Skocz do zawartości
michalo997

Moja historia o niewiernej Joannie

Rekomendowane odpowiedzi

proszę was bardzo kolejna część, tym razem troszkę "inna", miłego czytania;) 
#pozdro

 

̶            Że jak?! – zapytała Justyna

̶            Nie krzycz – powiedziałem cicho

̶            Mówisz poważnie?

̶            Tak

̶            Od kiedy to trwa? – zapytała z wielkimi oczami

̶            Zaczęło się przed jej wyjazdem

̶            Już tyle czasu?

̶            No już chwile to trwa…

̶            A ten facet z którym się… no wiesz..

̶            Pieprzy? – dołożyłem brakujące słowo

̶            No tak… kto to jest?

̶            Nie wiem, poznała go dopiero co…

̶            Jak to…? – nie widziałem jeszcze tak zdziwionych oczu

̶            No normalnie… tzn. nienormalnie ale Asia może sypiać z kim chce teraz

̶            No a ty?

̶            Ja jestem szczęśliwy w chwili kiedy ona jest zadowolona

̶            A czy widziałeś… ją… z innym?

̶            Tak, nie raz już…

̶            I?

̶            Podnieca mnie ten widok

̶            Podnieca?

̶            Yhym…

̶            Co jest w tym podniecającego?!

̶            Jak widzę jak jej dobrze kiedy inny ją posuwa… kiedy się z nim namiętnie całuje, jak oddaje mu swoje ciało a on je pieści kawałek po kawałku, jak ma w ustach… jakiegoś kutasa, jak go ssie… jak jej usta smakują jego kutasem, kiedy wraca cała w nieładzie po nocnych wojażach

̶            I ty naprawdę tego chcesz?

̶            Naprawdę – powiedziałem szczerze – tylko proszę nie mów nic o tym

̶            Wiesz to moja siostra, a ty jesteś jej facetem jakby nie patrząc

̶            To prawda ale proszę Cię nie mów nikomu…

̶            Ciężko mi w to uwierzyć, czuje się jakby to był sen! Asia zawsze była taka cicha i spokojna, jak cnotka!  – w tym momencie usłyszeliśmy otwierające się drzwi, jej i jego głos… schodzili po schodach… chyba skończyli

̶            Schowaj się gdzieś, tylko nic nie mów nikomu, obiecujesz?!

̶            Dobra! – schowała się do szafy… a ja położyłem się na łóżku i udawałem że śpię, otworzyły się drzwi i w nich stanęła ona… była naga.. słyszałem jak kieruje swoje kroki w moją stronę… usiadła na mnie na łóżku i całując mnie w usta obudziła…

̶            Czujesz? – zapytała

̶            Tak – odpowiedziałem

̶            Wiesz co to? To jego sperma… połknęłam znów – i w tym momencie zaczęła mnie całować, a jej język szalał w moich ustach tak jakby chciała mi przekazać wszystko co mogła, całując się rozpinała mi spodnie i wyjęła już gotowego kutasa i zaczęła poruszać na nim swoją ręką… - dobrze ci?

̶            Tak – odpowiedziałem

̶            Grzeczny chłopiec… mój jelonek z dużym porożem się podniecił widzę… chodź – w tym momencie wstała i chwyciła mnie z stojącego kutasa i ciągnęła jak psa na smyczy… w korytarzu w promieniu światła z lampy zobaczyłem na jej plecach malinkę, a na tyłku czerwony sznit….

̶            Kochanie co to jest…. – w tym momencie Asia popatrzyła przez ramię

̶            A to… no bo widzisz – obróciła się przodem do mnie i na jej ciele widziałem dwie duże malinki, jakieś ślady po drapaniu…. – bo widzisz to na tyłku… eee no niegrzeczna byłam i dostałam – uśmiechnęła się i puściła do mnie oczko a ja stałem jak wryty, na moją twarz cisnął się wyraz dezaprobaty co chyba zauważyła…

̶            Klękaj – powiedziała i wyrwała mnie z tego co chciałem powiedzieć i uklęknąłem przed nią a ona usiadła na swoim łóżku z którego unosił się zapach tego co działo się tam chwilę wcześniej.. założyła nogę na nogę i przed moimi oczami znalazł się łańcuszek na kostce – otwórz usta – nie zdarzyłem nic powiedzieć kiedy zostały one zatkane jej majteczkami – to są majteczki które miałam dzisiaj na sobie na dyskotece wtedy kiedy zrobiłam się mokra kiedy mnie dotykał… czujesz mój zapach i smak prawda? – kiwnąłem głową – grzeczny chłopiec, chce żeby ci on towarzyszył kiedy mnie nie będzie, a ślad na moim pięknym tyłeczku jest od jego pasa, zresztą podobało mi się jak mnie uderzył był wtedy taki agresywny i napalony czułam ze mnie przebije swoim wielkim kutasem na wylot…. Jak widzisz słońce mam też inne pamiątki po nim na moim ciele ale największą mam… - wtedy skierowałem swój wzrok na jej krocze – o dobrze patrzysz właśnie tam – uśmiechnęła się szyderczo w moją stronę – podoba ci się taki prezencik? – nie wiedziałem co zrobić, czułem jak do moich oczu napływają łzy, mój świat przeleciał mi przed oczami… - nie bój się kochanie… nie mówiłam ci ale byłam kiedyś u Gina i biorę tabletki więc bobaska nie będzie, nie mówiłam ci o tym właśnie żeby widzieć ten twój wyraz twarzy – zaczęła się śmiać ale mi wcale nie było do śmiechu – bo widzisz kochanie sex w gumce nie jest taki…. Przyjemny… pozwolisz że teraz tylko będę go uprawiać z tobą w gumce a z innymi bez dobrze? – zapytała – nie wiedziałem co mam zrobić…. Ale wyciągnęła mi majtki z ust…. – chyba chcesz coś powiedzieć

̶            Tak

̶            Co tak?

̶            No możesz

̶            Powiedz pełnym zdaniem

̶            Zgadzam się na to żebyś uprawiała z innymi sex bez gumki – powiedziałem drżącym głosem…

̶            No w końcu, to teraz sobie popatrz… - Asia rozłożyła nogi i wsadziła palca do cipeczki gmerając przez chwilę i wyciągnęła palce umazanie w jego nasieniu… - widzisz

̶            Tak…

̶            Pocałuj moją stopę – w tym momencie zacząłem całować jej stopę jak tylko umiałem najlepiej, każdy jej skrawek wkładając w to tyle umiejętności ile dałem radę, widząc ze się coraz bardziej rozkręcam

̶            Widzę że ładnie ci idzie… w nagrodę możesz sobie zwalić na nią – chwyciłem czym prędzej mojego kutasa i zacząłem walić sobie konia, byłem tak szczęśliwy jak pies który dostał wielką kość ale nie trwało to długo i eksplodowałem na jej stopę….

̶            No bravo kochanie, mam nadzieję że sobie ulżyłeś a teraz weż chusteczkę i to wytrzyj nie będę spać z tym na nodze

̶            Nie idziesz pod prysznic? – zapytałem

̶            Nie, chce spać z jego spermą we mnie i czuć jego zapach na mojej skórze – potulnie wytarłem stopę mojej Asi i położyliśmy się spać, rzeczywiście czuć było go, gdy się do niej tuliłem ale ten połączony zapach na jej skórze wywoływał u mnie mega podniecenie i mój przyjaciel stał mi prawie całą noc… rano wstając pomogłem się Asi spakować, wzięła wszystko co miała najbardziej erotycznego ze swojej bielizny, dwie pary pończoch i pas do nich, 2 krótkie sukienki i 2 mini czarne, prześwitujące bluzeczki cała masę kosmetyków.. o prezent urodzinowy nie pytałem bo chyba było jasne że będzie nim ona sama, wzięła rano prysznic, ogoliła dokładnie nogi i ułożyła sobie włosy i wyszła w szlafroku do mnie

̶            Kochanie – zaczęła.. – wiesz że dzisiaj tzn. zaraz jadę do Grzesia na urodziny

̶            Wiem Asiu – w powietrzu unosił się zapach jej świeżo umytego ciała

̶            I wiesz że bardzo tego chce?

̶            Tak wiem. – odpowiedziałem

̶            I wiesz że rozłożę przed nim nogi

̶            Wiem – w tym momencie znów się podnieciłem

̶            Chcesz tego? – zapytała

̶            Bardzo chce

̶            A co jeszcze byś chciał?

̶            Żebyś się mu cała oddała

̶            Ale wiesz ze to zrobię?

̶            Wiem i chce tego

̶            To dobrze że chcemy tego samego – odpowiedziała i zdjęła szlafrok – pomożesz mi się ubrać?

̶            Oczywiście – ubrała na siebie przy mojej pomocy czarny biustonosz, koronkowe majteczki, na to wszystko sukienkę do połowy uda i czarne rajstopki i balerinki do tego.

̶            Pamiętasz co mi obiecałeś?

̶            Pamiętam i słowa dotrzymam – odrzekłem z drżącym głosem patrząc na tak pięknie wyglądającą dziewczynę która już w tym ubraniu kipiała sexem…

̶            Dobra odwieź mnie na dworzec bo za chwilę spóźnimy się na dworzec, pamiętaj weź sobie moje majteczki wczorajsze do towarzystwa – wziąłem jej walizkę, Asia poszła pierwsza i w holu spotkaliśmy Justynę ubraną w piżamę która wyglądała naprawdę ładnie wtedy, młodsza od Asi o rok, również szczupła ale miała troszkę więcej ciałka ale jej to pasowało i ten biust taki większy i bardziej uwidaczniający się z pod materiału piżamy, do tego te wielkie zielone oczy i kręcące się zawsze włosy…

̶            Hej – powiedziała – gdzieś się wybieracie? – zapytała – widziałem że Asia na szybkości szuka jakiegoś wyjścia z tej sytuacji

̶            No cześć co ty tu robisz?

̶            Wróciłam rano jak jeszcze spaliście nie chciałam was budzić

̶            Aha – powiedziała Joanna – no ja jadę do koleżanki ze studiów bo mnie zaprosiła na babski weekend

̶            Aha, to fajnie – chyba nie będziesz zazdrosny? Wiesz co się dzieje na takich wieczorkach? – wtedy popatrzyła na mnie

̶            Eee nie skąd o co takiego – powiedziałem z całym spokojem

̶            Yhym no okey, ja idę spać dalej – uśmiechnęła się

̶            Dobra musimy lecieć już, trzymaj się… - Asia poszła przodem a ja z Justyną spotkałem się wzrokiem, wzrokiem który mówił że znam waszą tajemnice więc uważajcie sobie… wsiedliśmy do auta i ruszyłem – jak dobrze ze przyjechała rano

̶            Zgadza się – udałem że nic nie wiem

̶            Cieszę się ze zobaczę się z Grzesiem

̶            Stęskniłaś się za nim?

̶            Musze ci powiedzieć że tak, takie rozmowy przez skypa to nie to samo

̶            I chyba nie tylko o rozmowy ci chodzi? – zapytałem

̶            Nie tylko – uśmiechnęła się i puściła mi oczko – wiesz już robie się mokra jak pomyśle że już na niedługo będzie we mnie, mam już taką ochotę na niego!!

̶            Mam nadzieję że ją spełnisz

̶            O to się nie bój – po 10 minutach dojechaliśmy, zapakowałem Asię do autobusu..

̶            Trzymaj się kochanie i czekaj na mnie

̶            Będę – powiedziałem – baw się dobrze

̶            Przecież wiesz że będę – i teraz widziałem już tylko jej plecy kiedy obróciła się i wsiadła do autobusu, patrzyłem na jej tyłek jak pięknie faluje kiedy wchodzi po schodach… pojechała i znów czekanie… za 3 godziny planowo miała być na miejscu…

 

O 14 dostałem smsa: „kochanie jestem nareszcie, Grześ już po mnie wyjechał i jedziemy do niego. Bardzo za nim tęskniłam! Pamiętaj co obiecałeś”. Odpisałem że pamiętam i żeby bawiła się dobrze ale już na to nić nie dostałem. Wiedziałem tylko tyle że ta impreza ma być dzisiaj, ma być kilkoro z jego znajomych  i że w sobotę mają iść zwiedzać a w niedziele wieczorem ma wyjechać i dotrzeć tu koło północy. Zapowiadał się ciężki weekend dla mnie i myślenie co tam się dzieje… sam tego chciałem i chce dalej i liczę na to że będą się długo i namiętnie pieprzyć.. Pewnie już byli w łóżku… godzina 20 dalej nic, 22 cisza, po głowie  wędrowały mi scenariusze i fantazje co i jak się tam może dziać… północ.. spałem już od pół godziny, przynajmniej próbowałem, chciałem napisać do niej ale obiecałem ze tego nie zrobię, że mam siedzieć cicho i się nie odzywać, poniżało mnie to w pewien sposób ale bardziej byłem podniecony z tego względu. O 1 w nocy telefon ożył. Widomość od niej! MMS. Matko przysłała mi zdjęcie… ręka z telefonem zaczęła mi się trząść, chciałem zobaczyć już co tam jest… kiliknałem pobierz zdjęcie i czekałem… z upływającym paskiem postępu ściągania zdjęcia mój kutas ożywał coraz bardziej. Ściągnęło się. 3 zdjęcia w nawet dość dobrej jakości.. przynajmniej to co chciałem widzieć widziałem aż za dobrze.. To co zobaczyłem wywołało u mnie emocje jakich jeszcze nie miałem… na zdjęciu widziałem moją Asię stojącą w tej krótkiej mini na nogach chyba miała jeszcze pończochy ale nie widziałem za dobrze już, buty na wysokim obcasie, bluzeczkę ale za nią stał Grzesiek przytulając ją do siebie i jedną ręką trzymał ją za pierś całując jej szyję, a ona miała głowę uniesioną do tyłu… widać musiało ją to mocno podniecić ja sam już jedną ręką masowałem swojego kutasa pamiętając że nie mogę dojść…

 

Otworzyłem kolejne zdjęcie… on siedział na sofie ona na nim okrakiem z podciągniętą do góry sukienką, przez co cały jej tyłek był na widoku…. Widziałem że ma jednak ubrane pończochy bo zauważyłem kawałek materiału od pasu do pończoch, bluzki już nie miała tak samo jak stanika…. Głowę miała na lekko na bok czyli pewnie się całowali a jego jedna ręka chyba pieściła jej pierś natomiast druga była na jej pośladkach… kiedy już dokładnie oglądałem tą scenę zauważyłem po prawej stronie…. rękę trzymającą piwo!!!!! Matko oni nie są sami!!! Jest tam jeszcze ktoś! Przez moje ciało przeszedł dreszcz. Sam nie wiem czy podniecenia czy zazdrości czy złości. Chyba wszystkiego po trochę.

 

Drżącym palcem przełączyłem na następne zdjęcie. Rozwiały się wszystkie moje wątpliwości. Klęczała teraz z mocno wypiętym tyłkiem robiąc loda Grześkowi, a z tyłu jakiś facet który był już nagi obmacywał jej dupę. Zacząłem szukać szybko jej majteczek, które mi dała i wąchałem je oglądając te zdjęcia, które coraz bardziej zaczęły mi się podobać.

 

Oglądałem po kolei zdjęcia masując sobie kutasa i myśląc o tym co tam może się jeszcze dziać! Jak bardzo chciałbym tam być i to widzieć wszystko jak zadowalają ją dwaj faceci!!!

Dwoje kutasów naraz!!! Moje poroże dosłownie rosło!! Cieszyło mnie to i podniecało, byłem już rogaczem ale nigdy nie robiła tego z dwoma naraz. Miałem wcześniej takie fantazje ale nigdy jeszcze do tego nie doszło, a chyba dzisiaj się to spełni!

 

Odłożyłem teraz telefon masując sobie mojego małego który był już w 100% gotowości i rozmyślając o tym co się tam dzieje i o tym co bym chciał żeby się działo. Byłem już strasznie spocony z podniecenia…

 

Po chwili telefon znów ożył czym jeszcze bardziej mnie pobudził, chwyciłem go w dłoń czym prędzej. Jest! Znow! MMS! Czym prędzej dałem pobierz i czekałem. Trwało to zdecydowanie dłużej niż za poprzednim razem, ale jak się później okazało było warto! Wysłali mi aż 5 zdjęć!!

 

Pierwsze było zrobione z ręki. Asia klęczała i wpatrywała się w oko aparatu mając jednego kutasa w ustach a w drugiej ręce miała drugiego kutasa! Nie wiedziałem który jest kogo tylko widziałem jej oczy w których płonęło pożądanie. Przełączyłem na kolejne zdjęcie które było już kwintesencją wszystkiego….

 

Zdjęcie było zrobione z tylu. Asia była wypięta tyłkiem i była posuwana od tylu w cipeczkę na pieska a przed nią stał drugi facet więc pewnie obciągała mu laskę!!! Pierwszy raz moja kochana Asia była brana na dwa baty!!! przerzuciłem na następne zdjęcie, które było już trochę zamazane ale to co powinienem widzieć widziałem…

 

Asia leżała na białej pościeli na plecach z szeroko rozłożonymi nogami, któryś brał ją klasycznie, ciągle była w swojej mini która była uniesiona do góry że tak naprawdę zasłaniała jej brzuch… na jej malutkich piersiach była ręka tego który klęczał nad nią teraz i któremu robiła laskę. Co za widok….

 

Czwarte zdjęcie, dalej leżała na plecach było zrobione z perspektywy jej cipki, była ona na pierwszym planie, później jej całe ciało malutkie górki czyli jej piersi i kutas w jej ustach, jedna jej ręka była na jego tyłku a w drugiej miała kutasa….

 

Jednak to ostatnie zdjęcie było… wisienką na torcie… zostało zrobione z przodu… Asia klęczała na łóżku z szeroko rozłożonymi nogami… za nią był chyba Grzesiek, a na jej twarzy widziałem wielki krzyk… opis pod zdjęciem potwierdził moje przypuszczenia „jej pierwszy anal” Zrobiła to! Nareszcie! Byłem przeszczęśliwy że ktoś inny rozdziewiczył jej tyłek. Spełniło się moje… marzenie… naprawdę. Od razu chwyciłem jej majteczki i wąchałem je jak opętany! Chciałem za wszelką cenę wyssać cały jej zapach z tego materiału jednocześnie masując sobie kutasa. Zrobiła to… i to w dodatku na dwa baty była brana… nie mogłem usnąć z podniecenia… kiedy padłem nie wiem… ale obudziłem się rano z wielkim bólem kutasa, sprawdziłem telefon.. to nie był sen. To stało się naprawdę! Kolo godziny 13 dostałem sma od Asi:

̶            Podobały ci się zdjęcia?

̶            Bardzo – odpisałem

̶            Zadowolony ze wszystkiego?

̶            Bardzo!!!!!!

̶            Haha i ja też ale troszkę ciężko mi siedzieć. Idziemy teraz. Nie pisz już nic. Wieczorem dostaniesz znów coś. To pomysł Grzesia. Jakby podziękowanie. Czekaj.

 

Dla mnie to była piękna wymiana smsów. Czekałem. Czas szedł powoli do przodu jak dla mnie to kilka razy za wolno… dzień dłużył mi się strasznie, nie mogłem znaleźć sobie miejsca ani roboty żeby się czymś zająć. Moje myśli były tylko przy niej przy tym co tam się dzieje i bardziej z chęcią żeby to wszystko się powtórzyło.  20. MMS. Tym razem potężny. Kilka zdjęć.

 

Otworzyłem pierwsze. Miasto (chyba ten spacer) piękna pogoda i piękna dziewczyna. Zdjęcie chyba zrobione przez tego drugiego faceta… Asia idzie z Grześkiem po ulicy i trzymają się za ręce. Jest w tej lekkiej sukience ale widzę że ma biustonosz… uśmiecha się do niego.. idą jako para….

 

Kolejne zdjęcie. Na jakimś mostku w parku. Całują się namiętnie. Ona ma zamknięte oczy. On ma jedną rękę na jej pośladkach a drugą na jej policzku…. Przez moment pomyślałem dlaczego nie możemy tego zrobić u nas w mieście… za dużo ludzi nas zna….

 

Ławeczka. Siedzi mu na kolanach. On trzyma ją za udo i znów się całują…

 

Kolejne. W jakimś pubie chyba. Piją.

 

Następne już od niego z mieszkania. Przebrała się. Ma na sobie czarną sukienkę. Obcisłą. Buty na obcasie. Czarne rajstopy. Stoi przed sofą. On siedzi na niej z kutasem w ręce, chyba sobie masuje.

 

Na kolejnym sytuacja się nie zmienia z wyjątkiem tego że ten drugi rozsuwa jej sukienkę i zawiązuje jej oczy, chyba jakimś szalikiem

 

Następne. Kleczy przed nim i robi mu loda

Na tym zdjęcia się skończyły ale miałem nadzieje że to jeszcze nie jest ich koniec na dzień dzisiejszy i się nie zawiodłem. Długo musiałem czekać ale o 23 dostałem koleją paczkę zdjęć.

 

Na kolejnym Asia siedzi na twarzy Grzesia a ten trzaska jej minetkę, rękami trzymając ją za pośladki, a temu drugiemu robi loda. Trzyma ją za głowę dociskając do siebie albo używając jej ust jako cipki.

 

Następne zdjęcie zrobił chyba Grzesiek, jak jest przełożona przez jakiś fotel, ma związane ręce pończochą z tyłu, on ujeżdża jej tyłek a ona jej usta są teraz posuwane przez tego drugiego

 

Kolejne zdjęcie przedstawiało Asię leżącą na stole z szeroko rozłożonymi nogami, którą posuwał Grzesiek

 

Przedostatnie zdjęcie które dostałem wywołało u mnie konsternację. Grzesiek leżał na łóżku na plecach będąc w cipce Asi i trzymając ją jedną ręką za pierś, drugą robił zdjęcie, a ten drugi brał ją od tyłu w dupę! Podwójna penetracja! Asia miała głowę odchyloną do tyłu bo tamten trzymał ją za włosy, więc jej jedna wolna pierś była pięknie wyeksponowana. Nie spodziewałem się że Asia dopuści do tego ale z drugiej strony bardzo się cieszyłem z tego powodu! Byłem z niej dumny wręcz! Cieszy mnie to że robi się coraz bardziej rozciągnięta mimo, że będzie mnie coraz mniej czuła kiedy będę w niej. O ile mi pozwoli. Teraz ona rządzi. Mnie z tym dobrze. Chce tego. Chce być zdominowany przez nią.

 

Ostatniego zdjęcia mogłem się domyślać i bym wygrał. Przedstawiało ono z bliska cipkę Asi z której wypływała sperma… dużo białego płynu.

 

Byłem zadowolony z tych zdjęć z tego co się tam działo. Nawet nie spodziewałem się że może dojść do czegoś takiego co sprawiało że tym bardziej byłem zadowolony i podniecony całym tym reportażem. Jako że było już grubo po północy położyłem się do łóżka przeglądając wszystkie zdjęcia które dostałem i idąc spać ze stojącą pałą… obudziłem się już w niedziele i ku mojemu zaskoczeniu na telefonie miałem nieodebraną wiadomość. Znów MMS… godzina 3.48… widać długo się bawili tak pomyślałem i dałem pobranie wiadomości.

 

Te zdjęcia były naprawdę pikantne. Nie spodziewałem się takich…. Na pierwszym Asia była wypięta na łóżku i brana od tyłu przez tamtego gościa, miała związane oczy, a Grzesiek poił ją chyba whisky..

 

Kolejne zdjęcie to Asia robiąca loda, po tym zdjęciu widziałem że była już bardzo pijana, świeciły się jej oczy, włosy miała w totalnym nieładzie… na kolejnym miała związane ręce z tyłu pończochą i była oparta o stół i bita czymś po dupsku, mając jednocześnie kutasa Grześka w ustach.. na kolejnym leżała na boku z podniesioną nogą do góry i była posuwana od tylu przez niego, widziałem jak jego ręka gniecie jej pierś. A jej twarz wydawała się już nieobecna… była już chyba totalnie pijana… ostatnie zdjęcie to ponowne zbliżenie twarzy Asi tym razem całej we spermie, oczy usta włosy, policzki, spływająca z niej sperma.. trochę wytrąciły mnie te ostatnie zdjęcia bo nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Mijały kolejne godziny i nie było od niej żadnej wiadomości. Dopiero koło 16 dostałem smsa: „będę przed 24, wyjedź po mnie”.

̶            Że jak?! – zapytała Justyna

̶            Nie krzycz – powiedziałem cicho

̶            Mówisz poważnie?

̶            Tak

̶            Od kiedy to trwa? – zapytała z wielkimi oczami

̶            Zaczęło się przed jej wyjazdem

̶            Już tyle czasu?

̶            No już chwile to trwa…

̶            A ten facet z którym się… no wiesz..

̶            Pieprzy? – dołożyłem brakujące słowo

̶            No tak… kto to jest?

̶            Nie wiem, poznała go dopiero co…

̶            Jak to…? – nie widziałem jeszcze tak zdziwionych oczu

̶            No normalnie… tzn. nienormalnie ale Asia może sypiać z kim chce teraz

̶            No a ty?

̶            Ja jestem szczęśliwy w chwili kiedy ona jest zadowolona

̶            A czy widziałeś… ją… z innym?

̶            Tak, nie raz już…

̶            I?

̶            Podnieca mnie ten widok

̶            Podnieca?

̶            Yhym…

̶            Co jest w tym podniecającego?!

̶            Jak widzę jak jej dobrze kiedy inny ją posuwa… kiedy się z nim namiętnie całuje, jak oddaje mu swoje ciało a on je pieści kawałek po kawałku, jak ma w ustach… jakiegoś kutasa, jak go ssie… jak jej usta smakują jego kutasem, kiedy wraca cała w nieładzie po nocnych wojażach

̶            I ty naprawdę tego chcesz?

̶            Naprawdę – powiedziałem szczerze – tylko proszę nie mów nic o tym

̶            Wiesz to moja siostra, a ty jesteś jej facetem jakby nie patrząc

̶            To prawda ale proszę Cię nie mów nikomu…

̶            Ciężko mi w to uwierzyć, czuje się jakby to był sen! Asia zawsze była taka cicha i spokojna, jak cnotka!  – w tym momencie usłyszeliśmy otwierające się drzwi, jej i jego głos… schodzili po schodach… chyba skończyli

̶            Schowaj się gdzieś, tylko nic nie mów nikomu, obiecujesz?!

̶            Dobra! – schowała się do szafy… a ja położyłem się na łóżku i udawałem że śpię, otworzyły się drzwi i w nich stanęła ona… była naga.. słyszałem jak kieruje swoje kroki w moją stronę… usiadła na mnie na łóżku i całując mnie w usta obudziła…

̶            Czujesz? – zapytała

̶            Tak – odpowiedziałem

̶            Wiesz co to? To jego sperma… połknęłam znów – i w tym momencie zaczęła mnie całować, a jej język szalał w moich ustach tak jakby chciała mi przekazać wszystko co mogła, całując się rozpinała mi spodnie i wyjęła już gotowego kutasa i zaczęła poruszać na nim swoją ręką… - dobrze ci?

̶            Tak – odpowiedziałem

̶            Grzeczny chłopiec… mój jelonek z dużym porożem się podniecił widzę… chodź – w tym momencie wstała i chwyciła mnie z stojącego kutasa i ciągnęła jak psa na smyczy… w korytarzu w promieniu światła z lampy zobaczyłem na jej plecach malinkę, a na tyłku czerwony sznit….

̶            Kochanie co to jest…. – w tym momencie Asia popatrzyła przez ramię

̶            A to… no bo widzisz – obróciła się przodem do mnie i na jej ciele widziałem dwie duże malinki, jakieś ślady po drapaniu…. – bo widzisz to na tyłku… eee no niegrzeczna byłam i dostałam – uśmiechnęła się i puściła do mnie oczko a ja stałem jak wryty, na moją twarz cisnął się wyraz dezaprobaty co chyba zauważyła…

̶            Klękaj – powiedziała i wyrwała mnie z tego co chciałem powiedzieć i uklęknąłem przed nią a ona usiadła na swoim łóżku z którego unosił się zapach tego co działo się tam chwilę wcześniej.. założyła nogę na nogę i przed moimi oczami znalazł się łańcuszek na kostce – otwórz usta – nie zdarzyłem nic powiedzieć kiedy zostały one zatkane jej majteczkami – to są majteczki które miałam dzisiaj na sobie na dyskotece wtedy kiedy zrobiłam się mokra kiedy mnie dotykał… czujesz mój zapach i smak prawda? – kiwnąłem głową – grzeczny chłopiec, chce żeby ci on towarzyszył kiedy mnie nie będzie, a ślad na moim pięknym tyłeczku jest od jego pasa, zresztą podobało mi się jak mnie uderzył był wtedy taki agresywny i napalony czułam ze mnie przebije swoim wielkim kutasem na wylot…. Jak widzisz słońce mam też inne pamiątki po nim na moim ciele ale największą mam… - wtedy skierowałem swój wzrok na jej krocze – o dobrze patrzysz właśnie tam – uśmiechnęła się szyderczo w moją stronę – podoba ci się taki prezencik? – nie wiedziałem co zrobić, czułem jak do moich oczu napływają łzy, mój świat przeleciał mi przed oczami… - nie bój się kochanie… nie mówiłam ci ale byłam kiedyś u Gina i biorę tabletki więc bobaska nie będzie, nie mówiłam ci o tym właśnie żeby widzieć ten twój wyraz twarzy – zaczęła się śmiać ale mi wcale nie było do śmiechu – bo widzisz kochanie sex w gumce nie jest taki…. Przyjemny… pozwolisz że teraz tylko będę go uprawiać z tobą w gumce a z innymi bez dobrze? – zapytała – nie wiedziałem co mam zrobić…. Ale wyciągnęła mi majtki z ust…. – chyba chcesz coś powiedzieć

̶            Tak

̶            Co tak?

̶            No możesz

̶            Powiedz pełnym zdaniem

̶            Zgadzam się na to żebyś uprawiała z innymi sex bez gumki – powiedziałem drżącym głosem…

̶            No w końcu, to teraz sobie popatrz… - Asia rozłożyła nogi i wsadziła palca do cipeczki gmerając przez chwilę i wyciągnęła palce umazanie w jego nasieniu… - widzisz

̶            Tak…

̶            Pocałuj moją stopę – w tym momencie zacząłem całować jej stopę jak tylko umiałem najlepiej, każdy jej skrawek wkładając w to tyle umiejętności ile dałem radę, widząc ze się coraz bardziej rozkręcam

̶            Widzę że ładnie ci idzie… w nagrodę możesz sobie zwalić na nią – chwyciłem czym prędzej mojego kutasa i zacząłem walić sobie konia, byłem tak szczęśliwy jak pies który dostał wielką kość ale nie trwało to długo i eksplodowałem na jej stopę….

̶            No bravo kochanie, mam nadzieję że sobie ulżyłeś a teraz weż chusteczkę i to wytrzyj nie będę spać z tym na nodze

̶            Nie idziesz pod prysznic? – zapytałem

̶            Nie, chce spać z jego spermą we mnie i czuć jego zapach na mojej skórze – potulnie wytarłem stopę mojej Asi i położyliśmy się spać, rzeczywiście czuć było go, gdy się do niej tuliłem ale ten połączony zapach na jej skórze wywoływał u mnie mega podniecenie i mój przyjaciel stał mi prawie całą noc… rano wstając pomogłem się Asi spakować, wzięła wszystko co miała najbardziej erotycznego ze swojej bielizny, dwie pary pończoch i pas do nich, 2 krótkie sukienki i 2 mini czarne, prześwitujące bluzeczki cała masę kosmetyków.. o prezent urodzinowy nie pytałem bo chyba było jasne że będzie nim ona sama, wzięła rano prysznic, ogoliła dokładnie nogi i ułożyła sobie włosy i wyszła w szlafroku do mnie

̶            Kochanie – zaczęła.. – wiesz że dzisiaj tzn. zaraz jadę do Grzesia na urodziny

̶            Wiem Asiu – w powietrzu unosił się zapach jej świeżo umytego ciała

̶            I wiesz że bardzo tego chce?

̶            Tak wiem. – odpowiedziałem

̶            I wiesz że rozłożę przed nim nogi

̶            Wiem – w tym momencie znów się podnieciłem

̶            Chcesz tego? – zapytała

̶            Bardzo chce

̶            A co jeszcze byś chciał?

̶            Żebyś się mu cała oddała

̶            Ale wiesz ze to zrobię?

̶            Wiem i chce tego

̶            To dobrze że chcemy tego samego – odpowiedziała i zdjęła szlafrok – pomożesz mi się ubrać?

̶            Oczywiście – ubrała na siebie przy mojej pomocy czarny biustonosz, koronkowe majteczki, na to wszystko sukienkę do połowy uda i czarne rajstopki i balerinki do tego.

̶            Pamiętasz co mi obiecałeś?

̶            Pamiętam i słowa dotrzymam – odrzekłem z drżącym głosem patrząc na tak pięknie wyglądającą dziewczynę która już w tym ubraniu kipiała sexem…

̶            Dobra odwieź mnie na dworzec bo za chwilę spóźnimy się na dworzec, pamiętaj weź sobie moje majteczki wczorajsze do towarzystwa – wziąłem jej walizkę, Asia poszła pierwsza i w holu spotkaliśmy Justynę ubraną w piżamę która wyglądała naprawdę ładnie wtedy, młodsza od Asi o rok, również szczupła ale miała troszkę więcej ciałka ale jej to pasowało i ten biust taki większy i bardziej uwidaczniający się z pod materiału piżamy, do tego te wielkie zielone oczy i kręcące się zawsze włosy…

̶            Hej – powiedziała – gdzieś się wybieracie? – zapytała – widziałem że Asia na szybkości szuka jakiegoś wyjścia z tej sytuacji

̶            No cześć co ty tu robisz?

̶            Wróciłam rano jak jeszcze spaliście nie chciałam was budzić

̶            Aha – powiedziała Joanna – no ja jadę do koleżanki ze studiów bo mnie zaprosiła na babski weekend

̶            Aha, to fajnie – chyba nie będziesz zazdrosny? Wiesz co się dzieje na takich wieczorkach? – wtedy popatrzyła na mnie

̶            Eee nie skąd o co takiego – powiedziałem z całym spokojem

̶            Yhym no okey, ja idę spać dalej – uśmiechnęła się

̶            Dobra musimy lecieć już, trzymaj się… - Asia poszła przodem a ja z Justyną spotkałem się wzrokiem, wzrokiem który mówił że znam waszą tajemnice więc uważajcie sobie… wsiedliśmy do auta i ruszyłem – jak dobrze ze przyjechała rano

̶            Zgadza się – udałem że nic nie wiem

̶            Cieszę się ze zobaczę się z Grzesiem

̶            Stęskniłaś się za nim?

̶            Musze ci powiedzieć że tak, takie rozmowy przez skypa to nie to samo

̶            I chyba nie tylko o rozmowy ci chodzi? – zapytałem

̶            Nie tylko – uśmiechnęła się i puściła mi oczko – wiesz już robie się mokra jak pomyśle że już na niedługo będzie we mnie, mam już taką ochotę na niego!!

̶            Mam nadzieję że ją spełnisz

̶            O to się nie bój – po 10 minutach dojechaliśmy, zapakowałem Asię do autobusu..

̶            Trzymaj się kochanie i czekaj na mnie

̶            Będę – powiedziałem – baw się dobrze

̶            Przecież wiesz że będę – i teraz widziałem już tylko jej plecy kiedy obróciła się i wsiadła do autobusu, patrzyłem na jej tyłek jak pięknie faluje kiedy wchodzi po schodach… pojechała i znów czekanie… za 3 godziny planowo miała być na miejscu…

 

O 14 dostałem smsa: „kochanie jestem nareszcie, Grześ już po mnie wyjechał i jedziemy do niego. Bardzo za nim tęskniłam! Pamiętaj co obiecałeś”. Odpisałem że pamiętam i żeby bawiła się dobrze ale już na to nić nie dostałem. Wiedziałem tylko tyle że ta impreza ma być dzisiaj, ma być kilkoro z jego znajomych  i że w sobotę mają iść zwiedzać a w niedziele wieczorem ma wyjechać i dotrzeć tu koło północy. Zapowiadał się ciężki weekend dla mnie i myślenie co tam się dzieje… sam tego chciałem i chce dalej i liczę na to że będą się długo i namiętnie pieprzyć.. Pewnie już byli w łóżku… godzina 20 dalej nic, 22 cisza, po głowie  wędrowały mi scenariusze i fantazje co i jak się tam może dziać… północ.. spałem już od pół godziny, przynajmniej próbowałem, chciałem napisać do niej ale obiecałem ze tego nie zrobię, że mam siedzieć cicho i się nie odzywać, poniżało mnie to w pewien sposób ale bardziej byłem podniecony z tego względu. O 1 w nocy telefon ożył. Widomość od niej! MMS. Matko przysłała mi zdjęcie… ręka z telefonem zaczęła mi się trząść, chciałem zobaczyć już co tam jest… kiliknałem pobierz zdjęcie i czekałem… z upływającym paskiem postępu ściągania zdjęcia mój kutas ożywał coraz bardziej. Ściągnęło się. 3 zdjęcia w nawet dość dobrej jakości.. przynajmniej to co chciałem widzieć widziałem aż za dobrze.. To co zobaczyłem wywołało u mnie emocje jakich jeszcze nie miałem… na zdjęciu widziałem moją Asię stojącą w tej krótkiej mini na nogach chyba miała jeszcze pończochy ale nie widziałem za dobrze już, buty na wysokim obcasie, bluzeczkę ale za nią stał Grzesiek przytulając ją do siebie i jedną ręką trzymał ją za pierś całując jej szyję, a ona miała głowę uniesioną do tyłu… widać musiało ją to mocno podniecić ja sam już jedną ręką masowałem swojego kutasa pamiętając że nie mogę dojść…

 

Otworzyłem kolejne zdjęcie… on siedział na sofie ona na nim okrakiem z podciągniętą do góry sukienką, przez co cały jej tyłek był na widoku…. Widziałem że ma jednak ubrane pończochy bo zauważyłem kawałek materiału od pasu do pończoch, bluzki już nie miała tak samo jak stanika…. Głowę miała na lekko na bok czyli pewnie się całowali a jego jedna ręka chyba pieściła jej pierś natomiast druga była na jej pośladkach… kiedy już dokładnie oglądałem tą scenę zauważyłem po prawej stronie…. rękę trzymającą piwo!!!!! Matko oni nie są sami!!! Jest tam jeszcze ktoś! Przez moje ciało przeszedł dreszcz. Sam nie wiem czy podniecenia czy zazdrości czy złości. Chyba wszystkiego po trochę.

 

Drżącym palcem przełączyłem na następne zdjęcie. Rozwiały się wszystkie moje wątpliwości. Klęczała teraz z mocno wypiętym tyłkiem robiąc loda Grześkowi, a z tyłu jakiś facet który był już nagi obmacywał jej dupę. Zacząłem szukać szybko jej majteczek, które mi dała i wąchałem je oglądając te zdjęcia, które coraz bardziej zaczęły mi się podobać.

 

Oglądałem po kolei zdjęcia masując sobie kutasa i myśląc o tym co tam może się jeszcze dziać! Jak bardzo chciałbym tam być i to widzieć wszystko jak zadowalają ją dwaj faceci!!!

Dwoje kutasów naraz!!! Moje poroże dosłownie rosło!! Cieszyło mnie to i podniecało, byłem już rogaczem ale nigdy nie robiła tego z dwoma naraz. Miałem wcześniej takie fantazje ale nigdy jeszcze do tego nie doszło, a chyba dzisiaj się to spełni!

 

Odłożyłem teraz telefon masując sobie mojego małego który był już w 100% gotowości i rozmyślając o tym co się tam dzieje i o tym co bym chciał żeby się działo. Byłem już strasznie spocony z podniecenia…

 

Po chwili telefon znów ożył czym jeszcze bardziej mnie pobudził, chwyciłem go w dłoń czym prędzej. Jest! Znow! MMS! Czym prędzej dałem pobierz i czekałem. Trwało to zdecydowanie dłużej niż za poprzednim razem, ale jak się później okazało było warto! Wysłali mi aż 5 zdjęć!!

 

Pierwsze było zrobione z ręki. Asia klęczała i wpatrywała się w oko aparatu mając jednego kutasa w ustach a w drugiej ręce miała drugiego kutasa! Nie wiedziałem który jest kogo tylko widziałem jej oczy w których płonęło pożądanie. Przełączyłem na kolejne zdjęcie które było już kwintesencją wszystkiego….

 

Zdjęcie było zrobione z tylu. Asia była wypięta tyłkiem i była posuwana od tylu w cipeczkę na pieska a przed nią stał drugi facet więc pewnie obciągała mu laskę!!! Pierwszy raz moja kochana Asia była brana na dwa baty!!! przerzuciłem na następne zdjęcie, które było już trochę zamazane ale to co powinienem widzieć widziałem…

 

Asia leżała na białej pościeli na plecach z szeroko rozłożonymi nogami, któryś brał ją klasycznie, ciągle była w swojej mini która była uniesiona do góry że tak naprawdę zasłaniała jej brzuch… na jej malutkich piersiach była ręka tego który klęczał nad nią teraz i któremu robiła laskę. Co za widok….

 

Czwarte zdjęcie, dalej leżała na plecach było zrobione z perspektywy jej cipki, była ona na pierwszym planie, później jej całe ciało malutkie górki czyli jej piersi i kutas w jej ustach, jedna jej ręka była na jego tyłku a w drugiej miała kutasa….

 

Jednak to ostatnie zdjęcie było… wisienką na torcie… zostało zrobione z przodu… Asia klęczała na łóżku z szeroko rozłożonymi nogami… za nią był chyba Grzesiek, a na jej twarzy widziałem wielki krzyk… opis pod zdjęciem potwierdził moje przypuszczenia „jej pierwszy anal” Zrobiła to! Nareszcie! Byłem przeszczęśliwy że ktoś inny rozdziewiczył jej tyłek. Spełniło się moje… marzenie… naprawdę. Od razu chwyciłem jej majteczki i wąchałem je jak opętany! Chciałem za wszelką cenę wyssać cały jej zapach z tego materiału jednocześnie masując sobie kutasa. Zrobiła to… i to w dodatku na dwa baty była brana… nie mogłem usnąć z podniecenia… kiedy padłem nie wiem… ale obudziłem się rano z wielkim bólem kutasa, sprawdziłem telefon.. to nie był sen. To stało się naprawdę! Kolo godziny 13 dostałem sma od Asi:

̶            Podobały ci się zdjęcia?

̶            Bardzo – odpisałem

̶            Zadowolony ze wszystkiego?

̶            Bardzo!!!!!!

̶            Haha i ja też ale troszkę ciężko mi siedzieć. Idziemy teraz. Nie pisz już nic. Wieczorem dostaniesz znów coś. To pomysł Grzesia. Jakby podziękowanie. Czekaj.

 

Dla mnie to była piękna wymiana smsów. Czekałem. Czas szedł powoli do przodu jak dla mnie to kilka razy za wolno… dzień dłużył mi się strasznie, nie mogłem znaleźć sobie miejsca ani roboty żeby się czymś zająć. Moje myśli były tylko przy niej przy tym co tam się dzieje i bardziej z chęcią żeby to wszystko się powtórzyło.  20. MMS. Tym razem potężny. Kilka zdjęć.

 

Otworzyłem pierwsze. Miasto (chyba ten spacer) piękna pogoda i piękna dziewczyna. Zdjęcie chyba zrobione przez tego drugiego faceta… Asia idzie z Grześkiem po ulicy i trzymają się za ręce. Jest w tej lekkiej sukience ale widzę że ma biustonosz… uśmiecha się do niego.. idą jako para….

 

Kolejne zdjęcie. Na jakimś mostku w parku. Całują się namiętnie. Ona ma zamknięte oczy. On ma jedną rękę na jej pośladkach a drugą na jej policzku…. Przez moment pomyślałem dlaczego nie możemy tego zrobić u nas w mieście… za dużo ludzi nas zna….

 

Ławeczka. Siedzi mu na kolanach. On trzyma ją za udo i znów się całują…

 

Kolejne. W jakimś pubie chyba. Piją.

 

Następne już od niego z mieszkania. Przebrała się. Ma na sobie czarną sukienkę. Obcisłą. Buty na obcasie. Czarne rajstopy. Stoi przed sofą. On siedzi na niej z kutasem w ręce, chyba sobie masuje.

 

Na kolejnym sytuacja się nie zmienia z wyjątkiem tego że ten drugi rozsuwa jej sukienkę i zawiązuje jej oczy, chyba jakimś szalikiem

 

Następne. Kleczy przed nim i robi mu loda

Na tym zdjęcia się skończyły ale miałem nadzieje że to jeszcze nie jest ich koniec na dzień dzisiejszy i się nie zawiodłem. Długo musiałem czekać ale o 23 dostałem koleją paczkę zdjęć.

 

Na kolejnym Asia siedzi na twarzy Grzesia a ten trzaska jej minetkę, rękami trzymając ją za pośladki, a temu drugiemu robi loda. Trzyma ją za głowę dociskając do siebie albo używając jej ust jako cipki.

 

Następne zdjęcie zrobił chyba Grzesiek, jak jest przełożona przez jakiś fotel, ma związane ręce pończochą z tyłu, on ujeżdża jej tyłek a ona jej usta są teraz posuwane przez tego drugiego

 

Kolejne zdjęcie przedstawiało Asię leżącą na stole z szeroko rozłożonymi nogami, którą posuwał Grzesiek

 

Przedostatnie zdjęcie które dostałem wywołało u mnie konsternację. Grzesiek leżał na łóżku na plecach będąc w cipce Asi i trzymając ją jedną ręką za pierś, drugą robił zdjęcie, a ten drugi brał ją od tyłu w dupę! Podwójna penetracja! Asia miała głowę odchyloną do tyłu bo tamten trzymał ją za włosy, więc jej jedna wolna pierś była pięknie wyeksponowana. Nie spodziewałem się że Asia dopuści do tego ale z drugiej strony bardzo się cieszyłem z tego powodu! Byłem z niej dumny wręcz! Cieszy mnie to że robi się coraz bardziej rozciągnięta mimo, że będzie mnie coraz mniej czuła kiedy będę w niej. O ile mi pozwoli. Teraz ona rządzi. Mnie z tym dobrze. Chce tego. Chce być zdominowany przez nią.

 

Ostatniego zdjęcia mogłem się domyślać i bym wygrał. Przedstawiało ono z bliska cipkę Asi z której wypływała sperma… dużo białego płynu.

 

Byłem zadowolony z tych zdjęć z tego co się tam działo. Nawet nie spodziewałem się że może dojść do czegoś takiego co sprawiało że tym bardziej byłem zadowolony i podniecony całym tym reportażem. Jako że było już grubo po północy położyłem się do łóżka przeglądając wszystkie zdjęcia które dostałem i idąc spać ze stojącą pałą… obudziłem się już w niedziele i ku mojemu zaskoczeniu na telefonie miałem nieodebraną wiadomość. Znów MMS… godzina 3.48… widać długo się bawili tak pomyślałem i dałem pobranie wiadomości.

 

Te zdjęcia były naprawdę pikantne. Nie spodziewałem się takich…. Na pierwszym Asia była wypięta na łóżku i brana od tyłu przez tamtego gościa, miała związane oczy, a Grzesiek poił ją chyba whisky..

 

Kolejne zdjęcie to Asia robiąca loda, po tym zdjęciu widziałem że była już bardzo pijana, świeciły się jej oczy, włosy miała w totalnym nieładzie… na kolejnym miała związane ręce z tyłu pończochą i była oparta o stół i bita czymś po dupsku, mając jednocześnie kutasa Grześka w ustach.. na kolejnym leżała na boku z podniesioną nogą do góry i była posuwana od tylu przez niego, widziałem jak jego ręka gniecie jej pierś. A jej twarz wydawała się już nieobecna… była już chyba totalnie pijana… ostatnie zdjęcie to ponowne zbliżenie twarzy Asi tym razem całej we spermie, oczy usta włosy, policzki, spływająca z niej sperma.. trochę wytrąciły mnie te ostatnie zdjęcia bo nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Mijały kolejne godziny i nie było od niej żadnej wiadomości. Dopiero koło 16 dostałem smsa: „będę przed 24, wyjedź po mnie”.

 

kontunuować? jakie jest wasze zdanie?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek barmleczny

Świetne ! :) niecierpliwie czekam na ciąg dalszy...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kontynułować ? Pytanie retoryczne ? Obowiązkowo , pilnie nie trzymać tak długo czytelników w oczekiwaniu .

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No co za pytanie! Kontynuować! :aua:

 

Ale kurwiszonek nam "rośnie" w tym opowiadaniu...

Ciekawi mnie czy mogłaby się Asia zatrzymać...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek hyperion1980

A ja czekam jeszcze na jej fotkę;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Kaznodzieja

Drogi autorze, kiedy możemy się spodziewać dalszej części?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...