Skocz do zawartości
michalo997

Moja historia o niewiernej Joannie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich;) jest to moje pierwsze opowiadanie jakie napisałem (i mam nadzieję dalej pisać, gdy się spodoba wam;). Będzie to opowiadanie oparte trochę na moim życiu ale w dużej części ubarwione. Liczę na wyrozumiałość i komentarze;) miłego czytania;)

Zacznijmy od tego, że jestem z Joasią od dłuższego czasu, koło 3 lat razem. Poza kilkoma drobnymi sprzeczkami nasz związek układał się w jak najlepszą stronę. Oboje jesteśmy studentami mamy po 23 lata i mieszkamy w niedalekiej odległości od siebie. Przed sobą nie mieliśmy za dużo partnerów otóż ja miałem dwie dziewczyny, a Asia jednego faceta. Nie jest z wyglądu idealna, ale jak dla mnie jest najpiękniejszą dziewczyną na świecie. Jest wysoka, szczupła, ma piękne kasztanowe długie włosy do tego piwne oczy, piękne długie nogi… jedyne co to biust ma dość mały ale pasuje w sam raz do jej ciała. Jaka jest jej wada? Jest wierna. Była. W towarzystwie zawsze lubiła być w centrum uwagi, rozmawiać z wszystkimi, szczególnie facetami, denerwowało mnie to bo byłem strasznie zaborczy i zazdrosny. Co do jej ubioru to nigdy nie ubierała się żeby pokazywać dużo ze swojego ciała, ale zawsze wyglądała bardzo atrakcyjnie, niezależnie co miała na sobie. Więc pewnie zastanawiacie się co się stało, że się tak podziało…. Już wam opowiadam.. [;)] Któregoś dnia widziałem na necie jakieś porno w którym facet oddaje swoją żonę (dziewczynę, nie pamiętam dokładnie) innemu facetowi… Pomyślałem wtf?! Ale później zacząłem szukać po internecie informacji na ten temat i znalazłem cuckold oraz jego znaczenie. Przeczytałem kilka opowiadań i nawet nie wiem jak szybko je pochłonąłem. Jakoś nie wpłynęły na mnie początkowo bo myślałem, jak to może się dziać w ogóle? No nic zostawiłem to bez echa i odzewu ale jak się później okazało ziarenko zaczęło rosnąć..

   Któregoś dnia będąc u mojej dziewczyny, oglądając jakiś film usłyszeliśmy, że przyjechała jej siostra Zuza z chłopakiem (tak początkowo myśleliśmy), po czym poszliśmy do nich pod pretekstem napicia się czegoś z nimi ale jak się okazało to nie był jej chłopak, ale kolega, siedzieli razem kolo siebie na łóżku i przesłuchiwali muzykę. Trochę nas zdziwiła ta sytuacja, że siedzą tak blisko siebie i gadają, co najmniej jakby razem byli… No cóż zwinęliśmy się z stamtąd po angielsku… Wróciliśmy do Asi pokoju i oglądaliśmy dalej, wtem nie wiem skąd wystrzeliłem do niej:

̶   Kochanie ciekawe co ty byś zrobiła jakby taki facet siedział koło ciebie, bo powiem Ci że byłbym zazdrosny – nie wiedziałem dlaczego to powiedziałem.

̶   Oj nie masz się o co bać – odpowiedziała z uśmiechem na twarzy. Na pewno nic złego

̶   Yhym… - odpowiedziałem

̶   No wiesz…. – zaczęła… Na pewno bym tak nie siedziała jak Zuzka – patrzyła na mnie poważnym wzrokiem

̶   Tzn. co byś zrobiła? – zapytałem nie bardzo wiedząc co odpowie ale chciałem pociągnąć dalej ten temat

̶   No nic, pewnie dałabym mu coś do picia – zaczęła się śmiać – a ty co myślałeś?

̶   Nie no nic nie myślałem – udałem głupa, wtedy mnie pocałowała

̶   Myślisz, że tak powinnam zrobić? – zapytała poważnie

̶   Kochanie…. Ja nie wiem co powinnaś zrobić – odpowiedziałem – wtedy na pewno byłbym zazdrosny

̶   Zazdrosny? – spytała – a dlaczego zazdrosny?

̶   Bo Cię bardzo kocham – odpowiedziałem

̶   Wiem Kochanie i nigdy bym tego nie zrobiła – uśmiechnęła się szeroko i mnie pocałowała

̶   Ja Ciebie też bardzo kocham – odpowiedziałem i uśmiechnąłem się serdecznie

̶   No chyba, że….

̶   Chyba że co? – zapytałem

̶   Chyba, że byś mi pozwolił…

̶   Pozwolił na co…?

̶   Np. na to…. – zaczęła mnie delikatnie całować i pieścić moje stuki, które u mnie są strasznie erogenne

̶   Mmmm na coś takiego – zapytałem

̶   No na coś takiego…..

̶   No jak na coś takiego to nie powinienem Ci zabraniać – odpowiedziałem

̶   Ale od czegoś takiego to mam ciebie kochanie – odpowiedziała i zaczęliśmy się mocno całować i pieścić

Po powrocie do domu zaczęła mi chodzić po głowie to co zobaczyłem i to jak rozmawialiśmy ze sobą. Minęła noc, nastał nowy dzień ale to co było wczoraj przeszło do dnia dzisiejszego. Niestety dzisiaj nie mogłem do niej przyjechać ale i tao obydwoje od rana mieliśmy dobry humor, a ja niestety dużo roboty, a Asia dużo wolnego czasu po południu i wieczorem. Rozmawialiśmy przez dzień normalnie, wszystko było ok, piękne lato, cudowna pogoda i praca do późna – to akurat był minus.. Po powrocie do domu byłem zmęczony ale pomimo tego w głowie krążyła mi ta sama myśl co wczoraj..  Zadzwoniłem do niej:

̶   Cześć kochanie, jak Ci dzień mija?

̶   A sprzątałam dzisiaj w domu, byłam na zakupach i tak mi zleciało a ty jak?

̶   A w porządku, zmęczony jestem trochę – odpowiedziałem

̶   No wiem wiem, orobiłeś się na pewno

̶   No lekko nie było – odpowiedziałem – co będziesz teraz robić?

̶   No wiesz już jest kolo 20 to może sobie jakiś film oglądnę

̶   A to fajnie – odpowiedziałem

̶   No fajnie… tylko szkoda że sama – odpowiedziała

̶   Nie złość się na mnie..

̶   Wszystko w porządku wiem ze ciężko pracowałeś a jutro pewnie czeka cię tak samo ciężki dzień

̶   No niestety… - odpowiedziałem wtem jednak nie wiem dlaczego ale dopowiedziałem – a to może zadzwoń po kogoś to może wpadnie do ciebie to razem oglądniecie

̶   Chciałabym ale wiesz dobrze ze Agnieszki nie ma, a Dorota pojechała do pracy na dwa miesiące

̶   No wiem, pamiętam ale to może jakiś kolega wpadnie? – nie wiedziałem dlaczego zadałem to pytanie

̶   Kolega, czy ty mówisz poważnie? – wyraźnie była zaciekawiona

̶   No a dlaczego by nie?

̶   Nie będziesz zazdrosny, bo ja bym była na twoim miejscu – odpowiedziała

̶   A skąd – odpowiedziałem… i skłamałem

̶   No to okey zadzwonię dowiem się i dam Ci znać

Skończyliśmy gadać i przez chwile stałem w miejscu jak wryty nie mogłem uwierzyć w to co powiedziałem, ale myślę nie zadzwoni do nikogo na pewno i z ta myślą poszedłem zjeść kolację. Po 20 minutach telefon od Asi:

̶   Cześć kochanie dzwoniłam do Tomka, Przemka i Karola ale żaden nie da rady przyjechać – oznajmiła

̶   Aha… - pomyliłem się zadzwoniła jednak – to szkoda

̶   No trudno obejrzę sama

Pogadaliśmy jeszcze chwilę, poszła oglądać a ja się położyłem ale po chwili zadzwoniłem:

̶   Oglądasz?

̶   Tak

̶   To dobrze cieszę się

̶   Ale dzisiaj gorąco i duszo musze ściągnąć koszulkę..

̶   I zostaniesz w samym biustonoszu?

̶   Tak a co?

̶   Mmmmm fajnie

̶   A fajnie fajnie

̶   To dobrze że jednak nikt nie przyjechał bo by się nie mógł skupić na filmie

̶   Haha no może by ciężko miał

̶   Na pewno wiesz jak działa na mnie twoje ciało

̶   No działa;

̶   I co by było gdy by na któregoś też podziałało??

̶   No nie wiem.. pewnie zacząłby się gapić na mnie

̶   A ty co bys zrobiła?

̶   A niech by sobie popatrzył

̶   I tyle? ( i chyba wtedy coś wyczuła)

̶   No może nie…

̶   Tzn…

̶   No wiesz zależy co by robił.. jakby mnie pocałował to nine wiem jakby to mogło się skończyć…. Wiesz że ja jestem strasznie czuła na szyi i wiesz jaka się wtedy robie…

̶   No wiem wiem – odpowiedziałem i co byś wtedy zrobiła?

̶   Pewnie to co z tobą… zaczęłabym się nakręcać i może poszłabym na całość – w jej glosie słychać było lekkie podniecenie – kochanie ale to się nie zdarzy bo taka nie jestem i cie nigdy nie zdradzę – odpowiedziała

̶   No wiem kochanie ale co by się działo dalej? – pytałem już coraz bardziej podniecony

̶   Zaczęlibyśmy się ostro całować, tak jak my to robimy, a później poszlibyśmy do łóżka, na szczęście zrobiłeś duży zapas gumek to wiesz – zaczęła się śmiać

̶   Yhym – odpowiedziałem

̶   Kochanie nie masz się o co martwić przecież – powiedziała – dodała ze jest zmęczona i że idzie spać, pożegnaliśmy się, ale później dostałem smsa od niej że Przemek wpadnie w czwartek to chętnie coś oglądną razem. Zdziwiłem się ale myślę ok. w końcu dzisiaj wtorek do może się jeszcze dużo zmienić do czwartku

Środa minęła spokojnie, już coraz bliżej do weekendu, a jak się okazało czwartek miałem dostać wolne w pracy, wiec pojechałem do mojej Asi. Oczywiście skończyliśmy w łóżku po dobrym sexie… Wtem zapytałem:

̶   O której Przemek przyjeżdża?

̶   O 20 ma być

̶   Yhym czyli musze po 19 się zmywać – odpowiedziałem

̶   Oj przestań zadzwonię do niego i powiem że dzisiaj nie dam rady

̶   Nie, nie ma potrzeby

̶   Ale to możesz zostać oglądniemy w trójkę – zaproponowała

̶   Nie spoko – nic się nie dzieje

̶   No jak chcesz – ale to skoro ma przyjechać to muszę się ogarnąć i wyjść z tego łóżka w końcu

̶   No dobra – zacząłem się śmiać – jak mus to mus

Wzięliśmy razem prysznic, ogarnęliśmy się i Asia zaczęła się ubierać w takie normalnie codzienne rzeczy

̶   Może ubierz coś ładniejszego – zaproponowałem

̶   A po co? – znamy się z Przemkiem już parę lat to nie będę się stroić dla niego

̶   To może ubierz chociaż tą spódnice, która razem kupiliśmy ostatnio (notabene była trochę dłuższa od mini i nogi Asi wyglądały pięknie w niej)

̶   Tą a dlaczego? –zapytała

̶   Bo ładnie Ci w niej

̶   No dobra skoro chcesz tak bardzo to ubiorę – i ubrała

̶   Tylko grzesznie mi tam jak przyjedzie, nie podrywaj go za bardzo

̶   Haha grzesznie mówisz… no postaram się trochę – zaczęła się śmiać i ubrała się do końca

̶   Pięknie wyglądasz – odpowiedziałem

̶   A dziękuje – uśmiechnęła się – zbliżała się 19 zacząłem się zbierać powoli

̶   Tylko mi nie rozrabiaj tutaj bo masz dom wolny – zaśmiałem się

̶   To jak z tego nie skorzystać? – zapytała ze śmiechem – oj będzie się działo

̶   No na pewno

̶   Wiesz że żartuje wszystko będzie okey – pożegnaliśmy się i pojechałem

Po 20 napisała mi smsa że Przemek przyjechał i że będą film oglądać i odezwie się jak pojedzie. Odpisałem, ze okey tylko że ma być grzeczna tam. Napisała „spoko nie bój się ale mnie komplementował od wejścia ze ładnie wyglądam pa!” Było już po 22 a tu nic nie pisała, 22:30 dalej nic, ale zaraz po tym dzwoni telefon.

̶   Halo – mowie

̶   Cisza…

̶   Ej jesteś tam wszystko okey? – zapytałem i usłyszałem tylko płacz

̶   Kochanie bo ja…

̶   Co się stało

̶   Nie będziesz zły jak ci powiem? – pytała płacząc

̶   Nie będę co się stało? – zacząłem naciskać na nią

̶   Ale kochasz mnie prawda?

̶   Oczywiście że tak i to bardzo tylko powiedz mi co się dzieje bo zaczynam się denerwować

̶   Bo zrobiłam coś złego… pamiętasz jak u Zuzy był kolega i jak później się wygłupialiśmy co by było jakby się coś stało??

̶   Pamiętam kochanie ale co się dzieje?

̶   Kochanie bo ja…. Bo on..

̶   Co on ? co ty? Co wy?! – zacząłem się denerwował

̶   Przyjechał i jak mnie zobaczył to od razu mu się oczy zaświeciły na mój widok i zaczął mnie komplementować że jak ja to pięknie wyglądam itp… zrobiłam coś do picia i poszliśmy oglądać, usiadłam i ta spódnica się tak ułożyła ze mi dużo nóg odkryła i tego nie zobaczyłam… ale on tak… ja zorientowałam się później jak jego ręka…. Jak położył ja na mojej nodze, popatrzyłam na niego a on na mnie i on wtedy…. Pocałował mnie w usta! Nie odwzajemniłam tego ale jak poczułam ze jego ręka wędruje wyżej cos we mnie się stało i sama go pocałowałam… nie wiem dlaczego to zrobiłam, nie wiem co się stało, może to przez to o czym rozmawialiśmy – płakała coraz mocniej

̶   Uspokój się proszę i mów co się działo – mówiłem już drżącym glosem

̶   Nie wiem dlaczego to zrobiłam, dlaczego odwzajemniłam jego pocałunek… nie wiem!!! Jestem wściekła na siebie!! Przepraszam… - płakała coraz bardziej – nie zostawiaj mnie

̶   Kochanie nie wiem dlaczego to zrobiłaś ale już nie płacz, już dobrze – sam nie wierzyłem w to co mówię, ale tak naprawdę czułem zazdrość taka piekielną ale obok tego pojawiło się jakieś uczucie, inne od tego, które mówiło ej wszystko w porządku, wszystko jest okey….

̶   Kochanie ale to nie skończyło się na jednym pocałunku….

̶   Tzn. co masz na myśli…..? – byłem zaskoczony

̶   Ja usiadłam okrakiem na nim jak to zawsze robie z Toba i zaczęłam się z nim całować… ja!!! Sama z siebie!!! Cos mnie popchnęło do tego, a on zaczął dotykać moich nóg i… mojego Tylka

̶   Słucham ? – zapytałem

̶   Przepraszam kochanie!!! Nie wiem co we mnie wstąpiło!!! Czuje się podle, źle ….! Matko ja cie zdradziłam – teraz ledwo ja rozumiałem co mówiła przez ten płacz – ale po chwili ocknęłam się i sama odskoczyłam od niego i on zrobił głupią minę że przeprasza mnie ze nie wie jak się to stało ze mu głupio tak bardzo mnie przepraszał ale ja mu kazałam wyjść i pojechał do domu po 21 a ja nie wiedziałam co mam zrobić, czy ci powiedzieć, czy nie…. Tak podle się czuje… jak jakaś dziwka!!!!

̶   Kochanie proszę uspokój się i porozmawiajmy spokojnie – prosiłem

̶   Ale sam widzisz co narobiłam…..

̶   Uspokój się!!! Kocham Cie bardzo i z dniem dzisiejszym musze powiedzieć ci ze coraz bardziej!

̶   Jak to ?! – zapytała wyraźnie zdziwiona

̶   Kochanie za to że się przyznałaś…, wszystko jest dobrze, naprawdę

̶   Przepraszam…

̶   Już wszystko dobrze, cieszę się że to powiedziałaś

̶   Słucham – usłyszałem w słuchawce

̶   Mówię, że cieszę się że powiedziałaś mi o wszystkim

̶   Ty poważnie mówisz? Jak się możesz cieszyć? Czuję się jak dziwka, już na pewno się z nim nie zobaczę

̶   Dlaczego? – zapytałem

̶   No proszę cie, po tym co zrobiłam ty chcesz żebym się z nim spotkała jeszcze?

̶   Tak chcę – odpowiedziałem

̶   No ale dlaczego?

̶   Nie wiem nie umie Ci jeszcze tego wytłumaczyć… nie czuje jakiejś takiej wielkiej zazdrości jaka powinienem czuć…

̶   Nie kochasz mnie już? – zapytała

̶   Kocham i to bardzo ale chciałbym żebyś się jeszcze z nim spotkała

̶   Dlaczego? Nie zrobię tego!

̶   Proszę cię o to…

̶   Skoro tak ci zależy na tym to okey…..

̶   Chciałbym żebyś wtedy posunęła się trochę dalej

̶   Chyba oszalałeś?!

̶   Nie oszalałem! Podoba ci się prawda (był wysoki dobrze wyglądał) – odpowiedziałem

̶   Tak jest przystojny ale….

̶   No więc skoro ci się podoba to chce żebyś się z nim spotkała i poszła trochę dalej

̶   Ale ja jestem z tobą i ciebie kocham!

̶   Wiem że jesteś ze mną i ja też cię kocham ale nie wiem jak ci to powiedzieć… podnieca mnie to… - nie wierzyłem że to powiedziałem

̶   Podnieciło Cie to że całowałam się z innym facetem

̶   Tak

̶   I chcesz żebym zrobiła to jeszcze raz? – przestała już w ogóle płakać

̶   Tak chciałbym żebyś zrobiła to ponownie ale troszkę więcej…

̶   Mhmmmm kochanie, wiesz co?

̶   Tak?

̶   Mnie też to troszkę podnieca.. on był taki pociągający dzisiaj i męski, czułam się tak dobrze przy nim i kiedy zaczął mnie dotykać i całować…

̶   Naprawdę

̶   Oj tak…. Jak bym nie była z tobą to chętnie bym mu się oddała! – zaskoczyła mnie ta odpowiedź ale w głębi duszy się z niej cieszyłem

̶   Nie wiedziałem że tak ci się podoba..

̶   Oj bardzo….

W tym miejscu chciałbym zakończyć pierwszą część, mam nadzieję, że da się to jakoś przeczytać [;)] czekam na uwagi wasze i piszcie czy mam dalej kontynuować. Miłego wieczoru wszystkim;)
 

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cieszę się, że podobało się to co napisałem;) Tak więc kontynuując:

Tego wieczora po rozmowie z moją ukochaną siedziałem przed komputerem czytając opowiadania o tym jak faceci czerpią przyjemność z oddawania swojej ukochanej innemu. Przeczytałem sporo tych opowiadań i każde z nich mnie podnieciło i sam chciałem być na miejscu tych rogaczy, widzieć jak ktoś inny ją bierze i jak ona czerpie z tego przyjemność.
A zazdrość? Była, czułem ją ale coraz mniej. Jej miejsce zaczęło zajmować… podniecenie…

Następny dzień w pracy dłużył się strasznie, wręcz niemiłosiernie. Pewnie z powodu siedzenia do 3 w nocy i czytania opowiadań, a może z faktu że tego dnia miałem jechać do mojej już nie tak wiernej dziewczyny….? Chyba w sumie jedno i drugie… A co do niej… nie pisała tak dużo jak zwykle i chyba oboje czuliśmy, ze musimy się spotkać w cztery oczy.

Skończyłem pracę ogarnąłem się i w drogę do niej. Myśli pod czas jazdy krążyły mi po głowie.. począwszy od tego że ją bardzo kocham, poprzez to że całowała się z Przemkiem, przez zazdrość, podniecenie, aż po chęć więcej…  Otworzyła drzwi, jak zawsze wyglądała zjawiskowo jak dla mnie… jej długie zgrabne nogi ubrane w legginsy, małe piersi, które lekko uwidaczniały się przez materiał koszulki poprzez włosy które rzadko czesała, a które same od siebie pięknie komponowały się z resztą jej.. Ale na jej twarzy nie było uśmiechu jak zawsze, nie było też łez ani smutku, za to jej oczy mówiły co innego „weź mnie!”. Dawno nie widziałem w nich takich kurwików, nie tracąc ani sekundy wpadliśmy sobie w ramiona gorąco i namiętnie całując się, powoli dochodziliśmy do jej pokoju gubiąc po drodze rzeczy zdejmowane w pośpiechu. Już dawno nie czuliśmy takiego podniecenia i takiej ochoty na siebie.. Uklęknęła przede mą, szybkim ruchem ściągając mi spodnie razem z bokserkami
i biorąc mojego już nabrzmiałego fiuta do ręki. Chwila w jej dłoniach i już osiągnął pełen rozmiar… zaczęła mi robić loda… o jak dawno tego nie robiła, jakie to przyjemne było, role się odwróciły, rzuciłem ją na łóżko ściągnąłem z niej legginsy i majtki i zacząłem bawić się jej muszelką, była strasznie mokra i podniecona. Zacząłem lizać a ona zaczęła stękać i wić się coraz bardziej, widziałem jak rękami masuje swoje piersi, oczy miała cały czas zamknięte. Widziałem że było jej dobrze…. Bardzo dobrze. Wtedy poczułem jej rękę na swojej głowie, zaczynała mnie dopychać jeszcze mocniej, lizałem coraz szybciej ale tez bardzo dokładnie i delikatnie. Przeżywała orgazm za orgazmem, mój kutas już nie mógł wytrzymać tak bardzo chciałem być w niej. Odskoczyłem od niej i poszedłem do szafki i wyjąłem gumę i szybko ją założyłem, a gdy się obróciłem stała już za mną, jedną ręką chwyciła mnie za penisa a drugą za kark nachyliła mnie i zaczęliśmy się całować, tym razem mocno szybko! Myślałem ze zaraz dojdę już wytrzymać nie mogłem. Położyłem się na plecach a ona usiadła na mnie na jeźdźca i zaczęła mnie posuwać mocno… widziałem jak krople poty płyną po jej brzuchu, jak było jej dobrze… jak stękała… doszedłem bardzo szybko, ale widziałem po niej że była zadowolona i szczęśliwa. Pocałowała mnie gorąco i położyła się koło mnie.

̶   Dobrze ci było ? – zapytałem

̶   Bardzo dobrze – odpowiedziała z uśmiechem na twarzy

̶   Jak było wczoraj ?

Popatrzyła na mnie lekko zbita z tropu… patrzyła na mnie w milczeniu przez kilka sekund, po czym powiedziała:

̶   Kochanie ja….

̶   Nie tłumacz się wszystko jest dobrze, przecież rozmawialiśmy wczoraj

̶   No wiem… Kocham cie bardzo – odpowiedziała

̶   Dobry był – zapytałem

̶   Kto? – zdziwiła się tym pytaniem

̶   No Przemek… - odpowiedz mi na to pytanie

̶   Ale my tylko się całowaliśmy

̶   Wiem i dobrze całuje…?

̶   (kiwnęła głową tylko)

̶   Lepiej od mnie?

̶   Nie !!!... nie wiem….

̶   Nie wiesz?! – prawie krzyknąłem

̶   Przepraszam cie kochanie…

̶   Chce żebyś wiedziała że cię kocham jeszcze bardziej niż przedtem i cieszę się że to zrobiłaś

̶   Cieszysz się że cię zdradziłam?

̶   Tak – odpowiedziałem pewnie i mój kutas lekko drgnął i chyba to zauważyła

̶   Ty poważnie mówisz? Cieszy cię to?

̶   Nawet nie masz pojęcia jak bardzo – i znów drgnięcie – opowiedz mi jeszcze raz o tym, jak było?

̶   Jak było?

̶   Tylko ze szczegółami

̶   Było inaczej niż z tobą…

̶   Tzn?

̶   Była już taka atmosfera jak tylko usiadł koło mnie to czułam jego podniecenie, czułam jego wzrok na sobie, jak mnie rozbiera, podobało mi się że tak patrzył na mnie. Wiesz że każda kobieta lubi jak facet na nią patrzy tak pożądliwie…. a…. Przemek to niezłe ciastko… i z tego co mówiła Gośka to ma niezły sprzęt w spodniach (w między czasie położyłem rękę na jej nodze i powoli zaczynałem drogę do jej cipeczki) Naprawdę nie spodziewałam się, że takie coś może się stać, poczułam jak położył rękę na mojej nodze w pierwszym odruchu chciałam ją jak najszybciej wziąć z mojej nogi ale zaraz to tym poczułam że tego tak naprawdę nie chce.. nie wiem dlaczego tak się stało (moja ręka już zbliżała się do jej cipeczki a Asia instynktownie rozchyliła nogi) jak popatrzyłam na niego i on w tym samym czasie na mnie i postała jakaś chemia między nami i chyba oboje tego chcieliśmy (moje palce zaczęły delikatną zabawę z jej muszelką a ona z coraz większym podnieceniem opowiadała o wczorajszym dniu, mój kutas zaczął robić się na powrót coraz twardszy) zaczęliśmy się całować najpierw tak delikatnie

̶   Pokaż mi jak – powiedziałem

̶   Zaczęliśmy się delikatnie całować

̶   Najpierw tak….. – z każdą chwilą zaczynała całować coraz mocniej

̶   Później tak – odpowiedziała szeptem – a moje ręce wyładowały na jej udach

̶   Mmm on też tak wczoraj robił…. – mój kutas był już mega twardy…

̶   Ooo dokładnie tak !! teraz przesuń ręce na mój tyłek – położyłem gdzie chciała i zacząłem go głaskać, dotykać i pieścić…

̶   Mmmm on też tak wczoraj robił… obmacywał twoją dziewczynę!!!

̶   (nie byłem w stanie nic powiedzieć z podniecenia które mnie trzymało.. jej ręka powędrowała do mojego kutasa)

̶   Oooo widzę że ktoś się podniecił…. !

̶   Yhym – tylko na tyle było mnie stać…

Asia szybko klęknęła na łóżku a ja oparłem się na łokciach. Wzięła mojego chuja do buzi. Zaczęła go lizać i ssać z takim zaangażowaniem ze nie mogłem uwierzyć. Wyssala wszystko co mogła. Zachowywała się jak opętana. Nigdy wcześniej nie widziałem jej w takim stanie.

̶   Chcesz się z nim spotkać – zapytałem

̶   Tak! Bardzo chce! Teraz jak wiem że ci to nie przeszkadza to chce szybko! Chcesz żebym cię znów zdradziła?

̶   Tak - odpowiedziałem

̶   Mam się z nim pierzyć

̶   Tak!

̶   Podnieca cię to?

̶   Bardzo

̶   Czemu?

̶   Nie wiem. Jakoś to uczucie samo przyszło. Podnieca mnie myśl że pieprzy cię ktoś inny. Że jest ci dobrze, że rozchylasz nogi dla niego i masz z tego przyjemność.. ze masz orgazm

Wtedy znów zaczęliśmy się kochać, Asia była już strasznie mokra, wypiela się wszedłem w nią bez problemu, była strasznie gorąca i napalona, zresztą jak ja. Po 2 minutach skończyliśmy bo nie wytrzymałem już z podniecenia. Pocałowałem ją mocno w usta.

̶   Kochasz mnie? – zapytała cicho

̶   Bardzo.

̶   Nie wiedziałam że podnieca cie coś takiego

̶   Sam nie wiedziałem… odkryłem to dopiero

̶   Porozmawiajmy szczerze dobrze?

̶   Jasne

̶   Jak bardzo cię to podnieca? To że się całowałam wczoraj z innym i to że może to jeszcze nie wszystko?

̶   Bardzo. – na nic więcej nie było mnie stać

̶   Chcesz żebym zrobiła to z Przemkiem?

Kiwnąłem twierdząco głową

̶   Dobrze całuje?

̶   Tak – odpowiedziała

̶   Lepiej niż ja?

Asia poparzyła mi prosto w oczy, zapadła cisza, mijały kolejne sekundy, a ona nic nie odpowiadała, ale oboje wiedzieliśmy co to znaczy. Ale to był moment prawdy. Nie mogła skłamać, bo wiedziała że po tym co mi wczoraj powiedziała nie może mieć sekretów przede mną. W końcu pocałowała mnie w policzek i zaraz po tym powiedziała ciche „tak”.

̶   Powiedz pełnym zdaniem

̶   Przemek…

̶   Powiedz kochanie proszę…

̶   Przemek całuje lepiej niż ty! – krzyknęła ale nie ze złości raczej z szczęścia. Pasuje ci?

̶   Mów dalej..

̶   Podobało mi się jak mnie dotykał!

̶   Dalej!

̶   Na pewno ma dużego kutasa! Wielkiego grubego i długiego!

̶   (położyłem się pod nią i zacząłem lizać jej cipkę)

̶   Mam nadzieje że będzie mi z nim dobrze! To chciałeś usłyszeć?!

̶   Tak!

̶   Liż mnie mocno!!! Nie mogłam się mu oprzeć już wczoraj!!! Wiesz?!

̶   Mhm

̶   Gdybym mu jednak nie zabroniła i nie odsunęłam się to w tym łóżku w którym mnie pieprzysz zajął by twoje miejsce! Kochanie zanim cokolwiek powiesz chce żebyś mi coś obiecał…

̶   (przestałem robić jej dobrze, Asia się uspokoiła i patrzyła na mnie tymi swoimi oczkami)

̶   Co takiego?

̶   To że nigdy mnie nie zostawisz nawet jak prześpię się z Przemkiem

̶   Kochanie przecież wiesz że… - przerwała mi

̶   Obiecaj

̶   Obiecuje.

Rzuciła się na szyje i mocno pocałowała mnie w usta.

̶   Kochanie zdradziłam cię!

̶   Wiem – odparłem

̶   I mam zamiar pieprzyć się z nim!

̶   I dobrze – powiedziałem

̶   Zaczyna mnie to coraz bardziej podniecać!

̶   Pokażę ci coś – włączyłem opowiadania które czytałem w nocy i zostawiłem Asię samą, później wróciłem

̶   Widzę że jest dużo opowieści na twój temat – zaczęła się śmiać

̶   Chyba na nas – zażartowałem

̶   Chcesz żebym się z nim namiętnie całowała?

̶   Tak

̶   Żeby mnie dotykał?

̶   Mhm

̶   Żebym mu chuja obciągnęła?

̶   Ooo tak!

̶   Chcesz żeby inny facet mnie rozebrał, dotykał, pieścił, całował?

̶   Tak ! bardzo!

̶   Żeby się….

̶   Żeby się z Tobą przespał ! tak ! chce tego!

̶   Powiedz mi o czym marzysz…

̶   Chciałbym żeby Przemek Cię pieprzył we wszystkich możliwych pozycjach i żebyś połknęła jego sperce!

̶   Ja nie połykam przecież wiesz

̶   Właśnie dlatego chciałbym żebyś to z nim zrobiła!

̶   Mów dalej…

̶   Jak twoje śliczne usteczka obejmują jego chuja...

̶   Dalej…

̶   Jak wasze spocone ciała ocierają się o siebie, jak obejmujesz go mocno nogami i przyciskasz do siebie, żeby cię mocniej i głębiej pieprzył swoim wielkim fiutem… jak dobiera się do twojej dupy….

̶   Chyba rozmawialiśmy na ten temat już. Nawet ty jej nie miałeś!

̶   Dlatego chciałbym, żeby ktoś inny Cię tam rozdziewiczył..

̶   Podnieca cię to? Myśl że tobie nie dałam a dam innemu? Innemu kutasowi?!

̶   Chyba widać… - Asia popatrzyła na mojego członka i to co zobaczyła dało jej odpowiedź

̶   Oj widać widać – uśmiechnęła się szeroko

̶   Zrobisz to z nim – zapytałem

̶   Oojjj tak!

̶   To masz telefon, zadzwoń i umów się z nim – podałem jej telefon który chętnie wzięła do ręki, znalazła jego numer i zaczęła dzwonić

„Halo cześć Asia z tej strony… nie nie przepraszaj mnie za wczoraj nie ma za co… tak tak…. Właściwie to nic się nie stało…. No naprawdę wszystko w porządku jest… no ja też się cieszę… ej bo wiesz co…. Wczoraj jak mnie całowałeś to zrobiłam się bardzo wilgotna… no serio… co na to mój chłopak…. No jakby to powiedzieć.. nie przeszkadza mu to…. No naprawdę… czy chciałabym się spotkać… sama o to chciałam zapytać ciebie… jutro, no jasne że mi odpowiada… tak… to do jutra… buziaczki pa..

̶   Buziaczki – zapytałem

̶   Oj tam buziaczki, jutro będzie miał więcej niż buziaczki – zaczęliśmy się smiać obydwoje

̶   Kochanie ja sama się nie poznaje, podnieca mnie to ale jednocześnie przeraża

̶   Co takiego?

̶   To że chce się z nim pieprzyć, kocham cię i nie chce żebyś mnie przez to zostawił

̶   Ale obydwoje tego chcemy prawda?

̶   No tak..

̶   To co w tym złego?

̶   Ale mnie podnieca za bardzo, tak bardzo cię kocham i nie chce cię stracić...co

będzie jak to zrobię a tobie się nie spodoba i mnie zostawisz

̶   Nie zostawię cię nigdy, uwierz mi, oboje tego chcemy, oboje chcemy żebyś mu

się oddała prawda?

̶   Tak

̶   To już przestań

̶   No dobra już skończmy bo mnie bierze ochota

̶   Na kogo

̶   Na niego ! na Przemka!

̶   Powiedz mi czego chcesz

̶   Chcę to zrobić z nim

̶   Więcej szczegółów!

̶   Chce żeby Przemek mnie przeleciał, żeby mnie wypełnił całą

̶   Połkniesz jego spermę? –zapytałem

̶   Taaaak!

̶   A moją?

̶   Twojej teraz nie chce! Chcę tylko jego, chcę żeby była pierwszą którą, połknę!

̶   Pozwolisz mu na drugą dziurkę?

̶   Jeśli będzie chciał to tak!

̶   Już nie mogę się doczekać jutra – odpowiedziałem

̶   I ja !

̶   Kochanie musimy pomyśleć jak się ubierzesz żeby go podniecić już od wejścia!

̶   Pamiętasz tą sukienkę? Tą czarną?

̶   Tą krótką co masz ją ledwie poza tyłek?

̶   Yhym…

̶   Będzie idealna!

Nasze późniejsze rozmowy dotyczyły jeszcze jutra, mieliśmy się zastanowić co Asia jeszcze powinna ubrać, a może coś innego, ale im bliżej soboty tym temat zaczął wykichać.. Chyba pojawiła się u niej niepewność. Nie tak późnym wieczorem poszliśmy spać, żeby jutro Asia była na siłach. Rano obudził nas telefon. Przemek. Przyjedzie po Asie o 19 mają iść na kolację, czy do kina jeszcze nie wie. Więc to już pewne. Dzisiaj zostanę już rogaczem pełną gębą, a Asia już nie będzie tylko moja… Po jego telefonie wkradła się w Aśkę jakaś niepewność, pytała mnie parę razy czy na pewno tego chce. Że jeszcze może wszystko odwołać. Ja zdania nie zmieniłem i zobaczyła to więc skapitulowała z pytaniami. Dochodziła godzina 17 więc powiedziała, że skoro nie zmieniłem zdania to idzie po prysznic. Kiedy poszła mój kutas zaczął wariować z podniecenia i sam nie wiem kiedy moja ręka znalazła się w spodniach i sobie ulżyłem, zacząłem szybko się ogarniać bo nie chciałem żeby to widziała. Na szczęście zdążyłem posprzątać i jakoś się uspokoić. Asia wyszła z pod prysznica osuszyła się i weszła do pokoju, jej skóra pachniała pięknie, do tego mokre włosy…. Piękna ta moja dziewczyna… już na niedługo nie tylko moja…

̶   Kochanie idź na dół do salonu chcę się sama przygotować

̶   No dobrze kochanie, a wiesz gdzie idziecie?

̶   Na kolację…

̶   Aha no dobrze…

Wychodząc z pokoju zostawiłem troszkę uchylone drzwi, widziałem jej nagie ciało kiedy ściągnęła ręcznik z siebie… to ciało które już dzisiaj nie będzie tylko moje… poszedłem na dół tak jak prosiła… czekałem… czekałem… nawet na spotkania ze mną się tak nie stroiła długo… po godzinie mnie woła, wyszedłem z salonu i stanąłem przy schodach. Widziałem jak otwierają się jej drzwi od pokoju. Wyszła. Moja dziewczyna. Wyglądała jak bogini. Ubrała tą czarną sukienkę która była troszkę poza tyłek, do tego rajstopy, czarne buty na wysokim obcasie, skromny ale widoczny makijaż, włosy uczesane na bok… i te czerwone usta…

̶   I jak – zapytała

̶   Wyglądasz zjawiskowo…

̶   Starałam się….

̶   Wzięłaś – zapytałem

̶   Tak mam jedną gumkę bo nie wiem gdzie to się skończy…

̶   To dobrze…

̶   Kochanie wiesz że już dochodzi 19 – zapytała drżącym głosem

̶   Tak wiem..

̶   Wiesz, ze już nie będzie odwrotu

̶   Wiem

̶   Po póki nie zejdę po schodach na dół do ciebie, możesz to jeszcze zatrzymać

Zaczęła schodzić, wpatrywałem się w nią jak w obrazek, była piękna, widać że jest zestresowana jeszcze tą sytuacją ale schodziła powoli, nie spieszyła się. Na trzecim schodzie się zatrzymała, widziałem że czeka na moja reakcję, myślała że ja zatrzymam. Ja wyciągnąłem rękę do niej i pomogłem jej zejść ze schodów. Uśmiechnęła się i zeszła do mnie.

̶   No to słowo się rzekło, powiedziałam a muszę powiedzieć b

̶   Spokojnie kochanie, kocham Cię bardzo

̶   Ja Ciebie też, ale musisz już jechać bo on zaraz przyjedzie

̶   Tak wiem już uciekam

Chciałem dać jej jeszcze buzi ale powiedziała że rozmaże jej makijaż a za długo go robiła żeby teraz niszczyć. Przytuliłem ją. Wsiadłem do samochodu i nie pojechałem do domu od razu tylko pojechałem kilka domów dalej i schowałem się za innym autem, nie było mnie widać ale ja widziałem wszystko. Długo nie musiałem czekać zobaczyłem światła, przyjechał. Wysiadł. Rzeczywiście przystojny, wysoki, dobrze ubrany, widać że coś trenuje. Otworzył drzwi z tyłu i wyciągnął bukiet kwiatów. Spryciarz..  mój telefon się odezwał. Sms. Od niej. Jest już. Odpisałem miłej zabawy. Zwrotnego już nie dostałem. Po chwili wszyli. Asia wyraźnie ożywiona, uśmiechnięta, po zdenerwowaniu nie było widać już śladu. Chciałem wysiąść podbiec i zatrzymać to wszystko. Otworzył jej drzwi i zamknął za nią. Szarmancki i dobrze. Pojechali. Teraz najgorsze. Czekanie. Odpaliłem samochód i pojechałem. W głowie tylko jedna myśl. Co się dzieje u nich…

tak więc napisałem dalszy ciąg;) liczę że będzie dobry i wam się spodoba! piszcie wasze opinie!
pozdrawiam! [:)]

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Malinowy1245

Pisz chlopaku, pisz, bo masz do tego talent :)

No i oczywiście ciekawe jestem, choć pewnie nie tylko ja, co było dalej.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek tom1203050

Super  to opowiadanie

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pisz chlopaku, pisz, bo masz do tego talent :)No i oczywiście ciekawe jestem, choć pewnie nie tylko ja, co było dalej.

Zgadza sie :)nie tylko Ty

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

napięcie rośnie....   ciekawość nasza bardziej ;)  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...