Hotki, które "doją" reką swoich rogaczy?

[awaryjny 129]

Czy są na forum pary typu cuckold, w których współżycie "normalne" ulega zawieszeniu, a rogacz musi zadowolić się jakąś jego namiastką? Chodzi mi zwłaszcza o ograniczenie stosunku do masturbacji ze strony hotki.

 

Czy takie ręczne "dojenie" czymś się u Was wyróżnia? Na przykład z werbalnym upokarzaniem rogacza, w stylu "pieprzę się z prawdziwymi facetami, ty zasługujesz zalediwe na tyle"? Z jakimiś specjalnymi atrybutami - jak rękawiczka, czy oliwka?

 

W moim związku ta prosta czynność jest rytuałem, który realizowany jest na wiele sposobów. Ale nie wiem, czy kogoś to interesuje.

 

Ja właśnie idę poprosić moją partnerkę o "wydojenie" w zamian za wzięcie na siebie marcowych opłat.

 

P.S. Dołączam filmik z mistrzynią "dojenia" w związku typu cuckold: https://xhamster.com/movies/1090875/cuck_taunted_ordered_to_spunk_by_bitch_wife_dance.html. Jej mąż to wielki szczęściarz. Ja też.

[LukeTerry✩ 2 282]

Myślę, że jest na pewno kilka takich związków UC, tu na forum.

 

 

W moim związku ta prosta czynność jest rytuałem, który realizowany jest na wiele sposobów. Ale nie wiem, czy kogoś to interesuje.

 

Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach.

[awaryjny 129]

Kluczowy jest klimat takich zbliżeń. Jasne musi być, kto tu rządzi. Że to nie jest - z jednej strony - dziecinna zabawa, "niepełny" stosunek. A z drugiej - czynność wykonywana "na odwal". Niezawsze udaje się ten klimat osiągnąć. Partnerka musi mieć "ten dzień", żeby wejść w rolę.

 

Zazwyczaj jestem dojony w konwencji Clothed Female Naked Male. Ona jest seksownie ubrana. Lubię, gdy nosi rzeczy typowe dla dojrzałej, pewnej siebie kobiety - zwłaszcza koronkowe bluzki z dekoltem. Czasem jej styl zbliżony jest do sekretarki, czasem do guwernantki. Ja jestem zwykle całkiem nagi.

 

Nie jest tak, że robi to mechanicznie - chociaż czasem to się zdarza. Czułość jest mi okazywana, ale w nieprzesadny sposób. Leżę wtulony w jej piersi, mogę delikatnie całować ją w usta. Kiedy sobie zasłużę - czasem za to zapłacę - dostaję to, co uwielbiam: sutek do ssania. Gdy doi mnie ssącego sutek, mam bardzo silne orgazmy.

 

Wyjątkowe są te razy, kiedy dojeniu towarzyszy poniżający mnie komentarz, np. że nigdy nie będę już uprawiał z nią seksu, że nie stać mnie na to, że wyglądam teraz żałośnie, że mój penis jest obrzydliwy i śmierdzi. Lubię także, gdy znudzona każe mi dochodzić na jej sygnał - odlicza wtedy od wybranej przez siebie liczby do zera, a ja mam obowiązek dojść na czas.

 

Niekiedy dojenie ma charakter mniej typowy: w rękawiczce jednorazowej z lateksu, z uderzaniem penisa, przez rozporek. Zdarzało się w miejscu publicznym (toaleta w pubie, pusty przedział w pociągu). Ubolewam nad tym, że nie godzi się już na noszenie przeze mnie jej bielizny. Robię to tylko w samotności.

[Tomsen 39]

Proponuję filmik nawiązujący do teamtu:

http://yoursissycuckold.tumblr.com/post/56548445308/milkthatcock-sissy-milk-cows-are-prized-by-some

sam ostanimi czasy jestem tak traktowany.

[awaryjny 129]

Proponuję filmik nawiązujący do teamtu:

http://yoursissycuckold.tumblr.com/post/56548445308/milkthatcock-sissy-milk-cows-are-prized-by-some

sam ostanimi czasy jestem tak traktowany.

 

 

Jej, jak super!

 

W ogóle fantastyczny ten blog.

[coniuges 239]

U nas to wygląda inaczej. Kiedyś jeszcze moja Kochana dawała mi przyjemność ręką, czyli zaspokajała mnie poruszając moją skurką. Obecnie zostało to ograniczone do mojej samoczynnej masturbacji w obecności żony. Czasami kładziemy się nago, ja leżę przytulony do mojej Kochanie (np. głową na Jej brzuszku) i masturbuje się. Czasami też Żona całuje się ze mna w trakcie. 

[Tomsen 39]

Obecnie nosząc Pas Cnoty ,mogę tylko zaspokoić się po udanej randce mojej Pani.

Jeśli natomiast Pani wraca niezbyt zadowolona ze spotkania ,nie mogę sobie ulżyć nadal i czekam potulnie.