Orgazm sutkowy

[Sailor&Lula 10 084]

Sailor ma niestety sutki nietykalskie.

 

Natomiast jeśli chodzi o mnie... Długo wydawało mi się, że orgazm sutkowy nie jest dla mnie, choć generalnie lubię stymulację piersi. Tjaaaaa, kiedyś też wydawało mi się, że np. squirt to rzecz abstrakcyjna .

 

No i co, jednak umiem w orgazm sutkowy. Ale tylko w bardzo wyjątkowych okolicznościach.

 

PS Od tego czasu jeszcze bardziej lubię swoje piersi, które niegdyś były dla mnie sporym kompleksem. Aż trudno uwierzyć. Orgazmy sutkowe to moje +100 punktów do cyckopozytywności!

 

Lula.

[forest 53]

Miałem kiedyś partnerkę którą tylko przez sutkowy potrafiłem doprowadzić.  Ja natomiast nie czułem zupełnie nic gdy bawiła się moimi.

[Coma✩ 7 317]

W dniu 6.04.2020 o 10:06, Sailor&Lula pisze:

Długo wydawało mi się, że orgazm sutkowy nie jest dla mnie, choć generalnie lubię stymulację piersi. Tjaaaaa, kiedyś też wydawało mi się, że np. squirt to rzecz abstrakcyjna .

 

No i co, jednak umiem w orgazm sutkowy.

Chyba mam podobnie Co prawda orgazmu sutkowego jeszcze nie osiągnęłam, ale byłam tak blisko, że jestem pewna, że się wydarzy. I problem jest u mnie taki sam jak ze squirtem - czyli głowa, a może zwyczajna niecierpliwość

[Sailor&Lula 10 084]

6 godzin temu, maniurka pisze:

I problem jest u mnie taki sam jak ze squirtem - czyli głowa, a może zwyczajna niecierpliwość

Stara jak świat zasada - jeśli bardzo Ci zależy, żeby w danym momencie dojść w dany sposób i niecierpliwie spinasz się o to, zapętlasz się w tym pragnieniu - nie ma bata, orgazm nie przyjdzie.

 

Znam to. Taka spina totalnie rozmywa podniecenie sytuacją. Zaczynam się wkurzać, zamiast dać się ponieść doznaniom.

 

Lula.

[Coma✩ 7 317]

23 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Taka spina totalnie rozmywa podniecenie sytuacją. Zaczynam się wkurzać, zamiast dać się ponieść doznaniom.

Właśnie niekoniecznie, doznania niesamowite, niezmącone natłokiem myśli, mogłabym tak godzinami no dobra - rozmarzyłam się

[Sailor&Lula 10 084]

Godzinę temu, maniurka pisze:

Właśnie niekoniecznie, doznania niesamowite, niezmącone natłokiem myśli, mogłabym tak godzinami no dobra - rozmarzyłam się

Ale godzinami mogłabyś mieć pieszczone piersi, a nie próbować dojść do orgazmu sutkowego, prawda?

 

Lula.

[Coma✩ 7 317]

9 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Ale godzinami mogłabyś mieć pieszczone piersi, a nie próbować dojść do orgazmu sutkowego, prawda?

 

Lula.

Prawda...

[Sailor&Lula 10 084]

1 minutę temu, maniurka pisze:

Prawda...

O to mi chodziło.

 

Lula.