagają odwagi ale dreszcz i arenalina są nieporównywalnie mocniejsze jeżeli  oczywiści obie strony są na tak.. jak to z nami było SylIvy pamietasz jeszcze ..

oj tak;-)