Wirtualnie też fajnie ?

[Corrado 1 306]

Raczej była

Ty to masz zapłon,

Po 2 latach hahahaha

hahahaha jest z powodu, ze tyle wątków i tematów, że góglem już by trzeba obsługiwać

[cranberry 3 506]

A ja chętnie odkopie ten temat, bo jest mi bardzo bliski

Mnie to kręci
Podnieca mnie cyber-seks w każdej postaci. Przetestowałam już prawie wszystkie jego możliwe rodzaje, począwszy od wspólnego niegrzecznego pisania, przez nakręcanie się zdjęciami i filmikami (tymi nieoczekiwanymi i tymi na życzenie), aż po kamerki. 

 

Bardzo mi się podoba to, co w temacie napisał Corrado:

Nęcenie, kuszenie, rozerotyzowywanie , napinanie, rozpalanie, cofanie się , napieranie znowu, podkręcanie tempa, zwalanianie, łudzenie, przyspieszanie, szykowanie niespodzianki na finał - to wyższa szkoła jazdy. jako, że seks dzieje się nie tylko w głowie, ale głównie w wyobraźni (zwłaszcza u kobiet), to często jest najatrakcyjniejsza część seksu, także tego na żywo.

 

Dzięki wirtualnym zabawom, takim jak pisanie, odkryłam jak bardzo silnym stymulatorem może być wyobraźnia... Osobiście, mam bardzo wybujałą W mojej głowie płynie wręcz potok różnych fantazji. Realizacja ich wszystkich w rzeczywistości jest niemożliwa, więc pragnienie ich zaspokojenia znajduję w cyber-seksie. Oczywiście, jest to tylko substytut, namiastka, ale na ten moment mi wystarcza...

 

A dzięki kamerkom nasycam swój ekshibicjonizm

 

Myślę jednak, że ten cały cyber-seks jest dla mnie tylko wstępem... dzięki niemu nabieram odwagi, poznaję lepiej siebie i swoje reakcje. Zza szklanej szyby jest znacznie łatwiej przyznać się do swoich pragnień i żądz, także przed sobą. 

Ostatnio jednak coraz częściej marzy mi się, by przenieść wirtualne emocje do prawdziwego świata  
 

[wifebitch 153]

wirtualnie jest fajnie.  Najpierw pogaduchy, wspólne fantazje, potem skype, a potem ten trzeci. Jest to bardzo dobra forma na początek dla dam które są "mało pewne siebie" - można zagłebiać się w ten "nieodkryty ląd" U nas przynajmniej się taki model sprawdził. Mozna się dobrze nakręcić, poznać bliżej. Wysyłanie fotek, filmików  dla kolegi, wspolne zabawy online i pogadanki na każdy temat - skonczyło się to kilkudniowym seksem w trójkę. Żona na pewno nie zgodziłaby się na takie spotkanie od razu z napalonym ogierem

[Duszek Andrej]

Realny seks polega na wzajemnym znęcaniu sie człowieka nad człowiekiem

[shisha 2 341]

Realny seks polega na wzajemnym znęcaniu sie człowieka nad człowiekiem

Współczuje doświadczeń

[Menczi 2 378]

 

Realny seks polega na wzajemnym znęcaniu sie człowieka nad człowiekiem

Zaglądając na twój profil nie zakładam że Twoje twierdzenie wynika z niewiedzy, tak więc pozostaje współczuć.

[Corrado 1 306]

 

Realny seks polega na wzajemnym znęcaniu sie człowieka nad człowiekiem

 

Dlatego w niebie nie ma seksu.  Póki jesteś tu, korzystaj.  Bo potem będzie za późno.

[dr.Lecter 2 612]

 

Dlatego w niebie nie ma seksu.

 

Jak dobrze, że ja pójdę do piekła.

[Corrado 1 306]

 

Jak dobrze, że ja pójdę do piekła.

 

Ty się z gór nie ciesz. Mówią, że piekło ponoć pustawe. A bozia daje dużo plusów dodatnich, nawet za zjedzenie kaszki z mleczkiem.  Nie zorientujesz się, a już będziesz wśród bezpłciowych aniołków.  Rozrabiaj ile wlezie. Może wtedy dasz radę z tym piekłem.

[jaco 28]

W dzisiejszych czasach świat wirtualny jest częścią świata realnego. Obyśmy jak najdłużej potrafili odróżnić te dwa światy.

Mimo to wirtualne zabawy też sa fajne. Są inne ale potrafią wywołać fajne emocje. A przecież o emocje chodzi